-
1. Data: 2018-10-24 18:32:52
Temat: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Akarm <a...@w...pl>
Niedawno tutaj przetoczyła się dyskusja o zasadności używania kart
kredytowych przez ludzi niezamożnych.
Ja należałem do tych, którzy byli zadowoleni. I tłumaczyłem, że same
korzyści - renta leży na koncie oszczędnościowym, z odsetek zarabiam na
piwo, a wydaję tyle samo darmową kartą kredytową. ;)
Człowiek jest święcie przekonany, że wydatki ma pod ścisłą kontrolą, a
jakieś nadzwyczajne okazje zakupowe szybko wyrówna.
I gówno prawda! Już ponad pół roku (czyli od pozbycia się karty
kredytowej) odmawiam sobie wszystkiego i jeszcze długo będę musiał, żeby
wyrównać nadmierne wydatki. :D
Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
2. Data: 2018-10-24 20:35:50
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: RobertS <b...@x...pl>
W dniu 2018-10-24 o 18:32, Akarm pisze:
> Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
> pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
>
zdecydowanie się nie zgadzam, KK wydaję tyle samo co debetówką i zasada
jest taka, że zawsze spłacam 100% zadłużenia;
korzystam z obydwu w zależności od tego, która daje mi więcej korzyści,
ostatnio przewagę ma debetówka ze względu na moneybank w Millennium...
KK można również zastąpić limitem w ror i debetówką, z tym, że tutaj nie
ma GP i odsetki naliczane są od razu
--
pozdrawiam
RobertS
-
3. Data: 2018-10-24 21:59:57
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-24 o 20:35, RobertS pisze:
> zdecydowanie się nie zgadzam,
Są ludzie i ludziska. Ja nie mam karty bo daje za mało plusów dodatnich
przy moich zarobkach. Ostatnio jednak była potrzeba zapłacenia w necie
kartą i zacząłem się zastanawiać.
Na razie odpuszczam. Jednym z powodów jest również łatwość ich wydawania.
Ostatnio odczułem łatwość wydawania płacąc w necie szybkimi przelewami.
(a jestem dość statecznym ostrożnym tatusiem ;-) koło 50-tki)
Mówcie co chcecie ale marketing dokładnie policzył ile może zarobić na
"łatwości" ;-)
z
-
4. Data: 2018-10-24 22:02:35
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-24 o 20:35, RobertS pisze:
> zdecydowanie się nie zgadzam, KK wydaję tyle samo co debetówką i zasada
> jest taka, że zawsze spłacam 100% zadłużenia;
Ale Ty napisz ile wydajesz posiadając kartę a ile nie posiadając ;-)
Aaa nie pamiętasz jak to było.
Też mi przykro :-)
z
-
5. Data: 2018-10-24 22:43:22
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5bd0cfdc$0$494$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-10-24 o 20:35, RobertS pisze:
>> zdecydowanie się nie zgadzam, KK wydaję tyle samo co debetówką i
>> zasada jest taka, że zawsze spłacam 100% zadłużenia;
>Ale Ty napisz ile wydajesz posiadając kartę a ile nie posiadając ;-)
>Aaa nie pamiętasz jak to było.
>Też mi przykro :-)
Dokladnie tak samo.
Nigdy mi nie brakowalo gotowki na drobne wydatki.
Oszczedzanie zaczyna sie przy decyzji, a nie przy sprawdzaniu portfela
:-)
J.
-
6. Data: 2018-10-24 22:46:38
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5bd09eb5$0$496$6...@n...neostrada.
pl...
>Niedawno tutaj przetoczyła się dyskusja o zasadności używania kart
>kredytowych przez ludzi niezamożnych.
>Ja należałem do tych, którzy byli zadowoleni. I tłumaczyłem, że same
>korzyści - renta leży na koncie oszczędnościowym, z odsetek zarabiam
>na piwo, a wydaję tyle samo darmową kartą kredytową. ;)
>Człowiek jest święcie przekonany, że wydatki ma pod ścisłą kontrolą,
>a jakieś nadzwyczajne okazje zakupowe szybko wyrówna.
> I gówno prawda! Już ponad pół roku (czyli od pozbycia się karty
> kredytowej) odmawiam sobie wszystkiego i jeszcze długo będę musiał,
> żeby wyrównać nadmierne wydatki. :D
>Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
>pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
Nie rozumiem ... karty sie pozbyles, a kredyt zostal ?
J.
-
7. Data: 2018-10-24 23:00:31
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: s...@g...com
W dniu środa, 24 października 2018 11:32:55 UTC-5 użytkownik Akarm napisał:
> Niedawno tutaj przetoczyła się dyskusja o zasadności używania kart
> kredytowych przez ludzi niezamożnych.
> Ja należałem do tych, którzy byli zadowoleni. I tłumaczyłem, że same
> korzyści - renta leży na koncie oszczędnościowym, z odsetek zarabiam na
> piwo, a wydaję tyle samo darmową kartą kredytową. ;)
> Człowiek jest święcie przekonany, że wydatki ma pod ścisłą kontrolą, a
> jakieś nadzwyczajne okazje zakupowe szybko wyrówna.
> I gówno prawda! Już ponad pół roku (czyli od pozbycia się karty
> kredytowej) odmawiam sobie wszystkiego i jeszcze długo będę musiał, żeby
> wyrównać nadmierne wydatki. :D
> Karta kredytowa nawet najświętszego skusi do nadmiernego wydawania
> pieniędzy. To jest naprawdę szatański wynalazek. :D
>
>
Nie potwierdzam.
Od biedy mogl bym sie zgodzic ze w stabilnych warunkach prowadzenie budzetu jest
prostsze jak sie raz w miesiacu idzie do sciany, wyciaga miesieczna dole, oplaca
rachunki z konta i reszty nie tyka.
Wtedy latwo widziec ile kasy zostalo na tydzien przed wyplata i zdecydowac czy
idziemy do restauracji czy zjadamy ostatni z szafek kuchennych i sloiki z piwnicy.
Uzywajac karty mgliscie pamietamu ile i na co wydalismy i ile jeszcze jest na koncie.
Ale to czysta psychologia. Plastikowosc pieniadza ulatwia wydawanie a utrudnia
kontrolowanie. Ale to plastikowosc, nie kredytowosc.
-
8. Data: 2018-10-24 23:01:18
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-10-24 o 20:35, RobertS pisze:
>
> zdecydowanie się nie zgadzam, KK wydaję tyle samo co debetówką i zasada
> jest taka, że zawsze spłacam 100% zadłużenia;
>
Hehe, ja jeszcze niedawno dałbym sobie rękę uciąć za to, że mam tak samo! :D
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
9. Data: 2018-10-24 23:07:59
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-10-24 o 22:46, J.F. pisze:
>
> Nie rozumiem ... karty sie pozbyles, a kredyt zostal ?
>
Nie. Przecież trzeba mieć pewien zapas pieniędzy na koncie.
Kartę kredytową zawsze spłacałem w 100% z konta oszczędnościowego. Ale
łatwość wydawania nieswoich pieniędzy powodowała, że stopniowo zapas
malał. Teraz porównałem stan konta oszczędnościowego sprzed roku i
obecnie. No i od razu zmieniłem zdanie w sprawie korzystania z karty
kredytowej przeze mnie, czyli rencisty o niskich dochodach.
;)
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
10. Data: 2018-10-25 07:54:42
Temat: Re: Nadmierne wydatki spowodowane kartę kredytową
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-24 o 23:00, s...@g...com pisze:
> Nie potwierdzam.
Gdyby karta kredytowa (czy tam inna) miała w sobie wyświetlacz ile jest
aktualnie na koncie...
Tak samo jak patrzysz w portfel czy nawet na saldo konta bankowego przy
robieniu przelewu.
Zwykły chwyt psychologiczny.
Nie jesteś podatny i na Ciebie nie działa?
Podziwiać ;-)
z