eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Lekcja.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 11. Data: 2009-06-26 07:54:27
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: k...@o...pl

    >
    > <k...@o...pl> wrote in message
    > news:796e.000000d4.4a44756e@newsgate.onet.pl...
    > > To nie ma nic wspólnego z dziwnymi teoriami, a raczej ze zwykłą
    > > statystyką. Nie ma
    > > znaczenia czy to są 2 pkt czy 15. W takich momentach jak wczoraj schodzili
    > > do tego
    > > momentu aż zebrali ostatniego, którego opłacało się jeszcze zebrać.
    > > Zwłaszcza, że
    > > z drobnicy, nie sądzę aby wielu miało elki. A drobnica to żer dla makrel.
    >
    > :-)
    > Przy tylu graczach stopy beda na kazdym punkcie, wiec nie wazne gdzie rynek
    > zawroci zawsze znajdzie sie ktos komu wyczyscilo co do punkta.
    > Jak obliczyles, ze byles "ostatnim, ktoremu oplacalo sie zebrac"?
    > G
    Coraz niższe zejście zamykało coraz większą ilość esek. Przy spadkach ktoś
    musiałby za to zapłacić. Wspomniałem już wzrosty były pewne. Oczywiście, że ja
    nie jestem w stanie tego policzyć. Twierdzę, że tak jest, bo byłem ostatni:-)))
    Jeszcze raz powtarzam. To jest statystyka nie wymysły. Ciąg zdarzeń implikuje
    inny ciąg.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2009-06-26 08:05:01
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: k...@o...pl

    > On 26 Cze, 09:14, k...@o...pl wrote:
    > > > Wyczesanie z ruchu na samym dołku bywa frustrujące (mówiąc delikatnie),
    ale
    > > > ja bym się od razu do dziwnych teorii nie przychylał.
    > > > DJ
    > >
    > > To nie ma nic wspólnego z dziwnymi teoriami, a raczej ze zwykłą statystyką.
    Nie ma
    > > znaczenia czy to są 2 pkt czy 15. W takich momentach jak wczoraj schodzili
    do tego
    > > momentu aż zebrali ostatniego, którego opłacało się jeszcze zebrać.
    Zwłaszcza, że
    > > z drobnicy, nie sądzę aby wielu miało elki. A drobnica to żer dla makrel.
    > >
    > > --
    > > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
    >
    > Nie no bez przesady, cały rynek czeka na Twoją pozycję ?? Tak wyszło i
    > już.
    > Jak się gra, to trzeba się do tego przyzwyczaić. Takich pozycji
    > zamkniętych na SL o kilka punktów przed zwrotem miałem już sporo. Ale
    > też dużo było pozycji, że zwrot nastąpił o kilka punktów przed SL :)
    >
    > Dużo bardziej wkurzające (delikatnie mówiąc) są zamknięcia pozycji po
    > 50-cio punktowym ruchu jednym zleceniem. Leci taka świeca i czyści
    > wszystkie SL na sztywno wpisane. A kurs po chwili wraca o 35 punktów z
    > powrotem.
    > Było w tym roku kilka takich ruchów.
    No dobra, powiedzmy, że to ja mam takie zdolności "numeryczne" tylko, że w
    totolotka dawno już nie grałem, bo tam znacznie mniej jest liczb, a za diabła
    nie mogę znaleźć tej jednej w 100% pewnej.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2009-06-26 08:09:00
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon>


    Użytkownik <k...@o...pl>

    > Gdyby na tej grupie było sporo grających, to może bym i ripostował, ale
    > ponieważ
    > tu w większości są sami naganiacze to nie mam takiego zamiaru. Post
    > powyższy
    > jest skierowany do tych, którzy mają jakieś złudzenia, niech kalkulują,
    > nie
    > tylko swoje umiejętności. Nikt sensownej odpowiedzi nie udzielił, więc
    > moja teza
    > jest prawdziwa.

    Nie jest prawdziwa.

    Jak działa strzał to rozumiem.
    Ale tu było powolne zejście.

    Opisz technologie zbierania stopów powolnym zejściem, z ciekawością się
    zapoznam.

    Ogólnie odbierasz to osobiście, a zawsze jest "ten ostatni"; nie ma na
    Mariole:) musi być.
    Pozdrawiam

    PS
    Czy miałes kiedys tak, że nie wytrzymałeś i zamknąłeś pozycję z palca - a tu
    masz babo placek zawrócili?



  • 14. Data: 2009-06-26 08:36:36
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: k...@o...pl

    >
    > Użytkownik <k...@o...pl>
    >
    > > Gdyby na tej grupie było sporo grających, to może bym i ripostował, ale
    > > ponieważ
    > > tu w większości są sami naganiacze to nie mam takiego zamiaru. Post
    > > powyższy
    > > jest skierowany do tych, którzy mają jakieś złudzenia, niech kalkulują,
    > > nie
    > > tylko swoje umiejętności. Nikt sensownej odpowiedzi nie udzielił, więc
    > > moja teza
    > > jest prawdziwa.
    >
    > Nie jest prawdziwa.
    >
    > Jak działa strzał to rozumiem.
    > Ale tu było powolne zejście.
    >
    > Opisz technologie zbierania stopów powolnym zejściem, z ciekawością się
    > zapoznam.
    >
    > Ogólnie odbierasz to osobiście, a zawsze jest "ten ostatni"; nie ma na
    > Mariole:) musi być.
    > Pozdrawiam
    >
    > PS
    > Czy miałes kiedys tak, że nie wytrzymałeś i zamknąłeś pozycję z palca - a tu
    > masz babo placek zawrócili?
    >
    >
    To niestety nie ta sama sytuacja, a co do technologi to jest ich tak dużo na ile
    tylko wyobraźni starcza. Natomiast opisywanie dość skomplikowane. Dobra, jeżeli
    się mylę mogę rozważyć przebadanie. Ja będę podawał swoje postępowanie, a ktoś
    będzie czynił odwrotnie. Oczywiście za swoją kasę. Aby to było wiarygodne, to
    jakieś 30% zysków przekaże na cele charytatywne. Zapewniam, że tak często mnie
    wycinają, że to są bardzo duże pieniądze. Jeszcze co do mechanizmów to krótko
    naprowadzę. Makrela żyje z obrotu, więc każdego klienta, który się zgłosi musi
    zaopatrzyć. Część z nich sama się podkłada, ale część trafia prawidłowo. I co
    makrela za to płaci??? Ale makrela zawarła ten zakład, bo musiała zaspokoić
    zachciankę klienta. Resztę sobie dopowiedzcie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2009-06-26 09:00:50
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: "stu" <j...@w...pl>

    Witaj.
    I ty naprawdę wierzysz w to co napisałeś?

    P.S Masz ogormne mniemanie o sobie.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2009-06-26 09:07:33
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    k...@o...pl wrote:

    >>
    >> Użytkownik <k...@o...pl>
    >>
    >> > Gdyby na tej grupie było sporo grających, to może bym i ripostował, ale
    >> > ponieważ
    >> > tu w większości są sami naganiacze to nie mam takiego zamiaru. Post
    >> > powyższy
    >> > jest skierowany do tych, którzy mają jakieś złudzenia, niech kalkulują,
    >> > nie
    >> > tylko swoje umiejętności. Nikt sensownej odpowiedzi nie udzielił, więc
    >> > moja teza
    >> > jest prawdziwa.
    >>
    >> Nie jest prawdziwa.
    >>
    >> Jak działa strzał to rozumiem.
    >> Ale tu było powolne zejście.
    >>
    >> Opisz technologie zbierania stopów powolnym zejściem, z ciekawością się
    >> zapoznam.
    >>
    >> Ogólnie odbierasz to osobiście, a zawsze jest "ten ostatni"; nie ma na
    >> Mariole:) musi być.
    >> Pozdrawiam
    >>
    >> PS
    >> Czy miałes kiedys tak, że nie wytrzymałeś i zamknąłeś pozycję z palca - a
    >> tu masz babo placek zawrócili?
    >>
    >>
    > To niestety nie ta sama sytuacja, a co do technologi to jest ich tak dużo
    > na ile tylko wyobraźni starcza. Natomiast opisywanie dość skomplikowane.
    > Dobra, jeżeli
    > się mylę mogę rozważyć przebadanie. Ja będę podawał swoje postępowanie, a
    > ktoś będzie czynił odwrotnie. Oczywiście za swoją kasę. Aby to było
    > wiarygodne, to jakieś 30% zysków przekaże na cele charytatywne. Zapewniam,
    > że tak często mnie wycinają, że to są bardzo duże pieniądze. Jeszcze co do
    > mechanizmów to krótko naprowadzę. Makrela żyje z obrotu, więc każdego
    > klienta, który się zgłosi musi zaopatrzyć. Część z nich sama się podkłada,
    > ale część trafia prawidłowo. I co makrela za to płaci??? Ale makrela
    > zawarła ten zakład, bo musiała zaspokoić zachciankę klienta. Resztę sobie
    > dopowiedzcie.
    >

    To jest najmocniejszy punkt Twojej argumentacji "resztę sobie dopowiedzcie".
    Okradają!!! Ale to kto? Jak? I gdzie? To sami wymyślcie. To stara kartoflana
    metoda.


  • 17. Data: 2009-06-26 09:08:32
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon>


    Użytkownik <k...@o...pl>

    > To niestety nie ta sama sytuacja, a co do technologi to jest ich tak dużo
    > na ile
    > tylko wyobraźni starcza...

    No dobra - więc np taka:

    Wiem w jakim obszarze stoi duzo stopów dla L.
    Puszczam z góry duże zlecenie S PKC, ale tylko na tyle duże, żeby uruchomić
    kolejne stopy PKC dołujace kurs a nie zeby je wszystkie zjeść.
    Sam stoję z duzym zleceniem L na dole w taki miejscu, ze lawina dochodzi do
    tego zlecenia i je wypełnia.
    Stopy wyczyszczone, ja na minie biorę L.

    Nie ma tak duzo pisania, opisz Twój przypadek.




  • 18. Data: 2009-06-26 09:09:37
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon>

    Dodam, ze teoretyzuję, nie znam nic takiego z realu.



  • 19. Data: 2009-06-26 09:15:02
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: k...@o...pl

    > Witaj.
    > I ty naprawdę wierzysz w to co napisałeś?
    >
    > P.S Masz ogormne mniemanie o sobie.
    >
    A Ty co??? W którym miejscu to wyraziłem??? Jeżeli ja jestem taki gamoń i
    notorycznie się mylę i nie mam racji, że to zwykły kant to chyba każdy rozsądny
    inwestor powinien z takiej okazji skorzystać. Nie dość, że zarobi to jeszcze mi
    pokaże. Pleść każdy potrafi tylko z konkretami gorzej.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2009-06-26 09:15:32
    Temat: Re: Lekcja.
    Od: "skippy" <m...@o...the.moon>

    Jeszcze mam pytanie, czy dopuszczasz że grali na tą moją kreskę narysowaną z
    miesiąc temu?

    http://ifutures.pl/download/file.php?id=6407&mode=vi
    ew

    Zauważ tu też poziom 1866 i nanieś go na FW20 na ten moment.
    Doszli do 64 wczoraj i drugi raz do 65 dziś.

    Moje kreski są realizowane przez nich?


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1