Trzy razy w życiu składałem via WWW wniosek o ich kredytówkę. Dwa
pierwsze razy nie raczyli nawet oddzwonić. Niemniej po roku
uprzedzenie mi przeszło, wysłałem wniosek w kwietniu. W końcu
oddzwoniła Pani z wiadomością, że taki stary klient jak ja to
wystarczy żeby wniosek papierowy przysłał i karta będzie. No to
wysłałem. Po kilku tygodniach upomniałem się i okazało się, że mój
wniosek jest ANALIZOWANY. Sztab specjalistów, wspierany
superkomputerami, od trzech tygodni analizuje czy można mi dać kartę z
limitem 3k. Potem im wyszło, że powinienem im przefaksować papier że
studiuję i mnie do wojska nie wezmą. Przefaksowałem, pani obiecała że
jak nie dojdzie albo coś będzie nie tak, to oddzwoni. Tydzień minął,
dzwonię, pytam i okazuje się że nie przysłałem żadnych papierów.

Ciekawe ile jeszcze :) W sumie to dosyć typowe w Multi, że cokolwiek,
czego nie da się wyklikać w serwisie traskcyjnym, jest nie do
załatwienia :) Zamierzam nie odpuszczać, ciekawe ile im zajmie ta
trudna decyzja.
--
Samotnik

do góry

Samotnik napisał(a):

> Trzy razy w życiu składałem via WWW wniosek o ich kredytówkę. Dwa
> pierwsze razy nie raczyli nawet oddzwonić. Niemniej po roku
> uprzedzenie mi przeszło, wysłałem wniosek w kwietniu. W końcu
> oddzwoniła Pani z wiadomością, że taki stary klient jak ja to
> wystarczy żeby wniosek papierowy przysłał i karta będzie. No to
> wysłałem. Po kilku tygodniach upomniałem się i okazało się, że mój
> wniosek jest ANALIZOWANY. Sztab specjalistów, wspierany
> superkomputerami, od trzech tygodni analizuje czy można mi dać kartę z
> limitem 3k. Potem im wyszło, że powinienem im przefaksować papier że
> studiuję i mnie do wojska nie wezmą. Przefaksowałem, pani obiecała że
> jak nie dojdzie albo coś będzie nie tak, to oddzwoni. Tydzień minął,
> dzwonię, pytam i okazuje się że nie przysłałem żadnych papierów.
>
> Ciekawe ile jeszcze :) W sumie to dosyć typowe w Multi, że cokolwiek,
> czego nie da się wyklikać w serwisie traskcyjnym, jest nie do
> załatwienia :) Zamierzam nie odpuszczać, ciekawe ile im zajmie ta
> trudna decyzja.

Typowe. Dostałem w sumie kredytówkę Visa Classic bez problemu na podstawie
ruchu na koncie. To było jakieś dwa lata temu. Jakiś czas temu, teraz
dokładnie nie pamiętam kiedy, poprosiłem o podwyższenie kredytu
odnawialnego, bo mam tam jakieś śmieszne 1000 złotych a wybierałem się do
Niemiec i zapasowa gotówka mogłaby się przydać. Wypleniając wniosek przez
net wyraźnie określiłem, że interesuje mnie podwyższenie limitu na
podstawie historii konta i nie mam czasu na załatwianie papierów by
potwierdzić dochody. Pewny swego czekałem tylko na decyzję uważając, że to
formalność. Oczywiście we wniosku określiłem mniej więcej dochody. Jakie
było moje zdziwienie, gdy po dwóch tygodniach dostałem informację, że muszę
skompletować wszystkie zaświadczenia. Pomyślałem sobie, że skoro trzeba to
trudno. Zajęło mi to około trzech tygodni i po skompletowaniu papierzysk
zaniosłem to do oddziału do Katowic przy ul. Powstańców. Po kilku dniach
otrzymałem informację, że nie mogą mi podnieść limitu bo z dokumentów
wynika, że mam mniejszy dochód niż deklarowałem. Różnica wynosiła chyba z
3000 złotych i proponują mi podniesienie do bodajże 1500 zł a wszystko
dlatego, że pieniądze nie wpływają od pracodawcy na konto tylko sam sobie
wpłacam. Takiego po prostu mam pracodawcę. Dla Multibanku to jest bariera
nie do przejścia. Usłyszałem, że gdybym miał wpływy na konto od pracodawcy
to nie ma problemu, ale skoro sam wpłacam to nie ma zmiłuj się, bank
rozkłada ręce.

Krótko mówiąc - należy dać sobie spokój z Multibankiem jak się chce
cokolwiek załatwiać. Są twardzi jak skała i nie ma szans by cokolwiek
nagiąć. Koniec, kropka

Polakom gratulujemy Multibanku ;)


--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

Użytkownik "Markus Sprungk" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:1kv4741ezjmmh.1jv3ycnfkayq3$.dlg@40tude.net...

> wpłacam. Takiego po prostu mam pracodawcę. Dla Multibanku to jest bariera
> nie do przejścia. Usłyszałem, że gdybym miał wpływy na konto od pracodawcy
> to nie ma problemu, ale skoro sam wpłacam to nie ma zmiłuj się, bank
> rozkłada ręce.

To masz problem z pracodawcą a nie z bankiem.
Dziwisz się, że chcą mieć pewność co do systematycznego zasilania konta
środkami z pensji wobec pozostawienia do Twojej dyspozycji większych
środków? Ich pieniądze, ich ryzyko. Może jesteś uczciwy ale któregoś dnia
możesz nie dotrzeć do banku (z różnych powodów) i nie wplacisz kasy i co
wtedy, "przepraszam ale nie mam"? Daj spokój...

--
Pozdrawiam,
J.

do góry

JotKa napisał(a):


> To masz problem z pracodawcą a nie z bankiem.

Ja nie mam żadnych problemów. Coś Ci się pomyliło

> Dziwisz się, że chcą mieć pewność co do systematycznego zasilania konta
> środkami z pensji wobec pozostawienia do Twojej dyspozycji większych
> środków?


Tak, dziwię się. Wystarczy zobaczyć historię konta. W Mbanku bez żadnej
łaski na podstawie historii konta i ŻADNYCH regularnych wpływów dostałem
2000 odnawialnego a to, o co się ubiegam w Multi, to o wiele mniej niż
zarabiam

> Ich pieniądze, ich ryzyko.


Owszem, ale nie mówimy tu o nowym kliencie a o kimś kto zasila konto od
ponad dwóch lat i to całkiem nieźle

> Może jesteś uczciwy ale któregoś dnia
> możesz nie dotrzeć do banku (z różnych powodów) i nie wplacisz kasy i co
> wtedy, "przepraszam ale nie mam"? Daj spokój...

Gdyby Banki w ten sposób myślały co i Ty to w tym kraju nie udzielono by
żadnego kredytu :>




--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098

do góry

JotKa napisał(a):

> To masz problem z pracodawcą a nie z bankiem.
> Dziwisz się, że chcą mieć pewność co do systematycznego zasilania konta
> środkami z pensji wobec pozostawienia do Twojej dyspozycji większych
> środków? Ich pieniądze, ich ryzyko. Może jesteś uczciwy ale któregoś
> dnia możesz nie dotrzeć do banku (z różnych powodów) i nie wplacisz kasy
> i co wtedy, "przepraszam ale nie mam"? Daj spokój...

Niestety nie.

Znaczna część banków chciałaby mieć pewny zysk bez ryzyka - a są takie,
które nawet z tego nie chcą żyć bojąc się dać np. kartę pod
zabezpieczenie lokatą.

Ale, do rzeczy;


Mnie np. Millenium oferuje różne produkty na podstawie samych wpływów -
co więcej sa takie miesiące, że nic nie wpłacam.
Co więcej - i co ciekawe, znamy się od dawna - od tak dawna, że się
kiedyś nie lubiliśmy i zastrzegli mi kartę, co było przedmiotem
korespondencji z działem windykacji.
Teraz trochę się lubimy - dlatego też i trochę zarabiamy.

Pzdr: Witek

do góry

Użytkownik "Markus Sprungk" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:gz2dz8gzbcgv$.1kpyna8l5kg4u$.dlg@40tude.net...

> Gdyby Banki w ten sposób myślały co i Ty to w tym kraju nie udzielono by
> żadnego kredytu :>

Trudno mi się wypowiadać na temat Twojej wiarygodności kredytowej ale
widocznie bank (konkretnie analityk) miał jakieś zastrzeżenia co do Twojej
wiarygodności mniej lub bardziej uzasadnione. Ty masz swoje racje, które tu
prezentujesz, bank swoje.

--
Pozdrawiam,
J.

do góry

Użytkownik "Catbert" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6fagt$c33$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Znaczna część banków chciałaby mieć pewny zysk bez ryzyka - a są takie,
> które nawet z tego nie chcą żyć bojąc się dać np. kartę pod zabezpieczenie
> lokatą.

Bez ryzyka się oczywiście nie da ale ktoś ocenia ryzyko niespłacenia kredytu
przez klienta wg okreslonych wytycznych i w znacznym stopniu to ona stanowi
o udzieleniu lub nie kredytu.

> Mnie np. Millenium oferuje różne produkty na podstawie samych wpływów -

Mi Multi podobnie, be żalu pożeganałem się z PKO SA.

--
Pozdrawiam,
J.

do góry

JotKa napisał(a):
> Bez ryzyka się oczywiście nie da ale ktoś ocenia ryzyko niespłacenia
> kredytu przez klienta wg okreslonych wytycznych i w znacznym stopniu to
> ona stanowi o udzieleniu lub nie kredytu.
>
>> Mnie np. Millenium oferuje różne produkty na podstawie samych wpływów -
>
> Mi Multi podobnie, be żalu pożeganałem się z PKO SA.

Multi też, niemniej Millenium oceniam, jako mniej strachliwe :)

Generalnie wnosek taki, że różnice pomiędzy warunkami, jakie oferują
banki warte są, by ruszyć cztery litery celem sprawdzenia.



Pzdr: Witek

do góry