eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-01-21 10:15:37
    Temat: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "Taddy" <t...@i...pl>

    Będzie to opowieść o tym jak nie przeniosłem limitu kredytowego z BPH do
    LUKASA, ale niespodziewanie przeniosłem go do VWBanku.

    Mam konto w BPH z dużym limitem kredytowym. Generalnie jestem zadowolony,
    tylko ten kredyt jest dosyć sporo oprocentowany, co pewnie bym i przeżył,
    ale na dodatek ten oddział będzie przeniesiony do PeKao SA, z którym nie
    chcę mieć nic wspólnego, choćby dlatego ze jest jeszcze droższy. Zatem
    zacząłem się rozglądać za bankiem alternatywnym, który spełnił by moje
    wymagania. Ponieważ mieszkam w podwarszawskim mieście, wybór padł na Lukasa.
    Na początku grudnia udaję się tam i patrzę, ze kolejka spłacających raty
    spora, ale jest małe pomieszczenie, gdzie obsługuje pan rachunki biznesowe.
    Powiedział mi, ze w Lukasie nie ma obsługi VIPów ,ale on mnie chętnie i
    uprzejmie wysłucha, bo rozumie moje odczucia i skieruje sprawę na
    odpowiednie tory. Podałem mu wszystkie dane prosząc o sprawdzenie czy dla
    tych parametrów to Lukas może czy nie może. Miał ktoś do mnie zadzwonić,
    minęło 3 tygodnie i cisza. Więc fatyguję się do Lukasa ponownie, miłego pana
    nie ma, wiec ładuję się w stanowisko "obsługa kont" i pani mówi mi, ze jest
    możliwe, ale trzeba to i to, ale ona generalnie nie wie czy jest możliwe czy
    nie, jak złoże dokumenty to się dowie. Zdenerwowany lekko, idę następnego
    dnia do oddziału, pan jest wielce zdziwiony, ze nikt do mnie nie dzwonił,
    poprosił "kogoś doświadczonego" i przyszła pani, u której byłem dzień
    wcześniej i powiedziała to samo.
    W zeszłym tygodniu zawijam do oddziału zadowolony z dokumentami i ta sama
    paniusia mówi mi, ze wyciągi z konta nie z 3 ale z 6 miesięcy i
    zaświadczenie o zarobkach na ich firmowym blankiecie, a nie na mojej
    firmówce, a wcześniej nic takiego nie mówiła. Założyłem tylko konto, jakoby
    niezbędne do rozpatrzenia wniosku. Wkurzony juz mocno, załatwiłem co trzeba
    i w czwartek udałem się z kompletem wymaganych dokumentów i... się zaczęło.
    Okazuje się, ze doświadczenie paniusi było czysto teoretyczne, siedziałem
    przed nią ponad godzinę, w ciągu której wykonała 3 telefony "do
    przyjaciółki" bo ona nie wie gdzie wklepać w komputer to i to i nie wie
    dlaczego wyskakuje jej na ekranie co innego (bo tego nie było na szkoleniu
    :-))) Koniec końców, komputer powiedział jej, ze nie mogą mi przenieść
    takiego limitu jak mam w BPH, tylko mniejszy o ok. polowe, ale nie potrafiła
    mi powiedzieć dlaczego?? Może to, a może tamto, lub jeszcze cos innego, a w
    zasadzie to ona nie wie dlaczego, system tak pokazuje i już ;-))))
    Dodam, ze wszystko to działo się w obecności innej kobiety z obsługi Lukasa,
    która się słowem nie odezwała, ale wszystko słyszlala, a ja mam dwa prawie
    spłacone i spłacane terminowo kredyty ratalne w Lukasie, wiec wykazałem się
    jako solidny klient.
    Wkurzyłem się, piąta wizyta i nic, koszmar braku kompetencji i
    odpowiedzialności!!! Zabrałem papiery, zamknąłem konto i więcej mnie tam nie
    zobaczą.
    TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU?????? ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))

    A dla kontrastu, coś mnie tchnęło i z tymi samymi papierami pojechałem w
    ciemno do VWbanku, gdzie wypisywanie i złożenie wszystkich dokumentów
    (konto, karta, limit kredytowy) trwało pół godziny (pierwsza wizyta) i już
    po 3 godzinach zadzwonił do mnie konsultant, ze jest zgoda, w poniedziałek
    dofaksowuję jakiś brakujący dokument i podpisuje umowę. A na dodatek
    oprocentowanie
    limitu w koncie o 5,8 p% niższe niż w Lukasie i praktycznie wszystkie
    bankomaty w Polsce za free lub za 1,50 PLN jeśli poniżej 400 PLN.
    TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Obliczyłem sobie, ze obsługa tego konta i linii kredytowej wyjdzie mnie
    jakieś 1284 PLN/rok mniej niż w BPH.

    Taddy







  • 2. Data: 2007-01-21 11:03:23
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: Sierp <s...@n...net>

    Taddy napisał(a):
    > Na początku grudnia udaję się tam i patrzę, ze kolejka spłacających raty
    > spora, ale jest małe pomieszczenie, gdzie obsługuje pan rachunki biznesowe.
    > Powiedział mi, ze w Lukasie nie ma obsługi VIPów ,ale on mnie chętnie i
    > uprzejmie wysłucha, bo rozumie moje odczucia i skieruje sprawę na
    > odpowiednie tory. Podałem mu wszystkie dane prosząc o sprawdzenie czy dla
    > tych parametrów to Lukas może czy nie może. Miał ktoś do mnie zadzwonić,
    > minęło 3 tygodnie i cisza.

    ja sie ze 2 miesiace temu orientowalem w sprawie przeniesienia kredytu
    z BPH do Lukasa wlasnie. Posiedzialem chwile (takze liczba splacajacych
    raty byla konkretna), dostalem sie. Pan za wiele mi nie powiedzial, ale
    trudno. Zebral moje dane na jakimstam formularzu i powiedzial, ze
    specjalista od kretydow hipotecznych sie do mnie odezwie.
    No i sie nie odezwal
    Darowalem sobie

    Sierp


    Więc fatyguję się do Lukasa ponownie, miłego pana
    > nie ma, wiec ładuję się w stanowisko "obsługa kont" i pani mówi mi, ze jest
    > możliwe, ale trzeba to i to, ale ona generalnie nie wie czy jest możliwe czy
    > nie, jak złoże dokumenty to się dowie. Zdenerwowany lekko, idę następnego
    > dnia do oddziału, pan jest wielce zdziwiony, ze nikt do mnie nie dzwonił,
    > poprosił "kogoś doświadczonego" i przyszła pani, u której byłem dzień
    > wcześniej i powiedziała to samo.
    > W zeszłym tygodniu zawijam do oddziału zadowolony z dokumentami i ta sama
    > paniusia mówi mi, ze wyciągi z konta nie z 3 ale z 6 miesięcy i
    > zaświadczenie o zarobkach na ich firmowym blankiecie, a nie na mojej
    > firmówce, a wcześniej nic takiego nie mówiła. Założyłem tylko konto, jakoby
    > niezbędne do rozpatrzenia wniosku. Wkurzony juz mocno, załatwiłem co trzeba
    > i w czwartek udałem się z kompletem wymaganych dokumentów i... się zaczęło.
    > Okazuje się, ze doświadczenie paniusi było czysto teoretyczne, siedziałem
    > przed nią ponad godzinę, w ciągu której wykonała 3 telefony "do
    > przyjaciółki" bo ona nie wie gdzie wklepać w komputer to i to i nie wie
    > dlaczego wyskakuje jej na ekranie co innego (bo tego nie było na szkoleniu
    > :-))) Koniec końców, komputer powiedział jej, ze nie mogą mi przenieść
    > takiego limitu jak mam w BPH, tylko mniejszy o ok. polowe, ale nie potrafiła
    > mi powiedzieć dlaczego?? Może to, a może tamto, lub jeszcze cos innego, a w
    > zasadzie to ona nie wie dlaczego, system tak pokazuje i już ;-))))
    > Dodam, ze wszystko to działo się w obecności innej kobiety z obsługi Lukasa,
    > która się słowem nie odezwała, ale wszystko słyszlala, a ja mam dwa prawie
    > spłacone i spłacane terminowo kredyty ratalne w Lukasie, wiec wykazałem się
    > jako solidny klient.
    > Wkurzyłem się, piąta wizyta i nic, koszmar braku kompetencji i
    > odpowiedzialności!!! Zabrałem papiery, zamknąłem konto i więcej mnie tam nie
    > zobaczą.
    > TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU?????? ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))
    >
    > A dla kontrastu, coś mnie tchnęło i z tymi samymi papierami pojechałem w
    > ciemno do VWbanku, gdzie wypisywanie i złożenie wszystkich dokumentów
    > (konto, karta, limit kredytowy) trwało pół godziny (pierwsza wizyta) i już
    > po 3 godzinach zadzwonił do mnie konsultant, ze jest zgoda, w poniedziałek
    > dofaksowuję jakiś brakujący dokument i podpisuje umowę. A na dodatek
    > oprocentowanie
    > limitu w koncie o 5,8 p% niższe niż w Lukasie i praktycznie wszystkie
    > bankomaty w Polsce za free lub za 1,50 PLN jeśli poniżej 400 PLN.
    > TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > Obliczyłem sobie, ze obsługa tego konta i linii kredytowej wyjdzie mnie
    > jakieś 1284 PLN/rok mniej niż w BPH.
    >
    > Taddy
    >
    >
    >
    >
    >
    >


  • 3. Data: 2007-01-21 11:04:35
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: Sierp <s...@n...net>

    Taddy napisał(a):
    > Na początku grudnia udaję się tam i patrzę, ze kolejka spłacających raty
    > spora, ale jest małe pomieszczenie, gdzie obsługuje pan rachunki biznesowe.
    > Powiedział mi, ze w Lukasie nie ma obsługi VIPów ,ale on mnie chętnie i
    > uprzejmie wysłucha, bo rozumie moje odczucia i skieruje sprawę na
    > odpowiednie tory. Podałem mu wszystkie dane prosząc o sprawdzenie czy dla
    > tych parametrów to Lukas może czy nie może. Miał ktoś do mnie zadzwonić,
    > minęło 3 tygodnie i cisza.

    ja sie ze 2 miesiace temu orientowalem w sprawie przeniesienia kredytu
    z BPH do Lukasa wlasnie. Posiedzialem chwile (takze liczba splacajacych
    raty byla konkretna), dostalem sie. Pan za wiele mi nie powiedzial, ale
    trudno. Zebral moje dane na jakimstam formularzu i powiedzial, ze
    specjalista od kretydow hipotecznych sie do mnie odezwie.
    No i sie nie odezwal
    Darowalem sobie

    Sierp


  • 4. Data: 2007-01-21 12:10:38
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "Krzyś" <k...@t...pl>


    Użytkownik "Taddy" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:eovedh$257r$1@news2.ipartners.pl...
    > Będzie to opowieść o tym jak nie przeniosłem limitu
    >>>>>>>>
    Miałem podobne, choc może mniejszego kalibru zdarzenie w Warszawie. Po
    odstaniu w słusznej kolejce przyszła kolej na mnie, wychodzi panienka z
    boksu i mówi a pan? odpowiadam wpłata na konto. Ona - to niech pan czeka,
    prosze kogoś do obsługi kredytu... Zdębiałem ! Wybierają klientów ? Dwa
    boksy puste, w jednym znudzony facet przewraca jakieś papiery, i ta
    panienka.....sekta jakaś z wyglądu, z zachowania bezczelna...
    Nie polecam lukasa i oby nie było tak w każdym banku...
    Krzyś



  • 5. Data: 2007-01-21 12:28:42
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "Taddy" <t...@i...pl>


    > Miałem podobne, choc może mniejszego kalibru zdarzenie w Warszawie. Po
    > odstaniu w słusznej kolejce przyszła kolej na mnie, wychodzi panienka z
    > boksu i mówi a pan? odpowiadam wpłata na konto. Ona - to niech pan czeka,
    > prosze kogoś do obsługi kredytu... Zdębiałem ! Wybierają klientów ? Dwa
    > boksy puste, w jednym znudzony facet przewraca jakieś papiery, i ta
    > panienka.....sekta jakaś z wyglądu, z zachowania bezczelna...
    > Nie polecam lukasa i oby nie było tak w każdym banku...


    No, akurat na nieuprzejmość to ja nie mogłem narzekać. W czasie jednej z
    wizyt, gdy czekalem az ta kobitka z którą zacząlem załatwiać sprawy
    obsługiwała kogoś innego, to 3 razy podchodzil do mnie facet i pytał czy aby
    on nie może mi pomóc. Ta paniusia z ktorą załatwialem, tez nie byla
    nieuprzejma. Tylk ta kosmiczna niekompetencja i lekceważenie czasu
    klienta...

    Choć Lukas ma zasadniczą przewagę nad BPH i VWbankiem, tzn jest czynny w
    sobotę, a ja 4-5 razy w miesiącu potrzebuję wpłacić gotówkę. Ale coż, będę
    się posiłkował innym kontem.
    A propos: W którym banku najszybciej ksiegowane są internetowe przelewy
    wychodzące i kto ma najwięcej i najpóźniej sesji Elixiru?



  • 6. Data: 2007-01-21 14:56:39
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>

    >
    > Choć Lukas ma zasadniczą przewagę nad BPH i VWbankiem, tzn jest czynny w
    > sobotę, a ja 4-5 razy w miesiącu potrzebuję wpłacić gotówkę. Ale coż, będę
    > się posiłkował innym kontem.

    Niestety Lukas jest dobry jako bank interneowy w wersji pro(moze byc darmowy
    w odroznieniu od bankow czysto wirtualnych). Operacje w placowce wymagaja
    duzo samozaparcia. Na szczescie bardzo rzadko tam chodze, ale generalnie
    standardem jest kolejka emerytow placacych rachunki i pytajacych sie o rozne
    informacje u dysponentki. Trwa to koszmarnie dlugo, a jak trafi sie ktos
    zakladajacy konto to juz min. 1/2 godz, itd.
    Lukas dobry jako bank internetowy-3% na koncie Pro i darmowe przelewy.



  • 7. Data: 2007-01-21 15:01:44
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>

    Sun, 21 Jan 2007 13:28:42 +0100, w <eovm6e$29f8$1@news2.ipartners.pl>, "Taddy"
    <t...@i...pl> napisał(-a):

    > A propos: W którym banku najszybciej ksiegowane są internetowe przelewy
    > wychodzące

    No to masz akurat w tym VWBanku :). Księgowane są po paru minutach i możesz
    spokojnie wydrukować sobie potwierdzenie...

    > i kto ma najwięcej i najpóźniej sesji Elixiru?

    Za paroma niechlubnymi wyjątkami każdy bank ma 3 wch. i 3 wych.
    VWB zresztą też pozytywnie wypada pod względem tych godzin, lecz dokładnych nie
    podam, bo nie pamiętam :].


  • 8. Data: 2007-01-21 16:21:56
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "De-pressed" <de-pressedNAgazetka.pl>

    WIELKIE BRAWA!!!
    Nie dajmy się doić tak bezczelnym bankom jak Pekao SA i BPH!

    Użytkownik "Taddy" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:eovedh$257r$1@news2.ipartners.pl...
    > Będzie to opowieść o tym jak nie przeniosłem limitu kredytowego z BPH do
    > LUKASA, ale niespodziewanie przeniosłem go do VWBanku.
    >
    > Mam konto w BPH z dużym limitem kredytowym. Generalnie jestem zadowolony,
    > tylko ten kredyt jest dosyć sporo oprocentowany, co pewnie bym i przeżył,
    > ale na dodatek ten oddział będzie przeniesiony do PeKao SA, z którym nie
    > chcę mieć nic wspólnego, choćby dlatego ze jest jeszcze droższy. Zatem
    > zacząłem się rozglądać za bankiem alternatywnym, który spełnił by moje
    > wymagania. Ponieważ mieszkam w podwarszawskim mieście, wybór padł na
    > Lukasa.
    > Na początku grudnia udaję się tam i patrzę, ze kolejka spłacających raty
    > spora, ale jest małe pomieszczenie, gdzie obsługuje pan rachunki
    > biznesowe.
    > Powiedział mi, ze w Lukasie nie ma obsługi VIPów ,ale on mnie chętnie i
    > uprzejmie wysłucha, bo rozumie moje odczucia i skieruje sprawę na
    > odpowiednie tory. Podałem mu wszystkie dane prosząc o sprawdzenie czy dla
    > tych parametrów to Lukas może czy nie może. Miał ktoś do mnie zadzwonić,
    > minęło 3 tygodnie i cisza. Więc fatyguję się do Lukasa ponownie, miłego
    > pana
    > nie ma, wiec ładuję się w stanowisko "obsługa kont" i pani mówi mi, ze
    > jest
    > możliwe, ale trzeba to i to, ale ona generalnie nie wie czy jest możliwe
    > czy
    > nie, jak złoże dokumenty to się dowie. Zdenerwowany lekko, idę następnego
    > dnia do oddziału, pan jest wielce zdziwiony, ze nikt do mnie nie dzwonił,
    > poprosił "kogoś doświadczonego" i przyszła pani, u której byłem dzień
    > wcześniej i powiedziała to samo.
    > W zeszłym tygodniu zawijam do oddziału zadowolony z dokumentami i ta sama
    > paniusia mówi mi, ze wyciągi z konta nie z 3 ale z 6 miesięcy i
    > zaświadczenie o zarobkach na ich firmowym blankiecie, a nie na mojej
    > firmówce, a wcześniej nic takiego nie mówiła. Założyłem tylko konto,
    > jakoby
    > niezbędne do rozpatrzenia wniosku. Wkurzony juz mocno, załatwiłem co
    > trzeba
    > i w czwartek udałem się z kompletem wymaganych dokumentów i... się
    > zaczęło.
    > Okazuje się, ze doświadczenie paniusi było czysto teoretyczne, siedziałem
    > przed nią ponad godzinę, w ciągu której wykonała 3 telefony "do
    > przyjaciółki" bo ona nie wie gdzie wklepać w komputer to i to i nie wie
    > dlaczego wyskakuje jej na ekranie co innego (bo tego nie było na szkoleniu
    > :-))) Koniec końców, komputer powiedział jej, ze nie mogą mi przenieść
    > takiego limitu jak mam w BPH, tylko mniejszy o ok. polowe, ale nie
    > potrafiła
    > mi powiedzieć dlaczego?? Może to, a może tamto, lub jeszcze cos innego, a
    > w
    > zasadzie to ona nie wie dlaczego, system tak pokazuje i już ;-))))
    > Dodam, ze wszystko to działo się w obecności innej kobiety z obsługi
    > Lukasa,
    > która się słowem nie odezwała, ale wszystko słyszlala, a ja mam dwa prawie
    > spłacone i spłacane terminowo kredyty ratalne w Lukasie, wiec wykazałem
    > się
    > jako solidny klient.
    > Wkurzyłem się, piąta wizyta i nic, koszmar braku kompetencji i
    > odpowiedzialności!!! Zabrałem papiery, zamknąłem konto i więcej mnie tam
    > nie
    > zobaczą.
    > TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU?????? ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))
    >
    > A dla kontrastu, coś mnie tchnęło i z tymi samymi papierami pojechałem w
    > ciemno do VWbanku, gdzie wypisywanie i złożenie wszystkich dokumentów
    > (konto, karta, limit kredytowy) trwało pół godziny (pierwsza wizyta) i już
    > po 3 godzinach zadzwonił do mnie konsultant, ze jest zgoda, w poniedziałek
    > dofaksowuję jakiś brakujący dokument i podpisuje umowę. A na dodatek
    > oprocentowanie
    > limitu w koncie o 5,8 p% niższe niż w Lukasie i praktycznie wszystkie
    > bankomaty w Polsce za free lub za 1,50 PLN jeśli poniżej 400 PLN.
    > TAK POWINNO BYĆ W KAŻDYM BANKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > Obliczyłem sobie, ze obsługa tego konta i linii kredytowej wyjdzie mnie
    > jakieś 1284 PLN/rok mniej niż w BPH.
    >
    > Taddy
    >
    >
    >
    >
    >
    >



  • 9. Data: 2007-01-21 17:37:36
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik "Taddy" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:eovedh$257r$1@news2.ipartners.pl...
    > Obliczyłem sobie, ze obsługa tego konta i linii kredytowej wyjdzie mnie
    > jakieś 1284 PLN/rok mniej niż w BPH.

    możesz mnie oświecić ile płacisz rocznie za obsługe konta i linii kredytowej
    skoro tyyyyle bedziesz płacił mniej?
    może to problem nie w banku ale w czymś innym?


    Pozdrawiam


  • 10. Data: 2007-01-21 18:58:51
    Temat: Re: Lukas (ku przestrodze) - jak nie przeniosłem tam konta z limitem (długie)
    Od: "Taddy" <t...@i...pl>


    > możesz mnie oświecić ile płacisz rocznie za obsługe konta i linii
    > kredytowej
    > skoro tyyyyle bedziesz płacił mniej?
    > może to problem nie w banku ale w czymś innym?

    Hehehe... mogę, ale nie chcę powiedzieć ile ;-)
    Ale podpowiem: w BPH to ok. 17,40%, czyli dla np. 10000 PLN to 1740 PLN/rok,
    a w WVbank 8,99% czyli 899 PLN od tej samej kwoty. Różnica to ok. 800PLN.
    Oczywiście to tylko oprocentowanie, są jeszcze inne koszty. A teraz kombinuj
    ;-)
    Problem jest ewidentnie w banku. Pytałem się o możliwość negocjacji
    oprocentowania, ale nie chcą w ogóle rozmawiać. Przy kwocie limitu powyżej
    10000 PLN dają oprocentowanie 14,40, ale tylko od nadwyżki ponad 10000 PLN,
    więc to takie trochę cwane zagranie. Takich "chytrych" kruczków i
    nieścisłości jest w BPH stosunkowo sporo, ale jak widać chytry 2x traci...
    ciekawe czy bedą próbowali mnie zatrzymać.... i w jaki sposób ewentualnie?


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1