> O ile procent to podniosło polskie PKB?

O to chodzi że się nic nie podniosło ...


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

>> O ile procent to podniosło polskie PKB?
>
> O to chodzi że się nic nie podniosło ...

(A Donek zadłuża kraj jakby się miało podnosić....).

Cała Europa się zwija o -5 procent.... a u nas stoi ( jakby liczyć
globalnie, to tak jakby 5 na plusie....)


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

Endriu wrote:

>> O ile procent to podniosło polskie PKB?
>
> O to chodzi że się nic nie podniosło ...
>
>
Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas. Pytam
o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską gospodarkę.
Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez znaczenia. Podpowiedz.
Co powinienem sądzić o Twojej argumentacji?

do góry

> Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
> lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas.
> Pytam
> o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską gospodarkę.
> Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez znaczenia.

No przeciesz ci pisze że jakby Litwini i Słowacy u nas nie kupowali to by
było wszedzie po równo -2,5.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

Użytkownik "Endriu" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:h7eh5s$kn2$1@news.interia.pl...
>
>> Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
>> lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas.
>> Pytam
>> o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską
>> gospodarkę.
>> Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez znaczenia.
>
> No przeciesz ci pisze że jakby Litwini i Słowacy u nas nie kupowali to by
> było wszedzie po równo -2,5.

A tak to jest u nas na 0, (a wszędzie indziej na -5) i w ten sposób Donek z
Fatso maja do odtrąbienia wielki sukces .....
Żałosne .....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

>>> Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
>>> lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas.
>>> Pytam
>>> o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską
>>> gospodarkę.
>>> Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez znaczenia.
>>
>> No przeciesz ci pisze że jakby Litwini i Słowacy u nas nie kupowali to by
>> było wszedzie po równo -2,5.
>
> A tak to jest u nas na 0, (a wszędzie indziej na -5) i w ten sposób Donek
> z Fatso maja do odtrąbienia wielki sukces .....
> Żałosne .....

No i jedno jest pewno, czy PKB na plusie/minusie 5% to zadłużenie wzrasta z
konsekwencją szwajcarskiego zegarka + 30 mld zł....
Żałosne ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

>>>> Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
>>>> lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas.
>>>> Pytam
>>>> o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską
>>>> gospodarkę.
>>>> Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez znaczenia.
>>>
>>> No przeciesz ci pisze że jakby Litwini i Słowacy u nas nie kupowali to
>>> by było wszedzie po równo -2,5.
>>
>> A tak to jest u nas na 0, (a wszędzie indziej na -5) i w ten sposób Donek
>> z Fatso maja do odtrąbienia wielki sukces .....
>> Żałosne .....
>
> No i jedno jest pewno, czy PKB na plusie/minusie 5% to zadłużenie wzrasta
> z konsekwencją szwajcarskiego zegarka + 30 mld zł....
> Żałosne ....

Jakby to powiedzieć - jeden wielki kryzys od 1992 roku .....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

do góry

Endriu wrote:

>
>> Nie za bardzo rozumiem Twoją logikę. Powtórzmy jeszcze raz. Mówisz, że
>> lepiej, że mamy złotówki niż euro bo dzięki temu Litwini kupują u nas.
>> Pytam
>> o ile to jest lepiej, jak to kupowanie Litwinów wspiera polską
>> gospodarkę. Ty na to, że kupowanie Litwinów jest gospodarczo bez
>> znaczenia.
>
> No przeciesz ci pisze że jakby Litwini i Słowacy u nas nie kupowali to by
> było wszedzie po równo -2,5.
>
>
Czy mam rozumieć, że zakupy Litwinów i Słowaków dały 2,5+1,1=3,6 procenta
wzrostu polskiego PKB? Ile to jest w złotówkach? Policzyłeś może? Jak już
policzysz i będziesz miał chwilkę to napisz na czym opierasz swoje
twierdzenie.

do góry

Endriu <n...@i...pl> napisał(a):

> i w ten sposób Donek z
> Fatso maja do odtrąbienia wielki sukces .....
> Żałosne .....
>

Bo zapatrzeni w rosnącą giełdę myślą, że to oznaka siły gospodarczej, nie
znają pewnie najnowszej historii giełdy w Zimbabwe, która to w roku 2007
wzrosła o ponad 300000%, a której strona domowa jest teraz nieczynna. Ten
spektakularny wzrost odbył się już po słynnych reformach, a wytłumaczony
jest teorią austriacką (Austrian Economy Theory). Nie mówię, że tak jest u
nas, ale przecież też tak może być. Wpompowano dużo pustych pieniążków w
gospodarkę.

kc

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Endriu wrote:
>>> ak to jest u nas na 0, (a wszędzie indziej na -5) i w ten sposób Donek
>>> z Fatso maja do odtrąbienia wielki sukces .....
>>> Żałosne .....
>>>
>
najbardziej zalosne jest to ze ty nie widzisz drugiej strony medalu.
A moglo sie zdarzyc, ze Polska by miala rozwiazanie argentynskie:
ruchawki na ulicach i rabunek sklepow, odplyw waluty i kapital
miedzynarodowy zamiast tam sie pchac to pokazuje im wielka fige.
Temperamentalnie i kulturowo jako kraje katolickie, bylismy zblizeni.
No coz, sa tacy w Polsce dla ktorych im lepiej to gorzej.
Sukces szkoly Balcerowicza to chuj w oko tym roznym Kuczynskim
i innym zapoznanym prorokom z Poznania, ktorzy glosili od wczesnych lat
90-tych,
ze Polska jest rozkradana przez Zydow, Niemcow i kto tam jeszcze by chcial
to gowno zastane w 1989r z ziemi podjac.

fatso

do góry