Witam, jakie było oprocentowanie kredytów hipotecznych w multibanku przed
wprowadzeniem zmian z dnia 01.06.2005 r.
Mnimalne i maksymalne ?

Pozdrawiam,
Grzegorz

do góry

Użytkownik "Grzegorz" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8uglg$pi6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Witam, jakie było oprocentowanie kredytów hipotecznych w multibanku
> przed
> wprowadzeniem zmian z dnia 01.06.2005 r.
> Mnimalne i maksymalne ?

Takie samo jak po zmianach ? Pasmo bodajze od 5,35 do 10,05. W
praktyce od 7,35 do 10,35.

marekz

do góry

Pytam bo podnieśli mi oprocecntowanie z 7,4 na 8,55 wydaje mi się że to
jakaś lichwa...
W sieci nigdzie nie mogłem zlokalizować obowiązujących wtedy tabel.

Pozdrawiam,
Grzegorz


Użytkownik "MarekZ" <m...@w...irc.pl> napisał w wiadomości
news:d8uh7n$5a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Grzegorz" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d8uglg$pi6$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Witam, jakie było oprocentowanie kredytów hipotecznych w multibanku
> > przed
> > wprowadzeniem zmian z dnia 01.06.2005 r.
> > Mnimalne i maksymalne ?
>
> Takie samo jak po zmianach ? Pasmo bodajze od 5,35 do 10,05. W
> praktyce od 7,35 do 10,35.
>
> marekz
>
>

do góry

"Grzegorz" <m...@g...pl> wrote in message
news:d8ukk4$fvu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Pytam bo podnieśli mi oprocecntowanie z 7,4 na 8,55 wydaje mi się że to
> jakaś lichwa...
> W sieci nigdzie nie mogłem zlokalizować obowiązujących wtedy tabel.

??? Jakaś prowokacja?
20 czerwca kolejna obniżka w MultiBanku - ciekawe, bo wg niektórych
oprocentowanie Prezesa nie miało prawa się obniżać ;)

pzdr
topjes

do góry

Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:d90l3l$nqe$1@inews.gazeta.pl...

> ??? Jakaś prowokacja?
> 20 czerwca kolejna obniżka w MultiBanku - ciekawe, bo wg niektórych
> oprocentowanie Prezesa nie miało prawa się obniżać ;)

Nie wiem jak wedlug niektorych, wedlug mnie pewnie obnizy sie mniej
niz wibory (pomijam fakt, ze pozniej), i pewnie nawet mniej niz spadek
stop nbp. Stopy spadly o 1,0% to prezes moze z 07-0,8% rzuci, nie ?
;-) Wibory i stopy referencyjne zapewne obniza sie kolejny raz w tym
miesiacu (lub moze w nastepnym). Tego pewnie prezes nie zauwazy.

Ogolnie raczej chyba nie ma sensu bronienie kredytow opartych na
uznaniowym ustalaniu oprocentowania. Troche to takie reliktowe jest,
postsocjalistyczne.

marekz

do góry

"MarekZ" <m...@w...irc.pl> wrote in message
news:d91rsd$jji$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie wiem jak wedlug niektorych, wedlug mnie pewnie obnizy sie mniej
> niz wibory (pomijam fakt, ze pozniej), i pewnie nawet mniej niz spadek
> stop nbp. Stopy spadly o 1,0% to prezes moze z 07-0,8% rzuci, nie ?
> ;-) Wibory i stopy referencyjne zapewne obniza sie kolejny raz w tym
> miesiacu (lub moze w nastepnym). Tego pewnie prezes nie zauwazy.

Tak jak mnie śmieszyło krytykowanie tego rozwiązania x lat temu, tak nadal
mnie śmieszy dziś :) Święta wojna - dla mnie bezcelowa.
Albo Ci odpowiada oprocentowanie albo nie. Na przestrzeni ostatnich lat
widać, że reakcja jest wg zasad rynkowych. No, chyba, że mamy teorię
spiskową, że pewnego pięknego dnie prezes ustanowi oprocentowanie
hipotecznych na 20% :)

pzdr
topjes

do góry

Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:d96g9a$ogo$1@inews.gazeta.pl...

> Tak jak mnie śmieszyło krytykowanie tego rozwiązania x lat temu, tak
> nadal
> mnie śmieszy dziś :) Święta wojna - dla mnie bezcelowa.
> Albo Ci odpowiada oprocentowanie albo nie. Na przestrzeni ostatnich
> lat
> widać, że reakcja jest wg zasad rynkowych. No, chyba, że mamy teorię
> spiskową, że pewnego pięknego dnie prezes ustanowi oprocentowanie
> hipotecznych na 20% :)

Mam wrazenie, ze to raczej polega na podkradaniu po malym kawaleczku
to-tu-to-tam. Taki wariant z ustaleniem bardzo wysokiego
oprocentowania nie jest raczej realny. Raczej dzialania malymi
kroczkami. A to opoznimy obnizke o kilka tygodni, a to przyspieszymy
podwyzke. A to damy troszke mniej w dol niz wibory, przeciez nikt sie
nie bedzie o 0,2% rzucal albo refinansowal... A to zostawmy stare
umowy na wyzszym oprocentowaniu a obnizmy tylko dla nowych umow... Nie
obserwowalem dokladnie jak to wygladalo na przestrzeni ostatnich lat,
bo mnie to zagadnienie malo fascynuje. Ale nie mam wrazenia aby to
byla 'swieta wojna'. Jak stopy procentowe sa ustalane uznaniowo, to
dla klienta banku gorzej.

Piszac "albo ci odpowiada oprocentowanie albo nie", miales zapewne na
mysli oprocentowanie 'startowe'. Ale tu przeciez nie chodzi o
startowe. Tu chodzi o jego dalsza ewolucje w czasie, ktora w przypadku
oparcia o wibory jest przewidywalna, a w przypadku uznaniowym nie.

marekz

do góry

> Piszac "albo ci odpowiada oprocentowanie albo nie", miales zapewne na
> mysli oprocentowanie 'startowe'. Ale tu przeciez nie chodzi o
> startowe. Tu chodzi o jego dalsza ewolucje w czasie, ktora w przypadku
> oparcia o wibory jest przewidywalna, a w przypadku uznaniowym nie.

Ale jakie startowe? Ja w ogóle nie łapię toku rozumowania, którym podążasz
:) Mi się dziś obniżyło na WWJ do 6%. Nie jest to może mistrzostwo świata w
porówananiu do CHF ;) ale jestem zadowolony. Nie wiem co mam rozumieć przez
startowe - przy każdej zmianie oprocentowania zmienia się i moje.

I teraz sprawa jest prosta. Albo mi odpowiada 6% (poprzednio 6,80) albo nie.
Jak nie - to zmieniam bank. Jak tak to ok. A nie będę się zamartwiał czy
metodologia liczenia oprocentowania jest A czy może B ;)

pzdr
topjes

do góry

topjes wrote:
[...]

> I teraz sprawa jest prosta. Albo mi odpowiada 6% (poprzednio 6,80) albo nie.
> Jak nie - to zmieniam bank. Jak tak to ok. A nie będę się zamartwiał czy
> metodologia liczenia oprocentowania jest A czy może B ;)
Zapomniałeś, że koszty tranzakcyjne, zwłascza w przypadku np. kredytu
hipotecznego mogą być na tyle wysokie, że cała zmiana będzie nieopłacalna.
KJ

do góry

Użytkownik "topjes" <n...@d...rady> napisał w wiadomości
news:d96ibk$5uv$1@inews.gazeta.pl...

> Ale jakie startowe?

Piszac startowe mialem na mysli to jakie jest ustalone w momencie
podpisywania umowy kredytowej.

> Ja w ogóle nie łapię toku rozumowania, którym podążasz
> :) Mi się dziś obniżyło na WWJ do 6%. Nie jest to może mistrzostwo
> świata w
> porówananiu do CHF ;) ale jestem zadowolony. Nie wiem co mam
> rozumieć przez
> startowe - przy każdej zmianie oprocentowania zmienia się i moje.

Okej, no to moze przyklad. Tobie sie obnizylo o 0,8% teraz, a
kredytobiorcom z kredytami "na wiborach" trzy miesiace temu sie
obnizylo o okolo 0,5% oraz 2 miesiace temu sie obnizylo o kolejne
okolo 0,5%.

> I teraz sprawa jest prosta. Albo mi odpowiada 6% (poprzednio 6,80)
> albo nie.
> Jak nie - to zmieniam bank.

Zmieniajac bank poniesiesz zazwyczaj koszt kolejnej prowizji
uruchomieniowej w tym nowym banku. Oraz poniesiesz koszt straconego
czasu na zbieranie papierkow. A przy zabezpieczeniu hipotecznym, wpis
nowej hipoteki, wykreslenie starej, kto wie, moze jakies ubezpieczenie
do czasu wykreslenia tej starej... Mechanizmow zniechecajacych jest
sporo. Wlasnie chodzi o to, ze optymalnym dzialaniem jest jednak
pozostanie przy starej ofercie, mimo, ze ewoluuje ona gorzej niz
konkurencyjne oferty. O ile nie ewoluuje znacznie gorzej. I taki
wlasnie jest ten moj tok rozumowania. Zlapanie jelenia, a potem takie
tylko-troche robienie go w balona. Co - jak zapewne sie zgodzisz -
jest silnie utrudnione przy oparciu oprocentowania o jakas stawke
rynkowa.


> Jak tak to ok. A nie będę się zamartwiał czy metodologia liczenia
> oprocentowania jest A czy może B ;)

Nie no spoko. Nie musisz sie zamartwiac. Jak pisalem nie obserwowalem
tego jakos dokladnie, ale w nalezy raczej oczekiwac, ze jak bank nie
jest zmuszony zawarta umowa do obnizenia %%, to raczej nie bedzie sie
z tym spieszyl. Co widzimy na przykladzie Multibanku.

marekz

do góry