-
31. Data: 2010-11-19 16:30:21
Temat: Re: OFE part x
Od: "Endriu" <nmp3(NOSPAM)@interia.pl>
news:ic68dd$d79$1@usenet.news.interia.pl
> I to cała maszyna do robienia pieniędzy. Od razu Ci powiem. Nie dasz rady
> handlować tym systemem za liczące się dla Ciebie pieniądze. Od 1.01.2010
> do ostatniej transakcji, która była 21 bm system zarobił 246 pkt brutto
> bez prowizji.
> Z osób publicznych znam jednego, który wziął się za to, to L.
> Balcerowicz ze swoim FOR.
Może zamiast naganiania na tego czerwonego postPeZetPeRowskiego szpicla
przewerbowanego zapewne na wywiad EU, który jak był przy korycie robił
dokładnie to samo co ci, których teraz krytykuje:
Balcerowicz nawrócony na "kaczyzm"?
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=406
"[...] Warto bowiem przypomnieć, że prof. Leszek Balcerowicz, jako
wicepremier i minister finansów w koalicyjnym rządzie charyzmatycznego
premiera Buzka, ponosi odpowiedzialność za skokowy wzrost synekur w sektorze
publicznym na skutek czterech wiekopomnych reform, a administracyjnej w
szczególności - i związany z tym wzrost kosztów funkcjonowania państwa,
deficytu budżetowego i długu publicznego. To, że w czerwcu 2000 r. zwiał z
rządu na z góry upatrzone pozycje prezesa NBP, w niczym jego
odpowiedzialności nie zmniejsza. [...]".
"Zegar Balcerowicza" odmierza czas
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1783
"[...] A sytuacja wydaje się poważniejsza nawet od obrazu wyłaniającego się
z "zegara Balcerowicza". Oto po burzliwej rozmowie z ministrem Rostowskim, z
której prof. Balcerowicz wyszedł z połamanymi okularami, 28 września, na
skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi w Warszawie, uruchomił
on zegar długu publicznego, który na początek pokazał 724 miliardy złotych,
do których każdej doby dochodzi kolejne 150 milionów. Wprawdzie "zegar
Belcerowicza" trochę się spóźnia, gdyż po uwzględnieniu zobowiązań państwa
wobec Otwartych Funduszy Emerytalnych, dług publiczny przyrasta co najmniej
o 240 mln złotych na dobę, ale nie o te szczegóły w tej chwili chodzi, tylko
o to, iż prof. Balcerowicz tak się zaktywizował. Nie tylko zresztą on, ale
również wielu innych ekonomistów, dotychczas albo obcmokujących rząd
premiera Tuska, albo siedzących cicho. Teraz unisono i pryncypialnie go
krytykują, co dla Sił Wyższych, deliberujących nad polityczną alternatywą,
stanowi czytelną ofertę: halo, halo - tutaj jesteśmy! [...]".
wrzuciłbys byś coś merytorycznego - np. AFL do AMI dla w/w systemu ?.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
32. Data: 2010-11-19 21:45:05
Temat: Re: OFE part x
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "Endriu" <nmp3(NOSPAM)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ic5dig$149$1@usenet.news.interia.pl...
>> No to jesteśmy w domu. Czyli po tej samej stronie tego eksperymentu
>> myślowego. Przypuszczam, że razem się zgadzamy na podstawowe założenie
>> demokracji, czyli robimy tak jak chce większość. Oczywiście jeżeli
>> większość
>> jest głupia to robimy głupio. Wniosek z tego że trzeba robić by większość
>> była mądra. Z osób publicznych znam jednego, który wziął się za to, to L.
>> Balcerowicz ze swoim FOR.
>
> Weź kurwa totus odpuść sobie tą balcerowiczowską propagandę......
> Tak dobrze jest nam tu wszystkim bez polityki, a ty zawsze musisz wrzucić
> kamyczek....
On Cię kamykiem aTy go poniedziałkowym chlebem z mamrotem :)
--
marfi
-
33. Data: 2010-11-19 22:40:26
Temat: Re: OFE part x
Od: "Endriu" <nmp3(NOSPAM)@interia.pl>
> On Cię kamykiem aTy go poniedziałkowym chlebem z mamrotem :)
Niech kuźwa nie nagania na tego dziada - to bedzie spokój.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/