> Klient nie poddaje sie egzekucji tylko zgadza sie na zastosowanie BTE.
> Jesli nie chcesz pispisywac to nie musisz.
no jasne, ale tym sposobem nie skorzystasz z uslug zadnego banku...


>
> Jesli pytasz o obiad to widzialem. Mialem na stole, ale nie sprobowalem...
>
> MK

zaplaciles?

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

"RobertS" <b...@x...pl> wrote in message
news:f60t3q$oon$2@node4.news.atman.pl...
>
> zaplaciles?
>

Gdyby takie zdarzenie mialo miejsce naprawde na pewno bym zaplacil. Jest
pewna granica po przekroczeniu ktorej nie mozna sie wycofac w umowy (np.
wtedy gdy kelner stawia obiad na stole, bo wiadomo, ze juz wtedy nie bedzie
mogl byc zaoferowany innej osobie). Jak rezerwujesz hotel to przez pewien
czas mozesz odwolac rezerwacje, ale po przekroczeniu pewnego czasu do
terminu rezewacji, nawet jak ja odwolasz i nie skorzystasz bedziesz musial
zaplacic. Wiele taryf lotniczych tez nie przewiduje zwrotu ani zlotowki gdy
samolot juz odleci. Podobnie jest z pociagami.

Przypadek ktory rozpatrujemy jest podobny. Zostal przekroczony czas w ktorym
bez konsekwencji mozna sie wycofac. Teraz nalezaloby zaplacic. Oczywiscie
bank do sadu nie pojdzie przy takiej kwocie, ale jak moze potem zaufac
takiemu klientowi (dajac mu np. kredyt gotowkowy)?

MK

do góry

Dnia Thu, 28 Jun 2007 20:29:35 +0200, MK napisał(a):
[...]
>
> Przypadek ktory rozpatrujemy jest podobny. Zostal przekroczony czas w
> ktorym bez konsekwencji mozna sie wycofac.

mówisz o wycofaniu się z umowy, tak? Jak wobec tego mógł minąć czas na
wycofanie się z umowy, jeżeli klient usłyszał "zapraszamy do oddziału
podpisać umowę", więc jasne jest że umowa nie została jeszcze zawarta.

p. m.

do góry

"mvoicem" <m...@g...com> wrote in message
news:pan.2007.06.28.18.58.40@gmail.com...
>
> mówisz o wycofaniu się z umowy, tak? Jak wobec tego mógł minąć czas na
> wycofanie się z umowy, jeżeli klient usłyszał "zapraszamy do oddziału
> podpisać umowę", więc jasne jest że umowa nie została jeszcze zawarta.
>

To nie jest takie oczywiste. Ty piszac "umowa", masz na mysli umowe pisemna,
a nie ma takiego wymogu.
Tak w ogole polecam http://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa

MK

do góry

"MK" <m...@i...pl> writes:

> To nie jest takie oczywiste. Ty piszac "umowa", masz na mysli umowe
> pisemna, a nie ma takiego wymogu.

Ależ jest!

Oczywiście nie ma wymogu pisemnej umowy przy zamawianiu żarcia w
restauracji. Ale przy otwieraniu konta w banku - jest.

I tu leży pies pochowany.

MJ

do góry

"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
news:2nir97q40x.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>
> Oczywiście nie ma wymogu pisemnej umowy przy zamawianiu żarcia w
> restauracji. Ale przy otwieraniu konta w banku - jest.
>
> I tu leży pies pochowany.
>

Gdzie jest taki wymog zapisany? Tylko nie powoluj sie na Art 52 ust 1 Prawa
bankowego, bo mowi on
"Umowa rachunku bankowego jest zawierana na piśmie. ". Co to moze oznaczac
nedotrzymanie formy pisemnej pisalem juz w pierwszym moim poscie w tym
watku. Zeby inne formy umowy nie mogly byc uznane zdanie musialoby sie
konczyc " pod rygorem niewaznosci".

MK

do góry

"MK" <m...@i...pl> writes:

> Gdzie jest taki wymog zapisany? Tylko nie powoluj sie na Art 52 ust 1
> Prawa bankowego, bo mowi on
> "Umowa rachunku bankowego jest zawierana na piśmie. ". Co to moze
> oznaczac nedotrzymanie formy pisemnej pisalem juz w pierwszym moim
> poscie w tym watku. Zeby inne formy umowy nie mogly byc uznane zdanie
> musialoby sie konczyc " pod rygorem niewaznosci".

O Jezu. Ty jestes prawnikiem?

MJ

do góry

"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
news:2n6457q2nz.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>
> O Jezu. Ty jestes prawnikiem?
>

Nie jestem, ale podstawy ktore mam sa wystarczajace. Czy to miala byc
odpowiedz na prosbe o wskazanie z czego wynika obowiazek formy pisemnej
umowy rachunku bankowego?

Polecam KC

Art. 73. § 1. Jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną,
czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko
wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności.



Art. 74. § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten
skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze
dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt
dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy
pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków
czynności prawnej.

§ 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów
dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest
dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego
konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności
prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

MK

do góry

"MK" <m...@i...pl> writes:

> Art. 74. § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma
> ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w
> sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron
> na fakt dokonania czynności.

Aha. To w takim razie w jaki sposób bank mógłby udowodnić, że umowa
została zawarta?

MJ

do góry

> Aha. To w takim razie w jaki sposób bank mógłby udowodnić, że umowa
> została zawarta?
>
> MJ

albo w jaki sposob mialby udowodnic, ze wyslal karte platnicza, za ktora
nastepnie pobral oplate?

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry