>On Fri, Jun 14, 2002 at 06:25:14PM +0200, Bogdan wrote:
>> To wygląda na wspólny problem mBanku i Multibanku.
>> W mBanku (i pewnie w całym BRE) transakcja kartą jest identyfikowana nie
>> tylko numerem autoryzacji, ale i datą autoryzacji. Merlin.pl wysyła
>> obciążenie karty z datą faktycznej wysyłki a nie z datą autoryzacji - trudno
>> żeby klient płacił z góry. Rezultat jest taki, że BRE-owy komputer rozlicza
>> transakcję ale nie zdejmuje blokady.
>O ile pamietam problem byl bardziej ecardowy bo przy obciazaniu gubili
>czesc informacje wiazacych ich z poprzednia autoryzacja.

Tak czy siak, kto ma płacić karną prowizję za mnie za przekroczenie
dopuszczalnego limitu konta? BRE umorzy? eCard odda?

Bo jeśli nie, to już mam plan awaryjny - trochę im publicity popsuję.
Obojętnie, kto jest winny :)

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 17 Jun 2002 11:40:31 +0200, w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
wrote:

>Co do reklamacji to faktycznie sa prawie rewelacyjni. Prawie, bo ja
>wole az tak czesto nie konsultowac z dzialem reklamacji moich
>zamownien.

Nikt mi przez 4 dni na e-mail nie odpowiedział, więc nie wiem, czy
jest to dobra obsługa - ale temat się już robi offtopiczny ;)



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 17 Jun 2002 11:37:09 +0200, <o...@e...com> wrote:

>Merlin obciążył Cię za niezrealizowane zamówienie? Nie zdarzyło mi się to
>nigdy. Generalnie Merlin obciąża kartę w momencie wysyłki z datą wysyłki, więc
>nawet jeśli czegoś im brakło obciązali zawsze na kwotę rzeczywistą, a nie kwotę
>zamówienia.

Tak, obciążył mnie w chwili, kiedy zamówienie było "gotowe do wysyłki"
od kilku dni - dokładnie w chwili, kiedy okazało się, że wcale gotowe
nie jest, bo jedna z pięciu pozycji jest uszkodzona i nie mają
możliwości szybkiej wymiany na egzemplarz nadający się do
odsprzedaży...

>Nie zrażaj się od razu do tego sklepu, bo generalnie nie jest taki zły. Jest
>faktem, że z terminami realizacji które podają, jest bardzo różnie - czasem
>realizują ciupasem (raz po 3 dniach miałem paczkę w rękach i to zwykłą pocztą),
>ale jak jak im czegoś braknie, to uczą pokory :^) Ale ceny mają bardzo
>przyzwoite i nawet jeśli coś namieszają, w miarę bezproblemowo uznają
>reklamacje (a przynajmniej takie są moje doświadczenia).

Nie będę się zrażał, ale na przyszłość nie będę u nich płacił kartą.
Wogóle chyba już nie będę płacił kartą za coś, co mogę wziąć za
pobraniem. Mniej wygodnie, ale o ile stresów mniej...

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Mon, Jun 17, 2002 at 12:57:40PM +0200, cefek wrote:

> Tak czy siak, kto ma płacić karną prowizję za mnie za przekroczenie
> dopuszczalnego limitu konta? BRE umorzy? eCard odda?

Raczej powinienes zlozyc reklamacje do multi z opisaniem
calosci. Sadze ze multi powinno umorzyc - zwroc im uwage ze sytuacja
wyszla nie z _twojej_ winy i nie chcesz aby po calej sytuacji
pozostaly slady mogace sugerowac ze jestes w jakikolwiek sposob
niewyplacalny.

Chyba to sie po 3 miesiacach zeruje, ale warto wspomniec.

> Bo jeśli nie, to już mam plan awaryjny - trochę im publicity popsuję.
> Obojętnie, kto jest winny :)

To nic nie daje.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On Mon, Jun 17, 2002 at 12:59:24PM +0200, cefek wrote:

> >Co do reklamacji to faktycznie sa prawie rewelacyjni. Prawie, bo ja
> >wole az tak czesto nie konsultowac z dzialem reklamacji moich
> >zamownien.
>
> Nikt mi przez 4 dni na e-mail nie odpowiedział, więc nie wiem, czy
> jest to dobra obsługa - ale temat się już robi offtopiczny ;)

Alez ja nie mowie ze odpowiadaja na maile - tylko telefon!

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

On 17 Jun 2002 13:10:08 +0200, w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
wrote:

>Raczej powinienes zlozyc reklamacje do multi z opisaniem
>calosci. Sadze ze multi powinno umorzyc - zwroc im uwage ze sytuacja
>wyszla nie z _twojej_ winy i nie chcesz aby po calej sytuacji
>pozostaly slady mogace sugerowac ze jestes w jakikolwiek sposob
>niewyplacalny.
>
>Chyba to sie po 3 miesiacach zeruje, ale warto wspomniec.

To już zrobiłem, ale jak na razie przez telefon (w dniu zaistnienia
zdarzenia). Czekam teraz aż oddzwonią, już drugi dzień - gdyby to była
większa kwota i nie miałbym czym pokryć tego debetu, byłbym bardzo
zdenerwowany, że komuś w multibanku nie chce się do mnie oddzwonić. No
ale cóż - poczekam i zobaczę.

Dziękuję za informację o czym mam wspomnieć - zrobię to.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry