-
31. Data: 2004-10-11 11:14:28
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem si
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
Glenn wrote:
>> OK, ok... przepraszam za ortografa...
>
> Za dwa ortografy jak już - POHYBEL ;-)))
Przepraszam - za szybko piszę - "pochybel" stworzył uczestnik "komitetu
kolejkowego" :-) Mea culpa!
-
32. Data: 2004-10-11 11:14:44
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> I najprawdopodobniej wylądowałabyś na najbliższej komendzie i
> posiedziała 48h z miłymi panami.
Podstawa prawna?
>Pamiętajcie wszyscy o tym, że to PKO
> BP jest tutaj sprzedawcą i to bank decyduje o tym komu będzie
> sprzedawał lokaty. Tak samo jak pani w sklepie mięsnym nie sprzeda ci
> towaru poza kolejką tak jest i w tym przypadku.
Uhahaha - widać, że pracujesz w PKO BP - masz reminiscencje związane z
poprzednim ustrojem :-) Wtedy było tak pieknie - rządziła pani z mięsnego i
nikt jej nie podskoczył ;-)
>Jeśli kolejka
> dogadała się z obsługą banku co do zasad sprzedaży, to niewiele byś
> tutaj zdziałała.
Wiesz ja to widzę tak - przychodzę, wchodzę do banku, idę do okienka. Na
protesty "komitetu kolejkowego" nie reaguję. Jeżeli posunęliby sie do
gróźb/reakcji siłowej - wzywam policję.
-
33. Data: 2004-10-11 11:15:18
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem si
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>> Ale masz przygotowana jakas podstawe prawna ?
>
> A po kiego grzyba podstawa prawna??? Pani w sklepie mięsnym też
> potrzebuje odpowiedniej ustawy?
"Pani z mięsnego" wszystko może :-))
-
34. Data: 2004-10-11 11:21:41
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ckdq0u$bha$1@news.onet.pl...
>> I najprawdopodobniej wylądowałabyś na najbliższej komendzie i
>> posiedziała 48h z miłymi panami.
>
> Podstawa prawna?
Jeśli ci Twoi koledzy zaczęliby robić jakieś brzydkie rzeczy, to za zakłócanie
porządku publicznego.
>>Jeśli kolejka
>> dogadała się z obsługą banku co do zasad sprzedaży, to niewiele byś
>> tutaj zdziałała.
>
> Wiesz ja to widzę tak - przychodzę, wchodzę do banku, idę do okienka. Na
> protesty "komitetu kolejkowego" nie reaguję. Jeżeli posunęliby sie do
> gróźb/reakcji siłowej - wzywam policję.
Nic byś nie zdziałała bo najzwyczajniej w świecie dysponent _nie_ sprzedałby ci
lokaty. Czy to tak ciężko zrozumieć? Idź sobie do okulisty bez kolejki i
zobaczysz co się będzie działo: lekarz na 100% wygoni cię z gabinetu.
yamma
-
35. Data: 2004-10-11 11:25:58
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>> Podstawa prawna?
>
> Jeśli ci Twoi koledzy zaczęliby robić jakieś brzydkie rzeczy, to za
> zakłócanie porządku publicznego.
Nic by nie zakłócali.
> Nic byś nie zdziałała bo najzwyczajniej w świecie dysponent _nie_
> sprzedałby ci lokaty. Czy to tak ciężko zrozumieć? Idź sobie do
> okulisty bez kolejki i zobaczysz co się będzie działo: lekarz na 100%
> wygoni cię z gabinetu.
Taaak? Ciekawostka - twierdzisz, że pracownik banku nie obsłużyłby klienta,
bo nie jest on na liście "komitetu kolejkowego" ? Na jakiej podstawie? Nie
ma o tym mowy w prospekcie - tam są dośc jasno określone warunki - mam mieć
kasę, DO, opłacić znaczki skarbowe. Nie ma słowa o "komitetach kolejkowych"
. Naprawdę czasy Ci sie pomyliły.
-
36. Data: 2004-10-11 11:29:37
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
On 2004-10-11 13:25, Glenn wrote:
[..]
>
> Taaak? Ciekawostka - twierdzisz, że pracownik banku nie obsłużyłby klienta,
> bo nie jest on na liście "komitetu kolejkowego" ? Na jakiej podstawie? Nie
> ma o tym mowy w prospekcie - tam są dośc jasno określone warunki - mam mieć
> kasę, DO, opłacić znaczki skarbowe. Nie ma słowa o "komitetach kolejkowych"
> .. Naprawdę czasy Ci sie pomyliły.
>
A ja myślę, że doszłoby do szarpaniny, i Policja stanęłąby za "komitetem
kolejkowym". Po prostu. A w kodeksach jest czasami odwołanie do "zwyczajów"
KJ
-
37. Data: 2004-10-11 11:34:02
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> A ja myślę, że doszłoby do szarpaniny, i Policja stanęłąby za
> "komitetem kolejkowym". Po prostu. A w kodeksach jest czasami
> odwołanie do "zwyczajów"
Niekoniecznie. Jeżeli "komitet" zacząłby rzucać groźby lub co gorsza
próbowałby załatwic sprawę siłowo, to wezwana policja powinna interweniować
zgodnie z prawem, czyli wziąć się za napastników. W kodeksach zdaje się nie
ma słowa o "zwyczaju" polegającym na ochronie napastników?
-
38. Data: 2004-10-11 11:34:56
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ckdqlv$r4m$1@news.onet.pl...
>
>> Nic byś nie zdziałała bo najzwyczajniej w świecie dysponent _nie_
>> sprzedałby ci lokaty. Czy to tak ciężko zrozumieć? Idź sobie do
>> okulisty bez kolejki i zobaczysz co się będzie działo: lekarz na 100%
>> wygoni cię z gabinetu.
>
> Taaak? Ciekawostka - twierdzisz, że pracownik banku nie obsłużyłby klienta,
> bo nie jest on na liście "komitetu kolejkowego" ? Na jakiej podstawie? Nie
> ma o tym mowy w prospekcie - tam są dośc jasno określone warunki - mam mieć
> kasę, DO, opłacić znaczki skarbowe. Nie ma słowa o "komitetach kolejkowych"
> . Naprawdę czasy Ci sie pomyliły.
Boszsz...Coś się czepiła tej podstawy prawnej? Kodeks handlowy może być? Tam
pewnie pisze, że sprzedający ma prawo decydować komu sprzedaje dany towar. Jeśli
w prospekcie emisyjnym nie jest sprecyzowana organizacja sprzedaży to oznacza,
że bank we własnym zakresie będzie taką sprzedaż organizował. Jeśli obsługa
banku zdecydowała się usankcjonować komitety kolejkowe, to możesz się odwoływać
nawet do Strassburga - i tak nic nie zdziałasz.
yamma
-
39. Data: 2004-10-11 11:40:24
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Boszsz...Coś się czepiła tej podstawy prawnej? Kodeks handlowy może
> być?
>Tam pewnie pisze, że sprzedający ma prawo decydować komu
> sprzedaje dany towar.
No i zdecydował - sprzedaje temu kto znajdzie się przy okienku z
odpowiednimi akcesoriami (kasa, DO) w czasie, gdy nie został wyczerpany
limit lokat.
>Jeśli w prospekcie emisyjnym nie jest
> sprecyzowana organizacja sprzedaży to oznacza, że bank we własnym
> zakresie będzie taką sprzedaż organizował.
>Jeśli obsługa banku
> zdecydowała się usankcjonować komitety kolejkowe, to możesz się
> odwoływać nawet do Strassburga - i tak nic nie zdziałasz.
Wiesz - wystawiasz ciekawą opinię firmie, w której pracujesz - według Ciebie
jeżeli pani Zdzisia z okienka powie "a teraz obsługujemy pana Kowalskiego"
to należy stulic uszy i pokornie czekać :-)
-
40. Data: 2004-10-11 11:48:27
Temat: Re: Na pochybel pesymistom -załapałem się
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>> Jeśli w prospekcie emisyjnym nie jest
>> sprecyzowana organizacja sprzedaży to oznacza, że bank we własnym
>> zakresie będzie taką sprzedaż organizował.
>> Jeśli obsługa banku
>> zdecydowała się usankcjonować komitety kolejkowe, to możesz się
>> odwoływać nawet do Strassburga - i tak nic nie zdziałasz.
O tutaj mam coś dla Ciebie :-)
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33405,23334
60.html
"Osoby stojące w kolejkach najbardziej obawiają się, że po otwarciu placówek
będą liczyły się tylko silne barki, a nie pieczołowicie prowadzone od kilku
dni listy społeczne. Dyrektorzy oddziałów mają jednak zakaz jakiegokolwiek
ingerowania w listy lub potwierdzania ich ważności. Dla nich liczyć się
będzie tylko kolejność, w jakiej chętni na lokaty pojawią się przy
okienkach. "