eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki"Niebezpieczne" zbliżeniówki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 61. Data: 2015-04-08 00:42:58
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Chris94 <c...@p...fm>

    Dnia Tue, 7 Apr 2015 18:20:24 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

    >>> A gdzie ja tak napisałem? Ja tylko napisałem, że wbrew przewidywaniom
    >>> teoretyków nie nastąpił wysyp nieautoryzowanych transakcji i nic nie wskazuje
    >>> na to by miało się to zmienić.
    >>
    >> Oto Twoja wypowiedź z pierwszego postu:
    >>
    >>> Tyle szumu było, a tymczasem życie pokazuje, że:
    >>> http://prnews.pl/hydepark/karty-zblizeniowe-jednak-c
    akiem-bezpieczne-6550631
    >>> "Najmniejsze straty odnotowano w związku z oszustwami w zakresie usług e-commerce

    >>> i kart zbliżeniowych. [...]"
    >
    > I widzisz te ciapki >"< sugerujące cytat?
    > No i nadal swoją argumentację podtrzymuję. Nigdzie nie napisałem że coś jest
    > bezpieczniejsze, tylko że wbrew przewidywaniom "teoretyków" nic się takiego
    > strasznego nie stało.

    Ale słowa:
    "Tyle szumu było, a tymczasem życie pokazuje, że:" (przed wstawką:
    "karty-zblizeniowe-jednak-cakiem-bezpieczne") jest Twojego autorstwa!

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof


  • 62. Data: 2015-04-08 01:04:25
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Chris94 <c...@p...fm>

    Dnia Tue, 7 Apr 2015 18:17:25 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

    >> A ja pamiętam, że gdy problem skimmingu zaistniał, to banki standardowo
    >> odrzucały reklamacje, uzasadniając to tym, że: "tylko posiadacz karty
    >> mógł dokonać operacji, gdyż nikt inny nie znał kodu PIN tej karty."
    >
    > I nadal to robią. Tylko zastrzeżenie karty przed chroni.

    A skąd posiadacz karty ma wiedzieć, że jego karta została zeskimowana,
    żeby ją zastrzec?

    >> A banki reklamacje zaczęły uznawać dopiero wtedy, gdy wszystkie media
    >> zaczęły pisać o problemie skimmingu.
    >
    > Nieprawda. Z moich obserwacji jest jak podałem wyżej.
    > A media wcale nie piszą szerzej o problemie skimmingu.
    > Powiedziałbym tyle co zwykle.

    Ale ja pisałem o okresie, gdy jeszcze nikt tutaj nie wiedział o
    procederze montowania kamerek oraz nakładek na klawiatury bankomatów.
    Ludzie skarżyli się na p.b.b., że ktoś im wyczyścił konto, a banki
    odmawiały uznania reklamacji, twierdząc że wypłaty musiał dokonać
    posiadacz karty, bo tylko on znał kod PIN.
    Jeśli nikt tu na grupie nie wiedział o tych nakładkach i kamerkach, to
    skąd media mogły o tym wiedzieć żeby pisać?

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof


  • 63. Data: 2015-04-08 13:02:06
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-04-07, Chris94 <c...@p...fm> wrote:
    > Dnia Tue, 7 Apr 2015 18:20:24 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
    >
    >>>> A gdzie ja tak napisałem? Ja tylko napisałem, że wbrew przewidywaniom
    >>>> teoretyków nie nastąpił wysyp nieautoryzowanych transakcji i nic nie wskazuje
    >>>> na to by miało się to zmienić.
    >>>
    >>> Oto Twoja wypowiedź z pierwszego postu:
    >>>
    >>>> Tyle szumu było, a tymczasem życie pokazuje, że:
    >>>> http://prnews.pl/hydepark/karty-zblizeniowe-jednak-c
    akiem-bezpieczne-6550631
    >>>> "Najmniejsze straty odnotowano w związku z oszustwami w zakresie usług
    e-commerce
    >>>> i kart zbliżeniowych. [...]"
    >>
    >> I widzisz te ciapki >"< sugerujące cytat?
    >> No i nadal swoją argumentację podtrzymuję. Nigdzie nie napisałem że coś jest
    >> bezpieczniejsze, tylko że wbrew przewidywaniom "teoretyków" nic się takiego
    >> strasznego nie stało.
    >
    > Ale słowa:
    > "Tyle szumu było, a tymczasem życie pokazuje, że:" (przed wstawką:
    > "karty-zblizeniowe-jednak-cakiem-bezpieczne") jest Twojego autorstwa!

    Ale ta wstawka to jest kontra do argumentów teoretyków (jakie to te karty
    niebezpieczne i jaki nemesis nam grozi), a nie jakieś porównywanie poziomu
    bezpieczeństwa.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 64. Data: 2015-04-08 13:02:42
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-04-07, Chris94 <c...@p...fm> wrote:

    [...]

    >> I nadal to robią. Tylko zastrzeżenie karty przed chroni.
    >
    > A skąd posiadacz karty ma wiedzieć, że jego karta została zeskimowana,
    > żeby ją zastrzec?

    A skąd bank ma wiedzieć, że to nie posiadacz karty wykonał transakcję,
    a teraz próbuje ściemniać?

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 65. Data: 2015-04-08 13:32:50
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-04-08 o 13:02, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2015-04-07, Chris94 <c...@p...fm> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> I nadal to robią. Tylko zastrzeżenie karty przed chroni.
    >>
    >> A skąd posiadacz karty ma wiedzieć, że jego karta została zeskimowana,
    >> żeby ją zastrzec?
    >
    > A skąd bank ma wiedzieć, że to nie posiadacz karty wykonał transakcję,
    > a teraz próbuje ściemniać?
    >

    Ma do dyspozycji wszelkiego rodzaju analizy, np:
    1. Reklamację zgłosiło 20 osób które jednego dnia wypłacały pieniądze w
    jednym bankomacie.
    2. Reklamację zgłosiła osoba, która w ciągu godziny użyła tej samej
    karty w bankomacie we Włocławku i Bukareszcie.
    itp itd

    Pozdrawiam


  • 66. Data: 2015-04-08 13:48:20
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-04-08, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:

    [...]

    >> A skąd bank ma wiedzieć, że to nie posiadacz karty wykonał transakcję,
    >> a teraz próbuje ściemniać?
    >
    > Ma do dyspozycji wszelkiego rodzaju analizy, np:
    > 1. Reklamację zgłosiło 20 osób które jednego dnia wypłacały pieniądze w
    > jednym bankomacie.

    No ale w takich przypadkach banki same działają, nawet nie czekając
    na komplet reklamacji. Wiele razy było to opisywane.

    > 2. Reklamację zgłosiła osoba, która w ciągu godziny użyła tej samej
    > karty w bankomacie we Włocławku i Bukareszcie.
    > itp itd

    No a jak nie ma takich danych, bo np. fraud był wykonany tydzień później, to?
    Takie konflikty to nie jest rzeczywistość. No i pamiętaj, że istnieją samoloty.
    Jakoś mogę spokojnie wyciągnąć pieniądze w Warszawie, a 4h później w Londynie.
    Albo w Poznaniu i 3h później w Berlinie. itp. itd.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 67. Data: 2015-04-08 14:04:57
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-04-08 o 13:48, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2015-04-08, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> A skąd bank ma wiedzieć, że to nie posiadacz karty wykonał transakcję,
    >>> a teraz próbuje ściemniać?
    >>
    [...]

    To była tylko odpowiedź na pytanie, które zadałeś. Bank ma odpowiednie
    instrumenty, żeby wiele (nie wszystkie) przypadków wyłapać.
    Wymyślanie sytuacji "co by było gdyby" tego nie zmieni.

    Pozdrawiam


  • 68. Data: 2015-04-08 14:09:31
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2015-04-08, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:

    > [...]
    >
    > To była tylko odpowiedź na pytanie, które zadałeś. Bank ma odpowiednie
    > instrumenty, żeby wiele (nie wszystkie) przypadków wyłapać.

    Ale one nie są 100%.

    > Wymyślanie sytuacji "co by było gdyby" tego nie zmieni.

    To po co wymyślasz?

    Najbardziej odpowiedzialnym za prawidłowe użycie karty jest osoba która ją
    posiada. Jak będzie nieostrożna, to może to mieć skutki i tyle.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 69. Data: 2015-04-08 15:58:05
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości
    On 2015-04-08, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:
    >> To była tylko odpowiedź na pytanie, które zadałeś. Bank ma
    >> odpowiednie
    >> instrumenty, żeby wiele (nie wszystkie) przypadków wyłapać.
    >Ale one nie są 100%.

    Na razie to jak widzisz - banki wpadly na pomysl jak otworzyc bramy
    szeroko.
    Jedne zrobily to tylko do polowy, inne jednak naprawde szeroko ...

    >> Wymyślanie sytuacji "co by było gdyby" tego nie zmieni.
    >To po co wymyślasz?
    >Najbardziej odpowiedzialnym za prawidłowe użycie karty jest osoba
    >która ją
    >posiada. Jak będzie nieostrożna, to może to mieć skutki i tyle.

    I co - bank ma w *** najnormalniejsze sytuacje, jak kogos okradna,
    pobija, czy karte zgubi ?
    No to powinien placic w takiej sytuacji ...

    J.


  • 70. Data: 2015-04-08 16:20:58
    Temat: Re: "Niebezpieczne" zbliżeniówki
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@p...org...
    On 2015-04-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> I jeszcze dwa troche mniej sklonnego do fantazjowania
    >> http://samcik.blox.pl/2014/05/Zastrzegl-karte-zblize
    niowa-A-potem-zaplacil-nia.html
    >> http://samcik.blox.pl/2014/03/U-nich-karty-zblizenio
    we-juz-bezpieczne.html
    >
    >> No, i zaczalem sie bac. Chyba zaraz nozyczki pojda w ruch.
    >> A szkoda, bo mi sie podobalo ...

    >I Ty też jak widzę nie rozumiesz. :)

    Mysle ze rozumiem.
    Jesli utrace karte, to zaplace za transakcje do jej zastrzezenia.
    I nie musi sie to konczyc na 50zl, ani na 150zl.
    Byc moze zadziala ograniczenie do 150euro ... pochwalic banki w
    ktorych jest 50 euro.

    >>> Kiedyś było zabezpieczenie podpisem i wszyscy piali jaki to PIN
    >>> niebezpieczny. Jak to się perspektywa zmienia. A PIN można łatwo
    >>> podejrzeć, czego dowodem jest popularność skimingu bankomatowego.
    >> No widzisz - pin niebezpieczny sie okazal, zgodnie z pianiem.
    >> A teraz juz nawet nic nie trzeba podgladac :-)
    >Odkąd karty umożliwiają płatności online, to średnio trzeba się
    >natrudzić.

    No, zazwyczaj zostawia slad w postaci adresu dostawy.

    >I nadal łatwiej jest doprowadzić do skopiowania karty
    >przez nakładkę na bankomat niż przez macanie się z innymi w ścisku.

    Nakladka wcale nie jest taka prosta ani bezpieczna.
    No ale kradnie bardziej uzyteczne dane.

    >>>> Teoria, ale widzisz jakis problem wciac sie w transmisje ?
    >>>> Zabezpieczenie czasowe jakies ?
    >>>Jak "wciąć"? Wciąć to się nie da, zabezpieczeniem jest odległość
    >>>i czas.
    >> Zblizasz jedno urzadzenie delikwentowi do portfela,
    >Znaczy macasz gościowi po kieszeniach. No zero podejrzeń. :D

    W autobusie czy tramwaju tlok. Panie nosza gdzies w torebkach.
    Prawdopodobnie da sie uzyc mocniejszych urzadzen i podniesc zasieg do
    10-20 cm - idziesz sobie z teczka obok i czytasz dane ...

    >> drugie do kasy, co kasa nadaje drugie urzadzenie przekazuje
    >> pierwszemu,
    >> pierwsze karcie, co karta odpowie jest przekazywane miedzy
    >> uradzeniami
    >> do kasy.

    >I wszystko w czasie poniżej 1 sekundy. Marvelous.
    >Ale to ludzi fantazja ponosi.

    1 sekunda ? Kupa czasu. Jakie masz opoznienie w czasie gry w quake ?

    Napisalbys 1ms ...

    >> W dobie internetu odleglosc nie jest juz problemem, ale mozna i
    >> szybszymi drogami.
    >Zwłaszcza jak nagle wystąpi spowolnienie transmisji bo się przełączy
    >między nadajnikami.

    No to bedzie "cos nie autoryzowalo, sprobojmy jeszcze raz"

    J.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1