-
21. Data: 2010-02-24 20:48:35
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "george" <g...@v...pl>
"Valdi" <V...@v...pl> wrote in message
news:hm418q$eer$1@news.interia.pl...
> "MarekZ" news:hm42ek$ob7$1@srv.cyf-kr.edu.pl
>
>> > Po czym stwierdzasz, że euro Niemcom się opłaca?
>
>> Niemcy mogą robić prosty arbitraż na obligacjach nominowanych w EUR. Sami
> w
>> zasadzie kontrolują emisję tej waluty.
>
> OK.
>
>> To co mówi Schmidt może nijak się mieć do rzeczywistości, bo ludzie
>> zawsze
>> mają tendencje do narzekania i winienia innych. Nie bywam za wielew
>> Niemczech, więcnie wiem jak argumentuje się tęsknotę za DEM.
>
> No ale jaką realną korzyść ma z tego ten przysłowiowy Schmidt z tego, że:
> "Niemcy mogą robić prosty arbitraż na obligacjach nominowanych w EUR. Sami
> w
> zasadzie kontrolują emisję tej waluty."
>
a żadnej. Kto by sie przejmował "plebsem" ?
Nie miej złudzeń. Bank centralny to sposób na opodatkownie ludzi powyżej ich
progu "bólu".
Haczyk tkwi w tym że nie zdają sobie z tego sprawy.
george
-
22. Data: 2010-02-24 21:24:27
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Valdi" <V...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hm418q$eer$...@n...interia.pl...
> No ale jaką realną korzyść ma z tego ten przysłowiowy Schmidt z tego, że:
> "Niemcy mogą robić prosty arbitraż na obligacjach nominowanych w EUR. Sami
> w
> zasadzie kontrolują emisję tej waluty."
Państwo może sobie pozwolić (przynajmniej teoretycznie) na pozostawienie
większej ilości pieniędzy w kieszeniach obywateli, bo mają alternatywne
źródło pieniędzy w pozostałych krajach strefy euro.
Jaka część z tych pieniędzy trafia do zwykłych obywateli, a jaka do
"krewnych i znajomych" to już inna bajka. Ale nijak nie widzę, aby powrót do
DEM miał coś poprawić dla przeciętnego obywatela.
Szalom.
-
23. Data: 2010-02-24 21:25:34
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hm43ba$7jj$...@a...news.neostrada.pl
...
> "permit me to issue and control the money of a nation
> and I care not who makes its laws"
> - Amschel Mayer Rothschild
Święte słowa mądrego człowieka!
-
24. Data: 2010-02-24 21:31:43
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Michal_Ko" <m...@n...org> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hm43id$en8$...@n...news.neostrada.pl.
..
> zadłużanie się ponad miarę, więc windowanie/spadek rentowności i ogólnie
> różnice rentowności moga po prostu uniemożliwić realizację deficytu. To
> właśnie chyba dzieje się w Grecji- gdyby mieli własną walutę, mogliby ją
> zdewaluować...
No tak - racja. A skoro nie mają to inni muszą się złożyć. Zostanie
wykreowana emisja "pustego Euro" i tyle. A bogate państwa juz jakoś tam
zadbają aby Grecja formalnie lub nieformalnie im to oddała (koncesje na
wydobycie, składki itd.).
> Więc na chłopski rozum- są tylko 2 sposoby kontynuacji tego typu polityki
> deficytu:
> - Wypuszczenie wspólnych euroobligacji i wewnętrzny, nierynkowy podział
> między państwa
IMO bez szans na realizację.
> - Ograniczenie deficytu i reformy rynkowe mające na celu zwiększenie
> konkurencyjności
> - Wyjście ze strefy euro.
A psucie euro to co? To kolejna możliwość.
> A rozpocząłęm wątek dlatego, że aż do tego stopnia z praktyką
> makroekonomii- zwlaszcza tej socjalistycznej- nie mam do czynienia. Ja
> wiem, że jak nie mam to nie wydaję i szkoda, że w skali państwa nikt dziś
> tak nie umie rozumować...
Bo to jest rozumowanie dobre w skali mikro. W skali makro pieniądze to rzecz
dużo bardziej umowna i mniej istotna.
-
25. Data: 2010-02-24 21:51:20
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Michal_Ko <m...@n...org> writes:
> Z jednej strony wyjście ze strefy euro może stać się po prostu
> koniecznością dla niektórych- bo ile czasu i pieniędzy mogą poświęcić
> Niemcy, Francja?
Bylbym bardzo zdziwiony gdyby jakis kraj wrocil do swojej starej waluty.
To w duzej czesci sprawa polityczna - co by bylo, gdyby taka np.
Kalifornia chciala "opuscic strefe dolara"?
> I w końcu- co będzie, jak Niemcy wreszcie zauważą, że euro im się nie
> opłaca i zechcą wrócić do marki?
Niemcy w sensie mieszkancow? Nic, bo oni nie moga osobiscie nic z tym
zrobic. Niemcy w sensie panstwa? To kwestia definicji oplacalnosci.
--
Krzysztof Halasa
-
26. Data: 2010-02-24 21:59:10
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik george g...@v...pl ...
>
> No to się zgadza,
george - czy moglbys sie wziać za swój czytnik i zacząć poprawnie cytowac?
-
27. Data: 2010-02-24 22:04:46
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> A z drugiej- niby jak wrócić do Drachmy, Lira, Peso , jak przeliczyć
> kursy, skąd wziąć środki na ponowne przestawianie systemów
> informatycznych?
Do drahmy i lira to nie wiem, ale Francja utrzymuje franka na Nowej
Kaledonii i Polinezji Francuskiej a Holandia guldena na antylach
holenderskich. Tak że jakiś wielkich problemów technicznych nie widzę.
Systemy bankowe w tych dwóch krajach chodzą na dwóch walutach.
--
AS
-
28. Data: 2010-02-24 22:12:26
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 24.02.2010 23:04, Adam Sito wrote:
>> A z drugiej- niby jak wr?ci? do Drachmy, Lira, Peso , jak przeliczy?
>> kursy, sk?d wzi?? ?rodki na ponowne przestawianie system?w
>> informatycznych?
>
> Do drahmy i lira to nie wiem, ale Francja utrzymuje franka na Nowej
> Kaledonii i Polinezji Francuskiej a Holandia guldena na antylach
> holenderskich.
Z tym, ze gulden holenderski i gulden na antylach holenderskich maja
tyle wspolnego, co dolar amerykanski i dolar kanadyjski. To nie jest ten
gulden, ktory kiedys byl w Holandii.
Podobnie z egzotycznymi frankami.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
29. Data: 2010-02-24 22:22:23
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> Z tym, ze gulden holenderski i gulden na antylach holenderskich maja tyle
> wspolnego, co dolar amerykanski i dolar kanadyjski. To nie jest ten
> gulden, ktory kiedys byl w Holandii.
Owszem, to gulden antylijski ANG.
www.centralbank.an
Co nie zmienia faktu, że jest obok euro prawnie obowiązującą walutą
Królestwa Niderlandów.
> Podobnie z egzotycznymi frankami.
Nic nie podobnie. Tu masz tego franka:
http://www.solarnavigator.net/geography/geography_im
ages/French_Polynesia_10000_Francs_dix_mille_republi
que_francaise.jpg
I powiedz mi jakie państwo wymienione jest w lewym dolnym rogu jako emitent
waluty?
--
AS
-
30. Data: 2010-02-24 22:29:03
Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 24.02.2010 23:22, Adam Sito wrote:
>> Z tym, ze gulden holenderski i gulden na antylach holenderskich maja tyle
>> wspolnego, co dolar amerykanski i dolar kanadyjski. To nie jest ten
>> gulden, ktory kiedys byl w Holandii.
>
> Owszem, to gulden antylijski ANG.
> www.centralbank.an
> Co nie zmienia faktu, ?e jest obok euro prawnie obowi?zuj?c? walut?
> Kr?lestwa Niderland?w.
>
>
>> Podobnie z egzotycznymi frankami.
>
> Nic nie podobnie. Tu masz tego franka:
> http://www.solarnavigator.net/geography/geography_im
ages/French_Polynesia_10000_Francs_dix_mille_republi
que_francaise.jpg
Wlasnie tak wygladaly franki francuskie w ostatnich niach swego zywota? :)
10000 frankow francuskich - to musi byc banknot wart z 5000 zl? :)
> I powiedz mi jakie pa?stwo wymienione jest w lewym dolnym rogu jako emitent
> waluty?
Wszystko jedno - to nie jest francuski frank, tylko "frank CFP".
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org