> Zakładam, że nie chcesz się na tej karcie zadłużać.

Chce. Na miesiac-dwa. Potem wszystko splace.

> A jeśli chcesz, to w Twojej obecnej sytuacji lepiej tej karty nie bierz,
> bo cienko skończysz, lepiej pożyczyć od rodziny na żarcie i ograniczyć
> inne wydatki. Wiesz, jak jest - skończysz projekt, ale to nie oznacza,
> że dostaniesz kasę. :)

Pewny kontrahent, kasa na pewno bedzie, a musze jakos przezyc.
Nie bardzo mam jak uciac koszty, a na rodzine nie moge liczyc.

> Tam chyba poza sprawdzeniem w BIKu to nie ma żadnej weryfikacji. :)

Na szczescie nie figuruje w zadnej bazie niesolidnych klientow.

do góry

> Wiesz, chyba nie znajdziesz banku, gdzie Cię nie zapytają w formularzu
> ile zarabiasz. Zatem szukaj takiego, który przynajmniej nie sprawdza.
> Oczywiście podanie fałszywych danych można uznać jako wyłudzenie
> kredytu, ale...

Co teoretycznie moze za to grozic?
Pewnie gdyby ktos zaczal to drazyc, to udalbym glupiego, ze myslalem, ze
chodzi o to, ile zarabiam zwykle, a nie w ostatnim cienkim okresie. Ogole
chyba sie ludze i igram z ogniem :-(

do góry

Użytkownik "Adam" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ecvppo$2fnt$1@news2.ipartners.pl...

> Co teoretycznie moze za to grozic?

Nic.

marekz

do góry

>> Co teoretycznie moze za to grozic?
>
> Nic.

Dlaczego? Nie musze podpisac, ze "swiadomy odpowiedzialnosci karnej ... bla
bla bla" ???

do góry

Użytkownik "Adam" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ecvq2i$2g0g$1@news2.ipartners.pl...

>> Nic.
>
> Dlaczego? Nie musze podpisac, ze "swiadomy odpowiedzialnosci
> karnej ... bla bla bla" ???

Nie pamietam, niewykluczone ze istnieje taka formulka.

Jak sobie wyobrazasz udowodnienie Ci, ze tyle nie zarabiasz ??

marekz

do góry

> Jak sobie wyobrazasz udowodnienie Ci, ze tyle nie zarabiasz ??

Napisz prosze cos wiecej, bo jestem zielony w tych procedurach.
No nie wiem, moze na przyklad kaza klientowi, co do ktorego maja
podejrzenia, albo na ktorego ktos doniosl, przyniesc biezacy PIT z
dzialalnosci gospodarczej i wtedy widza, jaka mu wychodzi srednia i czy nie
sciemnia. Albo wysylaja zapytanie do US, no nie wiem.
Mozna sobie podac, ile sie komus zywnie podoba i to tak zupelnie bezkarnie?
Naprawde bank nie ma zadnej mozliwosci wykazania, ze klient podal nieprawde?
(przy zalozeniu, ze bankowi by na tym zalezalo)

do góry

Użytkownik "Adam" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ecvqqs$2gbb$1@news2.ipartners.pl...

> Napisz prosze cos wiecej, bo jestem zielony w tych procedurach.

To tylko taki pic z tym podawaniem dochodow. "Przenos" te karte i
nic sie nie przejmuj. Troszke szkoda, ze masz to skip-peyment, ale
na 99% nic to nie przeszkodzi. O limit wystepuj ten co masz +30%.
Jako minimalny podaj ten co masz, przez ten skip-peyment, bo tak
to bys podal takze +30%.

> No nie wiem, moze na przyklad kaza klientowi, co do ktorego maja
> podejrzenia, albo na ktorego ktos doniosl, przyniesc biezacy PIT
> z dzialalnosci gospodarczej i wtedy widza, jaka mu wychodzi
> srednia i czy nie

PIT to PIT. A dochod to dochod. I nic Ci nie kaza przynosic.
Ciebie dotyczy procedura uproszczona a nie standardowa. A nawet
gdybys mial kaprys i chcial uzyskac karte w ramach procedury
standardowej, to jaki to problem z PIT'em...

> sciemnia. Albo wysylaja zapytanie do US, no nie wiem.

Wysylac to sobie moga. US nie poda takich danych. Czy zatem na ich
miejscu bys wysylal?

> Mozna sobie podac, ile sie komus zywnie podoba i to tak zupelnie
> bezkarnie?
> Naprawde bank nie ma zadnej mozliwosci wykazania, ze klient
> podal nieprawde? (przy zalozeniu, ze bankowi by na tym zalezalo)

Caly czas mowimy o przeniesieniu karty kredytowej jak rozumiem, a
nie o przypadku ogolnym? Nie ma praktycznych mozliwosci przy
dochowaniu nalezytej starannosci i minimum inteligencji ze strony
osoby wnioskujacej.

marekz

do góry

> PIT to PIT. A dochod to dochod.

Dzieki, ze odpisujesz. Wyjasnij mi jeszcze prosze powyzsze zdanie.
Przeciez jezeli prowadze legalnie DG, to musze co miesiac wysylac do US
PIT-a,
w ktorym podaje, jaki mialem przychod, jakie koszty, itd.
Dlatego nie rozumiem, dlaczego PIT nie jest tozsamy z informacjami o moich
dochodach.

> Caly czas mowimy o przeniesieniu karty kredytowej jak rozumiem, a nie o
> przypadku ogolnym?

Tak. Podpowiedz mi jeszcze prosze, bo jak zadzwonilem, ze chce zrobic skip
payment,
to powiedzieli, ze ok, ale nie przyslali mi (przynajmniej jeszcze) wyciagu
za ostatni miesiac.
Nie wiem, moze przysla za miesiac jeden wyciag, obejmujacy dwa miesiace?

W kazdym razie ostatni jaki mam jest za okres rozliczeniowy od polowy
czerwca do polowy lipca.
Myslisz, ze moge z tym isc do Reiffeisena, czy beda sie pytali gdzie mam
nowszy?
Generalnie przez ile dni honoruja "ostatni" wyciag?

A moze zadzwonic do Fortisa i poprosic o ostemplowana historie rachunku KK.
Dadza mi cos takiego?

do góry

> To tylko taki pic z tym podawaniem dochodow. "Przenos" te karte i nic sie
> nie przejmuj.

:-) Tak zrobie. Ale zaintrygowales mnie bardzo piszac, ze bank nie ma jak
udowodnic mi, ze nie zarabiam tyle, ile twierdze, ze zarabiam.

do góry

Użytkownik "Adam" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ecvs8b$2h72$1@news2.ipartners.pl...
>> PIT to PIT. A dochod to dochod.
>
> Wyjasnij mi jeszcze prosze powyzsze zdanie.

Nie. ;-)

> Przeciez jezeli prowadze legalnie DG, to musze co miesiac
> wysylac do US PIT-a,
> w ktorym podaje, jaki mialem przychod, jakie koszty, itd.
> Dlatego nie rozumiem, dlaczego PIT nie jest tozsamy z
> informacjami o moich dochodach.

To co jest na PIT-5 czy PIT-5L to nie musza byc Twoje wszystkie
dochody. Mozesz osiagac w rozny sposob dochody nieopodatkowane lub
tez takie rozliczanie dopiero w PIT rocznym (po otrzymaniu
PIT-8C). Ale to jest prozna dyskusja, bo nikt Cie o PIT nie
zapyta. A jesli zapyta, to wrocisz tu, i omowimy co trzeba zrobic.
;-)

> Tak. Podpowiedz mi jeszcze prosze, bo jak zadzwonilem, ze chce
> zrobic skip payment,
> to powiedzieli, ze ok, ale nie przyslali mi (przynajmniej
> jeszcze) wyciagu za ostatni miesiac.
> Nie wiem, moze przysla za miesiac jeden wyciag, obejmujacy dwa
> miesiace?

Nigdy nie robilem skip'u, nie mam pojecia, trzeba zapytac w
Fortisie. Obie mozliwosci sa prawdopodobne. Jesli wyciag sie nie
wygeneruje to ja bym zrezygnowal z tego skip'u.

> W kazdym razie ostatni jaki mam jest za okres rozliczeniowy od
> polowy czerwca do polowy lipca.
> Myslisz, ze moge z tym isc do Reiffeisena, czy beda sie pytali
> gdzie mam nowszy?
> Generalnie przez ile dni honoruja "ostatni" wyciag?

Nie potrafie powiedziec, ja bym poszedl z tym co jest od razu
jutro. Do Rajfiego idziesz z pojedynczym wyciagiem, wiec jesli ten
skip spowodowal, ze wyciag sie nie wygeneruje, nie bedziesz
przeciez czekal miesiac.

> A moze zadzwonic do Fortisa i poprosic o ostemplowana historie
> rachunku KK. Dadza mi cos takiego?

Dac to dadza, ale nie sadze aby to satysfakcjonowalo Rajfiego jako
podstawa do przyznania karty w procedurze uproszczonej.

marekz

do góry