-
21. Data: 2003-02-08 21:57:40
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Leszek A. Szczepanowski" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b23ael$669$1@news2.ipartners.pl...
> ze zlota karta czy jakos tak, albo ktorych obroty z Makro
> przekraczaja jakies magiczne X zl. Wiec, skoro oni moga, to
Ile to X ??? 10 000 zł miesięcznie ????
-
22. Data: 2003-02-08 21:59:33
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Użytkownik "berdycz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b23ue6$e6m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Limit jest mały(?), ale za ileż to "samodzielny działacz" kupuje
miesięcznie na własne potrzeby w makro ????
> 6000 zł mu nie wystarczy ????????????????????
>
6k to maks, ale zauwaz ze mozesz tez dostac i 1k - i uwazasz ze jest to
super kwota?
A od tego zaplac jeszcze prowizje.
Karta po prostu jest niesamowita - chyba jest po to aby zniechecac od
placenia nia ;)
--
JaKi
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
23. Data: 2003-02-08 22:04:39
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b23u2h$6fl$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Szzegolnie te limity - dla mini firm chyba :)
> >
> I te w sumie nic nie znaczace prowizje :) tylko ja brac ;)
>
Hehe... limit jest na 2 tygodnie, wiec splata pewnie tez co 2 tygodnie...
Moze zatrudnili ludzi z Providenta, dlatego limity i koszt kredytu podobny
;).
Maciej
-
24. Data: 2003-02-08 22:28:30
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org>
>> Szzegolnie te limity - dla mini firm chyba :)
>> I te w sumie nic nie znaczace prowizje :) tylko ja brac ;)
Ktos musi za Polcard zaplacic...
:-(
M.
-
25. Data: 2003-02-08 23:43:09
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "news.astercity.net" <o...@p...onet.pl>
> "zeby bylo taniej" to nie akceptuja kart platniczych :-) Platnosc karta
> platnicza powoduje, ze sklep musi odprowadzic prowizje w wysokosci 2-5% od
> wartosci transakcji dla centrow rozliczeniowych, co powoduje obnizenie
marzy
> sklepu.
Tiaaa. Obsługa gotówki też nie jest tania i nie jestem pewien,czy
przypadkiem nie wychodzi nawet drożej - ochrona, przeliczanie, sejfy,
transport do banku - to też niestety kosztuje. Jakoś innym supermarkeciarzom
opłaca się akceptować karty - może teraz właścicielem MCC jest jakiś
biznesmen z Mongolii i nie zauwazył, ze na swiecie funkcjonuje coś innego
niż tylko gotówka.
OMS Diver
-
26. Data: 2003-02-09 01:21:47
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "WaSyL" <w...@r...megapolis.pl>
"news.astercity.net" <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:b244lj$csl$1@foka.acn.pl...
> Tiaaa. Obsługa gotówki też nie jest tania i nie jestem pewien,czy
> przypadkiem nie wychodzi nawet drożej - ochrona, przeliczanie, sejfy,
> transport do banku - to też niestety kosztuje. Jakoś innym
supermarkeciarzom
> opłaca się akceptować karty - może teraz właścicielem MCC jest jakiś
> biznesmen z Mongolii i nie zauwazył, ze na swiecie funkcjonuje coś innego
> niż tylko gotówka.
>
makro to para hurtownia. jakby sie oplacalo karty upowszechnic to by to
dawno zrobili. makro to nie debile ani matka teresa z kalkuty.
-
27. Data: 2003-02-09 07:55:08
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "Leszek A. Szczepanowski" <t...@p...pl>
"berdycz" <p...@b...pl> wrote in message:
> Użytkownik "Leszek A. Szczepanowski" napisał:
> > ze zlota karta czy jakos tak, albo ktorych obroty z Makro
> > przekraczaja jakies magiczne X zl. Wiec, skoro oni moga, to
> Ile to X ??? 10 000 zł miesięcznie ????
Nie wiem, spytam sie przy najblizszej okazji. Kiedys sie pytalem
czy moge sobie jakas karte wyrobic by u nich kupowac bezgotowkowo
to uslyszalem o tym limicie wysokich obrotow.
--
lex
-
28. Data: 2003-02-09 08:00:19
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "Leszek A. Szczepanowski" <t...@p...pl>
"WaSyL" <w...@r...megapolis.pl> wrote in message
news:b24ahp$2an$1@atlantis.news.tpi.pl...
> makro to para hurtownia. jakby sie oplacalo karty upowszechnic to by to
> dawno zrobili. makro to nie debile ani matka teresa z kalkuty.
Domyslam sie, ze chodzi ci ze makro to "mala" hurtownia?
Nie sadze. Zreszta z wypowiedzi innych wynika, ze za granica
placi sie kartami i to dowolnymi. Jedyne logiczne wytlumaczenie,
ktore mi przychodzi do glowy, to ze tamtejsze "Polcardy" biora
mniejsza prowizje.
--
lex
-
29. Data: 2003-02-09 09:22:42
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "Michał M." <m...@t...pl>
W artykule news:b23sra$t08$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): berdycz z adresu <p...@b...pl> napisał(a):
> Ależ przyjacielu drogi....Jesteś leniuszek:-)
> Wystarczy kupować dużo i płacić przelewem, albo iść do BPH PBK i
> wyrobić sobie kratę płatniczą BPH makro
tak tylko kupujac duzo to musze zrobic im przedplate, a sprezedajac im towar
czekam 30 dni
z tego zyje cale to makro
Pozdrawiam
-
30. Data: 2003-02-09 09:59:23
Temat: Re: Makro i gotowka...
Od: "Gregory BRZESKI" <g...@u...to-takze.webcorp.pl>
> Domyslam sie, ze chodzi ci ze makro to "mala" hurtownia?
> Nie sadze. Zreszta z wypowiedzi innych wynika, ze za granica
> placi sie kartami i to dowolnymi.
Inne prowizje, inne marze naogol obowiazuja za granica (rozumiejac przez to
nasza zachodnia granice).
> Jedyne logiczne wytlumaczenie,
> ktore mi przychodzi do glowy, to ze tamtejsze "Polcardy" biora
> mniejsza prowizje.
To takze prawda, Polska nalezy do grupy tych krajow ktore sa uwazana jeszcze
za niebiezpieczne i maja zdecydowanie wyzsze marze w sieciach
rozliczeniowych (e.g. VISA). Nie pograzajmy tutaj jedynie Polcardu poniewaz
ich wlasna marza z tego co mnie wiadomo nie jest tak wysoka, a naprawde
swiadcza uslugi na wysokim poziomie (przynajmniej na poziomie obslugi
klienta).
Pozdrowienia,
--
Grzegorz BRZESKI - WEB Corporation Polska