-
21. Data: 2003-03-20 13:56:17
Temat: Re: [OT] Kina
Od: "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___nospam___bankier.pl>
> Taaa... Jak Marzenie wprowadziło Dolby-cośtam (nie znam sie na tych
> technologiach) to było debest na Śląsku...
Wg Ciebie! Dla mnie to zawsze było byle co - i nawet wprowadzenie kilku
kolumn (trudno to nazwać Dolby!) nic nie zmieniło. Nie przyjmuj więc, że
mieli kiedyś dobry dźwięk - subiektywnie wg Ciebie tak :-)
> Bo są tacy maniacy... Krewna mieszka w Częstochowie, a jeździ do kina
> do Krakowa. Bo ma kasę i tak lubi...
No tak, bo żeby z Gliwic jechać do kina do Zabrza to trzeba być maniakiem
:-))) LOL
> Taaaa... Jak się siądzie w dobrym miejscu oraz przytka uszy watą. Zbyt
> głośny dźwięk to zresztą przekleństwo wielu kin, w tym również
> Marzenia, będący ukłonem w kierunku głuchej, walkmenowej młodzieży.
Nie, no już mnie skręca ze śmiechu :-))))))))
> Hm... Naprawdę uważasz, że w Multikinie się dobrze ogląda filmy z
> napisami? Zwłaszcza jeśli nie siedzisz w ostatnich rzędach, ale gdzieś
> pośrodku, a nie daj Boże z przodu? Bo ja nie jestem w stanie objąć
> całego ekranu i ogląda się paskudnie. Roma ma mały ekran, to racja,
> ale Multikino to zdecydowane przegięcie...
A to nie możesz siadać z tyłu???? :-)
> >A słyszałeś o systemie rezerwacji???
>
> Słyszałem, ale nigdy nie korzystałem.
ROTFL! :-)))))))) To zacznij :-) Ja nie chodzę bez rezerwacji - nie mam
zamiaru (jak Ty ;-) siedzieć w nieodpowiednim miejscu :-)
> b) Omawiamy jakość całości, a nie fakt, że jak ktoś ma szczęście
> zarezerwować sobie określone miejsca, to jest szansa, że będzie się
> mniej męczył dużym ekranem.
Ty chyba strasznie żałujesz odejścia poprzedniej epoki - co? ;-)))
"Szczęście"? Stary - ja się nie zdaję na szczęście, tylko rezerwuję miejsca
tam gdzie ja chcę :-)
> Dlatego nie kupuję. Ale generalnie tęsknię za gramofonami i czarnymi
> płytami. Miały taki fajny klimat, jak się je słuchało i jak sobie
> trzeszczały... Wiem, wiem, są ludzie którzy muszą mieć idealny dźwięk,
> ale dla mnie tamte miały swój klimat i jedna wada -- niszczyły się.
Popieram :-) Nadal rynek płyt analogowych to bardzo silny (choć nie w
Polsce) rynek.
K. Kowalski
-
22. Data: 2003-03-21 00:28:48
Temat: Re: [OT] Kina
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Thu, 20 Mar 2003 14:56:17 +0100), "Krzysztof
Kowalski" <kowalski@___nospam___bankier.pl> był(a) napisał(a):
>> Taaa... Jak Marzenie wprowadziło Dolby-cośtam (nie znam sie na tych
>> technologiach) to było debest na Śląsku...
>Wg Ciebie!
Nie wg mnie. Ja tam nigdy nie chodziłem, wolałem Romę. To właśnie
ludzie się wypowiadali, że Roma jest do bani, a Marzenie debest, bo ma
Dolby...
>> Bo są tacy maniacy... Krewna mieszka w Częstochowie, a jeździ do kina
>> do Krakowa. Bo ma kasę i tak lubi...
>No tak, bo żeby z Gliwic jechać do kina do Zabrza to trzeba być maniakiem
>:-))) LOL
Jeżeli są kina w Gliwicach? W dodatku grają taniej? Po co przepłacać?
>> Taaaa... Jak się siądzie w dobrym miejscu oraz przytka uszy watą. Zbyt
>> głośny dźwięk to zresztą przekleństwo wielu kin, w tym również
>> Marzenia, będący ukłonem w kierunku głuchej, walkmenowej młodzieży.
>Nie, no już mnie skręca ze śmiechu :-))))))))
Bo należysz do głuchych? Ja mam bardzo wrażliwe uszy i źle znoszę
jakikolwiek hałas. Wrzeszczęce dziecko, głośna muzyka itp. No taka
,,uroda'' organizmu. Nie jest to specjalnie wygodne, a czasami wręcz
uciążliwe.
>> Hm... Naprawdę uważasz, że w Multikinie się dobrze ogląda filmy z
>> napisami? Zwłaszcza jeśli nie siedzisz w ostatnich rzędach, ale gdzieś
>> pośrodku, a nie daj Boże z przodu? Bo ja nie jestem w stanie objąć
>> całego ekranu i ogląda się paskudnie. Roma ma mały ekran, to racja,
>> ale Multikino to zdecydowane przegięcie...
>A to nie możesz siadać z tyłu???? :-)
Staram się, ale
a) nie zawsze są tam miejsca
b) nie we wszystkich salach siadanie z tyłu wystarcza. Czasami nadal
jest za blisko.
No i z powodu (a) chodzę zazwyczaj na filmy już wypadające z
repertuaru, bo jest nadzieja, że złapię miejsce z tyłu.
>> >A słyszałeś o systemie rezerwacji???
>> Słyszałem, ale nigdy nie korzystałem.
>ROTFL! :-)))))))) To zacznij :-)
Nie zacznę, bo obecnie, jako etatowy bezrobotny nie mam funduszy na
opłacanie tak drogich rozrywek jak Multikino.
>> b) Omawiamy jakość całości, a nie fakt, że jak ktoś ma szczęście
>> zarezerwować sobie określone miejsca, to jest szansa, że będzie się
>> mniej męczył dużym ekranem.
>Ty chyba strasznie żałujesz odejścia poprzedniej epoki - co? ;-)))
A co ma do tego ,,poprzednia epoka''? Do Romy chodziłem mniej więcej w
latach 1995-1999. Potem chorowałem i w zasadzie niewiele bywałem
gdziekolwiek, a szczególnie w kinie.
>"Szczęście"? Stary - ja się nie zdaję na szczęście, tylko rezerwuję miejsca
>tam gdzie ja chcę :-)
Wiem, ale o tym mówię. Że co z tego, że da się wyrwać czasami jakieś
sensowne miejsca. Rezerwujesz gdzie chcesz? A jak ktoś jest szybszy i
szybciej zarezerwuje?
>> Dlatego nie kupuję. Ale generalnie tęsknię za gramofonami i czarnymi
>> płytami. Miały taki fajny klimat, jak się je słuchało i jak sobie
>> trzeszczały... Wiem, wiem, są ludzie którzy muszą mieć idealny dźwięk,
>> ale dla mnie tamte miały swój klimat i jedna wada -- niszczyły się.
>Popieram :-)
Poważnie? Bo już myślałem, że nie złapiemy wspólnego porozumienia...
--
Jego Szara Eminencja Czcigodny mag. Tristan hrabia Alder
(ZTJ: mag. Przemysław Adam Śmiejek)
Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/
-
23. Data: 2003-03-21 12:39:57
Temat: Re: Inteligo, a superkonto
Od: "Wojciech Nawara" <n...@o...pl>
Użytkownik "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___nospam___bankier.pl> napisał w
wiadomości news:b56oj9$csp$1@news.polbox.pl...
> To Ty nie zauważyłeś ile pod Multikinem jest aut SG, STA, SRS, SH, SGL itp
Dodaj SL. Teraz takie badziewie u nas w Rudzie Śląskiej wymyślili. :-/
A SRS było takie fajne. :-)
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl; 0501950782
-
24. Data: 2003-03-24 13:39:24
Temat: Re: Inteligo, a superkonto
Od: "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___nospam___bankier.pl>
"Wojciech Nawara" <n...@o...pl> wrote in message
news:b5f20i$5p2$5@news.onet.pl...
> Dodaj SL. Teraz takie badziewie u nas w Rudzie Śląskiej wymyślili. :-/
> A SRS było takie fajne. :-)
Fajne było - ale co za debil wymyślić dla powiatu grodzkiego oznaczenie z
powiatu ziemskiego to nie wiem :-)
K. Kowalski