-
61. Data: 2014-04-13 22:14:43
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Borys Pogoreło b...@p...edu.leszno ...
>>> Czyli obsługa bieżąca ZUS kosztuje jednego ubezpieczonego ~550zł
>>> rocznie, 45zł miesięcznie.
>>>
>> Jeżeli to jest prawda to ja sie poddaje. U nas nigdy nie bedzie
>> dobrze... Masakra jakaś...
>
> Bo ja wiem? To jest 2,7% kasy, którą przerabiają. Nie wygląda to źle
> jak na instytucję budżetową, która z natury nie musi się przejmować
> kosztami.
>
> Co nie znaczy, że nie mogliby zejść do przynajmniej połowy tego :)
>
Po pierwsze procent wychodzi niewielki bo kwoty są olbrzymie. Ale to
przeciez w wielu wypadkach zwykle przeksiegowanie - przeliczenie - wiele
rzeczy idzie automatem, jest robione przezs komputer etc.
Po drugie - 550 zł na osobe? To jest jakis koszmar...
-
62. Data: 2014-04-13 22:55:05
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.04.2014 22:14, Budzik pisze:
>> No to zorganizuj mi za średnią krajową wycieczkę na Księżyc. I nie
>> chrzań, że nie da się ;->
>>
> Trzbea zanaleźc człowieka ktory nie wie, ze sie nie da.
> Albo odpowiednio podniesc srednią krajową.
> Albo poczekac az na ksiezyc bedzie latał wizair...
> Kwestia czasu :)
ROTFL
Brniesz...
>>> Zbyt często okazało się, że nie da się oznacza tylko iwylącznie tyle,
>>> że ktoś kto miał to zrobić, nie wiedział jak.
>>
>> Mhm. Czyli ty wiesz. To opowiedz, jak. Ale tak dokładnie.
>>
>> [ciach]
>>
> Np. róznicując ich płace czy preme w zależnosci od tych obciazen a nie
> dajac wszystkim takie same przywileje.
No to ten krok został już dawno wykonany. Co dalej?
[ciach]
>>> To ma być argument?
>>> Nie mogę się wypowiadać i miec zdania, dopóki nie zsotane
>>> policjantem/wojskowym?
>>
>> Nie, to jest argument "jak chcesz się o czymś wypowiadać, to może
>> najpierw poznaj dany temat".
>>
>> [ciach]
>
> Srednio to merytoryczne...
Merytoryczna dyskusja na jakiś temat wymaga, żeby osoba dyskutująca na
ten temat miała o nim pojęcie a nie tylko własne wyobrażenia z sufitu
wzięte.
>>>>> Gwarantuję ci ze sprzedawca który ma regularnie nakładane plany
>>>>> sprzedazowe, jest z nich rozliczany etc. ma równie wysoki poziom
>>>>> zestrosowania niz wiekszosc osób objętych przywilejami.
>>>>
>>>> Jak ty mało wiesz o świecie...
>>>>
>>> A jak mało Ty wiesz...
>>
>> Ano. Np. o metodach implantowania genów. Ale ja nie opowiadam
>> wymądrzam się, żeby jakąś metodę całkiem zlikwidować bo kosztowna póki
>> nie dowiem się, jaka jest różnica pomiędzy tą metodą a inną.
>>
> No i?
>
> Sugwrujesz ze na potrzeby naszej dyskusji powinnismy zrobic dokładny
> kosztorys zmian?
Na początek spróbuj zapoznać się z charakterystyką pracy w takim
zawodzie - niekoniecznie osobiście ale też nie plotek z magla.
[ciach]
>>> W nie takim skrajnym.
>>> Zwalniałem kilku i to nie były jakies skrajne przypadki.
>>> Ot nie dawali rady.
>>
>> Mhm. Czyli łatwo stosujesz skrajne rozwiązania (a zwolnienie jest w
>> przypadku zwykłej pracy przypadkiem skrajnym).
>>
> Dlaczego skrajne?
A co można zrobić gorszego niż zwolnienie, hmm?
> Dlaczego łatwo?
Bo nie było to twoje ostateczne rozwiązanie tylko pierwsze z brzegu "bo
nie dawali rady". Zamiast pomóc, szkolić - paszoł won.
[ciach]
>>>> A wiesz co grozi policjantowi za nawet drobny formalny błąd?
>>>>
>>> Z dświadczenia wiemy, ze najczesciej nic...
>>> W skrajnych przypadkach... Ale rozmawiamy o ogólne czyo skrajnych
>>> przypadkach?
>>
>> No to już widać, ile wiesz o temacie - nic a nic. Ponownie: najpierw
>> się z tematem zapoznaj, a dopiero potem się na dany temat wypowiadaj.
>>
> Odpowiadając w podobnym tonie: Ty też!
Ale ja się już dawno zapoznałem, dziecko drogie. Teraz czekam na ciebie.
[ciach]
>> Ale ten system działa już od dawna. To nie jest świeży pomysł.
>>
>>> - tym bardziej umacniamy chore układy.
>>
>> Chore bo ty tak oznajmiasz?
>>
> Czyli Twoim zdaniem system obency jest ok?
To jest normalny układ - coś za coś.
> Sądziłem, ze Twierdzisz, ze nie da sie go łatwo zmienic ale ze jest zły, a
Z czytaniem nadal masz problemy jak widzę...
> tymczasem twierdzisz, ze układ w ktorym grupa osób dostaje dodatkowe
> przywile dlatego, ze czesc z nich ma jakies dodatkowe obciązenia to jest
> dobry system?
No beton... Czy ty celowo wyrywasz fragmenty z kontekstu, czy jest to
jakiś twój głębszy problem psychiczny nad którym nie panujesz?
>>>>> i nie oszukujmy sie - chetni do pracy w takiej policji beda nawet
>>>>> jak zabierze sie przywileje. Problem nie jest w przyszłych chętnych
>>>>> tylko w obecnych beneficjentach.
>>>>
>>>> Udowodnij swoją teorię.
>>>>
>>> Bardzo proszę.
>>> Obecnie mówi się wiele o zmianach i one w koncu nastapią.
>>
>> Skąd wiesz?
Ponawiam pytanie.
>>> A mimo to chętnych do pracy jest wielu,
>>
>> Znowu brednie opowiadasz - policja ma potężne problemy z zapełnieniem
>> etatów.
>>
> Ale problemem nie jest ilość chętnych tylko ich jakość.
> http://praca.wp.pl/opage,4,title,Tysiace-chetnych-do
-pracy-w-
> policji,wid,16477355,wiadomosc.html
Ach, czyli twój pomysł na rozwiązanie finansowego problemu emerytur
mundurowych ma polegać na ich likwidacji i wskutek całkowitego już braku
zainteresowania ze strony ludzi bardziej wartościowych dla tego zawodu -
przyjmowanie najgorszych szumowym, fajtłap i neurotyków jak leci? No
brawo...
>>> pomimo tego, iz mogą byc prawie
>>> pewni, ze obecne przywiele emerytalne juz ich ominą.
>>
>> To tylko twoja spekulacja.
>>
> Masz jakis konkurs na truzim.
> To chyba oczywiste ze to moja spekulacja.
Czyli przyznajesz, że jako argumentu używasz swojego własnego założenia
"z góry" i bez uzasadnienia. Czuję się, jakbym rozmawiał z cholernym
kreacjonistą...
>>>> Co więcej - policjanci ze stażem tak długim jak "normalne" grupy
>>>> zawodowe są niezbyt pożądani.
>>>>
>>> To prawda. Tak samo jak w wielu innych zawodach gdzie z wiekiem
>>> wydajnośc pracy i możliwości fizyczne człowieka spadają.
>>
>> Coraz mniej takich zawodów. Plus dlaczego specjalne państwowe
>> przywileje mają dotykać pracowników firm prywatnych?
>
> Bo wszyscy uczestniczymy w tym samym systemie emerytalnym?
I co z tego?
Wszyscy uczestniczymy w tym samym państwie, więc jakim prawem niektórzy
zarabiają więcej a niektórzy mniej? ;->
> Jeżeli policja będzie płacić ze swoich za te wczesniejsze emerytury to ja
> nie mam nic do tego... Tylko ciekawe z czego odejmą...
Nie rozumiesz systemu ubezpieczeń społecznych i mylisz go z
indywidualnymi polisami emerytalnymi.
> Ale ja nie proponuje aby rozszerzac katalog przywilejów...
>
>>>> Dodatkowo: analogiczny system istnieje praktycznie w całym
>>>> cywilizowanym świecie. Nie daje co to do myślenia?
>>>>
>>> Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
>>> nie znam uwarunkowań w innych krajach ale sprawdziłem np. Niemcy i
>>> widze, ze policjant musi przepracować 40 lat...
>>
>> Źródło poproszę. I uwaga: jeśli znowu wyrwałeś detal z kontekstu i
>> piszesz o MAKSYMALNEJ emeryturze a nie NAJWCZEŚNIEJSZEJ emeryturze (o
>> którą się plujesz w tym wątku) to lepiej szybciutko i pokornie zacznij
>> odszczekiwać.
>
> Tak jak pisałem - nie znam uwarunkowań.
> Znalazłem taki dokładniejszy opis:
> Niemcy
>
> Niemiecki policjant, co do zasady, nabywa prawo do pełnej emerytury (73,5%
> ostatniego uposażenia bez dodatków) najszybciej w wieku 60 - 65 lat, przy
> czym nie może pracować w Policji dłużej niż 40 lat. Do stażu wlicza się
[ciach]
No i normalna twoja przypadłość... Szczekaj, piesku, szczekaj, bo jak
zwykle powołałeś się na własne urojenia. Swoją drogą całkiem dokładnie
odgadłem, co nakłamałeś.
[ciach]
>>>>> Nie wspomianajac juz o tak kiepsko płatnych miejscach pracy jak
>>>>> wymiar sprawiedliwośc...
>>>>
>>> Sędzia ma także prawo przejść na swój wniosek w stan spoczynku, z
>>> zachowaniem prawa do uposażenia po ukończeniu 55 lat przez kobietę,
>>> jeżeli przepracowała na stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej
>>> niż 25 lat, a 60 lat przez mężczyznę, jeżeli przepracował na
>>> stanowisku sędziego lub prokuratora nie mniej niż 30 lat. Zgodnie z
>>> proponowanymi zmianami z uprawnienia takiego będzie mógł skorzystać
>>> sędzia, który te warunki spełnił do dnia 31 grudnia 2017 roku.
>>
>> I?
>
> Dobrze płatna praca, wielu chętnych a jednak dodatkowe przywile. Dlaczego?
Meh, tak sobie płatna - w porównaniu z innymi przedstawicielami zawodu
prawnika.
U nas niestety zawód sędziego stoi nieco na głowie - zamiast być
ukoronowaniem kariery jest tylko drogą do kariery i ponownie żeby
zatrzymać wartościowych ludzi trzeba im coś dać w zamian.
>>> No i?
>>> Nwet jeżeli jestes przekonanuy o własnej racji to co ci przeszkadza
>>> wygłaszać swoje poglądy w sposób kulturalny.?
>>
>> Bo mnie skrajnie drażni twoja tunelowa wizja - podejrzewam że
>> stosujesz ją z premedytacją jako nieuczciwy mechanizm demagogiczny.
>> Innymi słowy uważam, że celowo usiłujesz fałszować rzeczywistość a na
>> wszelkie kłamstwo jestem uczulony.
>
> Rozumiem.
> Postaram się nie zwracac Ci w takim razie uwagi na Twój ton, pamietając, że
> jest on związany z Twoimi problemami z ogarnięciem nerwów.
Raczej z twoim nałogowym gwałceniem faktów.
>>>> Ewentualnie cierpisz na skrajny przypadek wizji
>>>> tunelowej: "Skasować przywileje i pieprzyć skutki!"
>>>>
>>> Nie wiem skąd takie wnioski.
>>
>> Domagasz się skasowania przywilejów, a nie masz pojęcia o ich
>> przyczynach ani też nie podajesz żadnych konkretów jak zreformować
>> system bez jego całkowitego rozwalenia.
>>
> Porozmawiajmy zatem merytorycznie.
> Zamiast pisać cały czas "nie da się", podaj powód, dlaczego taki a nie inny
> przywilej jest ok.
Podałem już dawno temu.
>>>>> ci łaskę. Wybacz Andrzeju, moze stąd to zderzenie miedzy nami, bo
>>>>> ja czegos takiego po prostu nie toleruję. Nawet gdybys miał racje!
>>>>
>>>> Mhm. Innymi słowy wolisz ładnie opakowane bycze gówno niż trudną
>>>> prawdę.
>>>>
>>> Jeżeli nie umiesz pogodzic jednego z drugim...
>>> To nie powinno byc aż tak trudne aby powiedziec swojemu rozmówcy ze
>>> TWOIM ZDANIEM nie ma racji bez insynuowania braku rozumu etc.
>>
>> Za pierwszym czy drugim razem. Ale za n-tym?
>>
> Ja tez po raz n-ty musze Ci pewne rzeczy tłumaczyc.
> A jednak staram się nie unosić.
ROTFL
Nie kłam już tak bezczelnie...
>>>>>> PS: o kwestii praw nabytych to już nawet nie chce mi się pisać.
>>>>>>
>>>>> A to jest zupełnie inna inszość.
>>>>> Dlatego trzeba zmiany robić jak najszybciej bo i tak zaczną działać
>>>>> za jakis czas.
>>>>
>>>> Przedstaw kompleksowy program zmian z uzasadnieniem to pogadamy.
>>>>
>>> Jak tylko będe chociazby kandydatem na decydenta w tych sprawach.
>>
>> Hehehe. "Powiedział co wiedział i spierdala" - jak to kiedyś ujął OIDP
>> imć Mleczko.
>>
> Parafrazuj - przedstaw kompleksowe usprawiedliwienie obecnego systepu
> przywilejów z uzasadnieniem - to pogadamy.
Już przedstawiłem, kłamczuszku.
>>> Co nie zmienia faktu, ze zarysy kierunku zmian juz w dyskusji się
>>> pojawiły. A jak to zawsze bywa - diabeł i tak tkwi w szczegółach.
>>
>> Taaak? A gdzie?
>>
> Mam Ci po raz n-ty tłumaczyc?
> Ciebie to podobno denerwuje.
Denerwuje mnie twoje fałszowanie rzeczywistości - i coraz bardziej
jestem przekonany, że jednak robisz to z premedytacją.
[ciach]
>> Jak się da, to dlaczego nie doliczać, hmm?
>>
> Ciekawe pojęcie uczciwości.
Dlaczego ktoś ma nie korzystać z zupełnie legalnego sposobu na
poprawienie swoich warunków finansowych?
> Ktos ustalił, ze emeryture bedzie sie ustalac na podstawie ostatniej
> wypłaty zakładając, ze pewnie ostatnia bedzie bardzo podobna do
> kilkdziesieciu poprzednich.
Och, teraz czytasz w myślach ustawodawcy?
> Celowo lub nie nie wział pod uwagę, że policjanki będą kombinowac ze
> sztucznym podnoszeniem tej wartości.
Mhm. Znaczy się jak ktoś jest honorowym dawca krwi i korzysta z
przywilejów (odpis podatkowy, uprzywilejowana kolejka w NFZ) to też
będziesz na niego bluzgał, że kombinator?
Ciekawe... A ty, cwaniaczku, jak masz niezbyt wydajnego pracownika to
zamiast spróbować mu pomóc - po prostu zwalniasz "bo sobie nie radzi".
>>> O nadzwyczaj wysokiej liczbie L4 wobec 100% płatnosci za nieobecnośc
>>> to nawet nie wspomnę. Takie szczegóły decydują dopiero o tym, czy
>>> zmiany dadzą porządany efekt czy nie.
>>
>> Źródło tej "nadzwyczajności" poproszę. Wraz z danymi o liczbie
>> przypadków, kiedy pracownik w prywatnej firmie zwolnienia nie bierze,
>> mimo że jest chory i zasadniczo powinien.
>>
> Nie mam siły szukać dla ciebie informacji na kazdy temat, nawet ten
> powrzechnie znany.
I znowu znikasz za zasłoną dymną przy okazji boleśnie gwałcąc język
polski...
> Zarzucasz mi tunelowa wizję stosowaną z premedytacją jako nieuczciwy
> mechanizm demagogiczny a potem oczekujesz ode mnie statystyki zwolnien
> ktore nie zostały wykorzystane? To jest dopiero żart...
No fakt, żądać od oszusta dostarczenia rzetelnych danych...
> Ale jak będziesz chciał to informacje o L4 znajdziesz, zwłaszcza, że ze
> wzgledu na te naduzycia zostały w zeszłym roku zmienione przepisy
> regulujące 100% L4... Wiec w sieci troche jest na ten temat.
Nie ze względu na nadużycia ale ze względu na szukanie oszczędności.
> A ziemia jest okrągła! I tego tez nie bede udowadniał statystykami!
Teraz gwałcisz i język i geometrię...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
63. Data: 2014-04-13 23:59:40
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2014-04-13 14:10, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 13.04.2014 08:57, Pete pisze:
>
>>> Idea jest taka, że niektóre zawody są trudniejsze i bardziej wymagające.
>>> 65-letni krawiec, aktor czy księgowy to jedno, ale 65-letni żołnierz czy
>>> policjant to jakby nieco inna sprawa.
>>>
>>
>> Skoro reformować, to na całego.
>> Dlaczego jeden zawód ma być przypisany do końca życia? Jeśli się taki
>> strażnik graniczny czy inny policjant nie daje rady, to niech zostanie
>> krawcem, ochroniarzem, czy czymkolwiek.
>
> A dalej czytać już nie miałeś siły?
>
O-ho, 'uprzywilejowany' się obruszył :P
--
Pete
-
64. Data: 2014-04-14 00:25:51
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 13.04.2014 23:59, Pete pisze:
>>> Skoro reformować, to na całego.
>>> Dlaczego jeden zawód ma być przypisany do końca życia? Jeśli się taki
>>> strażnik graniczny czy inny policjant nie daje rady, to niech zostanie
>>> krawcem, ochroniarzem, czy czymkolwiek.
>>
>> A dalej czytać już nie miałeś siły?
>>
>
> O-ho, 'uprzywilejowany' się obruszył :P
>
ROTFL
Debil zawsze zacznie "spisku" szukać...
Idź szukać bomby helowej razem z Macierewiczem!
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
65. Data: 2014-04-14 00:27:26
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...com ...
Koncze dyskusję, bo przeczytałem calego Twojego posta i poza kolejnymi
próbami obrażania, nie znalazłem w Twoich wypowiedziach prawie nic
merytorycznego.
Odniosę się tylko do poniższego, bo zaskakujące jest jak ładnie można z
jednej strony oskarzac, z drugiej jednoczesnie wykazywac się tego rodzaju
specyficzna "znajomościa tematu"...
Jeżeli tak wiesz o czym mówisz jak o poniższym to wiele tłumaczy...
>> Dlaczego skrajne?
>
> A co można zrobić gorszego niż zwolnienie, hmm?
>
>> Dlaczego łatwo?
>
> Bo nie było to twoje ostateczne rozwiązanie tylko pierwsze z brzegu
> "bo nie dawali rady". Zamiast pomóc, szkolić - paszoł won.
>
Nie znasz mnie, nie masz pojęcia czym się zajmował i nie wiesz czy było to
pierwsze z brzegu czy jedyne mozliwe rozwiazanie.
Założyłes sobie, bo wydawało ci się, ze tak mnie obrazisz?
Po razk olejny powtórze - smieszne jest to, ze mnie nazywasz
manipulatorem...
>> Celowo lub nie nie wział pod uwagę, że policjanki będą kombinowac ze
>> sztucznym podnoszeniem tej wartości.
>
> Mhm. Znaczy się jak ktoś jest honorowym dawca krwi i korzysta z
> przywilejów (odpis podatkowy, uprzywilejowana kolejka w NFZ) to też
> będziesz na niego bluzgał, że kombinator?
>
A cóż dziwnego w tym, ze ktos korzysta z normalnych przywilejów?
Co innego gdyby ktoś oddał krew w roku gdzie nie było jeszcze odpisów a
wpisał do zeznania w roku gdzie te odpisy były - to byłoby oszustwo podobne
do tego rentowo-policyjnego.
Ale to jest ta jedna merytoryczna rzecz - przywileje kolejkowe dla dawców?
Nie wiedziałem a jako dawca chetnie się dowiem.
> Ciekawe... A ty, cwaniaczku, jak masz niezbyt wydajnego pracownika to
> zamiast spróbować mu pomóc - po prostu zwalniasz "bo sobie nie radzi".
>
I znów powtarzasz jak ty to mówisz "swoje rojenia"?
Powdzenia!
EOD
-
66. Data: 2014-04-14 00:39:01
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 14.04.2014 00:27, Budzik pisze:
>> Bo nie było to twoje ostateczne rozwiązanie tylko pierwsze z brzegu
>> "bo nie dawali rady". Zamiast pomóc, szkolić - paszoł won.
>>
> Nie znasz mnie, nie masz pojęcia czym się zajmował i nie wiesz czy było to
> pierwsze z brzegu czy jedyne mozliwe rozwiazanie.
> Założyłes sobie, bo wydawało ci się, ze tak mnie obrazisz?
Ale to ty sam napisałeś, że "nie był to skrajny przypadek" złej pracy,
ale i tak po prostu ich wywaliłeś.
Twoje własne słowa.
Czyżbyś się.... hmm... przejęzyczył?
[ciach]
>> Mhm. Znaczy się jak ktoś jest honorowym dawca krwi i korzysta z
>> przywilejów (odpis podatkowy, uprzywilejowana kolejka w NFZ) to też
>> będziesz na niego bluzgał, że kombinator?
>>
> A cóż dziwnego w tym, ze ktos korzysta z normalnych przywilejów?
No nic, zatem dlaczego masz o to pretensje do np. policjantów?
> Co innego gdyby ktoś oddał krew w roku gdzie nie było jeszcze odpisów a
> wpisał do zeznania w roku gdzie te odpisy były - to byłoby oszustwo podobne
> do tego rentowo-policyjnego.
Hej, hej, hej! Jakie oszustwo? Pomawiasz funkcjonariuszy o przestępstwo!
Zechcesz się pod tym podpisać imieniem i nazwiskiem, cwaniaczku? Łatwo
szczekać anonimowo...
Wykorzystanie legalnego mechanizmu to nie oszustwo! Nie było to
wprowadzenie w błąd, nie było to fałszerstwo, nie było to wykorzystanie
nieświadomości decydującego o dodatku pieniężnym!
> Ale to jest ta jedna merytoryczna rzecz - przywileje kolejkowe dla dawców?
> Nie wiedziałem a jako dawca chetnie się dowiem.
ROTFL^2
To jest tak podstawowa informacja, że aż nie chce mi się wierzyć że
naprawdę o tym nie wiesz.
>> Ciekawe... A ty, cwaniaczku, jak masz niezbyt wydajnego pracownika to
>> zamiast spróbować mu pomóc - po prostu zwalniasz "bo sobie nie radzi".
>>
> I znów powtarzasz jak ty to mówisz "swoje rojenia"?
Sam napisałeś, że nie był to skrajny przypadek i tylko sobie nie radził.
Schiza?
PS: ładnie że znowu dajesz dyla za zasłonę dymną... To twój znak firmowy
(poza brakiem dość podstawowej wiedzy o rzeczywistości).
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
67. Data: 2014-04-14 01:37:41
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...com ...
>>> Bo nie było to twoje ostateczne rozwiązanie tylko pierwsze z brzegu
>>> "bo nie dawali rady". Zamiast pomóc, szkolić - paszoł won.
>>>
>> Nie znasz mnie, nie masz pojęcia czym się zajmował i nie wiesz czy
>> było to pierwsze z brzegu czy jedyne mozliwe rozwiazanie.
>> Założyłes sobie, bo wydawało ci się, ze tak mnie obrazisz?
>
> Ale to ty sam napisałeś, że "nie był to skrajny przypadek" złej pracy,
> ale i tak po prostu ich wywaliłeś.
>
> Twoje własne słowa.
>
> Czyżbyś się.... hmm... przejęzyczył?
>
Napisałem, ze zwolnienie kogos to nie jest skrajny przypadek.
Ot czasami się w pracy zdarza.
To zawsze jest nieprzyjemne, to czasami jest traumatyczne ale czasami po
prostu konieczne.
> [ciach]
>
>>> Mhm. Znaczy się jak ktoś jest honorowym dawca krwi i korzysta z
>>> przywilejów (odpis podatkowy, uprzywilejowana kolejka w NFZ) to też
>>> będziesz na niego bluzgał, że kombinator?
>>>
>> A cóż dziwnego w tym, ze ktos korzysta z normalnych przywilejów?
>
> No nic, zatem dlaczego masz o to pretensje do np. policjantów?
>
Czytałes zalinkowany artykuł?
Sztuczne przesuwanie dodatków, celowe dawanie premii zeby podnieść ostatnią
"rentową wypłate" - moim zdaniem w takim zachowaniu daleko do uczciwości.
>> Co innego gdyby ktoś oddał krew w roku gdzie nie było jeszcze odpisów
>> a wpisał do zeznania w roku gdzie te odpisy były - to byłoby oszustwo
>> podobne do tego rentowo-policyjnego.
>
> Hej, hej, hej! Jakie oszustwo? Pomawiasz funkcjonariuszy o
> przestępstwo! Zechcesz się pod tym podpisać imieniem i nazwiskiem,
> cwaniaczku? Łatwo szczekać anonimowo...
>
ROTFL
A wczesniej pisałes, zeby gowno nazywac gównem.
No to masz: mało etyczne postepowanie nie licujące z honorem policjanta.
Takie jest moje zdanie.
Czy to było oszustwo w sensie prawnym - nie wiem, czy w jakimkolwiek
przypadku kogokolwiek oskarzono.
> Wykorzystanie legalnego mechanizmu to nie oszustwo! Nie było to
> wprowadzenie w błąd, nie było to fałszerstwo, nie było to
> wykorzystanie nieświadomości decydującego o dodatku pieniężnym!
>
Wszyscy którzy mają otwarte oczy wiedza natomiast co to jest.
Powyzej masz t oujete w ładnych słowach.
>> Ale to jest ta jedna merytoryczna rzecz - przywileje kolejkowe dla
>> dawców? Nie wiedziałem a jako dawca chetnie się dowiem.
>
> ROTFL^2
>
Nie rozumiem.
Co cię rozsmieszyło?
> To jest tak podstawowa informacja, że aż nie chce mi się wierzyć że
> naprawdę o tym nie wiesz.
>
A jednak.
Ale ja taki dziwny jestem. bodaj tylko raz odliczyłem od podatku.
Nigdy nie wziałem dnia wolnego etc.
Nie robie tego dla przywileju wiec nie interesowałem sie specjalnie, jakie
przysługują. I nie wiem co w tym dziwnego.
>>> Ciekawe... A ty, cwaniaczku, jak masz niezbyt wydajnego pracownika
>>> to zamiast spróbować mu pomóc - po prostu zwalniasz "bo sobie nie
>>> radzi".
>>>
>> I znów powtarzasz jak ty to mówisz "swoje rojenia"?
>
> Sam napisałeś, że nie był to skrajny przypadek i tylko sobie nie
> radził. Schiza?
>
Nie moja wina, ze sobie dopisałes.
> PS: ładnie że znowu dajesz dyla za zasłonę dymną... To twój znak
> firmowy (poza brakiem dość podstawowej wiedzy o rzeczywistości).
>
Powyzej udowodniłes, ze to jednak Twój problem.
-
68. Data: 2014-04-14 10:00:09
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2014-04-14 00:25, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 13.04.2014 23:59, Pete pisze:
>
>>>> Skoro reformować, to na całego.
>>>> Dlaczego jeden zawód ma być przypisany do końca życia? Jeśli się taki
>>>> strażnik graniczny czy inny policjant nie daje rady, to niech zostanie
>>>> krawcem, ochroniarzem, czy czymkolwiek.
>>>
>>> A dalej czytać już nie miałeś siły?
>>>
>>
>> O-ho, 'uprzywilejowany' się obruszył :P
>>
>
> ROTFL
>
> Debil zawsze zacznie "spisku" szukać...
Nie zniżę się do twojego poziomu, inwektywami (zamiast sensownymi
argumentami|) nie zamierzam obrzucać.
>
> Idź szukać bomby helowej razem z Macierewiczem!
>
Zmień lekarza.
Plonk.
--
Pete
-
69. Data: 2014-04-14 10:22:43
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2014-04-13, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
[...]
>> na to procentowo i porównaj do opłat jakie pobierają OFE. I porównaj
>> do kwoty jaką jeszcze niedawno pobierały.
>
> To chyba jest lekka manipulacja twierdzic, ze koszty ZUS sa ok, bo OFE
> bierze wiecej...
> Po pierwsze OFE miał brac coraz mniej, po drugie prawidłowym wnioskiem jest
> to, ze obie instytucje biorą za duzo...
No nie wiem czy za dużo.
Te opłaty różnią się od podobnego typu opłat w TFI. Standardowo fundusze operujące
na papierach mieszanych lub akcyjnych, mają opłaty za zakup jednostek na poziomie
2-4%, a do tego dochodzi opłata za zarządzanie (ładnie ukryta, bo jest już
uwzględniona
w cenie jednostki).
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
70. Data: 2014-04-14 11:27:23
Temat: Re: OFE czy ZUS:P
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości
>To chyba jest lekka manipulacja twierdzic, ze koszty ZUS sa ok, bo
>OFE
>bierze wiecej...
>Po pierwsze OFE miał brac coraz mniej, po drugie prawidłowym
>wnioskiem jest
>to, ze obie instytucje biorą za duzo...
OFE ostatnio chyba bierze nawet mniej, bo jeszcze musi zaplacic do ZUS
0.8% za "sciaganie skladki".
Tylko wez pod uwage ze OFE ma inwestowac twoje pieniadze, tak aby
przynosily zysk.
Cos, co jest ZUS calkowicie obce, a wiec ZUS nie musi zatrudniac
wysokiej klasy specjalistow, ktorzy zarabiaja miliony (o ile ktos im
powierzy miliardy).
J.