-
41. Data: 2009-05-01 15:46:01
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Mithos <f...@a...pl>
MarekZ pisze:
> Jak się nie kupuje 10-letnich bezwypadkowych ganc-nówek po 10 tysięcy,
> to się ma szansę nie mieć takiego wrażenia. :D
Chciałbym zaznaczyć, że 10 letnie auto może być dużo lepsze, fajniejsze
i tańsze od nowej Pandy czy innej Fabii w podstawowej wersji.
--
Mithos
-
42. Data: 2009-05-01 16:02:32
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrngvkg5v.t9e.proteus@pl-
> Ktoś kogo nie stać na chatę w dużym mieście.
> Come on, skoro ma być argumentem że można mieszkanie kupić za 50 tyś, to
> oczekujesz od takiej osoby, że drugie tyle wyda na samochód dobry
> samochód? :)
Odwrotnie.
Jeżeli coś kosztuje 50, to po co płacić więcej? Nie lepiej za zaoszczędzone
pieniądze kupić fajne auto z klimą? Tych co "stać" na mieszkanie w Warszawie
po 10 tys/m2 i wypruwają sobie żyły hipoteką raczej nie będzie stać na
kolejne raty tym razem za samochód.
> Z tym najbardziej komfortowy to zależy gdzie.
> Jak jedziesz gdzieś daleko i to _Ty_ jesteś kierowcą, to nie uwierzę,
> że uznajesz za wygodniejszą jazdę samochodem niż np. pociągiem
> w przedziale managerskim. :)
Jak daleko, to mam sporo bagaży, po drodze robię sporo zakupów i tym
bardziej samochód się przydaje.
> Użyłem tylko w odpowiedzi na równie obraźliwe (IMO) określenie
> komunikacji miejskiej i użytkowników tychże.
Komunikacja cuchnie i to jest fakt.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
43. Data: 2009-05-01 16:10:28
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Mithos <f...@a...pl>
Wojciech Bancer pisze:
> Z tym najbardziej komfortowy to zależy gdzie.
> Jak jedziesz gdzieś daleko i to _Ty_ jesteś kierowcą, to nie uwierzę,
> że uznajesz za wygodniejszą jazdę samochodem niż np. pociągiem
> w przedziale managerskim. :)
Mi jazda samochodem jako kierowcy sprawia po prostu przyjemność. Wręcz
nie cierpię być pasażerem. Daleko pojęcie względne, trasę do 400km wolę
pokonać samochodem, a dalej to nie mam za bardzo gdzie jeździć.
Poza tym do samochodu wrzucam co chcę, a do pociągu to max jedna walizka
+ bagaż podręczny, a tak i trzeba się przeciskać przez traumatyczny
centralny.
> Komórki (te za 1 zł) już zazwyczaj mają radio/mp3. :-)
Niestety słuchanie muzyki w słuchawkach w komunikacji miejskiej, a
słuchanie muzyki w wyciszonym samochodzie, gdzie ma się zamontowane
dobre audio to trochę jakby dwa różne światy.
> A to swoją drogą. Czas to się docenia dopiero jak się już człowiek
> zorientuje co to znaczy mieć 10 minut do pracy. Pewnie, że można tracić
> 1-2, czy nawet 3h na dojazdy, ale wtedy komfort życia znacznie spada.
Czas to coś bezcennego. Jestem zbyt młody i zbyt piękny żeby tracić
życie na dojazdy do pracy :)
> I z kolei jak się ma własną firmę, to wyprowadzanie jej poza duże miasto
> jest bardzo trudne - w dużym mieście dużo łatwiej jest znaleźć dobrych
> fachowców.
Kwestia lokalizacji siedziby firmy jest czasem bez znaczenia np. handel
online.
> Użyłem tylko w odpowiedzi na równie obraźliwe (IMO) określenie
> komunikacji miejskiej i użytkowników tychże.
Niestety dla mnie jedyną zaletą komunikacji miejskiej jest to, że jest
tania. Nie jest ona ani funkcjonalna (traci się masę czasu na czekanie),
ani komfortowa (tłumy ludzi).
Dodatkowo za współpasażerów miewałem już różnych "śmierdzieli" np.
bezdomnych, rzygające dzieci, 150kg panów co mydło widzieli jedynie w
sklepie, a akurat muszą się złapać wiszącego uchwytu i inne ciekawe
przypadki.
--
Mithos
-
44. Data: 2009-05-01 17:20:09
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-05-01, Mithos <f...@a...pl> wrote:
[...]
>> Z tym najbardziej komfortowy to zależy gdzie.
>> Jak jedziesz gdzieś daleko i to _Ty_ jesteś kierowcą, to nie uwierzę,
>> że uznajesz za wygodniejszą jazdę samochodem niż np. pociągiem
>> w przedziale managerskim. :)
>
> Mi jazda samochodem jako kierowcy sprawia po prostu przyjemność. Wręcz
> nie cierpię być pasażerem. Daleko pojęcie względne, trasę do 400km wolę
> pokonać samochodem, a dalej to nie mam za bardzo gdzie jeździć.
A w przedziale Managerskim możesz normalnie korzystać z komputera i
pisać pierdoły na newsy. :)
> Poza tym do samochodu wrzucam co chcę, a do pociągu to max jedna walizka
> + bagaż podręczny, a tak i trzeba się przeciskać przez traumatyczny
> centralny.
I znowu przez pryzmat Warszawy.
>> Komórki (te za 1 zł) już zazwyczaj mają radio/mp3. :-)
>
> Niestety słuchanie muzyki w słuchawkach w komunikacji miejskiej, a
> słuchanie muzyki w wyciszonym samochodzie, gdzie ma się zamontowane
> dobre audio to trochę jakby dwa różne światy.
Są i wyciszone pojazdy komunikacji miejskiej. Ja rozumiem, że jak się ma
auto, to się do tramwaju/autobusu zagląda rzadko, ale to nie znaczy że
tabor i jego jakość stoi na poziomie z lat 80 ubiegłego wieku. :)
[...]
>> I z kolei jak się ma własną firmę, to wyprowadzanie jej poza duże miasto
>> jest bardzo trudne - w dużym mieście dużo łatwiej jest znaleźć dobrych
>> fachowców.
>
> Kwestia lokalizacji siedziby firmy jest czasem bez znaczenia np. handel
> online.
Dlatego napisałem o fachowcach (nie klientach, a pracownikach).
>> Użyłem tylko w odpowiedzi na równie obraźliwe (IMO) określenie
>> komunikacji miejskiej i użytkowników tychże.
>
> Niestety dla mnie jedyną zaletą komunikacji miejskiej jest to, że jest
> tania. Nie jest ona ani funkcjonalna (traci się masę czasu na czekanie),
> ani komfortowa (tłumy ludzi).
Jestem pewien, że jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu
siedzenia i osoba która metrem ma do pracy 15 minut, a samochodem 90
się z Tobą do końca nie zgodzi nie zgodzi. :-)
Ja jestem w podobnej sytuacji - mam tramwaj na wydzielonym torowisku,
który mnie do pracy dowiezie w 10 minut, jest ich dużo i nie są
przepełnione. Samochód tą samą trasę pokona w podobnym czasie lub nieco
dłużej (zależnie od korków).
> Dodatkowo za współpasażerów miewałem już różnych "śmierdzieli" np.
> bezdomnych, rzygające dzieci, 150kg panów co mydło widzieli jedynie w
> sklepie, a akurat muszą się złapać wiszącego uchwytu i inne ciekawe
> przypadki.
Jak sam zauważyłeś: przypadki, a nie norma.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
45. Data: 2009-05-01 17:41:39
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Mithos <f...@a...pl>
Wojciech Bancer pisze:
> Są i wyciszone pojazdy komunikacji miejskiej. Ja rozumiem, że jak się ma
> auto, to się do tramwaju/autobusu zagląda rzadko, ale to nie znaczy że
> tabor i jego jakość stoi na poziomie z lat 80 ubiegłego wieku. :)
W Warszawie całkiem sporo jeździ Ikarusów, które są starsze niż ja. A
tramwaje bywają jeszcze bardziej wiekowe. Co gorsza nowe sprzęty mają
np. wspaniałe "ulepszenia" w postaci nieotwieralnych okien, a klimy
kierowca nie włącza, bo tak mu się podoba.
Wyciszony pojazd komunikacji miejskiej ? W Warszawie takich chyba nie ma.
> Jestem pewien, że jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu
> siedzenia i osoba która metrem ma do pracy 15 minut, a samochodem 90
> się z Tobą do końca nie zgodzi nie zgodzi. :-)
Gdybyś musiał często jeździć metrem to byś miał go dosyć. W godzinach
szczytu tłok jest niewyobrażalny, ludzie czasem dociskają się kolanami,
żeby tylko dostać się do środka. Oczywiście w godzinach gdy jest luźniej
jest to świetny środek transportu, więc jeśli ktoś pracuje w innym niż
standardowy (początek 8-9, koniec 16-18) przedziale czasowym to ma
faktycznie super fajny dojazd.
> Ja jestem w podobnej sytuacji - mam tramwaj na wydzielonym torowisku,
> który mnie do pracy dowiezie w 10 minut, jest ich dużo i nie są
> przepełnione. Samochód tą samą trasę pokona w podobnym czasie lub nieco
> dłużej (zależnie od korków).
Ale porównywanie 10 minutowej trasy pustym tramwajem do komunikacji
miejskiej np. w Warszawie jest bezsensu :) Tutaj prawie zawsze jest
straszny tłok, a ludzie czasem dojeżdżają do pracy z 3-4 przesiadkami.
> Jak sam zauważyłeś: przypadki, a nie norma.
Tym niemniej mocno zniechęcają.
--
Mithos
-
46. Data: 2009-05-01 17:49:22
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
"Dotowana"?
To znaczy wrzucasz 100, urzednicy mielą za zdrową pensję i dostajesz 70 ?
Wiesz, że od 2010 Polska bedzie płatnikiem netto (będzie więcej wpłacać składki niż
otrzymywać, i o to przecież chodziło)?
JaC
-----
> Tak się jednak składa, że rewitalizacja miasta, a tym samym rynku jest dotowana z
funduszy unijnych.
-
47. Data: 2009-05-01 17:51:20
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Tak, ale w Łodzi jest dużo fajnych lasek, a w Twojej mieścinie do wzięcia to nie
bardzo.
Jesteś kawalerem?
JaC
-----
> Z Łodzi do Warszawy dojeżdżają codziennie do pracy dużo dalej.
-
48. Data: 2009-05-01 17:56:00
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:gtfclq$jj8$1@news.wp.pl...
"Dotowana"?
To znaczy wrzucasz 100, urzednicy mielą za zdrową pensję i dostajesz 70 ?
Wiesz, że od 2010 Polska bedzie płatnikiem netto (będzie więcej wpłacać
składki niż otrzymywać, i o to przecież chodziło)?
======
Z punktu widzenia nabywcy mieszkania z wiadomości rozpoczynającej wątek to
nie ma znaczenia.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
49. Data: 2009-05-01 18:20:45
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:gtfcph$jl0$1@news.wp.pl...
Tak, ale w Łodzi jest dużo fajnych lasek, a w Twojej mieścinie do wzięcia to
nie bardzo.
Jesteś kawalerem?
===============
Procentowo tyle samo
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
50. Data: 2009-05-01 19:04:34
Temat: Re: Kupującym 1m2 po 7000 pod rozwagę
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Mithos <f...@a...pl> writes:
[....]
> np. wspaniałe "ulepszenia" w postaci nieotwieralnych okien, a klimy
> kierowca nie włącza, bo tak mu się podoba.
To Ty chyba masz wyjątkowego pecha :) Owszem jazda solarisem bez klimy
(bo jej nie ma) to traumatyczne przeżycie, ale w tych co klima jest to
nie spotkałem się, żeby kierowca jej nie włączył.
>
> Wyciszony pojazd komunikacji miejskiej ? W Warszawie takich chyba nie ma.
>
Kiedy odstatni raz jechałeś?
[...]
> Ale porównywanie 10 minutowej trasy pustym tramwajem do komunikacji
> miejskiej np. w Warszawie jest bezsensu :) Tutaj prawie zawsze jest
> straszny tłok, a ludzie czasem dojeżdżają do pracy z 3-4 przesiadkami.
No, tłok jest, ale nie wiem czy naprawdę wolałbym stać w korku. Nawet z
klimą.
KJ
--
According to the latest official figures, 43% of all statistics are
totally worthless.