-
1. Data: 2002-07-22 09:09:02
Temat: Na zawsze z BZWBK ?
Od: "Robert K.\(Beer\)" <be_erusuń@poczta.onet.pl>
Witam !
Chciałem się "pochwalić" jak "sprawnie" i "szybko"
rozwiązałem (-uję) umowę o prowadzenie konta z BZWBK.
Wniosek o likwidację konta złożyłem w marcu.
Nie można opróżnić całkowicie konta, więc zostawiłem
tam jakieś ~35 zł...
Procedurka miała trwać około 6 tygodni.
Miała - ale trwa do dziś !
Zabrali mi już z konta ładnych parę złotych
(bo co miesiąc zabierają 3 zł za prowadzenie konta, którego
nie mam ! I nie chcę mieć !)
Byłem w banku już TRZY razy - za każdym razem zapewniano mnie
że to już ostatni raz przychodzi do mnie wydruk ze stanem
konta i że na pewno sprawa jest już zakończona...
A parę dni temu dostałem kolejny wydruk z banku...
No i oczywiście ulotkę reklamującą wspaniałe usługi banku.
Szlag trafia ! :-)
Ciekawe, co będzie, jak skończy mi się kasa na koncie i nie
będą mieli z czego odliczać sobie za prowadzenie konta ;-)
Poproszę o wpłatę kasy na nieistniejące konto ?! ;-)
-
2. Data: 2002-07-22 09:20:58
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)
"Robert K.(Beer) ", @interia.pl wrote:
>
> Witam !
> Chciałem się "pochwalić" jak "sprawnie" i "szybko"
> rozwiązałem (-uję) umowę o prowadzenie konta z BZWBK.
>
> Wniosek o likwidację konta złożyłem w marcu.
> Nie można opróżnić całkowicie konta, więc zostawiłem
> tam jakieś ~35 zł...
> Procedurka miała trwać około 6 tygodni.
>
Ja wypowiedziałem umowę w Kretynbanku coś koło listopada. Konto mam do
dziś. Ostatnio przysłali mi wyciąg, na którym od 35 gr naliczyli jeden
grosz odsetek. Opłaty za prowadzenie nie pobierają.
pzdr
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
3. Data: 2002-07-22 10:24:55
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: "Michal Letowski" <m...@y...com>
Użytkownik "Robert K.(Beer)" <be_erusuń@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3d3bcb41_2@news.vogel.pl...
> Witam !
> Chciałem się "pochwalić" jak "sprawnie" i "szybko"
> rozwiązałem (-uję) umowę o prowadzenie konta z BZWBK.
>
> Wniosek o likwidację konta złożyłem w marcu.
> Nie można opróżnić całkowicie konta, więc zostawiłem
> tam jakieś ~35 zł...
> Procedurka miała trwać około 6 tygodni.
>
> Miała - ale trwa do dziś !
> Zabrali mi już z konta ładnych parę złotych
> (bo co miesiąc zabierają 3 zł za prowadzenie konta, którego
> nie mam ! I nie chcę mieć !)
> Byłem w banku już TRZY razy - za każdym razem zapewniano mnie
> że to już ostatni raz przychodzi do mnie wydruk ze stanem
> konta i że na pewno sprawa jest już zakończona...
Widze, ze kolega z Wroclawia... Jezeli jeszcze mowimy
o 17 oddziale we Wroclawiu przy Powstancow Slaskich,
to wcale mnie te przeboje nie dziwia. Tak panuje totalny chaos,
kazda zmiana to wlasnie kilkukrotne wyprawy do banku i oczywiscie
za kazdym razem zapewnienia "tak, teraz juz na pewno bedzie
dobrze". Radze wybrac sie do kierownika oddzialu.
Michal Letowski
-
4. Data: 2002-07-22 11:19:59
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: "Robert K.\(Beer\)" <be_erusuń@poczta.onet.pl>
"Michal Letowski" <m...@y...com> napisał:
>
> Widze, ze kolega z Wroclawia... Jezeli jeszcze mowimy
> o 17 oddziale we Wroclawiu przy Powstancow Slaskich,
BINGO ! :-)
> Radze wybrac sie do kierownika oddzialu.
NA PEWNO się do niego wybiorę ;-)
Pozdrawiam.
-
5. Data: 2002-07-22 12:55:39
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: "Michal Letowski" <m...@y...com>
Użytkownik "Robert K.(Beer)" <be_erusuń@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3d3be9ec$1_3@news.vogel.pl...
> "Michal Letowski" <m...@y...com> napisał:
> >
> > Widze, ze kolega z Wroclawia... Jezeli jeszcze mowimy
> > o 17 oddziale we Wroclawiu przy Powstancow Slaskich,
>
> BINGO ! :-)
>
U mnie sprawa wygladala tak, ze zmienilem sobie typ
konta na Plus, w ktorym nie ma oplat za zlecenia stale,
za to wiecej placi sie za prowadzenie rachunku.
No i wiecej placilem za to prowadzenie, ale za
zlecenia dalej mnie kasowali. Poszedlem raz -
"tak, zaraz zmienie a pieniadze oddamy".
Gadanie... Za drugim razem czesciowo zadzialalo,
bo przestali pobierac oplaty za zlecenia, ale
tego co zabrali, nie chcieli oddac. Czyli
trzecia wizyta, tym razem z pismem - i... sukces!
Maja tam balagan do kwadratu, a kolejki do szescianu.
Dawno zlikwidowalbym tam konto, ale BZ WBK ma
we Wroclawiu "strategicznie" rozmieszczone bankomaty,
a poza tym i tak mam dostep przez Internet, wiec
kontakty z nimi moge ograniczyc do minimum.
Radze Ci, opisz to wszystko, oddaj i popros o potwierdzona
kopie. Kierownik (bylem u niego w piatek :-) byl bardzo
mily, zobaczymy czy cos zalatwi (bo to, co opisalem
powyzej to tylko czesc moich klopotow).
Michal Letowski
-
6. Data: 2002-07-22 21:24:52
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: "Slawomir Tobis" <u...@t...pl.nothing>
Robert K.(Beer) <be_erusuń@poczta.onet.pl> wrote:
> Chciałem się "pochwalić" jak "sprawnie" i "szybko"
> rozwiązałem (-uję) umowę o prowadzenie konta z BZWBK.
>
> Wniosek o likwidację konta złożyłem w marcu.
> Nie można opróżnić całkowicie konta, więc zostawiłem
> tam jakieś ~35 zł...
> Procedurka miała trwać około 6 tygodni.
>
> Miała - ale trwa do dziś !
Ja od marca tak samo zamykam konto firmowe. Poproszono o uzupełnienie konta
kwotą 15 peelen. Uzupełniłem. Od tego czasu saldo niezmiennie zero (poszło
zaraz na "zaległe opłaty"). Dwa razy byłem w oddziale od tego czasu, więcej
nie pójdę. I dalibóg, nie wpłacę ani grosza więcej. Ciekawe kiedy odkryją,
że tu coś nie ten teges...
--
Pozdrawiam
<Slawomir 'at' Tobis . pl >
-
7. Data: 2002-07-23 05:05:14
Temat: Re: Na zawsze z BZWBK ?
Od: <s...@p...onet.pl>
>
> Ja od marca tak samo zamykam konto firmowe. Poproszono o uzupełnienie konta
> kwotą 15 peelen. Uzupełniłem. Od tego czasu saldo niezmiennie zero (poszło
> zaraz na "zaległe opłaty"). Dwa razy byłem w oddziale od tego czasu, więcej
> nie pójdę. I dalibóg, nie wpłacę ani grosza więcej. Ciekawe kiedy odkryją,
> że tu coś nie ten teges...
Podobna sytuacja, zrobilo mi sie kieyś żal 30zł opłaty miesięcznej za firmowe
wypowiedziałem umowę w kwietniu dzis jeszcze sie na nie zalogowalem. Pytanie
moje kto za to zapłaci???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl