eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowana
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 221

  • 221. Data: 2011-12-08 08:16:21
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Wed, 7 Dec 2011 20:16:51 +0000 (UTC), "Clegan"
    <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:

    >Jarek Andrzejewski <p...@g...com> napisał(a):
    >
    >> Mi się to nie podoba, ale Ty oczywiście możesz mieć inne zdanie.
    >To po jaką cholerę wpłacasz pieniądze do banku ?

    na waciki :-)
    A na serio: jak już pisałem: codzienne rozliczenia w obecnym systemie
    (karty, przelewy) są całkiem wygodne (gotów byłbym nawet za to płacić
    w systemie pełnej rezerwy).

    >> cudem jest majątek np. Rotszyldów, Morganów? Jaki byłby problem, by
    >> oni pożyczali swoje oszczędności?
    >Nie wiem, nie pytałem. Posługuję się powszechnie dostępną statystyką NBP, Ty
    >wyskakujesz z Rotszyldami.

    tu pewnie tkwi różnica: Ty się ograniczasz do PL i tego, co jest, a ja
    piszę ogólnie o ekonomii.

    >> Nie wiem, ile masz lat, być może nie pamiętasz PRL i jego schyłku, ale
    >> zapewniam Cię: inflacja to straszna rzecz dla przeciętniego obywatela
    >> (przecietnego, czyli takiego, który np. nie zabezpieczył się kupując
    >> złoto albo waluty).
    >Inflację (rozumianą jako wzrost cen) mamy permanentnie. Ty piszesz o jej
    >skrajnej postaci czyli hiperinflacji.

    Nie, o każdej inflacji. Owszem, inflacja 5% jest mniej dolegliwa niż
    500%, ale skutek jest ten sam: oszczędności tracą wartość, a rachunek
    ekonomiczny (inwestycje vs konsumpcja) ulega zakłóceniu.

    >Zgadzam się, że decyzje banków centralnych polegające na dodruku gotówki to
    >zwyczajne złodziejstwo. Tylko że my dyskutujemy o kreowaniu pieniądza dłużnego
    >przez system bankowy. A to zupełnie inna para kaloszy.

    nie zgodzę się: zmiana poziomu obowiązkowej rezerwy (na niższy) ma
    taki sam skutek a jest decyzją polityczną.
    Ale to dobrze, że się zgadzamy co do "druku". Zadam więc pytanie: jaki
    Ty widzisz sposób, aby np. FED, NBP czy ECB (jeśli Angela ulegnie
    "rynkom finansowym") powstrzymać?

    >> czyli jesteś przeciwko temu, co np. robi FED i czego (jeszcze?) nie
    >> robi ECB, choć mocno mu to sugerują "autorytety ekonomiczne"?
    >Tak, jestem przeciwko.

    OK, jak ich zatem można powstrzymać (powtórka pytania zadanego
    powyżej)?

    >> w praktyce nie mamy możliwości odmowy przyjęcia
    >> złotówek od dłużnika,
    >Zależy o co się umówisz.

    Już zadałem kiedyś to pytanie: ciekawe czy można zawrzeć umowę o pracę
    z wynagrodzeniem w złocie (i jak obliczyć wtedy ZUS i PIT)?

    >> no cóż, IMHO ich poglądy nie są dziwaczne, więc tylko zgodzę się z
    >> Tobą, że ich nie rozumiesz...
    >Rothbardyści są dlatego dziwaczni, że wrzeszczą o wolnym rynku a jednocześnie
    >postulują jego ograniczenie. Zamiast zbadać treść stosunku łączącego deponenta
    >i bank to wolą snuć jakieś oderwane od rzeczywistości dywagacje.
    >Są takim kuriozum umysłowym w teorii ekonomii.

    myślę, że się mylisz. Gdyby postulaty MR zostały wcielone w życie nic
    nie stałoby na przeszkodzie, żebyś wyemitował swoje własne "clegówki",
    dogadał się z bankami i stosował system rezerwy częściowej (lub nawet
    żadnej) i dowolny kurs wymiany na dowolną inną walutę.
    W obecnym systemie chyba nie jest to możliwe nie tylko w Polsce, bo
    wszędzie są jakies regulacje dotyczące "sektora finansowego"
    zapewniającego (podobno) bezpieczeństwo.

    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1