Witam oto cytat listu jaki poslalem do p. Wojciecha Parteki (dyr.
odzialu internetowego NB):

Dzien Dobry

Od pewnego czasu posiadam konto w Panstwa Banku (oddzial internetowy)
Do tej pory bylem wzglednie zadowolony z Panstw uslug - do czasu.

Mianowicie do czasu gdy dostalem nowa karte kodow. Dostalem ja
listownie i to uwazam za naturalne. Ku mojemu zaskoczeniu list nie byl
listem poleconym. No cuz, zdarza sie. Otwieram koperte i z rosnacym
przerazeniem stwierdzam ze karta kodow jest wrzucona razem z listem
bez jakiegokolwiek dodatkowego zabezpieczenia - jak ulotka o chinskiej
zywnosci.
Poniewaz karta nie posiada ani zdrapki ani dodatkowej wewnetrznej
koperty pieczetujacej nietrudno wyobrazic sobie sytuacje ze z
uszkodzonej skrzynki wyjmuje mi ja sasiad, odkleja nad para koperte,
kseruje karte kodow i wrzuca mi ja spowrotem do skrzynki. Jest to
sytuacja o tyle zenujaca, ze uzywalbym tej karty nie majac
swiadomosci, ze ktos dysponuje moimi kodami. Caly sens wiec uzywania
"128 bitowych kluczy plus certyfikatow" idzie za przeproszeniem "w
cholere" wobec tak lekcewazacego traktowania najwazniejszego z
czynnikow w dostepie do konta - hasel jednorazowych. Jest to dla mnie
sytuacja oburzajaca i deskredytujaca dalsze uzywanie Panstwa banku.
Zaden z bankow internetowych z ktorych korzystalem do tego czasu nie
wykazal sie tak daleko posunieta ignorancja wobec zasad
bezpieczenstwa i co za tym idzie klienta.
W najblizszym czasie dokonam wycofania posiadanych u Panstwa zasobow
(.......)

koniec cytatu.


W odpowiedzi dostalem klasyczny belkot o "kluczach 128 bitowych i ze
wszystko jest w porzadku itp" Napisano rowniez ze do aktywacji nowej
karty kodow potrzeby jest stale haslo podane przy zakladaniu konta.
Rzecz w tym ze _ja aktywujac_ ta karte nie mialbym pojecia ze aktywuje
ja rowniez dla wyzej opisanego "sasiada" i co gorsza nie wiedzialbym o
tym ze on juz jej moze uzywac (wystarczy ze poczekal)
Co do karty kodow - widzialem ich kilka z roznych bankow i _zadna_ nie
umozliwiala skopiowanie w taki sposob ze wlascicial _nie wiedzialby o
tym_ (tzn rozdarcie pieczeci ew zdarcie zdrapek)

Odechcialo mi sie dyskusji gdzie zakladano nieomylnosc systemu
bezpieczenstwa banku i wycofalem oszczednosci z Nordei - wam to takze
radze..







Peter
GG: 566964
Motto: zawsze mam racje, no chyba ze sie myle.
sigcreator: core dumped

do góry

Piotr Kulinski <p...@a...net.pl> writes:

> Poniewaz karta nie posiada ani zdrapki ani dodatkowej wewnetrznej
> koperty pieczetujacej nietrudno wyobrazic sobie sytuacje ze z
> uszkodzonej skrzynki wyjmuje mi ja sasiad, odkleja nad para koperte,

A to ta koperta byla zaklejona wodnym klejem? :-)

> Co do karty kodow - widzialem ich kilka z roznych bankow i _zadna_ nie
> umozliwiala skopiowanie w taki sposob ze wlascicial _nie wiedzialby o
> tym_ (tzn rozdarcie pieczeci ew zdarcie zdrapek)

Co powiesz na wyprodukowanie nowej "karty kodow"? W mBanku banalne.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

On 18 May 2003 13:08:15 +0200, Krzysztof Halasa
<k...@d...pm.waw.pl> wrote:

>Piotr Kulinski <p...@a...net.pl> writes:
>
>> Poniewaz karta nie posiada ani zdrapki ani dodatkowej wewnetrznej
>> koperty pieczetujacej nietrudno wyobrazic sobie sytuacje ze z
>> uszkodzonej skrzynki wyjmuje mi ja sasiad, odkleja nad para koperte,
>
>A to ta koperta byla zaklejona wodnym klejem? :-)
Nie byla to tradycyjna koperta - sprobowalem da sie otwierac nad para
:)
>
>Co powiesz na wyprodukowanie nowej "karty kodow"? W mBanku banalne.

Co wg Ciebie znaczy "wyprodukowanie" ?



Peter
GG: 566964
Motto: zawsze mam racje, no chyba ze sie myle.
sigcreator: core dumped

do góry

Piotr Kulinski <p...@a...net.pl> writes:

> >Co powiesz na wyprodukowanie nowej "karty kodow"? W mBanku banalne.
>
> Co wg Ciebie znaczy "wyprodukowanie" ?

No... normalnie - wyprodukowanie nowej, przy uzyciu m.in. drukarki.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

>
>No... normalnie - wyprodukowanie nowej, przy uzyciu m.in. drukarki.

Nie bardzo rozumiem Twojego toku myslenia.... co mialo by to dac ?

Peter
GG: 566964
Motto: zawsze mam racje, no chyba ze sie myle.
sigcreator: core dumped

do góry

Piotr Kulinski <p...@a...net.pl> writes:

> >No... normalnie - wyprodukowanie nowej, przy uzyciu m.in. drukarki.
>
> Nie bardzo rozumiem Twojego toku myslenia.... co mialo by to dac ?

No... normalnie. Intruz (np. listonosz albo ktokolwiek) bierze Twoja
koperte (jaka by nie byla), rozrywa ja (zalozmy, ze nie da sie jej
latwo otworzyc i zamknac bez pozostawienia sladow), a nastepnie, jak
gdyby nigdy nic, generuje nowa przesylke i nie widac, ze cos bylo
w ogole otwierane.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry