-
11. Data: 2006-06-09 11:10:47
Temat: Re: Negatywna decyzja kredytowa
Od: "Robert Sierant" <r...@x...pl>
lepiej wyjasnij do konca sprawe z poprzednim bankiem,
po co masz placisz wyzsze raty przez (pewnie) kilkadziesiat lat
z powodu jakiejs dawnej sprawy, ktora jest juz niby zalatwiona,
wyzsze oprocentowanie kredytu hipotecznego (nawet o ulamek procenta)
spowoduje, ze zaplacisz znacznie wyzsze odsetki (łączne) od kredytu
banki nie sa zainteresowane udzielaniem kredytow "zlym kredytobiorcom",
bank w ktorym zlozylas wniosek nie bedzie analizowal dlaczego jakas tam
sytuacja
miala kiedys miejsce, jego interesuje skutek a nie przyczyna
bank jest zainteresowany, aby klient w okreslonej wysokosci i terminowo
splacal zobowiazanie, to nic, ze z mieszkaniem nigdzie nie uciekniesz
- koszty windykacji sa wysokie, chetnych na kredyty jest teraz mnostwo
sprobuj postawic sie na miejscu banku, wtedy zrozumiesz
pozdr.
RobertS
-
12. Data: 2006-06-09 12:56:13
Temat: Re: Negatywna decyzja kredytowa
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Agnetta wrote:
>
> Było coś więcej to logiczne. Napisałaś przecież, że _każdemu_ może się w
> życiu trafić zdarzenie losowe, które doprawdza do wzrostu zadłużenia.
> Nie uważam, że postępuję nieuczciwie. Od roku spłacam regularnie to
> zadłużenie z wszystkimi konsekwencjami.
To nie jest nieuczciwe, ale bank po prostu nie chce byc kolejnym, ktremu
bedziesz splacac uczciwie. Jego decyzja.
> Owszem bank obraca pieniędzmi klientów, ale ja nie mówię o kredycie na
> piękne oczy tylko o kredycie, w którym zabezpieczniem jest hipoteka.
> Standard, prawda? Ale jednak moje ryzyko jeśli nie będę płacić bank w
> swoich procedurach zabiera mi mieszkanie. Proste.
Zabierze ci mieszkanie, razem z tobą i co ma z nim teraz zrobic.
Ani tego nie sprzeda, ale nie wynajmie.
Po co mu taki za przeproszeniem wrzód na dupie. Na gotówkę zamienić się
tego nie da, a biurem pośrednictwa nieruchomisci raczej nie jest.
Takie mieszkanie, to raczej kiepskie zabezpieczenie jest. Gdyby to byla
fabryka, to co innego.
> Czasu mam niestety coraz mniej i zanim wyjaśnię sprawy z bankiem, który
> mnie na ową listę wpisał nie zdążę pozałatwiać wszystkich formalności
> wynikających z umowy przedstwępnej kupna mieszkania. Moje ryzko.
i podjrzewam, ze w takiej sytuacji nigdzie kredytu nie dostaniesz.
-
13. Data: 2006-06-09 17:11:00
Temat: Re: Negatywna decyzja kredytowa
Od: "Darek" <n...@p...maila.pl>
> Dostałam negatywną decyzję w jednym banku przy kredycie hipotecznym za
> wpis do ZBP. Pan nie chciał udzielić mi
Informacyjnie: wpis w MIG-BR funkcionuje do 2 lat od spłaty całkowitej
kredytu. Potem wpis podlega wykreśleniu (czasami trzeba się o to upomnieć)
szczegółowych informacji (jego
> prawo, tak?)
Prawo tak ale na pewno ma możliwość wyjaśnienia klientowi o co chodzi. I
moze spawdzić który bank dokonał wpisu.
Procedury banowe umożliwiaja nie udzielenie odpowiedzi klienowi o przyczynie
odmowy ale IMO nie jest to łądne.
> Czy to oznacza, że już całe życie za ten wpis jestem skazana na
> "bezdomność"?
Tak jak pisałem - 2 lata
Spróbuj zapytać o kredyt w SKOKu - będzie drozej ale za jakiś czas
przeniesiesz do innego banku.
> Przecież każdemu w życiu może trafić się zły okres, potem się zbiera i
> zaczyna wszystko uczciwie spłacać. Wpis zostaje.
Zgadza się - każdemu moze się przytrafić. Przy czym w trakcie kłopotów banki
nie udzielają kredytów.
> Czy banki nie chcą ponosić żadnego ryzyka mając zabezpiecznie
> hipoteczne? Jasne, ich prawo, ale przecież jak mi się
Ryzyko ponoszą, ale windykacja trwa długo i nie koniecznie pozytywnie wpływa
na wyniki banku.
Darek
-
14. Data: 2006-06-10 09:25:36
Temat: Re: Negatywna decyzja kredytowa
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> "Glenn" <n...@p...pl> writes:
>
>
>>prawdopodobieństwo terminowej spłaty. Dlaczego ma później bawić się w agenta
>>nieruchomości, bo żle ocenił skłonność klienta do niepłacenia?
>
>
> Zwlaszcza ze eksmisja jest u nas prawie nie do przeprowadzenia.
I dlatego też ja (i pewnie nie tylko ja) mam jako "dodatki" do hipoteki
BTE, weksel i corocznie odnawianą cesję na rzecz z polisy
ubezpieczeniwej "od ognia i innych zdarzeń losowych".
Przemek
-
15. Data: 2006-06-13 17:29:26
Temat: Re: Negatywna decyzja kredytowa
Od: "aga" <o...@t...com.pl>
Ja również czekam z duszą na ramieniu na decyzję banku.
--
Aga Piotrowska
o...@t...com.pl
Użytkownik "Darek" <n...@p...maila.pl> napisał w wiadomości
news:e6c9v4$rj6$1@news.onet.pl...
>> Dostałam negatywną decyzję w jednym banku przy kredycie hipotecznym za
>> wpis do ZBP. Pan nie chciał udzielić mi
>
> Informacyjnie: wpis w MIG-BR funkcionuje do 2 lat od spłaty całkowitej
> kredytu. Potem wpis podlega wykreśleniu (czasami trzeba się o to upomnieć)
>
> szczegółowych informacji (jego
>> prawo, tak?)
>
> Prawo tak ale na pewno ma możliwość wyjaśnienia klientowi o co chodzi. I
> moze spawdzić który bank dokonał wpisu.
> Procedury banowe umożliwiaja nie udzielenie odpowiedzi klienowi o
> przyczynie odmowy ale IMO nie jest to łądne.
>
>> Czy to oznacza, że już całe życie za ten wpis jestem skazana na
>> "bezdomność"?
>
> Tak jak pisałem - 2 lata
>
> Spróbuj zapytać o kredyt w SKOKu - będzie drozej ale za jakiś czas
> przeniesiesz do innego banku.
>
>> Przecież każdemu w życiu może trafić się zły okres, potem się zbiera i
>> zaczyna wszystko uczciwie spłacać. Wpis zostaje.
>
> Zgadza się - każdemu moze się przytrafić. Przy czym w trakcie kłopotów
> banki nie udzielają kredytów.
>
>> Czy banki nie chcą ponosić żadnego ryzyka mając zabezpiecznie
>> hipoteczne? Jasne, ich prawo, ale przecież jak mi się
>
> Ryzyko ponoszą, ale windykacja trwa długo i nie koniecznie pozytywnie
> wpływa na wyniki banku.
>
>
> Darek
>