Użytkownik "Travis" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:am571m$c9t$1@news2.tpi.pl...
> Zapomnialem dodac, wiecej bo pan Popiel sie pewnie bedzie chcial zalapac
:)
>
Pewnie ze bedzie chcial - i przygotujcie porzadny arsenalik ;-)

--
JaKi



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> A czy tak naprawdę często potrzebne są te potwierdzenia?
> Nie wystarczy wydruk strony z poleceniem przelewu?
> Czy często są spory pomiędzy klientem a usługodawcą/sprzedawcą które
trzeba
> rozstrzygać za pomocą potwierdzonego dowodu przelewu?
Dla mnie bomba potwierdzenie na fax, samochod tak kupowalem, poprosilem
tylko dealera o mozliwosc skorzystaniu z telefonu zeby wydac dyspozycje, i
za 1 pln mial na faksie kilkanascie miinut pozniej, mnie nie bylo potrzebne
ale zeby nie latac z domu do dealera kilka razy to wygodne, zamiast biegac
do dealera aby podpisac umowe pozniej do banku zrobic przelew zaliczki
pozniej do dealera dac mu przelew (Lub latac z gotowka jak osiol-karty nie
chcial przyjac cwaniak:)))) raptem dwa telefony jeden na zaliczke drugi na
reszte
Al

do góry

> Wiec i tak bank wyjdzie na swoje, zreszta jak zwykle :)


nawet gdyby, to
przecież bank nie musi wyjśc na swoje w tym konkretnym przypadku.
to niewielki koszt (albo lichy zarobek), a pozwala LUKASOWI kupić klienta.
niektóre banki płaca za tę przyjemność więcej.

A sama koncepcja i sam LUKAS coraz bardziej zaczynaja mi się podobać.
A niech to,
Ale to prawda.
Popieram logiczną koncepcję.

ART FUL

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Masz sw. racje :)

Pzd Travis

do góry

> Szkoda że inne banki idą w dokładnie przeciwną stronę - może wreszcie
jakaś
> konkurencja wymusi na nich zastosowanie rozwiązań bardziej odpowiadających
> klientom.

Ciekawe kiedy Lukasowi skończą się pieniądze na dopłaty. Oczywiście nie jest
tak źle .... ale na początku każdy Bank chcąc zdobyć klientów musi ich jakoś
przyciągnąć. Po pewnym czasie następuje analiza kosztów i ich redukcja (dla
klienta się nic nie zmienia), potem podwyżki celem uzyskania profitów. To
tak jak tanie paliwo przy supermarkecie .... na innych towarach się zarabia.

Sam korzystam z Lukasa i jestem zadowolony... ale naciąłem się na kilka
rzeczy (nie przeczytałem regulaminu)
- zapłaciłem za nowy identyfikator (5 zł)
- zerwałem za szybko lokatę (20 zł)
- mam jednego pełnomocnika (5 zł)
- Muszę nosić 3 karty w portfelu (identyfikacyjna, płatnicza(kredytowa) i
Electron do bankomatu) iii to ma być wygodne ??
itp. W sumie nie jest tak źle ... ale jednak trochę nie tak. Niestety wiem
że niedługo gdy poczują się ważniejszym Bankiem będą zmuszeni przez swoich
akcjonariuszy po większych zysków ... a to wiąże się z wyciągnięciem
pieniędzy od klientów. Ale to za jakiś czas ....


Tomasz

do góry

> >> znaczek kosztuje ~1,10 pln
> >No wlsnie nie :)
> >Jezeli podpiszesz umowe to placisz 90 gr.
> >Jezeli listow jest duuuzo stawki mozna negocjowac.
>
> Taaa? Powiedz jak i gdzie? Moja firma wysyła miesięcznie tonę
> korespondencji i nieraz łaziłem pytać władze Poczty Polskiej o
> możliwość negocjacji cen. I zawsze mnie odprawiali z kwitkiem.

Potwierdzam, negocjacje z urzędami państwowymi są .... niemożliwe. Czy
komukolwiek z Was jako pracownikami wielu firm PP spuściła cokolwiek z ceny.
U nas dziennie miesięcznie > 100.000 przesyłek w jednym standarcie
rozmiarowym i nic. Kilka groszy za posortowanie przesyłek po kodach
pocztowych. Niestety nie warte jest to pracy jednego pracownika.


Tomasz

do góry