-
131. Data: 2005-05-17 14:07:06
Temat: Re: [OT] Re: Rekordowy phishing w Polsce - skradziony 1 mlnzł
Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl>
In message m...@d...localdomain, Krzysztof Halasa
<k...@p...waw.pl> wrote:
> Jasne, bez samochodow jeszcze bardziej.
> Ja, jak widze proby stawiania spiacych policjanow (bedacych w istocie
> wymyslem socjalistow, tyle ze nie moskiewskich) co kilka metrow,
> najchetniej takze za moje pieniadze, to mi sie chce rzygac.
> I jeszcze ta argumentacja, ze podobno ludzie jezdza tam 70 km/h, co
> jest nierealne z powodow czysto fizycznych, wylaczajac moze samochody
> z 300-konnymi silnikami.
> Dziwne tez ze w tym miejscu mieszkam i tak szybko jadacych samochodow
> nie widzialem. Ale moze nie mam w oczach radaru jak inni.
Ww nie rozumiem. Nie mam pojęcia co masz na myśli.
> Nie, to sa teorie pokroju takiego, ze w miescie powinno sie jezdzic
> 50 km/h, niezaleznie od jakichkolwiek innych okolicznosci.
> Tak samo np. na trasie torunskiej w Warszawie o 5 nad ranem w
> niedziele jak i na uliczce z betonowego "plastra miodu" przy szkole w
> srodku dnia.
Nic takiego nie twierdzę. Trzeba dostosowywać prędkość do warunków.
Jak najbardziej.
> > A furmanka może stać za zakrętem na każdej szosie,
>
> A skad by sie miala wziac na drodze tylko dla pojazdow samochodowych,
> jaka podobno jest autostrada?
No jeśli słowo "szosa" kojarzy ci się z autostradą...
> > gdzie
> > niektórzy pędzą 150/h i szybciej. Furmanka to mały pikuś. Kiedyś
> > o mało co się nie władowałem w nocy w jakąś maszynę rolniczą, która
> > zajmowała cały pas drogi i nie miała najmniejszego światełka.
>
> Ta tez byla "pojazdem samochodowym"?
> Szeroka byla, swoja droga, albo autostrada waska.
"Szosa", s_z_o_s_a. i była wąska.
> > Ja bym porównał statystyki (wiem wiem, temat statystyk jest
> > właśnie równo zjeżdżany w innym wątku). W mieście jest zdecydowanie
> > więcej kolizji niż poza miastem, a znacznie mniej rannych i
> > zabitych.
>
> Taaak, w korkach zwlaszcza.
Nie mam na myśli zadrapań w korkach, ale glównie wymuszenia na
skrzyżowaniach. Zadrapania w korkach nie trafiają do statystyk
bo policja nie zajmuje się takimi drobiazgami :)
> Ale co porownujesz z czym - ilosc rannych i zabitych w przeliczeniu
> na 1 osobe i 1 km trasy? Czy bezwgledne wartosci (co jest calkowicie
> bezsensowne)?
Nie, w przeliczeniu na jeden wypadek.
> A na autostradzie to jest duzo zderzen czolowych?
> To chyba widzielismy inne autostrady - zderzenia czolowe, furmanki
> i maszyny rolnicze...
Co ty z tą autostradą?!?!
Gdzie ja pisałem o autostradzie w tym kontekście?
> > > Przez zwyklych to zwykli ludzie znaja i uzywaja, wiec nie ma o
> > > czym pisac, tokeny to jedno z bardziej powszechnych rozwiazan.
> >
> > To nie jest odpowiedź, albo ja czegoś nie rozumiem.
>
> To niewykluczone. Nie wiem jednak o czym chcialbys bym napisal, a co
> nie jest oczywiste.
No dobra, poddaję się. Albo ja nie wiem jakie są oczywiste i bezpieczniejsze
sposoby autoryzowania się w sieci niż token, a ty nie chcesz uświadomić
biednego spragnionego wiedzy grupowicz, albo ty takich rozwiązań nie znasz
i się wykręcasz.
Proponuję EOT, bo coraz mniej rozumiem o co chodzi. Ja mówię, że 2+2=4
a wy że zielony, na co ja "jak zielony, skoro niebieski i to plastikowy",
i już nawet zapominam momentami o co mi chodziło na początku ;)
Pozdrawiam
Miroo
-
132. Data: 2005-05-18 05:08:23
Temat: Re: [OT] Re: Rekordowy phishing w Polsce - skradziony 1 mlnzł
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 17 May 2005 14:24:30 +0200, Miroo napisał(a):
> Dodatkowo zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że w mieście
> nie ma co zapinać pasów. Właśnie w mieście przy małych prędkościach
> pasy są najskuteczniejsze. Może nie ratują życia ale np twarz przed
> rozbiciem. Z kolei poza miastem często przeżywają ci, którzy
> wylecieli przez szybę bo nie mieli zapiętych pasów. Często się słyszy
> takie historie. Nie mam niestety informacji ilu osobom uratowały
> życie pasy przy prędkości > 120 km/h.
Tak samo zdarzają się historie jak w Krakowie na ul. Turowicza - człowiek
zginął, bo sobie pocinał bez zapiętych pasów, wyrzuciło go z auta... i potem
zmiażdżył go jego własny samochód.
Jak mówimy o wypadku przy prędkości 120km/h to z reguły nie jest to
walnięcie w drzewo bez hamowania - najczęściej są "przytarcia", zderzenia
przednio-boczne, z regułu poprzedzone ostrym hamowaniem... Pasy wtedy ratują
od dużo większych obrażeń, w porywach do śmierci. Nie wspominając o
koziołkowaniu, kiedy kierowcy bez pasów mają się raczej gorzej niż lepiej.
A takie sytuacje że ktoś przywalił 180km/h w drzewo i uratował się bo
wyleciał z auta... Cóż, przy takich prędkościach wypadek oznacza loterię -
przy czym raczej łatwo przegrać.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
-
133. Data: 2005-05-19 10:39:47
Temat: Re: [OT] Re: Rekordowy phishing w Polsce - skradziony 1 mlnzł
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Miroo" <m...@R...o2.pl> writes:
> Ww nie rozumiem. Nie mam pojęcia co masz na myśli.
Powszechna tendencje do budowania spiacych policjantow. Np. co kilka
metrow na osiedlowej uliczce na ktorej dwa samochody moga sie minac
tylko w niektorych miejscach.
> Nic takiego nie twierdzę. Trzeba dostosowywać prędkość do warunków.
> Jak najbardziej.
Ale tylko w dol? Jesli droga jest dobra, to juz nie podnosimy powyzej
krancowo bezsensownych znakow?
> No jeśli słowo "szosa" kojarzy ci się z autostradą...
Nie, ja pierwszy napisalem o autostradzie i do niej sie odnosze.
> Nie mam na myśli zadrapań w korkach, ale glównie wymuszenia na
> skrzyżowaniach. Zadrapania w korkach nie trafiają do statystyk
> bo policja nie zajmuje się takimi drobiazgami :)
Ja u siebie widze tylko korki. Wymuszenia na skrzyzowaniach takze,
ale w korkach.
> Nie, w przeliczeniu na jeden wypadek.
Ale wiesz ze to bez sensu? Przelicz, tak jak napisalem, na osoby
i kilometry.
> No dobra, poddaję się. Albo ja nie wiem jakie są oczywiste i bezpieczniejsze
> sposoby autoryzowania się w sieci niż token, a ty nie chcesz uświadomić
> biednego spragnionego wiedzy grupowicz, albo ty takich rozwiązań nie znasz
> i się wykręcasz.
Wszyscy chyba znaja? Jakie rozwiazania stosowane sa w mBanku, Inteligo?
Nie mialy byc bezpieczniejsze albo mniej bezpieczne. Mialy byc dla ludu.
Sa oczywiscie bezpieczniejsze rozwiazania (takze jesli chodzi
o zabezpieczenie obu stron, np. przed atakami wewnetrznymi lub MITM),
ale one juz sa srednio "dla ludu".
--
Krzysztof Halasa