W dniu 2010-09-21 21:13, Archangell pisze:
>> Za darmo to mozna w morde dostac. Ryzyko przy obligacjach NIE JEST
>> wieksze niz zakup akcji temago samego podmiotu. WIec oczywiscie nalezy
>> je porownywac z rynkiem akcji a nie z lokata bankowa.
>
> W dowolnym momencie można się pozbyć tych obligacji?

Tak bo sa notowane na GPW. A plynosc na GNT i PCM jest wystarczajaca.

do góry

Adam <d...@p...onet.pl> napisał(a):

..
> Hm to dlaczego zamiast akcji kupowac‡ obligacje ?. Przy stratach emitenta
> strace zapewne na akcjach jak i obligacjach . Przy zyskach emitenta
> potencjalny zysk z akcji be™dzie duzo wie™kszy niz oprocentowanie obligacji
Bo na rynku akcji ważniejsze będzie czy jest hossa czy bessa. I przy bessie w
perspektywie 2 - 4 lat możesz stracić, a na obligacjach, zakładając, że
emitent nie upadnie i będzie wypłacalny - zarobisz.

Oczywiście inwestowanie w obligacje na catalyst nie jest tak bezpiecznie jak w
obligacje skarbowe, w przypadku niektórych papierów - nawet bardzo ryzykowne.

Pozdrawiam
Michał M

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 21 Wrz, 06:00, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:
> Wyobraźcie sobie... instrument finansowy, który nie ma żadnego spadku
> wartości w okresie 5 lat. Daje stały przewidywalny dochód, do tego
> bijący najlepszy fundusz akcyjny. Dostępny detalicznie od 100zł. Można
> go kupić i sprzedać każdego dnia. Czy chcecie go poznać ?
...
Chyba trochę przesadzone z tym 9,38 netto. Po pierwsze, obligacje
mające wysoką marże są raczej krótkoterminowe - podane w wątku
przykłady Ganta i PCM - to są obligacje z terminami wykupy na 2012, ew
2014 jedna seria PCM. Po drugie, tylko obligacje PCM i na prawdę
pojedyncze inne mają nominalną cenę 100 zł, większość ma 1000 zł. Po
trzecie, trzeba doliczyć prowizję maklerską - minimalną w większości
wypadków przy zakupie za 100 czy 1000 zł. Jak dla 1000 zł 3 zł to
0,3%, to niestety dla 100 zł jest to 3%, a to sporo, gdy mówimy o
zarobku rzędu 10% (oczywiście rozkłada to się na czas do wykupu, ale
przy dwóch latach to i tak sporo).
Po czwarte - bzdura wierutna, że nie ma żadnego spadku wartości. A jak
policzyć wartość posiadanych obligacji, gdy ostatni transakcja
opiewała na 90 - 95% ich wartości? No i niestety, sprzedając je,
możemy się zdziwić jak ktoś nie będzie chciał kupić za cenę powyżej
nominalnej :-)
Po piąte - marża jest związana z ryzykiem i popytem na obligacje.
Dobrym przykładem są 3 serie wspomnianego ganta - jedna (pierwsza
jeżeli się nie mylę) seria ma marże 6,5% (a właściwie pp) a dwie
kolejne 4 i 4,5. I jak tu wyciągnąć z nich ponad 10 brutto przy
wiborze około 4?

No i z tą sprzedaż każdego dnia - z opisu nie wynika, że szybka
sprzedaż może się udać jedynie w przypadku szczęścia albo straty, bo
jak kupimy obligacje za 101 albo i 105% wartości nominalnej, to
chcielibyśmy je sprzedać za minimum tyle samo %, a to może być
wyjątkowo trudne każdego dnia.

Pozdrawiam
Michał M

do góry

MrMrooz pisze:
> Adam <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> ..
>> Hm to dlaczego zamiast akcji kupowac? obligacje ?. Przy stratach emitenta
>> strace zapewne na akcjach jak i obligacjach . Przy zyskach emitenta
>> potencjalny zysk z akcji be?dzie duzo wie?kszy niz oprocentowanie obligacji
> Bo na rynku akcji ważniejsze będzie czy jest hossa czy bessa. I przy bessie w
> perspektywie 2 - 4 lat możesz stracić, a na obligacjach, zakładając, że
> emitent nie upadnie i będzie wypłacalny - zarobisz.
>
> Oczywiście inwestowanie w obligacje na catalyst nie jest tak bezpiecznie jak w
> obligacje skarbowe, w przypadku niektórych papierów - nawet bardzo ryzykowne.

Ale i tak nieco lepsze i jawniejsze niz to co Raffi wywinal swoim VIpom
z obligacjami Semaxa i jak ładnie ubral w nie frajerow.

Wiadomo tez mniej ryzyka to obligacje bankow spoldzielczych WIBOR+3,5%
albo miejskie gdzie marza jest 2% i mniej czasami.

do góry

On 22 Wrz, 13:09, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:
> MrMrooz pisze:
...
> > Po drugie, tylko obligacje PCM i na prawdę
> > pojedyncze inne mają nominalną cenę 100 zł, większość ma 1000 zł. Po
> > trzecie, trzeba doliczyć prowizję maklerską - minimalną w większości
> > wypadków przy zakupie za 100 czy 1000 zł. Jak dla 1000 zł 3 zł to
> > 0,3%, to niestety dla 100 zł jest to 3%, a to sporo, gdy mówimy o
> > zarobku rzędu 10%  (oczywiście rozkłada to się na czas do wykupu, ale
> > przy dwóch latach to i tak sporo).
>
> Wiadomo ze marze sa wazne ale xtb ma chyba 0,15% BOS 0,19% mbank 0,25%.
A czy xtb i BOS mają prowizję minimalną? mBank ma 3zł, dla BOS
znalazłem że 5 zł, a dla xtb nie jestem pewien czy też 3 czy inna
kwota. Przy mówieniu o inwestowaniu 100 lub 1000 zł właśnie prowizja
minimalna ma największe znaczenie a nie sama stawka. Dla mbanku
przekraczamy prowizję minimalną przy około 1200 zł a dla BOSia jest to
dopiero przy ponad 2631 zł.

Pozdrawiam
Michał M

do góry

MrMrooz pisze:
> On 21 Wrz, 06:00, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:
>> Wyobraźcie sobie... instrument finansowy, który nie ma żadnego spadku
>> wartości w okresie 5 lat. Daje stały przewidywalny dochód, do tego
>> bijący najlepszy fundusz akcyjny. Dostępny detalicznie od 100zł. Można
>> go kupić i sprzedać każdego dnia. Czy chcecie go poznać ?
> ...
> Chyba trochę przesadzone z tym 9,38 netto. Po pierwsze, obligacje
> mające wysoką marże są raczej krótkoterminowe - podane w wątku
> przykłady Ganta i PCM - to są obligacje z terminami wykupy na 2012, ew
> 2014 jedna seria PCM.

2014 to 4latki. Mozna tez rolowac dwie 3 latki.


> Po drugie, tylko obligacje PCM i na prawdę
> pojedyncze inne mają nominalną cenę 100 zł, większość ma 1000 zł. Po
> trzecie, trzeba doliczyć prowizję maklerską - minimalną w większości
> wypadków przy zakupie za 100 czy 1000 zł. Jak dla 1000 zł 3 zł to
> 0,3%, to niestety dla 100 zł jest to 3%, a to sporo, gdy mówimy o
> zarobku rzędu 10% (oczywiście rozkłada to się na czas do wykupu, ale
> przy dwóch latach to i tak sporo).

Wiadomo ze marze sa wazne ale xtb ma chyba 0,15% BOS 0,19% mbank 0,25%.



> Po czwarte - bzdura wierutna, że nie ma żadnego spadku wartości. A jak
> policzyć wartość posiadanych obligacji, gdy ostatni transakcja
> opiewała na 90 - 95% ich wartości?

Mowimy o sytuacji 100->100 mozna tez zarobic ja mam Ganta od 100,3
sprzedajac je przed koncem za 101,6 mam dodatkowe 1,3%


>No i niestety, sprzedając je,
> możemy się zdziwić jak ktoś nie będzie chciał kupić za cenę powyżej
> nominalnej :-)

Owszem... mozemy tez trzymac do wykupu gdzie 100 odzyskamy


> Po piąte - marża jest związana z ryzykiem i popytem na obligacje.
> Dobrym przykładem są 3 serie wspomnianego ganta - jedna (pierwsza
> jeżeli się nie mylę) seria ma marże 6,5% (a właściwie pp) a dwie
> kolejne 4 i 4,5. I jak tu wyciągnąć z nich ponad 10 brutto przy
> wiborze około 4?

Trzeba wybierac takie co maja marze 6-6,5% to oczywiste.


> No i z tą sprzedaż każdego dnia - z opisu nie wynika, że szybka
> sprzedaż może się udać jedynie w przypadku szczęścia albo straty, bo
> jak kupimy obligacje za 101 albo i 105% wartości nominalnej, to
> chcielibyśmy je sprzedać za minimum tyle samo %, a to może być
> wyjątkowo trudne każdego dnia.

Oczywiscie, ale jest mozliwosc wyjscia z obligacji i to tansza niz ze
skarbowych EDO (2zl czyli 2%) to wazne.

Tak samo jak nie ma gwarancji ze ktos bedzie dawal 6,5% marzy. Albo jak
WIBOR bedzie 20% te te 6% marzy akurat na podatek bedzie

do góry

On 22 Wrz, 06:03, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:

> A spolka z WIG20 Universal, a Bank Staropolski ?
Że co ?

> Pewna to jest smierc i podatki.
To nie pisz o przewidywalności i stałości dochodów.

do góry

Jan Strybyszewski pisze:
> W dniu 2010-09-21 21:13, Archangell pisze:
>>> Za darmo to mozna w morde dostac. Ryzyko przy obligacjach NIE JEST
>>> wieksze niz zakup akcji temago samego podmiotu. WIec oczywiscie nalezy
>>> je porownywac z rynkiem akcji a nie z lokata bankowa.
>>
>> W dowolnym momencie można się pozbyć tych obligacji?
>
> Tak bo sa notowane na GPW. A plynosc na GNT i PCM jest wystarczajaca.

Pytanie gdzie najlepiej je kupować/sprzedawać?
eMakler mBanku to 0.25% prowizji, PKO BP: 0.20%. Da się taniej?

do góry

On 23 Wrz, 13:50, "Piotr P." <p...@p...plNIELUBIESPAMU> wrote:
> Pytanie gdzie najlepiej je kupować/sprzedawać?
> eMakler mBanku to 0.25% prowizji, PKO BP: 0.20%. Da się taniej?
Popatrz na BOSia i xtb oraz prowizje minimalne. I kwestia ile na raz
jesteś w stanie wydać/ jakie będziesz miał transakcje. Przy BOSiu
(0,19% i 5 zł minimalna) i mBanku (0,25% i 3 zł minimalna) choćby -
lepiej wychodzi mBank przy kwotach poniżej 2000 zł, powyżej bardziej
się opłaca BOS.

No i trzeba doliczyć koszty prowadzenia rachunku - w mBanku i xtb bez
opłat, nie jestem pewien co do BOSia.

Pozdrawiam
Michał M

do góry

MrMrooz pisze:
> On 23 Wrz, 13:50, "Piotr P." <p...@p...plNIELUBIESPAMU> wrote:
>> Pytanie gdzie najlepiej je kupować/sprzedawać?
>> eMakler mBanku to 0.25% prowizji, PKO BP: 0.20%. Da się taniej?
> Popatrz na BOSia i xtb oraz prowizje minimalne. I kwestia ile na raz
> jesteś w stanie wydać/ jakie będziesz miał transakcje.

transakcje powinny zawierać się w granicach 5-10 tys. zł. Raczej nie
będzie ich dużo gdyż myślę o zakupie obligacji na 2-3 lata.

> Przy BOSiu
> (0,19% i 5 zł minimalna) i mBanku (0,25% i 3 zł minimalna) choćby -
> lepiej wychodzi mBank przy kwotach poniżej 2000 zł, powyżej bardziej
> się opłaca BOS.
>
> No i trzeba doliczyć koszty prowadzenia rachunku - w mBanku i xtb bez
> opłat, nie jestem pewien co do BOSia.

xtb właśnie oglądam. Prowizja przy obligacjach to 0,15%, jak na razie
najkorzystniej to wygląda.

Pozdrawiam,
Piotr

do góry