-
11. Data: 2012-12-18 14:01:23
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-12-18 13:43, Tomasz Chmielewski pisze:
>> Idąc do restauracji, czy kupując ubranie płacisz komuś za *PRACĘ* którą
>> inaczej musiałbyś wykonać sam. A możesz nie umieć lub nie mieć narzędzi.
>> W skrajnym przypadku: *nie opłaca Ci się* kupować niezbędnej maszyny.
>
> G. prawda.
Co jest nieprawdą? Że nie dostaniesz obiadu, ubrania? Do dziwnych knajp
i sklepów chodzisz... Prawdziwy hardkor. Szacun. No - ale skoro się
ubezpieczasz, to najwyraźniej lubisz hazard. Na forexie też grasz?
> Jak dostane ubezpieczenie za spalony dom, to pokryje ono koszty odbudowy
Nie rozśmieszaj mnie... Patrz sąsiedni mejl o AC (walnij w słup i
opowiedz ile dostałeś)
A jak dom Ci się nie spali, to co dostaniesz za swoje pieniądze?
Odpowiem: *ZŁUDZENIE BEZPIECZEŃSTWA*.
> Ktos ci naklamal, czym sa ubezpieczenia. Moze agent Idea Banku? :)
Czy ty chodziłeś do szkoły? Miałeś "rachunki"?
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda
-
12. Data: 2012-12-18 15:58:07
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: "zlotowinfo" <d...@d...xx>
Użytkownik "Maruda" <m...@n...com> napisał w wiadomości
news:50d05fd0$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
> Ubezpieczając się - deponujesz systematycznie pieniądze w nadziei, że
> kiedyś je dostaniesz, może nawet więcej, niż włożyłeś. To taki Amber Gold.
>
ubezpieczenie można przyrównać do loterii
z nadzieją kupujesz ciągle te losy
--
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_op
erator/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/
-
13. Data: 2012-12-18 17:40:52
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Tomasz Chmielewski" kaplfa$25aq$...@a...netfront.net
> A ubrania tez mozna sobie samemu uszyc.
Za 1 złotówkę raczej nie uszyjesz koszuli -- a kupić można.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
14. Data: 2012-12-18 18:48:18
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Maruda <m...@n...com> writes:
> W dniu 2012-12-18 13:38, Tomasz Chmielewski pisze:
>
>> C) jedziesz do Meksyku na dwa tygodnie, wypozyczasz auto, ktore ci
>> kradna nastepnego dnia. Roznica miedzy autem z ubezpieczeniem a bez byla
>> ok. 35 euro za caly pobyt.
>
> Jeśli wartość tego auta była (powiedzmy) 35kEUR, to przy tej składce
> prawdopodobieństwo kradzieży (czy innego "zniku") musi być istotnie
> (bo zysk, haracz itd) mniejsze od 1/1000. Np coś rzędu 0.0007
No ale na kogoś te 0.0007 musi trafić.
Trafi na Ciebie.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
Money can't buy happiness, but it can make you awfully comfortable while
you're being miserable.
-- C. B. Luce
-
15. Data: 2012-12-18 18:49:11
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: MarcinF <m...@i...pl>
W dniu 2012-12-18 13:54, Maruda pisze:
> Ależ - widzę !
> Nie kupując ubezpieczenia jestem na plusie!
Każdy jest na plusie chyba akurat jemu zdarzy się utrata majątku,
którego nie będzie w stanie odtworzyć. Jeśli należysz do grupy
zarabiających bardzo dużo, albo posiadających bardzo mało
to Twoja strategia jest zrozumiała.
-
16. Data: 2012-12-18 18:50:29
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-12-18 15:58, zlotowinfo pisze:
> ubezpieczenie można przyrównać do loterii
> z nadzieją kupujesz ciągle te losy
>
Wiesz... w ruletkę też można wygrać...
Obstawiasz ciągle np. "23" i z chwilą, kiedy wygrana przekroczy
dwukrotnie to, co do tej pory postawiłeś (skoro jest tylko 38
przegródek, to być może nastąpi to w ciągu jednego wieczoru), to
zabierasz kasę i nigdy więcej nie zbliżasz się do ruletki.
W sumie, ruletka jest o niebo uczciwsza, niż totolotek ("na wygrane
przypada 50% wpływów"), czy qim "ubezpieczenia".
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda
-
17. Data: 2012-12-18 19:08:49
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-12-18 18:48, Kamil Jońca pisze:
> Maruda<m...@n...com> writes:
>
>> W dniu 2012-12-18 13:38, Tomasz Chmielewski pisze:
>>
>>> C) jedziesz do Meksyku na dwa tygodnie, wypozyczasz auto, ktore ci
>>> kradna nastepnego dnia. Roznica miedzy autem z ubezpieczeniem a bez byla
>>> ok. 35 euro za caly pobyt.
>>
>> Jeśli wartość tego auta była (powiedzmy) 35kEUR, to przy tej składce
>> prawdopodobieństwo kradzieży (czy innego "zniku") musi być istotnie
>> (bo zysk, haracz itd) mniejsze od 1/1000. Np coś rzędu 0.0007
> No ale na kogoś te 0.0007 musi trafić.
> Trafi na Ciebie.
Skąd wiesz, że trafi na mnie?
(Chyba czegoś nie zrozumiałem. Nadmiernie skróciłeś.)
Otóż...
Jeśli trafi na mnie, to straciwszy 100, odzyskam 80. Nie jest źle, bo
mam z czego odbudować.
Ale jeśli nie trafi na mnie, to straciłem 100 bezpowrotnie.
Jeśli będę chciał zagrać z losem, to zagram na Forexie. Czyste reguły,
pełna informacja. A mogę się okazać mądrzejszy, niż ważone 50% graczy.
A ubezpieczenia - czysta ściema. Ubezpieczony zawsze przegrywa.
Towarzystwa WIEDZĄ jakie są prawdopodobieństwa wszystkich zdarzeń, bo
mają swoje statystyki. Ja nie wiem. Ja tylko mogę zgadywać. Ale zgaduję,
że jeśli prawdopodobieństwo zdarzenia jest rzędu (powiedzmy) 1/100, to
składka będzie na poziomie 0.015. Przecież TU nie jest instytucją
charytatywną, tylko dochodową. Patrz ich siedziby.
No więc ja wolę podejmować ryzyko, niż utrzymywać Wieczerzaków.
Mam już swoje lata - i jak dotąd moja strategia mi się opłaca.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
18. Data: 2012-12-18 19:17:53
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
maruda <m...@n...com> writes:
> W dniu 2012-12-18 18:48, Kamil Jońca pisze:
>> Maruda<m...@n...com> writes:
>>
>>> W dniu 2012-12-18 13:38, Tomasz Chmielewski pisze:
>>>
>>>> C) jedziesz do Meksyku na dwa tygodnie, wypozyczasz auto, ktore ci
>>>> kradna nastepnego dnia. Roznica miedzy autem z ubezpieczeniem a bez byla
>>>> ok. 35 euro za caly pobyt.
>>>
>>> Jeśli wartość tego auta była (powiedzmy) 35kEUR, to przy tej składce
>>> prawdopodobieństwo kradzieży (czy innego "zniku") musi być istotnie
>>> (bo zysk, haracz itd) mniejsze od 1/1000. Np coś rzędu 0.0007
>> No ale na kogoś te 0.0007 musi trafić.
>> Trafi na Ciebie.
>
> Skąd wiesz, że trafi na mnie?
> (Chyba czegoś nie zrozumiałem. Nadmiernie skróciłeś.)
>
> Otóż...
> Jeśli trafi na mnie, to straciwszy 100, odzyskam 80. Nie jest źle, bo
> mam z czego odbudować.
Jakie 100? jakie 80?
> Ale jeśli nie trafi na mnie, to straciłem 100 bezpowrotnie.
>
> Jeśli będę chciał zagrać z losem, to zagram na Forexie. Czyste
> reguły, pełna informacja. A mogę się okazać mądrzejszy, niż ważone 50%
> graczy.
>
> A ubezpieczenia - czysta ściema. Ubezpieczony zawsze
> przegrywa. Towarzystwa WIEDZĄ jakie są prawdopodobieństwa wszystkich
Statystycznie.
> zdarzeń, bo mają swoje statystyki. Ja nie wiem. Ja tylko mogę
> zgadywać. Ale zgaduję, że jeśli prawdopodobieństwo zdarzenia jest
> rzędu (powiedzmy) 1/100, to składka będzie na poziomie 0.015. Przecież
> TU nie jest instytucją charytatywną, tylko dochodową. Patrz ich
> siedziby.
> No więc ja wolę podejmować ryzyko, niż utrzymywać Wieczerzaków.
> Mam już swoje lata - i jak dotąd moja strategia mi się opłaca.
No to miałeś szczęście. Ja np. znam przypadki gdy w pierwszym lub drugim
roku człowiekowi ukradziono samochód. AC się zwróciło 10krotnie. (Nawet
więcej, bo samochód był jego narzędziem pracy, przez co utracone
korzyści nieposiadania samochodu byłyby o wiele większe niż koszt
ubezpieczenia. )
Cały problem w tym, że oczywiście statystycznie masz rację. Ale NIE
WIESZ czy piłka trafi w samochód Twój czy sąsiada. I jak trafi Twój to
bez ubezpieczenia będziesz miał problem.
KJ
--
http://blogdebart.pl/2012/06/24/hiena/
A sine curve goes off to infinity, or at least the end of the blackboard.
-- Prof. Steiner
-
19. Data: 2012-12-18 19:24:26
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2012-12-18 19:17, Kamil Jońca pisze:
> No to miałeś szczęście. Ja np. znam przypadki gdy w pierwszym lub drugim
> roku człowiekowi ukradziono samochód. AC się zwróciło 10krotnie. (Nawet
> więcej, bo samochód był jego narzędziem pracy, przez co utracone
> korzyści nieposiadania samochodu byłyby o wiele większe niż koszt
> ubezpieczenia. )
A ja - z zaoszczędzonych z powodu niepłacenia AC pieniędzy mam taką
(procentującą!) kupkę, że jak mi dmuchną czy skasują mojego Meśka, to w
ciągu tygodnia kupię podobnego (nie jeżdżę nowiutką S-ką!). Jestem od
wielu lat "na plusie" i dobrze mi z tym.
>
> Cały problem w tym, że oczywiście statystycznie masz rację. Ale NIE
> WIESZ czy piłka trafi w samochód Twój czy sąsiada. I jak trafi Twój to
> bez ubezpieczenia będziesz miał problem.
Ja - nie będę miał problemu. Mam oszczędności.
W razie czego skorzystają z nich również moje dzieci, które jeszcze nie
zdążyły naskładać sobie oszczędności z niepłacenia AC itp.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
20. Data: 2012-12-18 19:26:44
Temat: Re: Nachalność Idea Banku.
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Tue, 18 Dec 2012 10:25:48 +0100, wiatrak napisał(a):
> Trzeci raz dzwonią w sprawie tej samej lokaty, która kończy się w
> czwartek. Dosłownie posłałem na drzewo. Ile razy można. Po pierwsze, jak
> widzę oferty typu: "10 procent do końca świata", to czuje się
> potraktowany przez ten "bank" jak idiota.
> A poza wychodzę sukcesywnie z klonów Czarneckiego. Oni skończą jak
> Amber Gold. Ich oferty to typowe polowanie na jelenia, a "doratcy"
> klonów powinni się już bać, że ktoś wreszcie postawi im zarzuty za
> doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez
> wprowadzanie w błąd klientów. Ale czego nie robi się dla prowizji.
Ja ostatnio podłapałem sposób od kolegi czyli "na absurd" - tak to
roboczo nazwałem. Pokrótce streszczę zasady ;)
Kolega mnie natchnął ostatnio jak wziął na głośnomówiący i zaczął płynąć.
Pan z Orange chciał mu za wszelką cenę sprzedać abo+telefon
multimedialny. Na początek powiedział, że to nie jego numer tylko kolegi,
że go pożyczył i być może jak się mu spodoba numer to go zostawi. Pana to
nie zraziło. Później było trochę innych pytań czy w podróży z Bukaresztu
do Bajabongo będzie działał ruming - oczywiście tak. No i kolega w końcu
powiedział: "to proszę zadzwonić w nowym roku ale chwila ... teraz będzie
2013 a 20 i 13 to moje pechowe liczby, to proszę zadzwonić za rok w 2014
wtedy już nie będę miał pecha, tylko trochę szkoda, bo ten telefon
multimedialny to już nie będzie taki nowy, no ale jakoś to przeboleję" -
Generalnie to combo chyba Pana rozłożyło ale powiedział, że zadzwoni :)
Ja dzisiaj zainspirowany użyłem "na absurd". Mamie kiedyś dawno temu
lokatę na start założyłem w getinonline ale nr tel podałem swój. Dzisiaj
dzwoni Pani i chce rozmawiać z mamą w sprawie lokaty. Mówię, że mamy nie
ma i będzie na święta tylko, że nie wiem na które, bo pojechała na
Kamczatkę do pracy sezonowej a tam mają długie sezony podobno. Pani
trochę dziwnym głosem powiedziała, że ok i zadzwoni. Zobaczymy ;)
--
xbartx