-
21. Data: 2009-02-19 19:18:11
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 19 Lut, 13:50, Tomasz Nowicki <t...@s...com> wrote:
> Gdybyś stosował polskie znaki, byłoby łatwiej zrozumieć twoją wypowiedź.
Moge tylko przeprosic za utrudnienia. Umowmy sie na kompromis: w
przyszlosci bede tu pisal bez znakow diakrytycznych, ale za to nadal
po polsku.
> Formalnie Noble "jest na prawie". Jednak zgadzam się, że tego typu zagrania
> nie napędzą mu klientów, a do tego dołożą problemów z wierzytelnościami.
Zastanawiam sie nad tym zwiekszaniem zabezpieczenia. Bo jezeli w danym
przypadku klient odmowi doplaty, co zrobi bank?
> To, że bank ma prawo, a nawet obowiązek zażądać wyrównania zabezpieczeń
Ale tak to mozna by zadac (tam jest kropka nad 'z' oraz ogon pod
'a' :) ) wyrownan przy kazdym wahnieciu rynku. Albo i co miesiac.
-
22. Data: 2009-02-19 19:56:01
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl>
"Baloo" <b...@o...eu> wrote in message news:gnk5e2$6q5$1@news.onet.pl...
A ja skłaniam się ku opinii, że czas na właściwą ocenę ryzyka był podczas
udzielania kredytów. Jeśli bank nie wziął pod uwagę możliwości spadku wartości
nieruchomości, to sam powinien ponosić za to odpowiedzialność, a nie obarczać
nią kredytobiorcę.
[...]
Jak wyżej. A dlaczego podatku od głupoty nie miałyby płacić właśnie banki?
Nie odwracajmy sytuacji.
To biorący kredyt szuka banku, decyduje o walucie kredytu i akceptuje lub nie
warunki umowy.
Bank jak widać zabezpieczył się wystarczająco w zapisach umowy - może więc
zgodnie z nią żądać dodatkowych zabezpieczeń i to czyni.
Jeżeli ktoś nie zdaje sobie sprawy z istnienia ryzyka kursowego (lub o nim nawet
nie słyszał) i kieruje się tylko tym że szwagier tak świetnie wyszedł na tym
kredycie w CHF który wziął 2 lata temu to trudno nazwać to inaczej jak głupotą.
TomekD
-
23. Data: 2009-02-19 20:43:30
Temat: Odp: Noble straszy kredytobiorców
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"TomekD" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:gnkdk8$rb3
> Bank jak widać zabezpieczył się wystarczająco w zapisach umowy - może więc
> zgodnie z nią żądać dodatkowych zabezpieczeń i to czyni.
Jak widać nie zabezpieczył się wystarczająco, skoro teraz żąda dodatkowych
zabezpieczeń.
> Jeżeli ktoś nie zdaje sobie sprawy z istnienia ryzyka kursowego (lub o nim nawet
> nie słyszał)
A bank sobie nie zdaje?
Powiedz uczciwie - czy bankowi uchodzi zakładać, że nieruchomość nigdy nie straci na
wartości, a klientowi nie uchodzi nie wiedzieć, czym jest ryzyko kursowe? Jeden i
drugi ryzykuje. Tyle, że potem płaci tylko jeden. Oczywiście słabszy. I tylko o to mi
w tym chodzi.
-
24. Data: 2009-02-19 20:44:59
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Thu, 19 Feb 2009 11:18:11 -0800 (PST), bradley.st napisał(a):
> Moge tylko przeprosic za utrudnienia. Umowmy sie na kompromis: w
> przyszlosci bede tu pisal bez znakow diakrytycznych, ale za to nadal
> po polsku.
Czyli jeśli się nie zgodzę, to zaczniesz pisać po chińsku? :)
> Zastanawiam sie nad tym zwiekszaniem zabezpieczenia. Bo jezeli w danym
> przypadku klient odmowi doplaty, co zrobi bank?
Wypowie umowę i postawi kredyt w stan wymagalności.
> Ale tak to mozna by zadac (tam jest kropka nad 'z' oraz ogon pod
> 'a' :) ) wyrownan przy kazdym wahnieciu rynku. Albo i co miesiac.
Nie każde wahnięcie powoduje powstanie dysproporcji między należnością a
zabezpieczeniem - w końcu kredyt jest już jakiś czas spłacany, a należność
liczy się OIMW z dyskontem odsetek - więc zawsze jest jakiś bufor. Gorzej,
jeśli zarazem nieruchomość i walutę wyceniano na szczycie trendu...
T.
-
25. Data: 2009-02-19 20:47:26
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: "Edward Malinowy" <e...@n...spam.pl>
"bradley.st"
news:c8b15cad-2abb-4fee-b3e2-8c30cd19e804@r10g2000pr
f.googlegroups.com
> Moge tylko przeprosic za utrudnienia. Umowmy sie na kompromis: w
> przyszlosci bede tu pisal bez znakow diakrytycznych, ale za to nadal
> po polsku.
Tomaszu!/bradley'u.st! :)
W twoim przypadku problem nie istnieje. W przeciwieństwie do wielu
użytkowników usenetu czy wszelakiej maści for dyskusyjnych zmorą jest
pisanie z polskimi znakami, ale bez jakiejkolwiek składni i sensu. Tak więc
co nam po polskich znakach (IMO są one w polskim internecie bardzo
potrzebne - trzeba przecież dbać o kulturę naszego języka he he) jeżeli z
nimi czy bez nich pewne osoby i tak nie potrafią przenieść swoich
myśli/poglądów/spostrzeżen itp. na ekran komputera czy innego gadżetu za
pomocą którego wysyłają wiadomości do sieci.
-
26. Data: 2009-02-19 20:48:07
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Thu, 19 Feb 2009 20:56:01 +0100, TomekD napisał(a):
> Jak wyżej. A dlaczego podatku od głupoty nie miałyby płacić właśnie banki?
Bo stracą depozytariuszy lokat, to proste, prawda?
> Jeżeli ktoś nie zdaje sobie sprawy z istnienia ryzyka kursowego (lub o nim nawet
> nie słyszał) i kieruje się tylko tym że szwagier tak świetnie wyszedł na tym
> kredycie w CHF który wziął 2 lata temu to trudno nazwać to inaczej jak głupotą.
Faktem jest, Byc może jednak państwo powinno czynić więcej dla
zabezpieczenia słabszej strony transakcji i np. zorganizować łatwo dostępne
biura poradnictwa kredytowego dla kredytobiorców - wówczas juz nikt nie
mógłby się tłumaczyć pomrocznością jasną
T.
-
27. Data: 2009-02-19 20:49:14
Temat: Re: Odp: Noble straszy kredytobiorców
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Thu, 19 Feb 2009 21:43:30 +0100, Baloo napisał(a):
> Powiedz uczciwie - czy bankowi uchodzi zakładać, że nieruchomość nigdy nie straci
na wartości, a klientowi nie uchodzi nie wiedzieć, czym jest ryzyko kursowe? Jeden i
drugi ryzykuje. Tyle, że potem płaci tylko jeden. Oczywiście słabszy. I tylko o to mi
w tym chodzi.
No, nie całkiem - jak złoty zwyżkuje, to zarabia klient
T.
-
28. Data: 2009-02-19 21:02:52
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Jej nieruchomość jest warta tyle samo, natomiast zadłużenie (wg nas wirtualne, wg
banku realne)denominowane do waluty obcej wzrosło o te 500 tysiaków zł.
JaC
-----
> nieruchomoscia, ktora jest teraz warta 1/2 miliona mniej. -
29. Data: 2009-02-19 21:06:38
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Tym własnie straszą.
Wzięła w jpy, bardzo mały libor, ale spora marża (na wtedy, bo imho coś około 2,07%
dziś to byłby rarytas).
JaC
-----
> Wypowie umowę i postawi kredyt w stan wymagalności. -
30. Data: 2009-02-19 21:35:03
Temat: Re: Noble straszy kredytobiorców
Od: z/svc <z/svc@>
On Thu, 19 Feb 2009 11:08:34 +0100, ąćęłńóśźż <u...@w...eu> wrote:
>Kto nastepny??
Gości, którzy najpiew dają kredyty ludziom, a potem żądają od tych
samych ludzi wpłaty xxx tyś PLNów natychmiast, sam nie wiem co się z
nimi powinno.
Przecież to jest kompletna bzdura. Bank najpierw daje kredyt na 100%
delikwentowi, kiedy wiadomo, że taki klient jest zupełnie goły, a
potem ten sam bank żąda od takiego delikwenta natychmiastowej wpłaty
xxx tyś PLNów. Gdyby tak się zachował jakiś człowiek na ulicy
nazwalibyśmy go czubkiem. Jak bank tak robi, to jest to norma.
Banki dokładnie wiedziały, co robią. Dokładnie znały ryzyko. Problem
jest taki, że doskonale również wiedziały, że 100% ryzyka jest po
stronie klienta.
--
z/svc