-
31. Data: 2010-11-14 09:58:13
Temat: Re: Mbank - rece opadaja
Od: Dzynks <d...@d...de>
W dniu 2010-11-14 03:08, pmlb pisze:
> A nie mozna wyjechac wczesniej i wrocic pozniej?
Można w ogóle nie wracać i zamieszkać w pracy tylko jaki to ma sens ?
> Lub zrezygnmowac z pracy i podjac blizej domu, moze mniej platna ale
> wiecej czasu zaoszczedzic?
Ja tu pisałem o pracy w obrębie jednego miasta.
--
Dzynks
-
32. Data: 2010-11-14 09:58:37
Temat: Re: Mbank - rece opadaja
Od: Dzynks <d...@d...de>
W dniu 2010-11-12 16:45, Marcin Wasilewski pisze:
> Bo panie, tam inna kultura bankowości jest, to nie bank dla plebsu tylko
> dla klasy wyższej, co to w meloniku chodzi i żyje z pracy innych. A jak
> ma coś do załatwienia w banku to zakłada melonik i mówi do sekretarki że
> wychodzi......
To samo jest w HSCB. Oddział czynny 9-17.
--
Dzynks
-
33. Data: 2010-11-14 15:36:51
Temat: Re: Mbank - rece opadaja
Od: "pmlb" <b...@d...pl>
?
"Dzynks" <d...@d...de> wrote in message
news:ibobrm$ei3$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-11-14 03:08, pmlb pisze:
>> A nie mozna wyjechac wczesniej i wrocic pozniej?
>
> Można w ogóle nie wracać i zamieszkać w pracy tylko jaki to ma sens ?
A jaki ma sens stanie w korku? Policzyles ile to godzin rocznie? I jest
sens?
>> Lub zrezygnmowac z pracy i podjac blizej domu, moze mniej platna ale
>> wiecej czasu zaoszczedzic?
>
> Ja tu pisałem o pracy w obrębie jednego miasta.
>
Ale to nie ma znaczenia, czas stracony w korku juz nie odzyskasz.