-
31. Data: 2009-05-01 14:45:32
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngvkbkr.s7f.proteus@pl-test.org...
> On 2009-05-01, Jan Werbiński <j...@j...com> wrote:
>
> [...]
>
>> Poznań to bardzo zakorkowane miasto.
>
> No. Dlatego warto jeździć komunikacją.
Żeby nie była taka brudna i śmierdząca, to może bym jeździł. W upalny dzień
wszyscy są spoceni. Nie ma klimatyzacji. Tragedia!
Moze chodzi Ci o przegubowce ze smrodem diesla w tyle autobusu?
Stojąc na światłach przyglądam się pasażerom autobusów czy tramwajów i widzę
ich udręczone miny.
> A nie śmierdzącym i nie kopcącym tramwajem?
Ostatnio tramwajem w Poznaniu jechałem dobrych parę lat temu. Uchwyty i
siedzenia kleiły się do ręki. Śmierdziało wnętrze i niedomyci, spoceni po
pracy pasażerowie. Zmieniło się coś? Ten tramwaj oczywiście dowiezie mnie z
bagażem pod sam dom?
> Nie ma miejsca dla wszystkich. Orientowałeś się kiedyś jak to wygląda?
> O. A może proponujesz wynajem? :>
Każde płatne dobro ma tą cechę, że jest ograniczone i nie ma go dla
wszystkich. Dlatego się za to płaci.
> Jak nie jeździsz, to się nie wypowiadaj jak jest w środku.
Jeżdżę samochodem, nie mam Twoich doświadczeń z blachosmroda.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
32. Data: 2009-05-01 14:49:10
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwag
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Marcin" <u...@u...eu> napisał w wiadomości
news:gtf1qq$o84$1@inews.gazeta.pl...
> Z centrum Lodzi do centrum Wawy to 'tylko' 90 minut. Do tego
> jak na polskie warunki nowoczesnym i komfortowym pociagiem.
Mnie by to odpowiadało, jeżeli bym miał miejsce siedzace, bo lubię czytać w
pociągu. Niestety jak ktoś nie lubi, to traci 40% swojego wolnego czasu na
dojazdy.
Jeżeli pracuje siedząco, to zamiast 8 siedzi 11 godzin, co skutkuje
chorobami kręgosłupa itp.
> Jak ktos mieszka i pracuje blisko dworcow to nie jest zle.
> Pracowalem z ludzmi jezdzacych dluzej z obrzezy Wawy
> i to w gorszych warunkach.
No właśnie chciałem zwrócić uwagę na czas dojazdu nawet w samej Warszawie.
:-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
33. Data: 2009-05-01 14:50:51
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> napisał w
wiadomości news:gtevms$g5s$1@news.interia.pl...
> "Jan Werbiński" news:gtevnd$6r$1@nemesis.news.neostrada.pl
>
>> Duże miasta są fajne za granicą. W Polsce są upośledzone niedorozwojem
>> komunikacyjnym.
>
> Lepiej tego ująć nie mogłeś.
> Kiedy patrzę na zbiorową komunikację w polskich miastach z utęsknieniem i
> ogromnym sentymentem wspominam 3 lata spędzone w Berlinie :)
> Codzienne dojazdy do pracy S-Bahn'em i U-Bahn'em były prawdziwą
> przyjemnością :) O kupnie samochodu nawet nie myślałem - po prostu tam
> (nie
> tylko dla mnie) nie był on potrzebny przy takiej komunikacji :)
Z samochodem też się da tam żyć dopóki nie przyjdzie znaleźć darmowe miejsce
do parkowania na Kudammie.
A skracanie sobie czasu dojazdu autostradą biegnącą przez środek miasta, to
sam miód.
:-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
34. Data: 2009-05-01 14:59:04
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-05-01, Jan Werbiński <j...@j...com> wrote:
[...]
>> No. Dlatego warto jeździć komunikacją.
>
> Żeby nie była taka brudna i śmierdząca, to może bym jeździł. W upalny dzień
> wszyscy są spoceni. Nie ma klimatyzacji. Tragedia!
Masz klimę w aucie? A może myślisz, że sam nie śmierdzisz jak sobie tak
w korku postoisz? Nie mówiąc już o tym jakie to odżywcze wdychać spaliny
z autobusu przed Tobą. :>
> Moze chodzi Ci o przegubowce ze smrodem diesla w tyle autobusu?
> Stojąc na światłach przyglądam się pasażerom autobusów czy tramwajów i widzę
> ich udręczone miny.
A ja jadąc tramwajem widzę udręczone miny stojących w korku
i wkurzających się na światła kierowców.
>> A nie śmierdzącym i nie kopcącym tramwajem?
>
> Ostatnio tramwajem w Poznaniu jechałem dobrych parę lat temu. Uchwyty i
> siedzenia kleiły się do ręki. Śmierdziało wnętrze i niedomyci, spoceni po
> pracy pasażerowie. Zmieniło się coś?
Owszem. Niedomyci i śmierdziele jeźdzą teraz własnymi samochodami, bo
się przeprowadzili na zadupia poza miastem. Śmierdzą jeszcze bardziej
efektywnie, ale fakt - dopiero w miejscu pracy. :>
> Ten tramwaj oczywiście dowiezie mnie z bagażem pod sam dom?
Pod sam dom i z bagażem to mnie taksówka zawiezie.
Za całe 8 zł.
>> Nie ma miejsca dla wszystkich. Orientowałeś się kiedyś jak to wygląda?
>> O. A może proponujesz wynajem? :>
>
> Każde płatne dobro ma tą cechę, że jest ograniczone i nie ma go dla
> wszystkich. Dlatego się za to płaci.
>> Jak nie jeździsz, to się nie wypowiadaj jak jest w środku.
>
> Jeżdżę samochodem, nie mam Twoich doświadczeń z blachosmroda.
Bloachosmród to właśnie samochód.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
35. Data: 2009-05-01 15:14:53
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngvkdgg.slb.proteus@pl-
> Masz klimę w aucie? A może myślisz, że sam nie śmierdzisz jak sobie tak
> w korku postoisz? Nie mówiąc już o tym jakie to odżywcze wdychać spaliny
> z autobusu przed Tobą. :>
Mam klimę i zamykam obieg powietrza stojąc w korku. Nie muszę wąchać spalin
w przeciwieństwie do stojących w upał w korku pasażerów komunikacji
miejskiej z otwartymi oknami.
> A ja jadąc tramwajem widzę udręczone miny stojących w korku
> i wkurzających się na światła kierowców.
To nie ja, bo słucham muzyki. Tej, którą lubie ja, a nie pan Henio z MPK.
> Owszem. Niedomyci i śmierdziele jeźdzą teraz własnymi samochodami, bo
> się przeprowadzili na zadupia poza miastem. Śmierdzą jeszcze bardziej
> efektywnie, ale fakt - dopiero w miejscu pracy. :>
Nie muszę ich wąchać jadąc samochodem. :-)
> Pod sam dom i z bagażem to mnie taksówka zawiezie.
> Za całe 8 zł.
Średnio licząc muszę w ciągu dnia dojechać i wrócić w trzy miejsca. 48zł
x30= 1440 zł/miesiąc.
> Bloachosmród to właśnie samochód.
Chyba Twój?
;-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
36. Data: 2009-05-01 15:34:52
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Mithos <f...@a...pl>
Wojciech Bancer pisze:
> Masz klimę w aucie? A może myślisz, że sam nie śmierdzisz jak sobie tak
> w korku postoisz? Nie mówiąc już o tym jakie to odżywcze wdychać spaliny
> z autobusu przed Tobą. :>
A kto teraz nie ma klimy w aucie (inna sprawa czy jej używa, bo nie
każdy lubi) ? Najeździłem się w życiu już wszystkim. Samochód jest
najwygodniejszy, najbardziej komfortowy, najszybszy i czasem bywa
najtańszy (np. vs pkp intercity).
> A ja jadąc tramwajem widzę udręczone miny stojących w korku
> i wkurzających się na światła kierowców.
Nie wiem jak gdzie indziej ale w Warszawie tłok w komunikacji miejskiej
jest praktycznie zawsze OGROMNY. Ścisk, smród, chamstwo - codzienność. A
latem ocierający się i spoceni śmierdziele, to naprawdę nie dla mnie.
Dla kontrastu samochodem stoi sie praktycznie zawsze w gigantycznych
korkach (bywało, że 10 km jechałem 1,5-2h). Tym niemniej preferuję
jechać w klimatyzowanym aucie i słuchać takiej muzyki na jaką mam ochotę
niż tłoczyć się ze śmierdzielami w syfie. Aczkolwiek ostatnio tak się
szczęśliwi złożyło, że chodzę do pracy na piechotę, ponieważ droga
zajmuje mi jakieś 10 minut. Bezcenne. A jak mam iść gdzieś dalej to też
idę, tak jakoś się przyzwyczaiłem :)
> Pod sam dom i z bagażem to mnie taksówka zawiezie.
> Za całe 8 zł.
Faktycznie jak byłem w Lublinie to z hotelu do ścisłego centrum (stare
miasto) płaciliśmy 8 PLN. W Warszawie tyle jest za trzaśnięcie drzwiami,
a dojazd gdziekolwiek to co najmniej 30 PLN.
> Bloachosmród to właśnie samochód.
Takich określeń używają zakompleksieni użytkownicy niesamochodów. IMO
--
Mithos
-
37. Data: 2009-05-01 15:36:40
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>
> Dziś zajrzałem na przetarg lokali mieszkalnych. Druga licytacja.
> Kilka nie zostało sprzedanych, ale to były naprawdę kiepskie oferty.
> Jedna sprzedana na emocjonalnej licytacji to mieszkanie w starej
> kamienicy i kiepskiej dzielnicy, z wspólną łazienką na korytarzu 40m2
> wywoławcza 44000, zlicytowano za 63000. Przepłacili.
> Druga oferta to mieszkanie w rynku, 80m2, 3p, zabytek. Cena wywoławcza
> 98000, sprzedano jedynemu oferentowi za 98000. Do zapłaty 49000, bo za
> zabytki płaci się pół ceny.
>
> 49000 zł za 80m2 w rynku. 600 zł za m2 w najlepszej dzielnicy, w samym
> centrum.
Mieszkasz w Żarach?
zyga
-
38. Data: 2009-05-01 15:38:36
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: "MarekZ" <m...@i...pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngvkdgg.slb.proteus@pl-test.org...
> Bloachosmród to właśnie samochód.
Jak się nie kupuje 10-letnich bezwypadkowych ganc-nówek po 10 tysięcy, to
się ma szansę nie mieć takiego wrażenia. :D
-
39. Data: 2009-05-01 15:44:08
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwag
Od: Mithos <f...@a...pl>
Marcin pisze:
> Z centrum Lodzi do centrum Wawy to 'tylko' 90 minut. Do tego
> jak na polskie warunki nowoczesnym i komfortowym pociagiem.
> Jak ktos mieszka i pracuje blisko dworcow to nie jest zle.
> Pracowalem z ludzmi jezdzacych dluzej z obrzezy Wawy
> i to w gorszych warunkach.
Akurat dojazd z okolic Warszawy np. Pruszków czy też nawet z innego
województwa jak Skierniewice zabiera znacznie mniej czasu niż dojazd
Warszawa > Warszawa. A jeśli ktoś mieszka w jakichś Tarchominach czy
Białołękach i dojeżdża po 1,5h w jedną stronę to (cytując onet.pl)
przegrał życie :) Dodajmy, że kurs taksówka z takiej lokalizacji
kosztuje czasem 60 PLN (w dzień).
Z Wilanowadojeżdżałem do pracy właśnie w granicach 1,5h (w godzinach
szczytu) jeśli akurat miałem pecha i aby jakoś sensownie się
przemieszczać wyjeżdżałem z domu po 7, żeby na 7.30 być w pracy. Gdybym
wyjechał o 7.30 to bym w pracy był o 8.30 albo i później.
Pomijam już fakt, że jak kiedyś postanowiłem wyjechać na weekend (nie
żaden długi czy przedświąteczny) w piątek to po 2h jazdy z centrum
dojechałem do Janek (20km). I muszę powiedzieć, że jest coraz gorzej. W
zasadzie jedyny sensowny transport to albo ten poruszający się po torach
albo podziemny.
--
Mithos
-
40. Data: 2009-05-01 15:44:38
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-05-01, Mithos <f...@a...pl> wrote:
[...]
>> Masz klimę w aucie? A może myślisz, że sam nie śmierdzisz jak sobie tak
>> w korku postoisz? Nie mówiąc już o tym jakie to odżywcze wdychać spaliny
>> z autobusu przed Tobą. :>
>
> A kto teraz nie ma klimy w aucie (inna sprawa czy jej używa, bo nie
> każdy lubi) ?
Ktoś kogo nie stać na chatę w dużym mieście.
Come on, skoro ma być argumentem że można mieszkanie kupić za 50 tyś, to
oczekujesz od takiej osoby, że drugie tyle wyda na samochód dobry
samochód? :)
> Najeździłem się w życiu już wszystkim. Samochód jest
> najwygodniejszy, najbardziej komfortowy, najszybszy i czasem bywa
> najtańszy (np. vs pkp intercity).
Z tym najbardziej komfortowy to zależy gdzie.
Jak jedziesz gdzieś daleko i to _Ty_ jesteś kierowcą, to nie uwierzę,
że uznajesz za wygodniejszą jazdę samochodem niż np. pociągiem
w przedziale managerskim. :)
>> A ja jadąc tramwajem widzę udręczone miny stojących w korku
>> i wkurzających się na światła kierowców.
>
> Nie wiem jak gdzie indziej ale w Warszawie tłok w komunikacji miejskiej
> jest praktycznie zawsze OGROMNY. Ścisk, smród, chamstwo - codzienność. A
> latem ocierający się i spoceni śmierdziele, to naprawdę nie dla mnie.
> Dla kontrastu samochodem stoi sie praktycznie zawsze w gigantycznych
> korkach (bywało, że 10 km jechałem 1,5-2h). Tym niemniej preferuję
> jechać w klimatyzowanym aucie i słuchać takiej muzyki na jaką mam ochotę
> niż tłoczyć się ze śmierdzielami w syfie.
Komórki (te za 1 zł) już zazwyczaj mają radio/mp3. :-)
> Aczkolwiek ostatnio tak się szczęśliwi złożyło, że chodzę do pracy na piechotę,
> ponieważ droga zajmuje mi jakieś 10 minut. Bezcenne. A jak mam iść gdzieś dalej
> to też idę, tak jakoś się przyzwyczaiłem :)
A to swoją drogą. Czas to się docenia dopiero jak się już człowiek
zorientuje co to znaczy mieć 10 minut do pracy. Pewnie, że można tracić
1-2, czy nawet 3h na dojazdy, ale wtedy komfort życia znacznie spada.
I z kolei jak się ma własną firmę, to wyprowadzanie jej poza duże miasto
jest bardzo trudne - w dużym mieście dużo łatwiej jest znaleźć dobrych
fachowców.
>> Pod sam dom i z bagażem to mnie taksówka zawiezie.
>> Za całe 8 zł.
>
> Faktycznie jak byłem w Lublinie to z hotelu do ścisłego centrum (stare
> miasto) płaciliśmy 8 PLN. W Warszawie tyle jest za trzaśnięcie drzwiami,
> a dojazd gdziekolwiek to co najmniej 30 PLN.
Nie można całej Polski do Warszawy przyrównywać. :)
>> Bloachosmród to właśnie samochód.
>
> Takich określeń używają zakompleksieni użytkownicy niesamochodów. IMO
Użyłem tylko w odpowiedzi na równie obraźliwe (IMO) określenie
komunikacji miejskiej i użytkowników tychże.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl