-
81. Data: 2013-03-28 00:25:12
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> Pieniądze we współczesnym świecie to narzędzie - głównie do rozdzielania
> zasobów w sposób do przełknięcia dla społeczeństwa.
dokładnie tak.
trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
Można nimi ewentualnie grać.
-
82. Data: 2013-03-28 00:27:48
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 27.03.2013 21:12, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "Andrzej Lawa" kiu8jh$kis$...@n...news.atman.pl
>
>> W rzeczywistości nigdy, bo najprawdopodobniej nigdy nie istniał.
>> Przynajmniej jako jedna, rzeczywista osoba.
>
>> Ale wg fabuły biblijnej - ciągle.
>
> Pozostańmy zatem w kręgu tej fabuły -- proszę o przykłady nawoływania.
Poczytaj.
>>> Tak rozdał ryby i chleb, że zyskał. :) Ponadto chyba
>>> nie ma nigdzie w jego nauce nawoływania do rozdawania.
>
>> Mt 19, 21 (to taki pierwszy z brzegu przykład).
>
> W przyszłości proszę o cytaty, abym nie musiał męczyć
> przeglądarki -- mam komputer do przesady obciążony
> różnymi rzeczami i każde kolejne obciążenie jest
> niemile widziane.
Nie mój problem.
[ciach reszta humbugu]
Słuchaj, ta książka to bajeczka, a kolejne pokolenia różnych klubów jej
miłośników dorabiają sobie taką interpretację, jaka jest im w danej
chwili wygodna. Włącznie z eksterminacją "czerwonych diabłów",
niewolnictwem "czarnych małp", gwałceniem dzieci czy zbiorowymi
samobójstwami.
Jeśli koniecznie chcesz pozostać ze swoim dziecinnym wymyślonym
przyjacielem to jest to twoja prywatna sprawa, ale przestań spamować
swoimi urojeniami, hmm?
W wyborach na fikcyjną postać do rządzenia Polską mam swojego kandydata
i przewagą mojej postaci jest także to, że przynajmniej literatura z
której pochodzi jest znacznie lepiej napisana i nie zawiera bredni typu
"oddawaj cześć tej postaci bo inaczej za karę gejem zostaniesz".
I tylko tyle oznaczał mój żartobliwy komentarz do "intronizacji
Chrystusa". Ty masz swoje bajki, ja mam swoje. Ja chcę postać z mojej,
ty chcesz ze swojej. Mój bohater jest nie gorszy od twojego jako władca
Polski. W mojej ocenie nawet lepszy, ale to nie ma znaczenia.
Twój problem polega na tym, że mylisz baśń z rzeczywistością.
I daj sobie siana z opowiadaniem wszystkim o swoim urojonym świecie na
niewłaściwych grupach, bo inaczej Bagaż na ciebie poszczuję ;->
-
83. Data: 2013-03-28 01:51:47
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"witek" kivv0n$skt$1...@d...me
>> Pieniądze we współczesnym świecie to narzędzie - głównie do rozdzielania
>> zasobów w sposób do przełknięcia dla społeczeństwa.
> dokładnie tak.
> trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
> Można nimi ewentualnie grać.
Nie trzymaj zatem, ale wydaj/zagraj, idąc z pracy/banku do domu. ;)
A w domu -- poproś o dofinansowanie, gdy żona spyta cię, gdzie są
bułki, które miałeś kupić. :)
-=-
Kretyńskie podejście -- 'pieniądze nie są do trzymania'!
Zatem do czego one są? Niech pracodawca wypłaci Ci wynagrodzenie
za Twoją pracę siedzeniem samochodu, kilkoma bochenkami chleba,
kilkoma litrami mleka itd... Za miesiąc wypłaci Ci inną częścią
samochodu, może zmieni Ci jadłospis...
Jak zamierzasz żyć, nie trzymając pieniędzy?
Chyba tylko tak -- dziś wydębisz u żyda chleb na
krechę a gdy dostaniesz pensję, ów żyd zajmie Ci
konto, na które wpływa wynagrodzenie. :)
-=-
Właśnie pieniądze służą do trzymania, Natomiast należy się zastanowić,
czy trzymać je miesiąc (do kolejnej wypłaty) czy trzymać do osiągnięcia
celu (zgromadzić tyle, aby kupić samochód, telewizora lub dom) czy może
gromadzić na czarną godzinę... Z punktu widzenia państwa -- najlepiej,
gdy ludzie kupują na kredyt zaciągany w banku badającym zdolność kredytową.
Ale tak żyją tylko ci, którzy mają stałe dochody, są ustabilizowani i stale
im przybywa tak, że opłaca się im zaciąganie kredytu. Dziś zarabiam 100 pozłotek,
za rok 130 tychże. Dziś zaciągam kredyt w banku -- 100 pozłotek, czyli jedną
pensję miesięczną. Za rok kredyt spłacam z odsetkami i prowizjami -- razem
120 pozłotek. Zatem bank zarabia -- 20 pozlotek, ale ja nie tracę, gdyż
spłacam niecałą miesięczną pensję, a brałem całą. :)
Tak jednak w Polsce obecnej nie jest.
() wysokie bezrobocie
() niepewna praca/płaca
() stosunkowo wysokie koszty pozyskania kredytu
Gdy przed laty rocznie trzeba było dać tysiąc % odsetek, ale pensja
rosła w ciągu roku pięćdziesięciokrotnie, :) kredyty były opłacalne. :)
Co z tego, że PeKaO za jeden dzień kredytowania mnie zabrała mi 10%,
skoro ja w tym dniu zarobiłem tysiąc %? :) Miałem w dupie to, co mi
bank pobrał. :)
Ale dziś, szaraczki, jest inaczej. Dziś provident zabiera ponad 100%
a Wasze zarobki nie rosną wcale tak szybko. A gdy jeden bogaci się
przy biednieniu innego, dochodzi do krachu.
-==-
Wy zaś, nie myślicie, ale naśladujecie, co czasami ;) daje złe efekty.
Jeśli te złe efekty widać natychmiast - być może powstrzymacie się, ale
jeśli te efekty zobaczycie po wielu latach, po pierwsze nie załapiecie,
dlaczego jest źle, po zerowe nie zechcecie uwierzyć, że cierpicie
z powodu waszego błędu (waszej głupoty) co w efekcie doprowadzi was
do wyjścia na ulice i krzyczenia:
() precz z komuną
() żądamy większych wiśni i segregacji orzechów takiej,
aby wykluczyć orzechy puste; ideałem byłyby orzechy
bez łupin!
() koniec z samowolą telewizji liczbowej
() niech żyje Czech Pędziwiatr
-=-
Zawsze było tak, że debil miał gorsze efekty od człowieka mądrego,
ale że mądry był zwykle cichy i spokojny (zazwyczaj trzeba wybierać
pomiędzy pracą -- i manifestacjami czy dywagacjami) a debil głośny,
debil wprowadzał wyrównania, reformy, opodatkowania bogaczy itd...
(w odpowiedzi -- mądrzy ludzie poprzysięgali niewspieranie debili)
Dlaczego, mówi pijak do narkomana, my musimy żyć biednie, gdy
bogacz zgromadził na swych kontach forsę?! Ćpun czy pijak nie
pomyśli -- dlatego, że ów ,,bogacz'' żył rozsądnie, ale doszuka
się niesprawiedliwości dziejowej.
Pieniędzy, drogie dzieciaczki, brakuje na świcie z powodu
niegospodarności przygłupów i spychania mądrych ludzi do
rynsztoka. :) Odpowiedzią na kryzysy często bywają rewolucje
i wojny (wywoływane żądaniami przygłupów), konsekwencją
których jest obniżenie poziomu życia i obniżenie poziomu
dążeń/pragnień/oczekiwań społecznych. :)
-=-
Ja, będąc parownikiem uczelni państwowej, Wasze (podatników) pieniądze
oszczędzałem przed marnowaniem, zaś Kopania -- kradł. Skoro pozbyliście
się mnie a wynieśliście pod niebiosa Kopanię -- pieniędzy musi brakować
a Wy musicie pokryć koszty utrzymania debila. :) Musicie też pokryć
koszty utrzymania masy ludzi, którym ja płaciłem (zwykle zdecydowanie
za dużo) za korzystanie z ich usług -- de facto za to, że nic nie robili. :)
Możecie całować się w wasze dupy -- ale człowiek z uszkodzeniami kręgosłupa
(czyli ja) choćbyście się zesrali ze złości lub z bólu, nie da wam pieniędzy
zbyt wiele nawet na torturach.
-=-
Pieniądze właśnie są do trzymania. Są obligacją państwową a państwo
jest społeczną instytucją uznaną powszechnie (acz nie zawsze słusznie)
za wiarygodną; są gwarancją zapłaty za pracę. Pracujemy stale, zaś wydajemy
raczej rzadko. Ponadto pracodawca nie może nam płacić bułkami, masłem,
częściami samochodowymi, cegłami na dom itd... Zatem pieniądze musimy
jakoś gromadzić, czyli trzymać. :) Mając jakoś ustabilizowane życie
(na przykład comiesięczną pensję) możemy zaciągać kredyty, ale
i wówczas musimy pieniądze przetrzymywać jakiś czas. :)
Gdy państwo staje się niewiarygodne, ludzie gromadzą nie pieniądze,
ale -- nieruchomości, samochody, dzieła sztuki, metale wartościowe
czy kosztowności... Słowem coś, co można w razie potrzeby zamienić
na ,,powszechny chleb'' z Ojcze nasz. Bywa i tak, że obywatele
jakiegoś państwa przechowują pieniądze innego państwa -- przykładowo
dolary USA czy marki RFN w PRLi. :)
Nawet państwa (biorące przecież kredyty -- w komercyjnych bankach
czy bezpośrednio u obywateli) przechowują pieniądze czy kruszce...
-=-
A teraz pytanie -- po co są deficyty budżetowe? Są, bo nie wyszło inaczej?
Nie. Są -- a gdyby ich nie było, znaczyłoby to, że państwo zabrało zbyt
wiele w podatkach? Blisko. :) Deficyty budżetowe nie są błędem w pracy,
ale są celem zamierzonym. Są opłacalne dla społeczeństw z wielu powodów,
choć obsługa kredytu kosztuje a płacą za tę obsługę właśnie społeczeństwa.
-=-
Pieniądze nie są narzędziem rozdziału dóbr. Są ekwiwalentem ludzkiej pracy!
[a dla mnie -- są najwierniejszy przyjacielem]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
84. Data: 2013-03-28 03:26:20
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Andrzej Lawa" kivv9l$ffh$...@n...news.atman.pl
>> Pozostańmy zatem w kręgu tej fabuły -- proszę o przykłady nawoływania.
> Poczytaj.
Co mam czytać? To na Tobie spoczywa ciężar wykazania, nie na mnie.
> Słuchaj, ta książka to bajeczka, a kolejne pokolenia różnych klubów jej miłośników
dorabiają sobie taką interpretację, jaka jest
> im w danej chwili wygodna.
Owszem -- i co z tego wynika?
> Włącznie z eksterminacją "czerwonych diabłów", niewolnictwem "czarnych małp",
gwałceniem dzieci czy zbiorowymi samobójstwami.
Jw.
> Jeśli koniecznie chcesz pozostać ze swoim dziecinnym wymyślonym przyjacielem to
jest to twoja prywatna sprawa, ale przestań
> spamować swoimi urojeniami, hmm?
Jakimi? Na razie Ty roisz, twierdząc, że Jezus namawiał do rozdawnictwa.
> W wyborach na fikcyjną postać do rządzenia Polską mam swojego kandydata i przewagą
mojej postaci jest także to, że przynajmniej
> literatura z której pochodzi jest znacznie lepiej napisana i nie zawiera bredni
typu "oddawaj cześć tej postaci bo inaczej za karę
> gejem zostaniesz".
> I tylko tyle oznaczał mój żartobliwy komentarz do "intronizacji Chrystusa". Ty masz
swoje bajki, ja mam swoje. Ja chcę postać z
> mojej, ty chcesz ze swojej. Mój bohater jest nie gorszy od twojego jako władca
Polski. W mojej ocenie nawet lepszy, ale to nie ma
> znaczenia.
Nie krytykuję Twego kandydata a jedyne zauważam, że Jezus NIGDZIE
nie namawiał do rozdawania dóbr. Czytałeś w ogóle to, co ja pisałem?
Na pewno nie. :)
> Twój problem polega na tym, że mylisz baśń z rzeczywistością.
Zauważ, że ja nie krytykuję Twojego kandydata. :)
> I daj sobie siana z opowiadaniem wszystkim o swoim urojonym świecie na
niewłaściwych grupach, bo inaczej Bagaż na ciebie poszczuję
> ;->
No cóż... Chyba rozmawiam z debilem, który nie potrafi czytać
i pisze w ciemno, licząc na to, że trafi do jakiegoś celu...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
85. Data: 2013-03-28 08:14:28
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.03.2013 03:26, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "Andrzej Lawa" kivv9l$ffh$...@n...news.atman.pl
>
>>> Pozostańmy zatem w kręgu tej fabuły -- proszę o przykłady nawoływania.
>
>> Poczytaj.
>
> Co mam czytać? To na Tobie spoczywa ciężar wykazania, nie na mnie.
Nie wymagaj ode mnie ponownego przedzierania się przez to grafomańskie
tomiszcze.
Tak czy inaczej z moją interpretacją zgadzało się wiele biblijnych
autorytetów.
Pochwałę bogactwa głoszą raczej takie alfonsy jak Jeremiah Cummings
(ładnie go Bill Maher przyłapał w swoim filmie).
>> Słuchaj, ta książka to bajeczka, a kolejne pokolenia różnych klubów
>> jej miłośników dorabiają sobie taką interpretację, jaka jest im w
>> danej chwili wygodna.
>
> Owszem -- i co z tego wynika?
Popatrz na historię.
>> Włącznie z eksterminacją "czerwonych diabłów", niewolnictwem "czarnych
>> małp", gwałceniem dzieci czy zbiorowymi samobójstwami.
>
> Jw.
Popatrz na historię.
>> Jeśli koniecznie chcesz pozostać ze swoim dziecinnym wymyślonym
>> przyjacielem to jest to twoja prywatna sprawa, ale przestań spamować
>> swoimi urojeniami, hmm?
>
> Jakimi? Na razie Ty roisz, twierdząc, że Jezus namawiał do rozdawnictwa.
Ależ namawiał.
[ciach]
>> I tylko tyle oznaczał mój żartobliwy komentarz do "intronizacji
>> Chrystusa". Ty masz swoje bajki, ja mam swoje. Ja chcę postać z mojej,
>> ty chcesz ze swojej. Mój bohater jest nie gorszy od twojego jako
>> władca Polski. W mojej ocenie nawet lepszy, ale to nie ma znaczenia.
>
> Nie krytykuję Twego kandydata a jedyne zauważam, że Jezus NIGDZIE
> nie namawiał do rozdawania dóbr. Czytałeś w ogóle to, co ja pisałem?
> Na pewno nie. :)
Czytałem, ale moja odporność na nawiedzone (tj. podawane jako fakty)
bajania o fikcyjnej postaci jest mocno ograniczona.
>> Twój problem polega na tym, że mylisz baśń z rzeczywistością.
>
> Zauważ, że ja nie krytykuję Twojego kandydata. :)
Bo jest idealny ;-> (to znaczy byłby gdyby był realny)
>> I daj sobie siana z opowiadaniem wszystkim o swoim urojonym świecie na
>> niewłaściwych grupach, bo inaczej Bagaż na ciebie poszczuję ;->
>
> No cóż... Chyba rozmawiam z debilem, który nie potrafi czytać
> i pisze w ciemno, licząc na to, że trafi do jakiegoś celu...
Mhm. Postęp. Parę wieków temu zadenuncjowałbyś mnie gdzie trzeba i rwał
się do udziału w paleniu na stosie. Dziś tylko wyzywasz. Ewolucja.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
86. Data: 2013-03-28 08:22:15
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.03.2013 01:51, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "witek" kivv0n$skt$1...@d...me
>
>>> Pieniądze we współczesnym świecie to narzędzie - głównie do rozdzielania
>>> zasobów w sposób do przełknięcia dla społeczeństwa.
>
>> dokładnie tak.
>
>> trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
>> Można nimi ewentualnie grać.
>
> Nie trzymaj zatem, ale wydaj/zagraj, idąc z pracy/banku do domu. ;)
> A w domu -- poproś o dofinansowanie, gdy żona spyta cię, gdzie są
> bułki, które miałeś kupić. :)
Ewidentnie nie zrozumiałeś. Granie pieniędzmi w omawianym kontekście to
zmuszanie ich do pracy - inwestycje w coś dochodowego, spekulacje
finansowe. Pewnie, niesie to ze sobą pewne ryzyko, ale każdy biznes to
ryzyko. Pieniądze mają pracować - mają stanowić smar dla gospodarki,
żeby ta się rozwijała.
[ciach majaczenia]
> Pieniędzy, drogie dzieciaczki, brakuje na świcie z powodu
> niegospodarności przygłupów i spychania mądrych ludzi do
Pieniędzy nie brakuje, bo w każdej chwili można ich naprodukować ile kto
chce.
Braki dotyczą tylko realnych zasobów, jak np. energia, miejsce czy żywność.
[ciach]
> Pieniądze nie są narzędziem rozdziału dóbr. Są ekwiwalentem ludzkiej pracy!
> [a dla mnie -- są najwierniejszy przyjacielem]
Smutne.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
87. Data: 2013-03-28 08:39:20
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Dnia Wed, 27 Mar 2013 18:25:12 -0500, witek napisał(a):
> trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
> Można nimi ewentualnie grać.
To może być niepopularny pogląd na grupie podniecającej się 6% rocznie.
AK
-
88. Data: 2013-03-28 10:27:36
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.03.2013 08:39, Andrzej Kubiak pisze:
> Dnia Wed, 27 Mar 2013 18:25:12 -0500, witek napisał(a):
>
>> trzymanie pieniedzy nie ma sensu.
>> Można nimi ewentualnie grać.
>
> To może być niepopularny pogląd na grupie podniecającej się 6% rocznie.
I właśnie dlatego dobrze, że złoto nie jest podstawą waluty.
Inaczej tego typu ludzie mając możliwość usypaliby sobie taki kopczyk
złota który leżałby bezużytecznie a oni by cię głupio cieszyli, że im
wartość tego złota rośnie.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
89. Data: 2013-03-28 14:28:04
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 24 Mar 2013 23:32:17 -0500, witek napisał(a):
> Lokaty 100+ tys euro zostaly "oprocentowane" na 25% - 40%
To raczej ruskich wyruchali...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
90. Data: 2013-03-28 19:20:15
Temat: Re: No i wyruchali Cypr
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Andrzej Lawa" kj0qkl$9bm$...@n...news.atman.pl
>>>> Pozostańmy zatem w kręgu tej fabuły -- proszę o przykłady nawoływania.
>>> Poczytaj.
>> Co mam czytać? To na Tobie spoczywa ciężar wykazania, nie na mnie.
> Nie wymagaj ode mnie ponownego przedzierania się przez to grafomańskie tomiszcze.
Nie wymagam. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....