WAM wrote:

> Po zalogowaniu pojawiło się:
> https://www.bph.pl/sezam/img/bph/docs/sezam_KI_13102
106.png
>
> Po co komu wersja tekstowa? Obrazki są najlepsze ;)
> Tekstowa ale znacznie szersza na http://www.bph.pl/pl/zmiany-w-banku
>
>
> Pozostaje czekać na wprowadzenie opłat aliorowych i uciekać ;)

To ja mam dwa pytania:

1) czy jeszcze można uciec z BPH przed fuzją? mam rachunek bieżący w BHP

2) teoretycznie - jakbym uciekł przez fuzją z BPH, to czy Alior może
korzystać z moich danych osobowych? Wiadomo że dostaje te dane ale jako dane
klienta, który się z bankiem już pożegnał. Tyle że bank trzyma dane jeszcze
przez kilka lat. Zastanawiam się czy w takim przypadku Alior może do mnie
jakąś komunikację wysyłać - np. SMSy reklamowe

--
Wysłane z pola.

do góry

W dniu 21.10.2016 o 14:55, Dawid Rutkowski pisze:
> także alior przejmie numer rozliczeniowy bph.

A kto jeszcze przejmie numer rozliczeniowy, skoro również Alior ma go
przejąć?
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu sobota, 22 października 2016 22:24:27 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
> W dniu 21.10.2016 o 14:55, Dawid Rutkowski pisze:
> > także alior przejmie numer rozliczeniowy bph.
>
> A kto jeszcze przejmie numer rozliczeniowy, skoro również Alior ma go
> przejąć?

Nikt więcej przejmować nie ma - ale chodzi o to, że BPH nie jest likwidowany, a
jedynie ogranicza działalność do obsługi już udzielonych KH - ale pozostaje bankiem,
więc jakiś numer rozliczeniowy musi mieć.
A najważniejsze jest to, że mają się NIE ZMIENIĆ numery rachunków (więc i numery
rozliczeniowe) ZARÓWNO dla:
1) rachunków, lokat itp. przenoszonych do aliora,
jak i dla
2) rachunków do spłat kredytów pozostających w BPH.

Podsumowując - obecny numer rozliczeniowy BPH ma zarówno pozostać w BPH, jak i być
przejętym przez alior.

Jedyne nasuwające się, po zajrzeniu w http://www.ewib.nbp.pl/ i
http://www.nbp.pl/banki_w_polsce/ewidencja/dz_bank_j
org.txt, rozwiązanie - poza taką możliwością, która umożliwi przenoszenie numerów
rachunków między bankami - jest takie, że bph ma teraz numery 106 oraz 171 (106 to
pewnie pierwotny BPH, przed podziałem i wykupieniem części przez pekao, 171 to pewnie
pozostałość po ge money bank) - i że 106 przejdzie do aliora, a dla bph pozostanie
171.

A z własnymi hipotekami bph może być tak, że numery rachunków do spłaty KH,
zawierające numer rozliczeniowy 106, zostały już wcześniej zmienione na zawierające
numer rozliczeniowy 171 - które to podejrzenie nasuwa cytat: "Numery rachunków do
spłaty rat kredytu hipotecznego (numery znajdują się w ostatnio przesłanym przez Bank
harmonogramie bądź zawiadomieniu o spłacie rat) - za wyjątkiem rachunków typu Komfort
(pozycja nr 6 poniżej)." - szczególnie chodzi tu o ten "ostatnio przesłany
harmonogram spłat".
Byłoby to rozsądne - jeden kłopot na czas "fuzji" mniej.

do góry

W dniu 24.10.2016 o 10:58, Dawid Rutkowski pisze:
> Nikt więcej przejmować nie ma

To czemu miała służyć (dez)informacja, że także Alior ma go przejąć?
Zapytałem, bo mocno mnie zaskoczyło takie stwierdzenie. Wychodziło na
to, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem.

--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Wyrwałeś cytat z kontekstu, stąd mylne zrozumienie słowa "także" - bo nie chodziło o
znaczenie "również" - czyli że jakiś jeszcze inny bank i również alior ma przejąć
cokolwiek - tylko o znaczenie "więc" - czyli że skoro numery rachunków pozostaną bez
zmian, więc alior musi przejąć numer dotychczasowy rozliczeniowy bph.

do góry

W dniu 24.10.2016 o 15:33, Dawid Rutkowski pisze:
> mylne zrozumienie słowa "także" - bo nie chodziło o znaczenie "również"
> [...] tylko o znaczenie "więc"
>
Jeśli sobie wymyślasz jakieś nowe, dziwne znaczenie wyrazu, to
powinieneś o tym zawiadomić czytających.
Ale po co takie cyrki? Nie można pisać normalnie, po polsku?

--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

OK, to był po prostu błąd ortograficzny.
Powinno być napisane "tak że" - takie połącznie wyrazów, a nie pojedynczy wyraz,
oznaczają "więc".
Cóż, czasem nie tak łatwo się domyślić, co autor miał na myśli, jeśli tą myśl błędnie
zapisał, ale jak się tak temu zdaniu przyglądam, to naprawdę bardzo ciężko wbić w
kontekst treść, jaką mu przypisałeś - ale to pewnie dlatego, że ja wiem, co chciałem
powiedzieć.

do góry