-
51. Data: 2012-04-01 02:06:04
Temat: Re: Lokata ze 100 tys - ile odsetek
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Waldek" jl4q44$jla$...@n...news.atman.pl
>> Przecież banki są sprywatyzwone -- zdecydowana większość
>> banków jest w rękach prywatnych... Coś ściemniasz...
Codziennie tracę masę pieniędzy!!! W sobotę -- 6 złotych, bo
nie mam na Dobrym koncie szmalu... (mam -- ze 4 dychy) Dziś
tyle samo -- bo znów tam nic nie ma... Do tego to ściemnianie...
Z powodu przesunięcia czasu, północ przybyła za wcześnie i nie
mam odsetek od pieniędzy, które wczoraj wpłaciłem do mBanku.
Przecież to okropne!!!
A tyle razy mówiłem sobie, że na Dobrym musze trzymać coś...
Ale to tak szybko spływa...
> Samo sie sciemnia, czas przesuneli ;)
Przesunęli..
> A nie tu jest miejsce do pietnowania zlych praktyk/produktow bankowych ?
> obnazania "zakamuflowanych" a malo atrakcyjnych ofert, itp. itd .
Nie -- do piętnowanie jest pręgierz.
Tu trzeba banki chwalić i wysławiać pod niebiosa!!! ;)
>>Zanim doszedłem do grubości i próby
>> srebrzenia -- rozmowa przerwała się, i raczej nie
>> za sprawą złej jakości połączenia, ale tak zwanego
>> rzucenia słuchawki -- nie przeze mnie rzecz jasna...
> Straciles czas, a raczej nic nie zyskales
Zyskałem -- trenowałem wytrwałość. Zastanawiałem się, gdy
kobiecina nawijała, jak ją zagiąć i kiedy tylko przerwała
na chwilę, aby złapać oddech, zaatakowałem ją pytaniem...
Trzeba ćwiczyć pertraktowanie. Przydaje się to na co dzień.
> no moze satysfacje z qrwienia akwizytora
A to niewiele Twoim zdaniem?
> - Fresz dalby choc pare minut ;)
Ale ja teraz zwiedzam zakamarki mBanku -- i dobrze mi tu.
Po TeDebiole -- wszędzie jest bardzo dobrze, a że ja jestem
marudnym klientem, więc jest mi tylko dobrze, nie zaś aż
bardzo dobrze.
>> Ja prowadzę krucjatę -- postawiłem pod broń dostatecznie
>> dużo swoich Rycerzy, gdy ZuluGoola Bank chciał zagarnąć
>> 10 złotych... To raczej Ty nie chciałeś walczyć...
> Nie chcialem == bo nie bylo sensu
> w Aligator_Banku wykorzystalem mozliwosci
> reklamacyjne w sprawie przyznania wisni
> ale cfaniaki i tak mnie wydymaly ... regulaminowo :]
Tyle razy mówiłem -- Alior to strata czasu.
> co nie wyniklo z mojego niedbalstwa, jak u ciebie w DB
> A w ramach "krucjaty" napedzilem im 6 slepych klientow
> instruujac jak sie nie dac wydymac ;)
I jak nie dać się?
>> Srebro śniedzieje, usiarcza się -- widać od razu, że
>> dalczego nie użyto złota? Bo złoto jest za drogie, a dziś raczej
>> niewielu ma ochotę na moczenie pieniędzy w tym czymś...
> Z tymi "medalami" to sciema do potegi n-tej ;)
Jak ze wszystkim, co związane z KRK.
> tluka tego w dowolnych ilosciach wiec wartosc "kolekcjonerska"
> jest znikoma, a biorac pod uwage wartosc kruszca /Au, Ag/
> trzeba okrutnie przeplacic
Kruszcu? Pewnie to z plastiku, nie z metalu, skoro nie znała
składu metalowego. BTW -- w Białymstoku jest cała masa różnych
składów metalowych... Przed laty był tylko Kromet.
http://www.kromet.bialystok.pl/pl/main.php
-=-
Nie mogę nieść wiecej niż 3 kg. Przy 6 kg (niosłem w sklepie)
miałem ochotę na ryczenie z bólu!!! Chyba to oostatnie...
http://instinct.org/cows/sound/
Zatem moja teza o niemożliwości przekraczania bariery 75 kg
w pełnym ,,rynsztunku'' najwyraźniej jest prawdziwa. Jutro
(w rocznicę jakże miła dla mnie) zamierzam przekroczyć próg
nadziei, czyli zejść poniżej 70 kg. I zamierzam kontynuować
schodzenie do 65 kg, aby wejść na 67 kg, ale już nie sadłem,
a mięśniami.
Ze 20 lat ważyłem latem 65 kg a zimą 67 kg.
Jadłem dużo (albo i więcej) ale nie miałem problemów z nadwagą.
Jeno letnie spodnie niekoniecznie wchodziły na mnie zimą. Mam
jeszcze spodnie kupione w NRD, gdy byłem nastolatkiem -- są na
mnie dobre, o ile ważę mniej niż 66 kg.
-=-
Vincenty zabiera mi około 40 złotych miesięcznie.
Baśka (wspierana pieniędzy Fiskusa) rzucać ma mi
mniej więcej tyle samo orzechów... Jaki tu sens? :)
Na telefonie zaoszczędzić mam około 16,65 złotych,
prawie tyle samo (15) dostawałem kiedyś dofinansowania...
Cała nadzieja w dobrym koncie, że da mi trochę dochodu...
Niestety muszę mięć na nim szmal...
-=-
-- Jak pana kręgosłup?
-- Kiepsko... Gdy wstaję z łóżka...
-- Jak to ,,gdy wstaję z łóżka''?
Z jakiego łóżka?!?!
To pan może wstać z łóżka o własnych siłach?!?!
Mojej matce powiedziałem, że skoro może wstać z łóżka
o własnych siłach, to znak, że kręgosłup ma sprawny.
Być może pojutrze będę mógł normalnie wstawać z łóżka.
Na razie raczej muszę kombinować. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
52. Data: 2012-04-01 15:10:47
Temat: Re: Lokata ze 100 tys - ile odsetek
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" jl867a$2t1$...@i...gazeta.pl
> Zatem moja teza o niemożliwości przekraczania bariery 75 kg
> w pełnym ,,rynsztunku'' najwyraźniej jest prawdziwa. Jutro
> (w rocznicę jakże miła dla mnie) zamierzam przekroczyć próg
> nadziei, czyli zejść poniżej 70 kg. I zamierzam kontynuować
> schodzenie do 65 kg, aby wejść na 67 kg, ale już nie sadłem,
> a mięśniami.
Niestety -- chyba nie zdołam tego dokonać do jutra. Waga dziś
pokazała 70.5 kg, a to znaczy, że raczej do jutra nie zdołam
zejść poniżej 70 kg, chyba, że... Wiadomo co... Sam sik tutaj
nie wystarczy...
Ciekawe, czy duchowni pomogą mi swymi modlitwami typu:
-- Zesraj się!!!
-=-
Wracając do banków... Hm... IMO Vincenty uznał, że będziemy
mieli twardy orzech do zgryzienia po wprowadzeniu nowego
sposobu naliczania podatku od naszych depozytów... Do tej
pory było śmiesznie, bo niearytmetycznie:
6% > 7%
teraz zaś jest jeszcze ciekawiej, gdyż w kraju znanym
z wszelakiej wolności, banki zyskały ogromne pole
manewrowania w kwestii naliczania tego podatku.
-=-
Ostatecznie mógłbym sztucznie wywoac to zejście, ale czy
będę zniżał się do poziomu JPII, celującego ze swą smiercią
do bramki, jaką był dzień miłosierdzia Bożego, czyli 03 kwietnia,
do którego zabrakło naszemu rodakowi 02 godzin i 23 minut... Już
i tak dla tego Polaka wiele uczyniłem -- otworzyłem masę kont
bankowych, dałem się kontrolować policji, odwiedziłem masę
lekarzy -- a wszystko to z zamiarem (niejedynym -- naprawdę
choruję i naprawdę potrzebuję kont) uwiarygodnienia mojej daty
urodzin -- 23 lutego, czyli 23 dnia 02 miesiąca roku, choć datę
tę umieściłem na niesmiertelnych serwerach NNTP na dugo przed
zejściem JPII z tego świata.
Eneuel Leszek bl8lna$1v$...@f...man.torun.pl:
> Chyba przegrałem... Powiedz mi... ;) Czy to tak
> przystoi pobić słabszego? No, lecz nic to... ;)
> Będę ciągnął do końca. ?) Wprawdzie Na pierwszy <--------.
> rzut oka widać, że nie mam szans, :) ale... Ale (
> może jednak jakimś cudem ;) wygram tę grę... ;) )
> (
> -- )
> (`. Przekleństwo rykoszetem (
> ) ) uderza w przeklinającego )
> (.` To Księdza, któren mnie (
> uczył w ogólniaku religii. :) )
> (
> Postscriptum: Jak namalować emotikonem kwaśny uśmiech? )
> Właśnie taki (kwaśny) powinien stać tam, (
> gdzie umieściłem pytajnik przed nawiasem -- w samym ;) )
> środku geometrycznym :) 2?23stosownego prostokąta. -----'
> Owszem, Błażej -- ów pytajnik wskazuje na moją datę urodzenia. :)
> To znaczy niepełną datę, bo brakuje w niej roku urodzenia, jako
> że ów rok pozostać ma ukryty przed ludźmi. :) (Ach! Ci ludzie!!!)
> Do niekumatych obcych: Liczba znaków nad oraz pod znakiem
> zapytania -- oznacza :) miesiąc; liczba znaków przed i po
> tym znaku -- oznacza dzień w miesiącu. ;)
I oczywiście chodzi tu o znaki z pominięciem znaków cytowania. :)
A że ,,tajemnica'' nie jest tajemnicą:
Eneuel Leszek b7ergg$4hu$...@f...man.torun.pl
Poniżej umieściłem datę swoich urodzin:
> > .-----------------------------------.
> + | . | -- postawić trochę
> + | citibank | na kartę miłego
> > | .-------. | (w obsługiwaniu
> > | |.-----.| | klientów) Banku
> > | || || |
> + | 6766 1301 0386 2302 |'-----'| |
> > | | .-.-. | |
> > | Leszek Ciszewski |( : )| |
> > | | '-'-' | |
> + | 02/03 02/05 '-------' |
> > '-----------------------------------'
23 luty 1967. :) (dwie pierwsze i cztery ostatnie cyfry)
http://www.leszekc.w.tkb.pl/karta01.jpg
http://www.leszekc.w.tkb.pl/karta11.jpg
Oczywiście oba posty postawione zostały na długo przed śmiercią wielkiego zboczeńca.
Cholera... Wszystko mi plącze się... Miało być -- wielkiego Polaka...
-=-
Kościelna filozofia do obiadu:
-- Eneuel nie powinien wracać do pracy, gdyż ma ojca
Ta sama filozofia po obiedzie:
-- Ludzie nie mogą pracować do 67 roku życia.
Jak to możliwe, że ludzie nie mogą pracować tak długo, a mój
ojciec musiał (i musi nadal) pracować aż do swej śmierci,
choć 67 rok życia przekroczył 9 lat temu? :)
Ksiądz Edward Konkol prosi:
-- Pozwólcie nam nakarmić głodnych.
gdy tymczasem istnienie tego Kościoła wymagało
uczynienie ze mnie człowieka głodnego.
http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=Ks
i%C4%85dz+Edward+Konkol&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=u
tf-8&channel=suggest#sclient=psy-ab&hl=pl&client=ope
ra&hs=Cr0&rls=pl&channel=suggest&q=Ksi%C4%85dz+Edwar
d+Konkol++pozw%C3%B3lcie&oq=Ksi%C4%85dz+Edward+Konko
l++pozw%C3%B3lcie&aq=f&aqi=&aql=&gs_l=serp.3...12281
l14971l0l15146l11l11l0l0l0l0l121l995l6j5l11l0.frgbld
.&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=2381f3830d5
e5602&biw=1280&bih=639
Trochę połamało się...
http://www.youtube.com/watch?v=oUD_eS5PrMw
-=-
Muszę nieźle... Hm... Skupić się, aby przekroczyć wiadomy próg nadziei
do jutrzejszego wieczora. Ale nawet gdybym nie przekroczył tego progu
do jutra, raczej zdołam chodzić, a to właśnie jest istotne. :) Jan
Paweł II nie miał tyle fartu? Ustanowił święto tak, iż nie załapał
się na nie. :) Mógł ustalić, iż święto to zaczyna się sobotnią,
wieczorną mszą świętą -- toż zamiast w niedzielę, można iść do
kościoła w sobotę wieczorem. Ale choć śmierć nadchodziła, choć
niedziela zdawała się leżeć poza zasięgiem możliwości, pyszny
ów człowiek nawet na łożu swej śmierci nie zmodyfikował warunków,
nie przesunął początku tego święta...
-=-
Idę na skupienie... ;) Ja nie papież -- będę (szczaniem
i sraniem -- słowa zaczerpnąłem z wiadomej twórczości
Henryka Sienkiewicza) walczył o możliwość terminowego
przekroczenia wiadomego progu!!! Tak właśnie uczczę
rocznicę śmierci naszego wielkiego i ukochanego...
Skupieniem_się -- uczczę!!!
(czyli zesraniem)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
53. Data: 2012-04-01 15:24:59
Temat: Re: Lokata ze 100 tys - ile odsetek
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Marcepan" jl5iqg$lcu$...@i...gazeta.pl
>> coraz częściej spotykałem się z przypadkami, gdy ktoś np. używał formy
>> "Tobie" wtedy, gdy ja bym zdecydowanie powiedział "Ci".
> Wydaje Tobie się ;-)
Ja bym raczej powiedział nie tak:
Naturalne jest, że powiemy
Tobie się to podoba
oraz
Podoba ci się to.
I analogicznie:
Mnie się to podoba.
Podoba mi się to.
ale powiązałby inaczej 'się':
Tobie to podoba się.
oraz
Podoba się ci to.
I analogicznie:
Mnie to podoba się.
Podoba się mi to.
No i raczej:
Tobie to podoba się.
oraz
Podoba się tobie to. <--- tu inaczej
I analogicznie:
Mnie to podoba się.
Podoba się mi to.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
54. Data: 2012-04-03 21:34:06
Temat: Re: Lokata ze 100 tys - ile odsetek
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-03-30 10:54, Mark Twain pisze:
> Każda lokata przynosi stratę więc pytanie powinno brzmieć: "Ile będę
> miała straty po pół roku jeśli wpłacę 100 tys na lokatę"
>
> http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,10636425,Lokata
_bankowa__Ty_zarabiasz_na_niej_czy_ona_na_tobie_.htm
l
>
>
O proszę :-) Ktoś naukowo wytłumaczył mój wybuch śmiechu na propozycję
ulokowania pieniędzy w banku.
Teraz jeszcze poproszę coś o kredytach z RSO 20% :-)
z
PS. Mój podziw ciągle wzbudza wielka determinacja "możnych tego świata"
w ratowaniu tego bajzlu. Ciekawe do czego jeszcze się można posunąć? :-)