-
1. Data: 2002-04-03 07:41:47
Temat: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: "AMRA" <a...@a...com>
za rzepa
Karty płatnicze
Ograniczenie odpowiedzialności klienta po zgubieniu karty
Bankowcy chcą więcej czasu
W Wielkiej Brytanii, gdy zostanie skradziona karta płatnicza jej posiadacz
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za transakcje dokonane przez złodzieja.
W Niemczech ta odpowiedzialność jest ograniczona do 50 euro. We Francji,
Portugalii i Hiszpani do 150 euro. Projekt ustawy o elektronicznych
instrumentach płatniczych zakłada, że także dla Polaków ewentualna utrata
karty stanie się mniejszym problemem.
Projekt ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych przewiduje, że do
momentu zgłoszenia utraty karty jej właściciel będzie narażony na zapłatę
maksymalnie 150 euro (około 543 zł), niezależnie od momentu powiadomienia o
tym instytucji finansowej.
- Zakres odpowiedzialności wynika z dyrektywy, którą trzeba brać pod uwagę
przy tworzeniu przepisów. Dyskusyjna jest natomiast kwestia związana z
terminem wejścia w życie tych zmian - powiedział nam prezes Związku Banków
Polskich Andrzej Topiński. W jego opinii, wprowadzenie przepisów tak jak
założono w projekcie - po 12 miesiącach od momentu publikacji ustawy - może
spowodować znaczne ograniczenia limitów transakcji przyznanych wcześniej
użytkownikom kart. Mogą także wzrosnąć prowizje i opłaty za korzystanie z
plastikowych pieniędzy.
- Banki muszą mieć czas na wprowadzenie systemów informatycznych, które
pozwolą na monitorowanie zachowań klientów tak, aby unikać oszustw -
stwierdził Topiński. Chodzi o instalację aplikacji tzw. behawioralnych,
czyli śledządzych transakcje i "wyłapujących" to, co jest odstępstwem od
standardowych, najczęściej przez danego klienta wykonywanych zachowań.
Zdaniem Topińskiego, przepis ten powinien zacząć obowiązywać od momentu
wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli najwcześniej od 2004 roku.
Obecnie tylko w ofercie niektórych banków znajduje się możliwość zdjęcia
odpowiedzialności z klienta za transakcje dokonane przez złodzieja przed
zgłoszeniem utraty karty. Tak np. w Citibanku klient nie ponosi
odpowiedzialności za takie transakcje dokonane na 48 godzin przed
powiadomieniem banku. W większości banków standardem jest przejmowanie
odpowiedzialności za wszystkie transakcje od momentu dokonania zastrzeżenia.
Kwota 150 euro wynika z dyrektywy Unii Europejskiej. Dlatego też w
Hiszpanii, Portugalii czy Francji odpowiedzialność jest już ograniczona
właśnie do tej wysokości. Jeszcze niedawno we Francji ta odpowiedzialność
była wyższa i wynosiła 450 euro. W Niemczech z kolei odpowiedzialność osób,
które utraciły kartę jest niższa i wynosi zaledwie 50 euro. W Wielkiej
Brytanii z kolei jeszcze rok temu było to 50 funtów. Teraz zostało
zlikwidowane do zera, pod warunkiem, że podczas analizy przypadku
konkretnego klienta nie stwierdzono rażącego zaniedbania czy celowego
działania posiadacza karty, a więc oszustwa.
Pierwsze czytanie ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych odbyło
się w ubiegłym tygodniu. Po świętach mają się zacząć prace w podkomisjach.
a. my.
-
2. Data: 2002-04-03 08:11:03
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: "Szymon" <w...@p...com>
Użytkownik "AMRA" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:a8ebms$l1n$1@news.onet.pl...
> za rzepa
{...}
Mnie sie wydaje, ze ludzie musza przede wszystkim zmadrzec. Jesli widze
gostka, ktory kupuje piwo na plazy za gotowke z portfela, w ktorym ma 5-6
kart to dla mnie to jakas glupota. Ja rozumiem, ze ktos moze miec duze
potrzeby, ale przeciez na karte dzis mozna zrobic zakupy na 5000zl (bankomat
to inna sprawa, bo pin zabezpiecza). Sa karty (Inteligo) bez limitow. Ile
wiec jeden z drugim potrzebuje tych kart do codzienniego uzytku? Nie wydaje
mi sie, aby Polacy kupowali dziennie po 30.000zl (6 przecietnych kart).
Jesli teraz go okradna, to zanim polapie sie ile ich w ogole mial, telefony
do 6 bankow itp itd... To tylko szpan, a za to nie powinien bank placic (i
pozostali klienci w prowizjach), ale wlasnie szpanerek.
pzdr
-
3. Data: 2002-04-03 08:33:59
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Wed, Apr 03, 2002 at 10:11:03AM +0200, Szymon wrote:
> Mnie sie wydaje, ze ludzie musza przede wszystkim zmadrzec. Jesli widze
> gostka, ktory kupuje piwo na plazy za gotowke z portfela, w ktorym ma 5-6
> kart to dla mnie to jakas glupota. Ja rozumiem, ze ktos moze miec duze
> potrzeby, ale przeciez na karte dzis mozna zrobic zakupy na 5000zl (bankomat
> to inna sprawa, bo pin zabezpiecza). Sa karty (Inteligo) bez limitow. Ile
> wiec jeden z drugim potrzebuje tych kart do codzienniego uzytku? Nie wydaje
A co to Ciebie obchodzi? Ja nosze codziennie 4 karty, czuje ze jeszcze
jedna czy dwie by mi sie przydaly - a mowie tylko o tych ktorych uzywam.
> mi sie, aby Polacy kupowali dziennie po 30.000zl (6 przecietnych kart).
> Jesli teraz go okradna, to zanim polapie sie ile ich w ogole mial, telefony
> do 6 bankow itp itd... To tylko szpan, a za to nie powinien bank placic (i
> pozostali klienci w prowizjach), ale wlasnie szpanerek.
Bzdura, to jest wlasnie korzystanie z _odpowiednich_ kart w
_odpowiednich_ miejscach.
A bank to powienien placic za dawanie klientowi _niebezpiecznych_
srodkow platniczych.
A zupelnie inna sprawa jest chodzenie na plaze z kartami, tego nie mam
nawet zamiaru komentowac.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
4. Data: 2002-04-03 09:21:52
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"AMRA" <a...@a...com> writes:
> Polskich Andrzej Topiński. W jego opinii, wprowadzenie przepisów tak jak
> założono w projekcie - po 12 miesiącach od momentu publikacji ustawy - może
Czyli realnie najwszesniej polowa 2003
> spowodować znaczne ograniczenia limitów transakcji przyznanych wcześniej
> użytkownikom kart. Mogą także wzrosnąć prowizje i opłaty za korzystanie z
> plastikowych pieniędzy.
>
> - Banki muszą mieć czas na wprowadzenie systemów informatycznych, które
> standardowych, najczęściej przez danego klienta wykonywanych zachowań.
> Zdaniem Topińskiego, przepis ten powinien zacząć obowiązywać od momentu
> wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli najwcześniej od 2004 roku.
Pol roku ma dla nich takie znaczenie?
MJ
-
5. Data: 2002-04-03 09:28:15
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Wed, Apr 03, 2002 at 11:21:52AM +0200, Michal Jankowski wrote:
> > - Banki muszą mieć czas na wprowadzenie systemów informatycznych, które
> > standardowych, najczęściej przez danego klienta wykonywanych zachowań.
> > Zdaniem Topińskiego, przepis ten powinien zacząć obowiązywać od momentu
> > wejścia Polski do Unii Europejskiej, czyli najwcześniej od 2004 roku.
>
> Pol roku ma dla nich takie znaczenie?
Moze po prostu nie beda przedluzac kart wypuklych? ;-)
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
6. Data: 2002-04-03 09:35:06
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Szymon"
> Mnie sie wydaje, ze ludzie musza przede wszystkim zmadrzec.
> (....) przeciez na karte dzis mozna zrobic zakupy na 5000zl (bankomat
> to inna sprawa, bo pin zabezpiecza). Sa karty (Inteligo) bez limitow.
(...)
jest taka opcja "bez limitu", standardowo masz 5k gotowka i 20k bez gotowki
i mozesz to nawet zmniejszyc
Faktycznie przydaloby sie niektorym zmadrzec, skoro namawiaja innych
do placenia za piwo na plazy karta na ktorej wczesniej zniesiono wszystkie
limity ;-))))
*** blad ***
-
7. Data: 2002-04-03 09:35:15
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: "Szymon" <w...@p...com>
Uzytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisal w wiadomosci
news:20020403083238.GK30809@diuna.pingwin.waw.pl...
Ile
> > wiec jeden z drugim potrzebuje tych kart do codzienniego uzytku? Nie
wydaje
>
> A co to Ciebie obchodzi? Ja nosze codziennie 4 karty, czuje ze jeszcze
> jedna czy dwie by mi sie przydaly - a mowie tylko o tych ktorych uzywam.
Obchodzi mnie, bo potem bank wprowadza oplaty nie tylko dla takich jak Ty,
ale tez i dla mnie. Jesli oczywiscie dokonujesz zakupow 4 kartami na raz to
Twoja sprawa - masz takie prawo. Ja bym zamienil na 2 i zaloze sie, ze tez
kupie to samo. Niby nic... Ale pamietam czasy, gdy PKO BP bralo
odpowiedzialnosc po 48 godz. roboczych za czeki. Jak komus ukradli 1 czek to
tracil 1000zl, jak 20 (ksiazeczka) to byl w tyl 20.000zl i nie szkodzi, ze
nie mial tyle na koncie, bo do 1000zl nie trzeba potwierdzac stanu konta.
Potem czeki wycofano - dzis niektore banki je daja, ale zwykle wiaze sie to
z wiekszymi kosztami niz karty - wlasnie ze wzgledu na bezpieczenstwo.
> > mi sie, aby Polacy kupowali dziennie po 30.000zl (6 przecietnych kart).
> > Jesli teraz go okradna, to zanim polapie sie ile ich w ogole mial,
telefony
> > do 6 bankow itp itd... To tylko szpan, a za to nie powinien bank placic
(i
> > pozostali klienci w prowizjach), ale wlasnie szpanerek.
>
> Bzdura, to jest wlasnie korzystanie z _odpowiednich_ kart w
> _odpowiednich_ miejscach.
Visa, Maestro. 2 podstawowe, chociaz i tak zwykle gdzie dziala visa jest i
maestro. Rozumiem, masz 4, chcialbys jeszcze 2. Ja mam w tej chwili na polce
z 8 - w tym kilka przeterminowanych :-) Dokonuje zakupow, nigdy nie bylo
problemow z autoryzacja tych 2, ktore nosze. Dlatego uwazam, ze posiadanie w
portfelu 4 kart to przesada, za ktora musze placic (patrz: PEKAO SA i
obowiazkowe ubezpieczenie kart). Wiesz, nie chodzi mi o to, ze w ogole nie
masz posiadac kart, ale jak idziesz do sklepu i wiesz, ze tam przyjmuja
vise, bo bierz vise, a nie 3 inne. To tak jak z tymi czekami - jak wiesz, ze
mozesz potrzebowac 200zl to wez 1 czek, a nie 3 ksiazeczki.
> A bank to powienien placic za dawanie klientowi _niebezpiecznych_
> srodkow platniczych.
Bank musi miec zysk. I z zysku odlicza koszty. Wiec jak im wychodzi, ze na
wiekszosci skradzionych kart sa jakies obciazenia, bo klient zapomnial
numeru, nie mial skad zadzwonic itp itd (zlodziej nie jest glupi i od razu
biegnie do sklepu, a Tobie da jeszcze w zeby, cobys te 15 minut odzyskiwal
przytomnosc - wcale nie zart, znam takie przypadki) to potem tworza cos w
stylu PEKAO SA czyli na bodaj godzine przed kradzieza ubezpieczaja. Tyle, ze
to kosztuje (za moich czasow 18zl rocznie).
Ja mysle, ze plastikowy pieniadz musi miec jedna zalete - byc tani. Na razie
bezpieczenstwo i male koszty daja wlasnie debetowe. Zawsze moge miec na
rachunku 100zl i najwyzej strace tylko tyle. Jesli ktos jest nierozwazny to
np. bierze karte do eMAXa na ktorej trzyma 50000zl, bo tam jest ladniejszy
delfinek to wspolczuje. Ja tam wole miec do eKonta i trzymac 100zl na moje
zakupy. Jesli Ty robisz zakupy na 500zl jednorazowo to tyle trzymaj. A jesli
masz swoje teorie - pewnie, ze mozesz, tylko nie placz potem jak sie okaze,
ze Cie stukneli na kilkadziesiat tys. zl.
pzdr
-
8. Data: 2002-04-03 09:58:43
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: w...@p...waw.pl (Wojtek Piecek)
On Wed, Apr 03, 2002 at 11:35:15AM +0200, Szymon wrote:
> Obchodzi mnie, bo potem bank wprowadza oplaty nie tylko dla takich jak Ty,
Bank i tak wprowadza oplaty w/g swojego widzimisie, choc takie
obowiazkowe ubezpieczenia sa dodatkowa okazja aby podneisc oplaty - to
fakt.
Ale z drugiej strony masz przeciez banki dajace karty za darmo, lub w
cenie oplaty miesiecznej. I nie sadze aby te oplaty sie jakos
dramatycznie zmienily.
> ale tez i dla mnie. Jesli oczywiscie dokonujesz zakupow 4 kartami na raz to
> Twoja sprawa - masz takie prawo. Ja bym zamienil na 2 i zaloze sie, ze tez
> kupie to samo. Niby nic... Ale pamietam czasy, gdy PKO BP bralo
Jak bym nosil gotowke tez bym kupil to samo.
> odpowiedzialnosc po 48 godz. roboczych za czeki. Jak komus ukradli 1 czek to
> tracil 1000zl, jak 20 (ksiazeczka) to byl w tyl 20.000zl i nie szkodzi, ze
> nie mial tyle na koncie, bo do 1000zl nie trzeba potwierdzac stanu konta.
> Potem czeki wycofano - dzis niektore banki je daja, ale zwykle wiaze sie to
> z wiekszymi kosztami niz karty - wlasnie ze wzgledu na bezpieczenstwo.
A nie odnosisz wrazenia ze to moj problem?
Karty wyrobilem drogie, ale dzieki temu nosze je wszedzie.
> Visa, Maestro. 2 podstawowe, chociaz i tak zwykle gdzie dziala visa jest i
> maestro. Rozumiem, masz 4, chcialbys jeszcze 2. Ja mam w tej chwili na polce
> z 8 - w tym kilka przeterminowanych :-) Dokonuje zakupow, nigdy nie bylo
> problemow z autoryzacja tych 2, ktore nosze. Dlatego uwazam, ze posiadanie w
> portfelu 4 kart to przesada, za ktora musze placic (patrz: PEKAO SA i
> obowiazkowe ubezpieczenie kart). Wiesz, nie chodzi mi o to, ze w ogole nie
> masz posiadac kart, ale jak idziesz do sklepu i wiesz, ze tam przyjmuja
> vise, bo bierz vise, a nie 3 inne. To tak jak z tymi czekami - jak wiesz, ze
> mozesz potrzebowac 200zl to wez 1 czek, a nie 3 ksiazeczki.
Ale ja sie pytam dlaczego nie wolno mi brac 4 ksiazeczek? Dlaczego mi
tego zabraniasz?
> Bank musi miec zysk. I z zysku odlicza koszty. Wiec jak im wychodzi, ze na
Przy takim rozumowaniu nie wiem w jaki sposob istnieje taki mbank
gdzie masz przelewy za darmo. Albo jakis multibank czy inne fortisy?
> wiekszosci skradzionych kart sa jakies obciazenia, bo klient zapomnial
> numeru, nie mial skad zadzwonic itp itd (zlodziej nie jest glupi i od razu
> biegnie do sklepu, a Tobie da jeszcze w zeby, cobys te 15 minut odzyskiwal
> przytomnosc - wcale nie zart, znam takie przypadki) to potem tworza cos w
> stylu PEKAO SA czyli na bodaj godzine przed kradzieza ubezpieczaja. Tyle, ze
> to kosztuje (za moich czasow 18zl rocznie).
w citku kosztuje 6.5 miesiecznie odpowiedzialnosc do 48h przed
zastrzezeniem - odpowiedzialnosc do 100zl. DC kosztuje mnie 150zl
rocznie - odpowiedzialnosc do $50.
Stac mnie na ryzyko (ew. zebow szkoda).
> Ja mysle, ze plastikowy pieniadz musi miec jedna zalete - byc tani. Na razie
> bezpieczenstwo i male koszty daja wlasnie debetowe. Zawsze moge miec na
> rachunku 100zl i najwyzej strace tylko tyle. Jesli ktos jest nierozwazny to
> np. bierze karte do eMAXa na ktorej trzyma 50000zl, bo tam jest ladniejszy
> delfinek to wspolczuje. Ja tam wole miec do eKonta i trzymac 100zl na moje
> zakupy. Jesli Ty robisz zakupy na 500zl jednorazowo to tyle trzymaj. A jesli
> masz swoje teorie - pewnie, ze mozesz, tylko nie placz potem jak sie okaze,
> ze Cie stukneli na kilkadziesiat tys. zl.
Ja nie bede narzekal. Klopot w tej ustawie polega na tym aby zmusic
_banki_ aby przestaly udawac ze problemy ma tylko klient. Wlasnie w
tym jest sztuka zeby koszty czesciowo pokrywal rowniez bank.
A ze niektorych przestanie byc stac na karty? Moze, trudno sie mowi.
--
--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
9. Data: 2002-04-03 10:17:20
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :)
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:a8eids$c16$1@absinth.dialog.net.pl...
> >
> > A co to Ciebie obchodzi? Ja nosze codziennie 4 karty, czuje ze jeszcze
> > jedna czy dwie by mi sie przydaly - a mowie tylko o tych ktorych uzywam.
>
> Obchodzi mnie, bo potem bank wprowadza oplaty nie tylko dla takich jak Ty,
> ale tez i dla mnie.
Troche sie zagalopowales. Co mnie to obchodzi jakie oplaty wprowadza bank
dla innych. Ja wiem ile mam zaplacic za produkt i decyduje sie na jego zakup
albo nie.
> >
> > Bzdura, to jest wlasnie korzystanie z _odpowiednich_ kart w
> > _odpowiednich_ miejscach.
>
> Visa, Maestro. 2 podstawowe, chociaz i tak zwykle gdzie dziala visa jest i
> maestro. Rozumiem, masz 4, chcialbys jeszcze 2. Ja mam w tej chwili na
polce
> z 8 - w tym kilka przeterminowanych :-) Dokonuje zakupow, nigdy nie bylo
> problemow z autoryzacja tych 2, ktore nosze. Dlatego uwazam, ze posiadanie
w
> portfelu 4 kart to przesada, za ktora musze placic (patrz: PEKAO SA i
Nie pomyslalles o tym, ze sa takze karty sluzbowe. Pracodawca wymaga zeby
placic nimi wtedy kiedy wykonujesz awoje obowiazki sluzbowe. Tak wiec zdarza
sie, ze za jeden obiad moge zaplacic karta sluzbowa, a za inny musze
prywatna. Zalozmy, ze najchetniej place DC, ale akceptowalnosc tej karty
jest ograniczona, wtedy musze miec dodatkowa np. CitiVISe [to juz sa 3
karty, a warto miec przy sobie jeszcze jakas do wyplat bankomatowych, chyba
ze jestes tak rozrzutny i robisz to karta kredytowa ;)].
>
> Bank musi miec zysk. I z zysku odlicza koszty. Wiec jak im wychodzi, ze na
> wiekszosci skradzionych kart sa jakies obciazenia, bo klient zapomnial
> numeru, nie mial skad zadzwonic itp itd (zlodziej nie jest glupi i od razu
> biegnie do sklepu, a Tobie da jeszcze w zeby, cobys te 15 minut odzyskiwal
> przytomnosc - wcale nie zart, znam takie przypadki) to potem tworza cos w
Chyba sobie nie zdajesz sprawy z tego jakie banki maja zyski z transakcji
kartowych...
> A jesli
> masz swoje teorie - pewnie, ze mozesz, tylko nie placz potem jak sie
okaze,
> ze Cie stukneli na kilkadziesiat tys. zl.
>
Zalozmy, ze ukradli mi te 3 karty o ktorych wspomialem... Hm... moje straty
to 50$ + 100 zl.
Tym ze prowizje w wyniku tego zdarzenia zostana podniesione chyba nie musisz
sie martwic, bo mam wrazenie ze bys nie zaplacil za karte 300zl, a raczej
wybral darmowa i bez zabezpieczen.
Maciej
-
10. Data: 2002-04-03 10:42:07
Temat: Re: Moze bedzie lepiej z kartami :) - troche lamerskie pytanko
Od: "nowac" <g...@p...onet.pl>
mam VC kredytowa BWBK z limitem zadluzenia - czy w wypadku zgubienia jej
bedzie mogl 'znalazca' wyplacic cash powyzej tego limitu?