eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 31. Data: 2011-02-27 16:55:58
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sun, 27 Feb 2011 17:38:25 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "skippy" <m...@t...moon> napisał w wiadomości
    > news:ikdui7$5c1$1@news.onet.pl...
    >>
    >>
    >> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    >> news:bx1801r3ukgm.wyhj2p1tctpa$.dlg@40tude.net...
    >>
    >>> Dobra. Ty i totus macie takie same pokrętne zdanie, ja mam inne.
    >>> Jest 2:1 więc zgodnie z zasadami demokracji przegrałem.\
    >
    > poza tym znając opinie paru tu czasem piszących ludzi, to w szerszym
    > głosowaniu mam obawy że by było 2:xx
    > chyba nawet ultra zajebiście liberalny Endriu by stanął po Twojej stronie
    >
    > co Endriu?

    No pewnie ze nie przegrałem. Ja idę do sądu ;) Poza tym nikt OFE nie
    zlikwiduje bo nikt nie weźmie na swoje barki problemów które opisałem. Tyle
    ,że dalej skippy będziesz zmuszony do płacenia 2,5% a przy takiej stawce to
    nawet taki "fascynat" OFE jak ja szczerze wątpię, że coś z tego będziesz
    miał.
    W imię świętego spokoju dlaej więc będziemy marnotrawić pieniądze na
    niby-OFE tak jak w dziesiatkach innych przypadkach: administracja, oświata,
    o opieka zdrowotna. Słupki poparcia - to jest teraz najważniejsze. Po nas
    choćby potop.


  • 32. Data: 2011-02-27 17:02:41
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sun, 27 Feb 2011 17:46:46 +0100, PAP2t napisał(a):

    > W tym zajebanym kraju jest wszystko mozliwe, zyje w nim ponad 40 lat i
    > nie zycze ci widzec tylu qrestw jakie widzialem w wykonaniu ludzi przy
    > wladzy.
    >
    > Banda zlodzieji qrwiarzy i sqrwysynow.

    Ja w nim żyję tyle samo ;) Mimo to, to nie Libia więc nie popadaj w
    przesadę. Większość w to nie wierzy ale czasem można wiele zdziałać za
    pomocą posłów z twojego okręgu. W końcu jeśli będzie nas więcej, to będą
    musieli ruszyć odwłoki i zadać rządowi parę niedykretnych pytań. A jak nie
    będą chcieli to przynajmniej pamiętajmy o nich przy najbliższych wyborach.


  • 33. Data: 2011-02-27 17:54:39
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    skippy wrote:

    > Inna kwestia, że na razie jest mowa o likwidacji części obligacyjnej

    Pełne niezrozumienie. Papiery, które w tej chwili są w posiadaniu OFE nie
    będą ruszane. OFE ma nadal pełna kontrole nad akcjami, które kupił i nad
    obligacjami, które kupił. Tu nie planowane są, żadne zmiany. Projekt rządu
    dotyczy składek jeszcze nie zapłaconych ale tych które będą ściągane w
    przyszłości. Powiedzmy, że ustawa wejdzie w życie 1 maja 2011. To składki
    wpłacone do ZUS przed 1 maja dzielone są na starych zasadach, a składki
    wpłacone po 1 maja na nowych. Stany kont OFE na rachunkach maklerskich są
    nieruszane. Także nie podniecajcie się tym, że rząd kradnie "Wasze"
    pieniądze. Nie ma planów nic likwidować. Ze strategi inwestycyjnej OFE,
    narzuconej przez sejm, wiadomo, że około 40% pieniędzy idzie w obligacje SP
    i ta drogą z powrotem do ZUS i dalej na emerytury. Cała zmiana jaka chce
    rząd to zrobić z drogi: płatnik - ZUS - OFE - obligacje SP - budżet - emeryt
    taka drogę: płatnik - ZUS - emeryt. Powtarzam. Chodzi o składki płacone do
    ZUS po wejściu w życie ustawy


  • 34. Data: 2011-02-27 18:06:27
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: PAP2t <t...@s...com>


    > No pewnie ze nie przegrałem. Ja idę do sądu ;) Poza tym nikt OFE nie
    > zlikwiduje bo nikt nie weźmie na swoje barki problemów które opisałem. Tyle
    > ,że dalej skippy będziesz zmuszony do płacenia 2,5% a przy takiej stawce to
    > nawet taki "fascynat" OFE jak ja szczerze wątpię, że coś z tego będziesz
    > miał.
    > W imię świętego spokoju dlaej więc będziemy marnotrawić pieniądze na
    > niby-OFE tak jak w dziesiatkach innych przypadkach: administracja, oświata,
    > o opieka zdrowotna. Słupki poparcia - to jest teraz najważniejsze. Po nas
    > choćby potop.

    Swoje udzialy w OFE bedziesz mogl wymienic na kartofle, a dzis za twoja
    kasiore prezesi ruchaja dziwki w burdelach i wysylaja swoje dzieci do
    oxfoprdu frajerze.


  • 35. Data: 2011-02-27 18:08:52
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Moment jeśli koza jest u Ciebie to masz nad nią władzę i jesteś jej
    > właścicielem. Jeśli Twoja koza jest u mnie bo ją mi z dobrego serca
    > pożyczyłeś, na ŚCIŚLE określony czas, abym mógł przez ten czas czerpać z
    > niej korzyści w postaci mleka, to nie masz nad nią władzy więc już nie
    > jest Twoja.

    Jeżeli koza jest moja to ją pożyczyłem za pieniądze i dalej mogę zerwać
    umowę ją odebrać zabić i zjeść gdy przymieram głodem lub zerwać umowę
    sprzedać kozę a pieniądze przeznaczyć na leki i lekarza lub dziwki czy
    karty. Wtedy jest moja. Ale jeżeli ją tylko kupiłem i muszę ją żywić a Ty
    kozę doisz i jak chcesz to możesz ją sprzedać lu zabić to ona moja nie jest
    tylko po zakupie mi ja zrabowano i zmusza się mnie siłą do jej utrzymywania.
    Ale to tylko moja perspektywa. Ty możesz mieć swoją. Masz pewnie również
    Pałac Kultury to weź sobie kredyt pod hipotekę. Ja pod hipotekę swojej
    stodoły kredyt dostałem. Mały bo ja mam tylko stodołę, Ty pewnie dostaniesz
    większy pod pałac. Twój Belweder też nie jest obciążony. Masz lokatora ale
    tylko na 5 lat.

    > Jeśli zamiast na ZUS przez dziesięc lat odkładałem z MOJEJ pensji 100zł na
    > OFE, po to by po dożyciu 65 lat, otrzymać emeryturę, to biorąc pod uwagę,
    > że nie dzierżę władzy nad owymi 100złotymi w okresie poprzedzającym
    > osiągnięcie przeze mnie 65 lat życia, owo 100zł nie jest moje.
    >
    Myśl jak Ci się podoba. Życzę zdrowia.


  • 36. Data: 2011-02-27 18:26:37
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Sun, 27 Feb 2011 18:54:39 +0100, totus napisał(a):

    > skippy wrote:
    >
    >> Inna kwestia, że na razie jest mowa o likwidacji części obligacyjnej
    >
    > Pełne niezrozumienie. Papiery, które w tej chwili są w posiadaniu OFE nie
    > będą ruszane. OFE ma nadal pełna kontrole nad akcjami, które kupił i nad
    > obligacjami, które kupił. Tu nie planowane są, żadne zmiany. Projekt rządu
    > dotyczy składek jeszcze nie zapłaconych ale tych które będą ściągane w
    > przyszłości. Powiedzmy, że ustawa wejdzie w życie 1 maja 2011. To składki
    > wpłacone do ZUS przed 1 maja dzielone są na starych zasadach, a składki
    > wpłacone po 1 maja na nowych. Stany kont OFE na rachunkach maklerskich są
    > nieruszane. Także nie podniecajcie się tym, że rząd kradnie "Wasze"
    > pieniądze. Nie ma planów nic likwidować. Ze strategi inwestycyjnej OFE,
    > narzuconej przez sejm, wiadomo, że około 40% pieniędzy idzie w obligacje SP
    > i ta drogą z powrotem do ZUS i dalej na emerytury. Cała zmiana jaka chce
    > rząd to zrobić z drogi: płatnik - ZUS - OFE - obligacje SP - budżet - emeryt
    > taka drogę: płatnik - ZUS - emeryt. Powtarzam. Chodzi o składki płacone do
    > ZUS po wejściu w życie ustawy


    Powtarzam:
    Ja (i tylko ja) odkładałem kasę z myślą, że będę ją mógł odkładać nie przez
    10 lat tylko dłużej - do osiągnięcia 65 lat. Taką "umowę" zawarłem JA i
    rząd Buzka. W związku z tym JA (i tylko ja) nie zgadzam się na
    powstrzymywanie mnie przed wpłacaniem do OFE dalej na tych SMAYCH zasadach
    jak dotychczas.
    Przyjęcie założenia, że po 10 latach można be żadnych przeszkód zerwać
    część tej "umowy", jest niezgodna z zasadami życia społecznego, ponieważ,
    wbrew pozorom, działanie to przyniesie mi stratę w wysokości utraconych
    zysków, którę z miłą chęcią wyliczę, jeśli Bóg da mi dożyć do 65 lat.
    Co panowie obrońcy PO na to?


  • 37. Data: 2011-02-27 18:29:21
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Sun, 27 Feb 2011 14:54:02 +0100, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >
    >>
    >> Masz jakiś dziwną definicję własności. Powiem Ci jaka jest moja.
    >> Pieniądze są moje wtedy gdy mogę je wydać na co chcę, wyrzucić przez
    >> okno, spalić albo oddać komuś. Mam nad nimi pełną władzę. Jeżeli ktoś mi
    >> pieniądze odbierze siłą to one nie są moje mimo, że złodziej dalej tak
    >> twierdzi. To on decyduje co z nimi dalej robi. Czy wypłaca je natychmiast
    >> innym, czy też przepuści je przez większą ilość pośredników i też wypłaci
    >> innym. Coś notuje na jakiś kontach, na których jest moje nazwisko
    >> przysyła listy i tyle. Dalej nic z tymi pieniędzmi nie mogę zrobić. Mówi,
    >> że podlegają dziedziczeniu podobnie jak kolumna Zygmunta, Kołobrzeg i
    >> trasa gierkowska. Jeżeli mam pieniądze odłożone z zamiarem wykorzystania
    >> ich na emeryturę i one są moje, to gdy spotka mnie jakiś wypadek losowy
    >> zagrażający życiu to używam wszystkich dostępnych środków by dożyć do
    >> emerytury. Ale tak się nie dzieje z "moimi" pieniędzmi w OFE. W takich
    >> wypadkach państwo postanowiło, że ważniejsze jest by ktoś te pieniądze
    >> dziedziczył niż żebym ja dożył emerytury. Jaki z tego dla mnie wniosek?
    >> Te pieniądze nigdy nie były moje i nigdy moje nie będą. No ale to mój
    >> punkt widzenia. Ty dalej uważasz je za swoje i wolno Ci. Każdy ma jakieś
    >> marzenia i złudzenia.
    >
    > Rozumiem, że ty machniesz ręką na te parę groszy. Twoim zdaniem, jeśli
    > ktoś coś zabiera, to nie trzeba go gonić bo to bezcelowe?

    Ciężko mi idzie. Mówiłem już tu nie raz i nie dwa, że staram się nie płacić
    podatków. Nie mam pieniędzy w OFE. Jest jakieś konto pod moim nazwiskiem z
    jakąś sumą. Ale to nie moje pieniądze. Jak pracowałem to mi powiedzieli że
    zarabiam 100 000 000 pln na godzinę ale muszą zabrać na to tyle na tamto
    tyle tu mam zapłacić za swoje rosomaki tam za przelot do Afganistanu
    Sikorskiego i jeszcze tysiąc innych rzeczy jak becikowe leczenie jakiegoś
    narkomana itd juz nie pamiętam, na rachunek przelali 20 pln za godzinę. OFE
    to Twoje zmartwienie. Wyżej wyjaśniłem swoją definicje własności. Jakiś czas
    temu rozpływałeś się nad OFE. Lubisz jak Cię wala w czekoladę. Ja wole inne
    perwersje. Od czasu do czasu byś się przejechał z żoną rządowym BMW, które
    niedawno sobie kupiłeś. Płacisz ubezpieczenia naprawy i paliwo to byś
    czasami gdzieś wyskoczył. Co o tym myślisz? To, ze wszystko jest nasze to po
    PRL-owskie pieprzenie, które pomagało efektywniej okradać ludzi.


  • 38. Data: 2011-02-27 18:33:11
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Sun, 27 Feb 2011 18:54:39 +0100, totus napisał(a):
    >
    >> skippy wrote:
    >>
    >>> Inna kwestia, że na razie jest mowa o likwidacji części obligacyjnej
    >>
    >> Pełne niezrozumienie. Papiery, które w tej chwili są w posiadaniu OFE nie
    >> będą ruszane. OFE ma nadal pełna kontrole nad akcjami, które kupił i nad
    >> obligacjami, które kupił. Tu nie planowane są, żadne zmiany. Projekt
    >> rządu dotyczy składek jeszcze nie zapłaconych ale tych które będą
    >> ściągane w przyszłości. Powiedzmy, że ustawa wejdzie w życie 1 maja 2011.
    >> To składki wpłacone do ZUS przed 1 maja dzielone są na starych zasadach,
    >> a składki wpłacone po 1 maja na nowych. Stany kont OFE na rachunkach
    >> maklerskich są nieruszane. Także nie podniecajcie się tym, że rząd
    >> kradnie "Wasze" pieniądze. Nie ma planów nic likwidować. Ze strategi
    >> inwestycyjnej OFE, narzuconej przez sejm, wiadomo, że około 40% pieniędzy
    >> idzie w obligacje SP i ta drogą z powrotem do ZUS i dalej na emerytury.
    >> Cała zmiana jaka chce rząd to zrobić z drogi: płatnik - ZUS - OFE -
    >> obligacje SP - budżet - emeryt taka drogę: płatnik - ZUS - emeryt.
    >> Powtarzam. Chodzi o składki płacone do ZUS po wejściu w życie ustawy
    >
    >
    > Powtarzam:
    > Ja (i tylko ja) odkładałem kasę z myślą, że będę ją mógł odkładać nie
    > przez 10 lat tylko dłużej - do osiągnięcia 65 lat. Taką "umowę" zawarłem
    > JA i rząd Buzka. W związku z tym JA (i tylko ja) nie zgadzam się na
    > powstrzymywanie mnie przed wpłacaniem do OFE dalej na tych SMAYCH zasadach
    > jak dotychczas.
    > Przyjęcie założenia, że po 10 latach można be żadnych przeszkód zerwać
    > część tej "umowy", jest niezgodna z zasadami życia społecznego, ponieważ,
    > wbrew pozorom, działanie to przyniesie mi stratę w wysokości utraconych
    > zysków, którę z miłą chęcią wyliczę, jeśli Bóg da mi dożyć do 65 lat.
    > Co panowie obrońcy PO na to?

    Jeżeli to Twoje pieniądze i masz umowę z kimś na ich temat. Jak się ten
    facet nazywał? Aha. Rząd Buzka. Swoja drogą idiotyczne imię. To idź z tym do
    sądu. Masz umowę jak mówisz to sprawa jest wygrana. Myślę, ze ponieważ jest
    niedziela wieczór to jesteś nawalony na maksa.


  • 39. Data: 2011-02-27 18:45:17
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Taką "umowę" zawarłem JA i
    > rząd Buzka.

    Na koniec mam jeszcze pytanko. Czy przypominasz sobie jaką umowę, którą rząd
    RP lub PRL zawarł z własnymi obywatelami i jej dotrzymał? Co Ci przyszło do
    głowy, że tę będzie honorował.


  • 40. Data: 2011-02-27 18:51:07
    Temat: Re: Likwidacja OFE Możliwa Czy nie?
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ike350$h6q$1@inews.gazeta.pl...
    > skippy wrote:
    >
    >> Inna kwestia, że na razie jest mowa o likwidacji części obligacyjnej
    >
    > Pełne niezrozumienie.

    to wiemy, wątek jest nieco abstrakcyjny i teoretyczny po prostu



    > Papiery, które w tej chwili są w posiadaniu OFE nie
    > będą ruszane. OFE ma nadal pełna kontrole nad akcjami, które kupił i nad
    > obligacjami, które kupił. Tu nie planowane są, żadne zmiany. Projekt rządu
    > dotyczy składek jeszcze nie zapłaconych ale tych które będą ściągane w
    > przyszłości. Powiedzmy, że ustawa wejdzie w życie 1 maja 2011. To składki
    > wpłacone do ZUS przed 1 maja dzielone są na starych zasadach, a składki
    > wpłacone po 1 maja na nowych. Stany kont OFE na rachunkach maklerskich są
    > nieruszane. Także nie podniecajcie się tym, że rząd kradnie "Wasze"
    > pieniądze. Nie ma planów nic likwidować. Ze strategi inwestycyjnej OFE,
    > narzuconej przez sejm, wiadomo, że około 40% pieniędzy idzie w obligacje
    > SP
    > i ta drogą z powrotem do ZUS i dalej na emerytury. Cała zmiana jaka chce
    > rząd to zrobić z drogi: płatnik - ZUS - OFE - obligacje SP - budżet -
    > emeryt
    > taka drogę: płatnik - ZUS - emeryt. Powtarzam. Chodzi o składki płacone do
    > ZUS po wejściu w życie ustawy

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1