Użytkownik "wk" <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fusbum$j7a$1@inews.gazeta.pl...
> Mam miesiąc na podjęcie decyzji.
> Proszę o opinię, czy przy aktualnym kursie CHF/LIBOR, i PLN/WIBOR,
> przewalutowanie hipotecznego na CHF będzie dobrym posunięciem?
Bardzo złym. Frank stoi obecnie bardzo bardzo nisko, i po prostu
przewalutowywując w tym momencie tych franków dostaniesz też strasznie dużo.
Kurs zwrośnie, i będziesz miał kilkanaście / kilkadziesiąt procent więcej
kredytu do spłacania. Na daną walutę jest sens przechodzić, jak jej kurs jest
wysoki

> Znowu inni twierdzą, że do przejścia na
> EURO złotówka będzie jeszcze bardziej się umacniać...
Jest inna kwestia. CHF jest bardzo skorelowany z EURO. W momencie, jak Polska
wejdzie do strefy euro trzeba będzie i tak kredyty przewalutować, a wówczas ci,
co mają złotówkowe, mogą stracić

> Kredyt mam bardzo duży, różnica w ratach CHF/PLN bardzo duża... na 34 lata
> jeszcze. Ryzyko załamania CHF mnie stopuje trochę przed przewalutowaniem...
IMO warto poczekać. Nei wierzę, by frank miał jeszcze kiedyś kurs 2,70 zł za
franka, ale do 2,50 może dojść

do góry

>Z uwagi na podatek belkowy odsetki są niestety niższe.
> JaC
>

u mnie jakos nie, kredyt ok. 3,7% a lokata ok. 4,5% netto

wszystko zależy od tego jak oprocentowany jest kredyt i na jakich warunkach
mozesz ulokowac wolne srodki

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

> Bardzo złym. Frank stoi obecnie bardzo bardzo nisko, i po prostu
> przewalutowywując w tym momencie tych franków dostaniesz też strasznie
> dużo. Kurs zwrośnie, i będziesz miał kilkanaście / kilkadziesiąt procent
> więcej kredytu do spłacania. Na daną walutę jest sens przechodzić, jak jej
> kurs jest wysoki

Jak zaciągałem kredyt to w banku powiedzieli mi dokladnie to samo: "we
frankach sie nie oplaca, bo
kurs jest b.niski" tylko, ze od momentu zaciagniecia kredytu jeszcze spadl i
jakos trend jest nadal spadkowy...



> Jest inna kwestia. CHF jest bardzo skorelowany z EURO. W momencie, jak
> Polska wejdzie do strefy euro trzeba będzie i tak kredyty przewalutować, a
> wówczas ci, co mają złotówkowe, mogą stracić
dlaczego mieliby stracic? zamiast PLN beda mieli EUR - nic sie dla nich nie
zmieni, natomiast ci ktorzy maja kredyt w CHF
nadal beda narazeni (na niewielkie co prawda) na ryzyko kursowe


> IMO warto poczekać. Nei wierzę, by frank miał jeszcze kiedyś kurs 2,70 zł
> za franka, ale do 2,50 może dojść
a skąd takie wnioski?
patrzac na wykres walutowy predzej bym sie zalozyl, ze niedlugo spadnie
poniżej 2zł, zamiast osiągnąć 2,50...


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Użytkownik "RobertS" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fuv432$2mpd$1@opal.icpnet.pl...
> Jak zaciągałem kredyt to w banku powiedzieli mi dokladnie to samo: "we
> frankach sie nie oplaca, bo
> kurs jest b.niski" tylko, ze od momentu zaciagniecia kredytu jeszcze spadl i
> jakos trend jest nadal spadkowy...
Jeśli przyjrzysz się długofalowemu kursowi franka względem złotówki zauważysz,
że "normalny" kurs to ok. 2,40 - 2,50 zł za franka. Obecnie złotówka silnie się
umocniła, ale kurs 2,13 za franka to baaardzo niski kurs. 2,20 jest już
ryzykowne. Ja spóźniłem się jakiś miesiąc, by załapać się na 2,70 za franka, i
wziąłem kredyt, gdy był po 2,43

> dlaczego mieliby stracic? zamiast PLN beda mieli EUR - nic sie dla nich nie
> zmieni,
Stracą przy przewalutowywaniu. Tpo mniej więcej taki sam mechanizm, gdy np.
Niemcy przechodzili na Euro. Niby miało być 1 Euro = ok. 2 marki, ale często po
zmianie okazywało się, ze to co kosztowało x marek, kosztuje teraz x euro

do góry

"jaQbek" <j...@s...eu> wrote in message
news:fuvtpg$rj8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "RobertS" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:fuv432$2mpd$1@opal.icpnet.pl...
>> Jak zaciągałem kredyt to w banku powiedzieli mi dokladnie to samo: "we
>> frankach sie nie oplaca, bo
>> kurs jest b.niski" tylko, ze od momentu zaciagniecia kredytu jeszcze
>> spadl i jakos trend jest nadal spadkowy...
> Jeśli przyjrzysz się długofalowemu kursowi franka względem złotówki
> zauważysz, że "normalny" kurs to ok. 2,40 - 2,50 zł za franka. Obecnie
> złotówka silnie się umocniła, ale kurs 2,13 za franka to baaardzo niski
> kurs. 2,20 jest już ryzykowne. Ja spóźniłem się jakiś miesiąc, by załapać
> się na 2,70 za franka, i wziąłem kredyt, gdy był po 2,43
>
>> dlaczego mieliby stracic? zamiast PLN beda mieli EUR - nic sie dla nich
>> nie zmieni,
> Stracą przy przewalutowywaniu. Tpo mniej więcej taki sam mechanizm, gdy
> np. Niemcy przechodzili na Euro. Niby miało być 1 Euro = ok. 2 marki, ale
> często po zmianie okazywało się, ze to co kosztowało x marek, kosztuje
> teraz x euro
A tak swoja droga, to przejscie na Euro oznacza (z tego co sie orientuje)
przeliczenie po sztywnym kursie (ERM) wszystkich kwot, nieprawdaz? Moze pora
zaczac zaklady, jak to bedzie wygladalo w naszym kolorowym kraju? Ja
obstawiam na to, ze albo banki beda mialy prawo (i z tego skorzystaja)
przeliczyc po kupnie sprzedazy waluty, albo znajdzie sie jakis kruczek i
31.12.201x nagle wszyscy obligatoryjnie kupia walute (dla lokat) lub
wykonaja opcje sprzedazy (dla kredytow) po kursach bankowych ;)

pozdr

do góry

> Jeśli przyjrzysz się długofalowemu kursowi franka względem złotówki
> zauważysz, że "normalny" kurs to ok. 2,40 - 2,50 zł za franka. Obecnie
> złotówka silnie się umocniła, ale kurs 2,13 za franka to baaardzo niski
> kurs. 2,20 jest już ryzykowne. Ja spóźniłem się jakiś miesiąc, by załapać
> się na 2,70 za franka, i wziąłem kredyt, gdy był po 2,43
>
nie ma czegos takiego jak "normalny" kurs waluty, skoro jestes taki pewien,
ze kurs wroci do 2,50
to zagraj na forexie...zarobisz krocie ;-)

kurs waluty zalezy od wielu czynnikow, "normalny" jak piszesz dla USD i EUR
jest 1:1 a jak to wyglada teraz?
czy wroci jeszcze do takiego poziomu jaki byl na poczatku?

>> dlaczego mieliby stracic? zamiast PLN beda mieli EUR - nic sie dla nich
>> nie zmieni,
> Stracą przy przewalutowywaniu. Tpo mniej więcej taki sam mechanizm, gdy
> np. Niemcy przechodzili na Euro. Niby miało być 1 Euro = ok. 2 marki, ale
> często po zmianie okazywało się, ze to co kosztowało x marek, kosztuje
> teraz x euro

bank nie bedzie mial wyboru i bedzie musial przewalutowac dokladnie po
kursie przeliczeniowym - nie ma innej opcji,
a to o czym piszesz to zaokrąglenia na jakie pozwalali sobie sklepikarze
itp...
po tym względem konsumenci na pewno straca, bo u nas bedzie to samo, ale o
przewalutowanie PLN na EUR jezeli chodzi
o konta bankowe zupelnie sie nie martwie

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

On 26 Kwi, 13:04, "jaQbek" <j...@s...eu> wrote:
> Użytkownik "wk" <w...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomościnews:fusbum$j7a$1@inews.gazeta.pl...> Mam miesiąc na podjęcie decyzji.
> > Proszę o opinię, czy przy aktualnym kursie CHF/LIBOR, i PLN/WIBOR,
> > przewalutowanie hipotecznego na CHF będzie dobrym posunięciem?
>
> Bardzo złym. Frank stoi obecnie bardzo bardzo nisko, i po prostu
> przewalutowywując w tym momencie tych franków dostaniesz też strasznie dużo.
> Kurs zwrośnie, i będziesz miał kilkanaście / kilkadziesiąt procent więcej
> kredytu do spłacania. Na daną walutę jest sens przechodzić, jak jej kurs jest
> wysoki
>
> > Znowu inni twierdzą, że do przejścia na
> > EURO złotówka będzie jeszcze bardziej się umacniać...
>
> Jest inna kwestia. CHF jest bardzo skorelowany z EURO. W momencie, jak Polska
> wejdzie do strefy euro trzeba będzie i tak kredyty przewalutować, a wówczas ci,
> co mają złotówkowe, mogą stracić
>
> > Kredyt mam bardzo duży, różnica w ratach CHF/PLN bardzo duża... na 34 lata
> > jeszcze. Ryzyko załamania CHF mnie stopuje trochę przed przewalutowaniem...
>
> IMO warto poczekać. Nei wierzę, by frank miał jeszcze kiedyś kurs 2,70 zł za
> franka, ale do 2,50 może dojść

Nie ma żadnego ryzyka kursowego jeśli chodzi o kredyty dewizowe.
jest na odwrót to kredyty złotowe narażone są na ryzyko kursowe.
Między kursem kupa, a kursem sprzedaży musiała by być różnica 0,60
groszy.
jak by nawet doszło do kursu 2,70 za 1 franka ? to o wiele bardziej
zdrożały by nam kredyty złotowe.
rada
W interesie kredytobiorcy jest płacić jak najmniejsze raty i nie
nadpłacać kredytu

Zwykle lokaty bankowe przewyższają koszty kredytu i zawsze będą
przewyższać, jeżeli marża Banku jest stała przez cały okres
kredytowania.

Przecież nie wzrasta nam koszt kredytu przez wzrost stałej marży
banku, lecz przez wzrost Stawki WIBOR/LIBOR/EURLIBOR, po której banki
miedzy sobą pożyczają pieniądze, a na jej wysokość mają wpływ lokaty
bankowe.
Następnie na wzrost lokat bankowych ma wpływ wzrost inflacji.
Gdyby Banki ze względu na wzrost inflacji nie podnosiły lokat, to
naraziłyby siebie na niewypłacalność.
Ponieważ wszyscy oszczędzający chcieliby zwrot swoich oszczędności na
raz jak to miało miejsce niedawno w Anglii w jednym z banków.
więcej na: http://michalasman.bblog.pl/wpis,tylko;czlowiek;nies
pelna;rozumu;nie;zaciaga;kredytu,10534.html

CZEKAĆ CZY BRAĆ (Rzeczpospolita 11-03-2004)
.............A co zrobić z kredytami w euro, kiedy kurs tej waluty
rośnie, w związku z czym dług w euro przeliczony na złote zwiększa
się? )
- Przy kredytach zaciągniętych w euro radzę nie podejmować pochopnych
decyzji przewalutowania długu na złote, bo kurs euro nie może rosnąć w
nieskończoność - podpowiada Michał Asman. - Radziłbym natomiast
sprawdzić, czy oprocentowanie w banku, w którym mamy kredyt, jest na
podobnym poziomie jak to, które bank oferuje nowym klientom. Jeżeli
jest spora różnica, trzeba negocjować z bankiem obniżenie stopy albo
zamienić kredyt na inny, np. we frankach szwajcarskich z niższym
oprocentowaniem.
Złoty teraz jednakowo zyskuje i traci do CHF i EUR, przez co nic nie
stracimy na przewalutowaniu. Opłaca się też maksymalne wydłużenie
okresu kredytowania. To, co zaoszczędzimy w tym czasie, nie oddawajmy
bankowi w nadpłacanych ratach, tylko inwestujmy w przyszłą emeryturę.

więcej na http://www.assman.com.pl/index-sub.pl?pid=95

Michał Asman

do góry

Użytkownik "Michał Asman" <b...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:2e146346-0c43-4730-9127-b0504639ded8@x41g2000hs
b.googlegroups.com...

> Nie ma żadnego ryzyka kursowego jeśli chodzi o kredyty dewizowe.
> jest na odwrót to kredyty złotowe narażone są na ryzyko kursowe.
> [...]
> Zwykle lokaty bankowe przewyższają koszty kredytu i zawsze będą
> przewyższać, jeżeli marża Banku jest stała przez cały okres
> kredytowania.

Czy byłbyś tak miły i ograniczył prezentowanie tego rodzaju analfabetyzmu
matematycznego do jakiegos bloga czy czegoś w tym rodzaju, a nie ogłaszał
tego na newsach?

Ewentualnie jeżli posiadasz jakiś majątek mogący być zabezpieczeniem, czy
mógłbyś po prostu wcielić te rewolucyjne idee w życie i zacząć udzielać
pożyczek oraz przyjmować depozyty na wyżej opisanych zasadach i zarabiać na
tym ciężką kasę, zamiast snuć te rozważania?

ukłony, marekz

do góry

> Kurs zwrośnie, i będziesz miał kilkanaście / kilkadziesiąt procent więcej
> kredytu do spłacania. Na daną walutę jest sens przechodzić, jak jej kurs
jest
> wysoki
>

Nikt kiedyś nie powiedziałby, że CHF będzie np. 2,50 i kiedyś to było
marzeniem, a jest po 2.15 chyba.... Okaże się, że za rok będzie za 1,9 PLN
lub mniej.... Takie gdybanie....

> > Znowu inni twierdzą, że do przejścia na
> > EURO złotówka będzie jeszcze bardziej się umacniać...
> Jest inna kwestia. CHF jest bardzo skorelowany z EURO. W momencie, jak
Polska
> wejdzie do strefy euro trzeba będzie i tak kredyty przewalutować, a
wówczas ci,
>
> co mają złotówkowe, mogą stracić

I w PLN niedobrze :-( Dlaczego stracić?

> > Kredyt mam bardzo duży, różnica w ratach CHF/PLN bardzo duża... na 34
lata
> > jeszcze. Ryzyko załamania CHF mnie stopuje trochę przed
przewalutowaniem...
> IMO warto poczekać. Nei wierzę, by frank miał jeszcze kiedyś kurs 2,70 zł
za
> franka, ale do 2,50 może dojść
>
I do 1,8 może dojść...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry