On 2008-07-05, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:

[...]

>> A co innych obchodzi, że nie umiesz czytać ToIP, gdzie WYRAŹNIE jest
>> zapisane ile kosztuje sprawdzenie salda? :> Argumentacja w ten sam deseń.
>
> Wyobraź sobie, że umiem. Natomiast Ty najwyraźniej nie umiesz. :)

To nie ja byłem zaskoczony 1zł opłatą za sprawdzenie salda.

> Gdybyś umiał -- rozumiałbyś to, co piszę. Tymczasem bierzesz udział
> w tej jałowej dyskusji i nie rozumiesz tego, co piszę. :)

Ależ rozumiem. Uważasz, że opłat za to nie powinno być. Bo nie.
Twoje zdanie, ja się mogę z nim nie zgadzać i tyle. I z tego co widzę,
to zgadza się z Tobą jedynie swen, który jest ogólnie tutaj znanym
pieniaczem anty-bankowym.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Osobnik posiadający mail p...@p...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

> Ależ rozumiem. Uważasz, że opłat za to nie powinno być. Bo nie.
> Twoje zdanie, ja się mogę z nim nie zgadzać i tyle. I z tego co widzę,
> to zgadza się z Tobą jedynie swen, który jest ogólnie tutaj znanym
> pieniaczem anty-bankowym.

ja tez sie zgadzam. Pobranie 1zł za sprawdzenie salda to "prawie"
zlodziejstwo. :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain

do góry

> Jest tylko jedna mozliwosc nie placenia za konto - musi byc darmowe i
> koniec.

I wszyscy Ci tłumaczą, że są u nas takie konta. Czytaj ze zrozumieniem.

> Sprawdzenie salda konta to chyba nie operacjia kosmiczna, wykonywana raz
> na sto lat?! Ludzie o czym wy piszecie!!! Sprawdzenie swojejego
> portfela to chyba nNORMALNA sprawa w zyciu!!! Chlopie zastanow sie, bo
> zaraz wmowia ci, ze chodzenie po chodniku to cos niezwyklego i musisz
> za to zaplacic!

Zastanów się ponownie - telefoniczne sprawdzenie stanu konta jest darmowe
ale płacisz za połączenie telefoniczne - pośrednikowi (i nie piernicz, że
masz darmowe minuty).
Sprawdzasz stan konta w bankomacie obcym - płacisz pośrednikowi. Oczywiście
są banki które tą opłatę biorą na siebie a pewnie ją odzyskują w inny
sposób.

do góry

> IMO zdrowy na umyśle człowiek sprawdza dość często zawartość swego
> portfela z przyczyny oczywistej -- chce wiedzieć, czy nic złego nie
> dzieje się z jego pieniędzmi (im szybciej wykryje nieprawidłowość,
> tym lepiej) i chce wiedzieć, na ile go stać. :)

A IMO człowiek zdrowy na umyśle w każdej chwili wie ile ma w portfelu i nic
nie musi sprawdzać.
Człowiek który wszędzie widzi teorie spiskowe włącza powiadomienie o
wszelkich zmianach i próbach logowania do jego "portfela"

do góry

> Ja nazywam się Leszek Ciszewski i mieszkam w Białymstoku.
> Ty nazywa się kropka i żyjesz jedynie w alfabecie? :)

Nie interesuje mnie jak się nazywasz i gdzie mieszkasz. Możesz podawać
dowolne dane i tak nie będę tego sprawdzał.
W dyskusjach nie jest to do niczego potrzebne.
Kropki nie ma w alfabecie - jest znakiem interpunkcyjnym a nie częścią
alfabetu.

a tu już sprawdziłeś bo cena jest w cenniku a numer wygląda chyba normalnie,
czy z definicji nie przyznajesz racji innym?

> Gdyby mi za rozmowę z normalnym numerem (wyglądającym normalnie) skasowano
> potrójnie i uprzedzono o takim procederze tylko w tabeli opłat -- też bym
> był niezadowolony. Na szczęście zwyczajowo droższe usługi telefoniczne są
> wyraźnie oznaczone -- na przykład stosownym numerem. :)

g... prawda - jaka jest różnica w cenie pomiędzy nr komórki w plusie 605 709
111 a 605 809 111

ps
spółdzielnia mieszkaniowa ma Cię gdzieś, banki robią w balona, księża
okradają, żona każe płacić - masz strasznie ciężkie życie dlatego już więcej
nie będę Cię namawiał do innego spojrzenia na fakt pobrania 3 zł opłaty
zgodnie z cennikiem za sprawdzenie salda

do góry

On 2008-07-05, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

[...]

>> Ależ rozumiem. Uważasz, że opłat za to nie powinno być. Bo nie.
>> Twoje zdanie, ja się mogę z nim nie zgadzać i tyle. I z tego co widzę,
>> to zgadza się z Tobą jedynie swen, który jest ogólnie tutaj znanym
>> pieniaczem anty-bankowym.
>
> ja tez sie zgadzam. Pobranie 1zł za sprawdzenie salda to "prawie"
> zlodziejstwo. :)

Ależ ja się zgadzam. Ale wolno im. Nikt nie zmusza do korzystania.
Leszek się kreuję na taką amerykańską macdonaldową cipę (przepraszam za
wyrażenie), która jak nie ma napisane na kubku z kawą dupnymi literami
że "TO GORĄCE", w formie migającego neonu, to się sparzy i będzie miał
pretensję.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "." <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:g4ndor$l8e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Jest tylko jedna mozliwosc nie placenia za konto - musi byc darmowe i
>> koniec.
>
> I wszyscy Ci tłumaczą, że są u nas takie konta. Czytaj ze zrozumieniem.

Wiec prosze po raz kolejny - wskaz mi bank i konto, gdzie majac zerowe saldo
przez rok nic nie zaplace?
Konto, ktore w poniedzialek otworze niewplacajac tam ani zlotowki przez caly
rok i bank mnie nie skasuje za to konto - jestes w stanie mi takie podac?

>
>> Sprawdzenie salda konta to chyba nie operacjia kosmiczna, wykonywana raz
>> na sto lat?! Ludzie o czym wy piszecie!!! Sprawdzenie swojejego
>> portfela to chyba nNORMALNA sprawa w zyciu!!! Chlopie zastanow sie, bo
>> zaraz wmowia ci, ze chodzenie po chodniku to cos niezwyklego i musisz
>> za to zaplacic!
>
> Zastanów się ponownie - telefoniczne sprawdzenie stanu konta jest darmowe
> ale płacisz za połączenie telefoniczne - pośrednikowi (i nie piernicz, że
> masz darmowe minuty).

Nic na ten temat nie pisalem...

> Sprawdzasz stan konta w bankomacie obcym - płacisz pośrednikowi.
> Oczywiście są banki które tą opłatę biorą na siebie a pewnie ją odzyskują
> w inny sposób.

Bzdura, bank musi udostepnic sprawdzenie salda za darmo! Niech bank placi
posrednikowi bankomatu za to.
Ciekawe, ze w UK moge nawet wydruk salda zrobic w PLATNYCH bankomatach firmy
trzeciej za darmo!!!
(w uk korzystanie -wyciaganie kasy- we wszystkich bankomatach nalezacych do
bankow sa bezplatne poza wyjatkiem prywatnej firmy majacej siec bankomatow,
tam sie placi, jednak przed dokonaniem wyplaty bankomat informuje ile bedzie
to kosztowac i czy chcesz kontynuowac, bankoamty te sa przewaznie w pub'ach,
staciach beznynowych, sklepach czynnych do poznych godzin nocnych).
Pamietaj, ze ty powierzsz bankowi swoje pieniadze, i chyba kompletnie
logicznym jest pilonowanie swoich pieniedzy, bank musi to udostepnic
komp-letnie darmo!!! Czy to trudne do zrozumienia? Czy az tak duzo ludzi w
Polsce ma skrzywione spojrzenie na soje pieniadze? bank nie jest bogiem i mu
sie nic nie nalezy! To ty zanosisz do banku kase i to bank MUSI DAC CI
KONTROLE NAD TWOJA KASA ZA DARMO! To sa podstawy!!!

do góry

Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrng6uiul.svk.proteus@pl-test.org...
> On 2008-07-05, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>
> [...]
>
>>> Ależ rozumiem. Uważasz, że opłat za to nie powinno być. Bo nie.
>>> Twoje zdanie, ja się mogę z nim nie zgadzać i tyle. I z tego co widzę,
>>> to zgadza się z Tobą jedynie swen, który jest ogólnie tutaj znanym
>>> pieniaczem anty-bankowym.
>>
>> ja tez sie zgadzam. Pobranie 1zł za sprawdzenie salda to "prawie"
>> zlodziejstwo. :)
>
> Ależ ja się zgadzam. Ale wolno im. Nikt nie zmusza do korzystania.
> Leszek się kreuję na taką amerykańską macdonaldową cipę (przepraszam za
> wyrażenie), która jak nie ma napisane na kubku z kawą dupnymi literami
> że "TO GORĄCE", w formie migającego neonu, to się sparzy i będzie miał
> pretensję.

Zgadzasz sie, ale sie nie zgadzasz.... czy ty przypadkiem nie jestes ta
"macdonaldowa cipa"?
Zrozum, pobieranie oplaty za sprwdzenie stanu swojego konta jest
zlodziejstwem! Juz wczesniej bym sie spodziewal wprowadzenia oplaty za
wejscie do banku!!!! Bo wejsc nie musisz a sprawdzac konto - stan konta
przynajmniej POWINENES. Jesli by mu kasa zginela, cos nie doszlo, cos
zaginelo - TY bylbys pierwszy piszac: "trzeba bylo sprawdzac saldo"....

do góry

On 2008-07-05, swen <n...@n...com> wrote:

>> Ależ ja się zgadzam. Ale wolno im. Nikt nie zmusza do korzystania.
>> Leszek się kreuję na taką amerykańską macdonaldową cipę (przepraszam za
>> wyrażenie), która jak nie ma napisane na kubku z kawą dupnymi literami
>> że "TO GORĄCE", w formie migającego neonu, to się sparzy i będzie miał
>> pretensję.
>
> Zgadzasz sie, ale sie nie zgadzasz.... czy ty przypadkiem nie jestes ta
> "macdonaldowa cipa"?
> Zrozum, [... yada, yada, szczek ...]

*ziew*

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 2008-07-05, swen <n...@n...com> wrote:

>> I wszyscy Ci tłumaczą, że są u nas takie konta. Czytaj ze zrozumieniem.
>
> Wiec prosze po raz kolejny - wskaz mi bank i konto, gdzie majac zerowe saldo
> przez rok nic nie zaplace?
> Konto, ktore w poniedzialek otworze niewplacajac tam ani zlotowki przez caly
> rok i bank mnie nie skasuje za to konto - jestes w stanie mi takie podac?

mBank. _M_B_A_N_K_. Pójdziesz już sobie?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry