-
11. Data: 2010-04-20 16:55:06
Temat: Re: szklana pulapka
Od: Endriu <a...@g...com>
> PS. Przecież pisza ze "zabił" a nie został zabity... radio Erewań.
Sorry - ewidentny błąd w zrozumieniu tekstu.
Czyli co był ten wypadek z tym Shoigu czy nie było, i czy w nim ktoś
zginął czy nie zginął?.
--
Pozdrawiam
Endriu
-
12. Data: 2010-04-20 17:05:06
Temat: Re: szklana pulapka
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "Endriu" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:7227d1ab-2334-4871-8c46-e003ad31fc6a@l24g2000vb
n.googlegroups.com...
> PS. Przecież pisza ze "zabił" a nie został zabity... radio Erewań.
Sorry - ewidentny błąd w zrozumieniu tekstu.
>Czyli co był ten wypadek z tym Shoigu czy nie było, i czy w nim ktoś
>zginął czy nie zginął?.
Już pisałem: http://www.smolnews.ru/news/55536 - ostatnie zdanie w luźnym
tłumaczeniu: to okrutny żart albo efekt przygniatającej atmosfery tego dnia.
--
marfi
-
13. Data: 2010-04-20 17:26:55
Temat: Re: NTG: szklana pulapka (Smoleńsk-Północ)
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"jan kowalski" <m...@g...pl> pisze:
> zmuszam takich jak ty do czytania innych postow
Jesteś takim samym chamem jak tacy co naruszają ciszę nocną bo ono się
bawią wiec to że inni chcą spać mają w dupie.
To jest grupa o giełdzie gospodarce. *Tutaj* wypadałoby przynajmniej
dodać coś ala "jak podejrzenia wobec Rosji wpłyną/mogą wpłynąć
gospodarkę/giełdę". Jak chcesz dyskutować o polityce bez związku z
gospodarką to wal się na pl.soc.polityka. Na *tamtej* grupie to będzie
na temat.
Dyskusje nie na temat danej grupy to najlepsza metoda za zabicie usenetu
przez zrobienie z niego "tylko śmietnika".
--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Zabiegać o awans nie dając zwierzchnikowi prezentów to tak jak dawać
szczurowi kota na przynętę.
-- Kung-Sun Jang [Shang Yang] (390?-338 p.n.e.)
-
14. Data: 2010-04-20 19:10:56
Temat: Re: szklana pulapka
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
jan kowalski pisze:
> rezydencki samolot Tu-154M wyposażony w system TAWS mógł bezpiecznie wylądować
> na lotnisku pod Katyniem - uważa Marek Strassenburg-Kleciak odpowiedzialny za
> analizy strategiczne i rozwój sytemów trójwymiarowej nawigacji w koncernie
cut
> na dokumentacji Amelina - powiedział Strassenburg-Kleciak. Jak zaznaczył, jego
> spostrzeżenia w rozmowie telefonicznej potwierdził Hans Dodel.
>
trza poczekac na publikacje zapisu z czarnych skrzynek, ale...
...jak pilot podszedl zbyt ostro (jedna z teorii) do pasa to go tupolew
zabil swoja bezwladnoscia (a sa to samoloty z tego znane) i zaden SRAWAS
czy inny chu,,, znaczy sie system by mu nie pomogl - chocby sie zesral
na purpurowo. przeslanka do potwierdzenia w/w teorii bedzie otwarcie
przepustnicy na max na kilka, kilkanascie sec. przed skoszeniem
pierwszego drzewa.
a tak wogole to NTG - tu sie o gieldzie dyskutuje (dyskutowalo -
niepotrzebne skreslic). Katastrofa w przestworzach na NationalGeografic.
pozdrawiam
SlawcioD
-
15. Data: 2010-04-20 19:33:31
Temat: Re: szklana pulapka
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
jan kowalski pisze:
> rezydencki samolot Tu-154M wyposażony w system TAWS mógł bezpiecznie wylądować
> na lotnisku pod Katyniem - uważa Marek Strassenburg-Kleciak odpowiedzialny za
> analizy strategiczne i rozwój sytemów trójwymiarowej nawigacji w koncernie
> Harman Becker. Jego zdaniem, urządzenia pokładowe są tak dokładne, że piloci
> bez trudu powinni byli wykonać ten manewr - chyba że wskazania nie były
> prawdziwe. Znane są bowiem techniki umożliwiające fałszowanie ich danych,
> często w sposób niemożliwy do zweryfikowania przez pilotów. Wówczas tragedia
> jest nieunikniona.
>
> W ocenie Marka Strassenburga-Kleciaka - potwierdzonej przez niemieckiego
> eksperta Hansa Dodla, autora książki "Satellitennavigation", oficera
> Bundeswehry, inżyniera i profesora - analiza zdjęć z katastrofy prezydenckiego
> samolotu wykonanych przez Sergieja Amielina pozwala sądzić, że Tu-154M z
> polską delegacją na pokładzie zbliżał się do pasa startowego we właściwy
> sposób. Tyle że samolot znajdował się w niewłaściwym miejscu. Dokumentacja
> zdjęciowa pokazuje, że samolot leciał tak, jak powinien: w odpowiednim
> kierunku (wynika to z analizy poszczególnych uszkodzeń na czubkach pierwszych
> drzew) i z właściwym nachyleniem horyzontalnym maszyny przy podchodzeniu do
> lądowania. - Różnica polega tylko na przesunięciu fazowym samolotu: w
> płaszczyźnie poziomej o ok. 15-25 m do prawidłowego kursu, a w pionie o ok. 5
> m; maszyna leciała za nisko - podkreśla Marek Strassenburg-Kleciak. Jak dodał,
> dane z systemu TAWS (Terrain Awareness and Warning System), w który wyposażony
> był samolot prezydencki, pokazują pilotom trójwymiarowy model terenu z
> dokładnością wysokości nawet do 1 metra i umożliwiają pomyślne lądowanie nawet
> w złych warunkach pogodowych. - Rozwijałem i współtworzyłem systemy
> trójwymiarowej nawigacji, dlatego też trudno mi to sobie wyobrazić, jak system
> TAWS, który był zainstalowany w samolocie prezydenta Kaczyńskiego, mógł
> zawieść. No chyba, żeby mu "pomóc". Inaczej z tym systemem nie można się
> rozbić - dodaje.
> W jaki sposób wskazania urządzeń mogły zostać przekłamane? W tym celu stosuje
> się technikę o nazwie "meaconing" (Recording and rebroadcast on the Receive
> Frequency to confuse Positioning). Jak tłumaczy nasz ekspert, polega ona na
> tym, że sygnał satelity jest nagrywany przez specjalne urządzenie i z
> niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą niż sygnał satelity
> puszczany w eter na tej samej częstotliwości, na której nadaje satelita. - Im
> mniejszy interwał czasu stosowanego w "meaconingu", tym trudniej go rozpoznać,
> co w konsekwencji prowadzi do błędnego określenia własnego położenia -
> wyjaśnił Strassenburg-Kleciak. Jak dodał, jeśli zmiana pozycji samolotu jest
> niewielka - a tak było w przypadku prezydenckiego lotu - to nawet inteligentny
> odbiornik (typu Receiver-Autonomous-Integrity-Monitoring) nie jest w stanie
> wykryć oszustwa. Przekłamanie urządzeń pokładowych można wprowadzić zarówno za
> pomocą satelity, jak i urządzeń znajdujących się na lotnisku. Jeśli zjawisku
> towarzyszą złe warunki pogodowe, piloci pozostają bezbronni. - Różnica
> położenia, jaką pokazuje trajektoria samolotu, jest typowa dla "meaconingu":
> aby sygnał nie mógł być wykryty, przesunięcie fazowe sygnału równe jest
> nanosekundom. Daje to przesunięcie położenia rzędu tych wielkości, które widać
> na dokumentacji Amelina - powiedział Strassenburg-Kleciak. Jak zaznaczył, jego
> spostrzeżenia w rozmowie telefonicznej potwierdził Hans Dodel.
>
http://heading.pata.pl/taws.htm
smacznego
pozdrawiam
SlawcioD
-
16. Data: 2010-04-20 19:37:28
Temat: Re: NTG: szklana pulapka (Smoleńsk-Północ)
Od: Miki <l...@i...pl>
Witam
Jeżeli nie znacie się na lotnictwie, nie macie uprawnień IFR lub nie
jesteście kontrolerami ruchu lotniczego to nie cytujcie tekstów
których nie rozumiecie. Teksty pisane są przez dziennikarzy, który też
nie rozumieją tematu.
TAWS jest systemem pomocniczym, zależnym od map terenu i NIE służy do
lądowania. Do lądowania na tym lotnisku były na 90% jedynie dwie NDB.
Do lądowania służą systemy takie jak np. ILS, NDB, DME itd (trochę
tego jest). Zakłócanie sygnału GPS nie jest jakimś wielkim wynalazkiem
i nie powinno mieć wpływu na prawidłowo wykonywane podejście do
lądowania.
Piszcie lepiej o giełdzie i poczekajcie na publikacje prac komisji
badania wypadków lotniczych, bo bez zapisu rozmów pilotów nic nie
można zakładać.
Pozdrawiam