Na koniec I półrocza 2004 w LUKAS Banku otwartych było 558 tysięcy
rachunków.
Ich liczba w stosunku do I półrocza 2003 wzrosła o ponad 100 tysięcy,
natomiast liczba klientów korzystających z dostępu do operacji finansowych
przez Internet o 45 tysięcy. Niemal co drugi klient zakładających rachunek w
ostatnim roku uaktywnia dostęp i korzysta z e-Banku.
http://banki.prnews.pl/index.php/display,5876

--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations: http://www.PRnews.pl
Uwaga! Konkurs - http://www.prnews.pl/lukas/

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:cd8m4m$3p8$1@news.onet.pl...
> Na koniec I półrocza 2004 w LUKAS Banku otwartych było 558 tysięcy
> rachunków.
> Ich liczba w stosunku do I półrocza 2003 wzrosła o ponad 100 tysięcy,
> natomiast liczba klientów korzystających z dostępu do operacji finansowych
> przez Internet o 45 tysięcy. Niemal co drugi klient zakładających rachunek
w
> ostatnim roku uaktywnia dostęp i korzysta z e-Banku.
> http://banki.prnews.pl/index.php/display,5876
>

Czy osoby, które biorą kredyt w Lukasie mają otwierane konta z automatu?


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

>
> Czy osoby, które biorą kredyt w Lukasie mają otwierane konta z automatu?


Brałem 2 razy w Lukas SA i Lukas Banku i nie musiałem mieć r-ku.
Zresztą to byłoby nieopłacalne dla banku,utrzymywanie setek tysięcy
nieaktywnych rachunków w systemie informatycznym jest dla
banku b.dużym kosztem.
Poza tym np. pośrednik Lukas SA ma ok.3,5 mln Klientów to gdyby tak
było to rachunków nie byłoby 560 tyś. tylko przynajmniej 2 miliony.

pozdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0133.00000550.40fa4343@newsgate.onet.pl...
> > Czy osoby, które biorą kredyt w Lukasie mają otwierane konta z automatu?
>
>
> Brałem 2 razy w Lukas SA i Lukas Banku i nie musiałem mieć r-ku.

Nie chodziło mi o konieczność posiadania rachunku, ale o otwieranie
domyślne. Wiesz, jakieś tam małe literki w umowie, złocisz ściągany przy
każdej racie itp. Nie twierdzę, że tak jest, tylko byłem ciekaw czy tak nie
jest czasem, bo liczba rachunków jest bardzo duża, a jakoś nie wydaje mi
się, żeby akurat oferta była jakaś super.

> Zresztą to byłoby nieopłacalne dla banku,utrzymywanie setek tysięcy
> nieaktywnych rachunków w systemie informatycznym jest dla
> banku b.dużym kosztem.

To zależy ile klient za to płaci :)

Poza tym - jak dużym kosztem jest utrzymywanie tylu rachunków? Co oprócz
miejsca na dysku i rekordów w bazie danych jest do tego potrzebne? I czemu
miałoby to tyle kosztować?
Konkretnie chodzi mi o to: czy jest jakaś różnica w cenie, którą trzeba
zapłacić, za prowadzenie pół miliona rachunków, które są nieaktywne w
połowie, a ceną, którą trzeba zapłacić za prowadzenie 250 tys. rachunków i
posiadanie systemu (mam na myśli i sprzęt i oprogramowanie), który
_umożliwia_ prowadzenie pół miliona rachunków? Wiem, że w przeliczeniu na
jeden rachunek różne cuda mogą wyjść, ale interesuje mnie całkowity koszt.


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

> Nie chodziło mi o konieczność posiadania rachunku, ale o otwieranie
> domyślne. Wiesz, jakieś tam małe literki w umowie, złocisz ściągany przy
> każdej racie itp. Nie twierdzę, że tak jest, tylko byłem ciekaw czy tak nie
> jest czasem, bo liczba rachunków jest bardzo duża, a jakoś nie wydaje mi
> się, żeby akurat oferta była jakaś super.

Mylisz pojęcia.Każdy kredyt ma swój r-ek do spłat za który bank zgodnie
z Ustawą o KK może pobierać opłaty miesięczne.
Ale ta informacja dotyczy ilości ROR-ów, czyli tutaj nie ma żadnego
związku.

>
> > Zresztą to byłoby nieopłacalne dla banku,utrzymywanie setek tysięcy
> > nieaktywnych rachunków w systemie informatycznym jest dla
> > banku b.dużym kosztem.
>
> To zależy ile klient za to płaci :)
>
> Poza tym - jak dużym kosztem jest utrzymywanie tylu rachunków? Co oprócz
> miejsca na dysku i rekordów w bazie danych jest do tego potrzebne? I czemu
> miałoby to tyle kosztować?
> Konkretnie chodzi mi o to: czy jest jakaś różnica w cenie, którą trzeba
> zapłacić, za prowadzenie pół miliona rachunków, które są nieaktywne w
> połowie, a ceną, którą trzeba zapłacić za prowadzenie 250 tys. rachunków i
> posiadanie systemu (mam na myśli i sprzęt i oprogramowanie), który
> _umożliwia_ prowadzenie pół miliona rachunków? Wiem, że w przeliczeniu na
> jeden rachunek różne cuda mogą wyjść, ale interesuje mnie całkowity koszt.

Zbyt upraszczasz.Jest to o wiele bardziej skomplikowane niż mogłoby
się wydawać, popatrz np. na mBank i kłopoty wydajnościowe ok.10 i 15.
Różnica 200-300 tyś.rachunków obsługiwanych przez Bank to b.duża różnica.

"...ale interesuje mnie całkowity koszt."

Takich danych nikt Ci oficjalnie nie udostępni.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Witaj Tomasz,

W Twoim liście datowanym 18 lipca 2004 (16:26:08) można przeczytać:

> Konkretnie chodzi mi o to: czy jest jakaś różnica w cenie, którą trzeba
> zapłacić, za prowadzenie pół miliona rachunków, które są nieaktywne w
> połowie, a ceną, którą trzeba zapłacić za prowadzenie 250 tys. rachunków i
> posiadanie systemu (mam na myśli i sprzęt i oprogramowanie), który
> _umożliwia_ prowadzenie pół miliona rachunków?

Jest, przede wszystkim czas przetwarzania w różnorodnych systemach. A
jak wiadomo czas to pieniądz.


> Wiem, że w przeliczeniu na jeden rachunek różne cuda mogą wyjść, ale
> interesuje mnie całkowity koszt.

Konkretnej wartości raczej Ci nikt nie poda :)

pzdr
konlin

--
K.O.N.L.I.N. k...@p...pl
Kinetic Organism Normally for Logical Infiltration and Nullification,


"Mother should I trust the goverment?"

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Fri, 16 Jul 2004 15:42:25 +0200, Michał 'Amra' Macierzyński
<m...@p...pl> wrote:

>Na koniec I półrocza 2004 w LUKAS Banku otwartych było 558 tysięcy
>rachunków.
>Ich liczba w stosunku do I półrocza 2003 wzrosła o ponad 100 tysięcy,
>natomiast liczba klientów korzystających z dostępu do operacji finansowych
>przez Internet o 45 tysięcy. Niemal co drugi klient zakładających rachunek w
>ostatnim roku uaktywnia dostęp i korzysta z e-Banku.

moze jest taka akcja jak u mnie:
mialem ekonto pro, zamknalem, po jakims czasie zalozylem jednak z
powrotem zwykle ekonto, aktywowalem dostep o internetu i tu zonk:
stare konto wciaz jest w systemie (nawet mi sie wyswietlila), zostala
cala historia kontaktow, zdefiniowane przelewy itp. - szkoda ze nie
sprobowalem z niego puscic zadnego przelewu - moze by przeszedl ;-)

wiec mozliwa jest taka akcja ze konto jest zakladane, jak klient
rezygnuje to jest "zamykane", ale pozniej caly czas jest w systemie
jako konto ze stanem "0", wiec je mozna liczyc jako ROR, nie?
ot taka drobna metoda poprawienia statystyk ;-)

pozdrawiam,
Cyb

do góry

> wiec mozliwa jest taka akcja ze konto jest zakladane, jak klient
> rezygnuje to jest "zamykane", ale pozniej caly czas jest w systemie
> jako konto ze stanem "0", wiec je mozna liczyc jako ROR, nie?
> ot taka drobna metoda poprawienia statystyk ;-)
>
kilka miesiecy temu zrezygnowalem z VC, ostatnio jednak zlozylem wnioske
mylnie myslac ze bedzie gratis..., ale co tu innego sie okazalo.... konto
poprzedniej karty VC bylo nadal otwarte...
zasugerowano mi ze to przeze mnie gdyz przy rezygnacji karty nie wyrazilem
sie "prosze tez zamknac konto do karty" ...
wiec te dane o liczbie konto w Lukasie.... zzreszta pewnie w kazdym banku to
fikcja

do góry