-
31. Data: 2009-11-06 09:26:15
Temat: Re: Nagonka
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"witrak()" news:hd0pc8$dmu$1@atlantis.news.neostrada.pl
> No i w tym momencie już widać, że to się nie może udać :-(
Czyli co? dochodzimy do wniosku, że obecny system nadaje się na śmietnik? :)
PS.
IMHO się nadaje bo jest g.. wart.
PS2.
Pojawiły się tutaj wpisy, że modernizacja systemu bądź też jego budowa w
nowej formie to koszty. Zgadza się, ale chyba lepiej wyłożyć kasę raz a
porządnie i przeciąć wrzód na dupie systemu i mieć spokój bo to napewno
zdeycodowanie lepsze rozwiązanie niż pompowanie pieniędzy w zusowską
piramidkę, która swój byt określa po przez marmurowe pałace i bandę nierobów
w nich zasiadających.
-
32. Data: 2009-11-06 10:36:38
Temat: Re: Nagonka
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Valdi" <V...@v...pl> napisał w wiadomości
news:hd0odv$27f$2@news.interia.pl...
>
> A przypadkiem "dobrodzieje" z parti sepleniących posłów nie znieśli jakimś
> rozporządzeniem/ustawą dziedziczenia środków OFE. Z tego co się orientuje
> jak przekręca się właściciel środków OFE to one stają się własnością
> funduszu a nie najbliższej rodziny... Ot tak oto osłowie zdecydowali, że
> nie
> będziemy wiedzieć co jest dobre dla naszych pieniędzy dlatego też ich nie
> dostaniemy.
> Jeżeli jestem w błędzie, bardzo proszę o sprostowanie.
>
AFAIR usunieto mozliwosc dziedziczenia po przejsciu na emeryture i
rozpoczeciu wyplat, przed przejsciem srodki podlegaja dziedziczeniu. Tu mowa
byla o takim przypadku. Oczywiscie trzeba przywrocic mozliwosc dziedziczenia
srodkow po rozpoczeciu wyplat emerytury.
MK
-
33. Data: 2009-11-06 11:09:57
Temat: Re: Nagonka
Od: Marek <b...@s...pl>
schliesky pisze:
[...]
A zrobić porządek z prowizjami OFE na
> poziomie 7% też by mogli zrobić.
>
O ile dobrze pamiętam to OFE obecnie pobiera już tylko 3,5% ale moge się
mylić :)
--
Marek
-
34. Data: 2009-11-06 11:25:57
Temat: Re: Nagonka
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Marek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hd1065$fuf$1@news.dialog.net.pl...
>>
> O ile dobrze pamiętam to OFE obecnie pobiera już tylko 3,5% ale moge się
> mylić :)
>
Chyba wchodzi w zycie dopiero w przyszlym roku.
MK
-
35. Data: 2009-11-06 11:58:07
Temat: Re: Nagonka
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2009-11-06 10:26, Valdi wrote:
> "witrak()" news:hd0pc8$dmu$1@atlantis.news.neostrada.pl
>
>> No i w tym momencie już widać, że to się nie może udać :-(
>
> Czyli co? dochodzimy do wniosku, że obecny system nadaje się na śmietnik? :)
Fe, Valdi, Ty też zaczynasz cytować tylko to, co wygodne ? ;-)
Ja napisałem:
>> A w ogóle trzeba byłoby *dokładnie* zbadać model chilijski i
>> docelowo transferować go do Polski - bez "dobudówek" robionych na
>> polityczne zamówienie...
>>
>> No i w tym momencie już widać, że to się nie może udać :-(
>
> PS.
> IMHO się nadaje bo jest g.. wart.
Przesada.
Obecny system jest niedoskonały (bardzo delikatnie mówiąc), ale
przede wszystkim w aspekcie wykonania (m.in. cześć ZUSowa). Nie
można powiedzieć, że nadaje się na śmietnik, bo jednak w pewnej
części *jest* podobny do najlepszego znanego :-)
Natomiast *zastąpienie go* tamtym - chilijskim (czy zmodyfikowanie
na podobieństwo) nie może się udać z tych samych powodów, które
uniemożliwiają zapobieganie dalszemu psuciu obecnego.
Ale to nie jest związane z samym systemem emerytalnym, tylko z
zupełnie czym innym...
>
> PS2.
> Pojawiły się tutaj wpisy, że modernizacja systemu bądź też jego budowa w
> nowej formie to koszty. Zgadza się, ale chyba lepiej wyłożyć kasę raz a
> porządnie i przeciąć wrzód na dupie systemu i mieć spokój bo to napewno
> zdeycodowanie lepsze rozwiązanie niż pompowanie pieniędzy w zusowską
> piramidkę, która swój byt określa po przez marmurowe pałace i bandę nierobów
> w nich zasiadających.
Ja nie bronię modyfikacji (czy nawet zburzenia) tej części, która
obecnie sprowadza się do podtrzymywania stałą transfuzją środków
ZUSu - tu masz rację.
Ale to nie jest całość systemu - jest jeszcze 2 i 3 filar oraz IKE.
I burzenie wszystkiego (po to, aby zbudować od nowa konstrukcje w
znacznej części zbliżone do tego co jest teraz) nie ma moim zdaniem
sensu.
A niezależnie od tego co się zamierza remontować czy zburzyć i
zbudować od nowa, trzeba jeszcze wybrać odpowiednią chwilę: remontu
dachu nikt nie rozpoczyna jesienią, zwłaszcza, gdy nie ma kasy na
koncie :-)
Pozdr.
-
36. Data: 2009-11-06 11:58:29
Temat: Re: Nagonka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
MK pisze:
> AFAIR usunieto mozliwosc dziedziczenia po przejsciu na emeryture i
> rozpoczeciu wyplat, przed przejsciem srodki podlegaja dziedziczeniu. Tu
> mowa byla o takim przypadku. Oczywiscie trzeba przywrocic mozliwosc
> dziedziczenia srodkow po rozpoczeciu wyplat emerytury.
Po rozpoczęciu wypłat emerytury już nie ma co dziedziczyć. Za cały
kapitał została bowiem wykupiona obietnica wypłaty dożywotniej emerytury.
Chyba że zmienimy zasadę, że jedynie ze zgromadzonego kapitału jest
wypłacana emerytura. I wtedy - jeśli ktoś będzie długo żył, może okazać
się, że tego kapitału na wypłaty zabraknie.
--
Liwiusz
-
37. Data: 2009-11-06 12:19:00
Temat: Re: Nagonka
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"witrak()" news:hd134v$6ov$1@atlantis.news.neostrada.pl
> >> No i w tym momencie już widać, że to się nie może udać :-(
> > Czyli co? dochodzimy do wniosku, że obecny system nadaje się na
śmietnik? :)
> Fe, Valdi, Ty też zaczynasz cytować tylko to, co wygodne ? ;-)
Wybaczysz mi? :)
-
38. Data: 2009-11-06 12:38:57
Temat: Re: Nagonka
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hd1317$to2$1@news.onet.pl...
>
> Po rozpoczęciu wypłat emerytury już nie ma co dziedziczyć. Za cały
> kapitał została bowiem wykupiona obietnica wypłaty dożywotniej emerytury.
>
> Chyba że zmienimy zasadę, że jedynie ze zgromadzonego kapitału jest
> wypłacana emerytura. I wtedy - jeśli ktoś będzie długo żył, może okazać
> się, że tego kapitału na wypłaty zabraknie.
>
Wlasnie o to chodzi :). Zeby zmodyfikowac tak system aby osoba przechodzaca
na emeryture miala mozliwosc wyboru:
- wyplata jednorazowa i np. lokata rentierska - inwestycja
- emerytura terminowa (10, 15 czy 20 lat) - ubezpieczenie
- emerytura dozywotnia - ubezpieczenie.
W 2 pierwszych przypadkach, jesli nie zostanie wykorzystany caly pozostaly
kapital powinien podlegac dziedziczeniu. Przy projektowaniu reformy mily byc
2 ostatnie mozliwosci, a prowadzono w zycie tylko ostatnia.
Ryzyko, ze zabraknie kasy jest do oszacowania, trzeba tez pamietac, ze
emerytura z ZUS bedzie dozywotnia, wiec nikt nie pozostanie zupelnie bez
kasy. Fakt, ze moze jej miec bardzo malo, ale rzad zobowiazal sie do
doplacania do poziomu emerytury minimalnej.
MK
-
39. Data: 2009-11-06 12:48:25
Temat: Re: Nagonka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
MK pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hd1317$to2$1@news.onet.pl...
>>
>> Po rozpoczęciu wypłat emerytury już nie ma co dziedziczyć. Za cały
>> kapitał została bowiem wykupiona obietnica wypłaty dożywotniej emerytury.
>>
>> Chyba że zmienimy zasadę, że jedynie ze zgromadzonego kapitału jest
>> wypłacana emerytura. I wtedy - jeśli ktoś będzie długo żył, może
>> okazać się, że tego kapitału na wypłaty zabraknie.
>>
>
> Wlasnie o to chodzi :). Zeby zmodyfikowac tak system aby osoba
> przechodzaca na emeryture miala mozliwosc wyboru:
> - wyplata jednorazowa i np. lokata rentierska - inwestycja
> - emerytura terminowa (10, 15 czy 20 lat) - ubezpieczenie
> - emerytura dozywotnia - ubezpieczenie.
> W 2 pierwszych przypadkach, jesli nie zostanie wykorzystany caly
> pozostaly kapital powinien podlegac dziedziczeniu. Przy projektowaniu
> reformy mily byc 2 ostatnie mozliwosci, a prowadzono w zycie tylko
> ostatnia.
Wyboru? A od kiedy do wola ubezpieczonego ma jakiekolwiek znaczenie?
Tak, to by każdy chciał! :) Pozwolę sobie zacytować S. Michalkiewicza:
"W 1997 roku zapytałem posłankę zwycięskiej AW,,S", panią Ewę
Tomaszewską, czyją własnością są te pieniądze. Kiedy odpowiedziała, ze
własnością ubezpieczonych, bardzo się ucieszyłem i wyraziłem
przypuszczenie, ze gdyby taki delikwent zażądał wypłacenia sobie tych
pieniędzy na, dajmy na to, podróż dookoła świata, to Otwarty Fundusz
wypłaci mu je bez mrugnięcia okiem. Pani Tomaszewska odpowiedziała, że
nie, że o tym nie ma mowy. - Jakże to - zapytałem zdziwiony. - Nie
wypłacą właścicielowi na jego żądanie? - Bo każdy by tak chciał! -
ucięła pani Tomaszewska."
--
Liwiusz
-
40. Data: 2009-11-06 13:01:25
Temat: Re: Nagonka
Od: "george" <g...@v...pl>
"MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote in message
news:hcvfbl$kss$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:hcve76$7h7$...@i...gazeta.pl...
>
>> No, nie do końca bym się zgadzał o tezie z kradzieżą. Bo nie wykluczone,
>> ze właśnie ma to zapobiec kradzieży. Obecnie rzecz wygląda tak, że
>> państwo wypuszcza obligacje m.in. na pokrycie zobowiązań ZUS, w które
>> inwestują OFE. Jeśli pieniądze od razu wpuścimy w ZUS, to zaoszczędzona
>> zostanie prowizja OFE od tego obrotu, a to kilka procent. Jeśli nawet nie
>> zaoszczędzi każdy z nas z osobna, to zaoszczędzimy jako państwo.
>
> Ten argument o prowizjach to jest jak dla mnie taki bajer.
>
> Nie bronię efektywności OFE, ale co do samego inwestowania w obligacje to
> istnieją fundusze, które w wybranych okresach zarabiają na tym po
> kilkanaście procent rocznie dla klientów "na czysto". Przypuszczam, że to
> niekoniecznie jest tak, że OFE kupują te obligacje i je po prostu trzymają
> do wykupu. A przynajmniej potencjalnie nie musi tak być.
>
> Tu nie chodzi o prowizję. Tu chodzi o wzięcie realnych pieniędzy, wydanie
> ich, a potem na pocieszenie stworzenie dla nich nowej inkarnacji w postaci
> wirtualnego zapisu na jakimś "koncie w ZUS".
obie te kwoty zarówno w OFE jak i w ZUS są czysto wirtualne, nie są Twoje w
żadnej mierze.
Nigdy ich nie dostaniesz i nigdy nie zostaną postawione do Twojej
dyspozycji.
Teraz pytanie czy lepiej wirtualnie wyjdziesz na "średnim oprocentowaniu
bonów skarbowych" czy na "efektach OFE". Przy analizie mojej histori w OFE
wychodzi że jeśli "średnie oprocentownie" na poziomie 4,4% dałoby ten sam
wirtualny efekt. "Biznesowo" propozycja Fedakowej jest wiec do rozważenia.
george