-
31. Data: 2003-01-05 08:06:06
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: Dentarg <d...@i...com>
On Sat, 4 Jan 2003 23:47:35 +0100, "JaKi" <j...@g...pl> wrote:
>W Kielcach nie mam z tym problemow, ale 1 stycznia nauczylem sie ze dalej od
>domu trzeba targac ze soba gotowke :-/ W Lublinie na dworcu bankomat PKO BP
>"Out of service" - 5 min do odjazdu pociagu - godz 6 rano, biegiem do kasy -
>na szczescie byl POS. W Deblinie przesiadka, ni cholerki widoku na
Miales szczescie ze POS dzialal, pare razy kupowalem na dworcu w
Lublinie bilet (zawsze gotowka :)), i widzialem ze POS nie dziala.
Podobno maja czeste problemy z laczem. Pare osob wk.... stalo przy
kasie, a pociag zaraz mial jechac ...
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
32. Data: 2003-01-05 08:10:10
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: Dentarg <d...@i...com>
On Sat, 4 Jan 2003 22:44:34 +0100, "Darek R." <d...@...pl> wrote:
>tych durnowatych limitów. Prowizja jest liniowa, niezależnie od kwoty. Co za
>różnica dla sprzedawcy czy kupię 10 razy coś za 5 zł, czy raz za 50
>(zaznaczam że płacę VC, więc kosztów autoryzacji nie ponosi). Argument że na
Mi sie wydaje ze po prostu sprzedawcy i wlasciciele sklepow nie sa
uswiadomieni ze pewne karty nie wymagaja autoryzacji i nie placi sie
tych nieszczesnych 40 groszy za impuls ... moze jakby takiego
uswiadomic to by sie zgodzil na placenie karta. Tez sie zastanawiam
nad placeniem VC (jesli mi dadza), nawet za sniadanie do pracy ... bo
drobne to ja mam na bilet do autobusu podmiejskiego, a wiecej niz 20
zl nie lubie nosic przy sobie, bo mozna za latwo to stracic ;(.
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
33. Data: 2003-01-05 08:19:23
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: Dentarg <d...@i...com>
On Sat, 4 Jan 2003 23:21:50 +0100, "Kovalek" <k...@c...nu> wrote:
>A druga sprawa, to kwota minimalna...
>Juz nie przesadzajmy, ze bedziemy placic karta za jakis kefirek, ktory
>kosztuje 80groszy (zreszta chyba tylko eService nie ma zadnego limitu, bo
>Polcard, PeKaO i WBK to maja odpowiednio 1zl, 2,01zl, 5zl)
Mi sie raz zdazylo nie miec przy sobie gotowki, a chcialem kupic 1
czysty CD w sklepie. Przyszedlem do sklepu, spytalem pana czy moge
zaplacic karta za 1 CD, on sie troche skrzywil, ale powiedzial ze tak
jesli tylko transakcja przejdzie. Bylo to PeKaO, a ze kwota 2.50 to
przeszlo.
>Prawda tez jest taka, ze w sklepie gdzie za lada stoi pracownik, nie bedzie
>problemu z placeniem karta. Natomiast gdy trafimy na wlasciciela, to juz
>moga byc problemy....
Fakt, nie byl to wlasciciel, ale wydaje mi sie ze gosciu wiedzial ze
wydam jeszcze sporo kasy w tym sklepie i po prostu poszedl mi na reke
... bo jednak latwiej byloby mu przyjac ode mnie 2.50 w monetach
(dwoch ;)). I juz troche tam wydalem :)).
pzdr,
Dentarg
--
Moje CV online - http://dentarg.it64.com
UIN: 15071179 | GG: 504206
Warcraft2 - http://warcraft2.it64.com
-
34. Data: 2003-01-05 09:23:42
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisał w wiadomości
news:copf1v89m7jagr0nfm6sumo3uedsjg9jeh@4ax.com...
>
> >W Kielcach nie mam z tym problemow, ale 1 stycznia nauczylem sie ze dalej
od
> >domu trzeba targac ze soba gotowke :-/ W Lublinie na dworcu bankomat PKO
BP
> >"Out of service" - 5 min do odjazdu pociagu - godz 6 rano, biegiem do
kasy -
> >na szczescie byl POS. W Deblinie przesiadka, ni cholerki widoku na
> Miales szczescie ze POS dzialal, pare razy kupowalem na dworcu w
> Lublinie bilet (zawsze gotowka :)), i widzialem ze POS nie działa.
Ja natomiast przedwczoraj po raz kolejny zapłaciłem kartą za bilet kolejowy
w Stargardzie Szczecińskim i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że
kasjerka użyła "żelazka".
Czy jeszcze gdzieś funkcjonują tego typu urządzenia.
--
----------------------------------------------
Telesfor Baudot (T...@p...onet.pl)
http://tele2001.republika.pl
----------------------------------------------
-
35. Data: 2003-01-05 12:07:25
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "be" <b...@a...pl>
Użytkownik "Darek R." <d...@...pl> napisał w wiadomości
news:av7kog$qic$1@news.tpi.pl...
> Żebyś wiedział ze jak będę miał sklep to będę obsługiwał wszystkie
> transakcje kartą. Skąd mam wiedzieć czy facet który kupuje coś za 50
groszy
> jutro nie przyjdzie wydać 500 zł? Średnia transakcja kartą chyba i tak
jest
> na tyle wysoka żeby przeboleć kilka niskich.
To ładnie z Twojej strony.
Łatwo dawać dobre rady jak sie sklepu nie ma.
Jak już bedziesz miał sklep z tanimi drobnostkami, a dalej bedzie recesja,
ludzie biedni i marże małe, moze inaczej spojrzysz na sklepikarza, którego
teraz chcesz podac....??... do sadu????
-
36. Data: 2003-01-05 12:13:04
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "be" <b...@a...pl>
Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:av7oca$q7g$1@news.gazeta.pl...
> W Kielcach nie mam z tym problemow, ale 1 stycznia nauczylem sie ze dalej
od
> domu trzeba targac ze soba gotowke
No widzisz!!!
Ja już raz dawno temu miałem problem na stacji benzynowej daleko od domu.
Auto zatankowane, dostatecznej gotowki brak, a moje karty nie działają !!!
I nie jest to wina sprzedawcy, ale zwykły pech. Nie chce mi sie wiecej mieć
takic sytuacji, dlatego lubie miec przewidywalna ilość gotówki
-
37. Data: 2003-01-05 12:28:25
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "Darek R." <d...@...pl>
Witam!
> To ładnie z Twojej strony.
> Łatwo dawać dobre rady jak sie sklepu nie ma.
> Jak już bedziesz miał sklep z tanimi drobnostkami, a dalej bedzie recesja,
> ludzie biedni i marże małe,
To wtedy w ogóle nie będę przyjmował kart. Natomiast jeśli będę miał sklep i
jeśli będę akceptował karty to na pewno bez żadnych limitów. Zrozum - całe
drzwi na sklepie są wyklejone znaczkami kart - więc chyba mam prawo
przypuszczać że mogę tam zapłacić VC, nie? Gdyby nie było tych znaczków w
ogóle bym do tego sklepu nie wchodził - i by było ok. Nie chodzi mi o to
żeby wszyscy wszędzie akceptowali karty - chodzi mi o to że jak się już
deklarują to żeby się z tego wywiązywali. Teraz do sklepu przyjmowanie kart
to praktycznie konieczność żeby nie wypaść z rynku, a naklejki na drzwiach
mają zachęcić potencjalnego klienta który nie ma przy sobie gotówki, a ma
kartę, do wejścia i zrobienia zakupów. W momencie gdy wchodzę i tracę czas
na robienie zakupów bedąc przeświadczony że mogę tam zapłacić kartą, a
dopiero przy kasie okazuje się że nie mogę, to to jest nie fair, nie
uważasz?
> moze inaczej spojrzysz na sklepikarza, którego
> teraz chcesz podac....??... do sadu????
Nie do sądu (bo nawet nie mogę - jak na razie karta płatnicza nie jest
(niestety...) prawnym środkiem płatniczym w Polsce), a postraszyć go
'akłajerem'. Decydując się na przyjmowanie kart i dzierżawiąc terminal
podpisał umowę w której zobowiazał się do przyjmowania płatności kartami. W
momencie kiedy on się z tej umowy nie wywiązuje to może terminal jest mu w
ogóle niepotrzebny?
--
Pozdrowienia
Darek Rzońca
http://drzonca.republika.pl - Zagadki lateralne, dowcipy, warcaby,
kostka Rubika a nawet sposób na nieśmiertelność!
-
38. Data: 2003-01-05 13:21:52
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "JaKi" <j...@g...pl>
Uzytkownik "Dentarg" <d...@i...com> napisal w wiadomosci
news:copf1v89m7jagr0nfm6sumo3uedsjg9jeh@4ax.com...
> Miales szczescie ze POS dzialal, pare razy kupowalem na dworcu w
> Lublinie bilet (zawsze gotowka :)), i widzialem ze POS nie dziala.
> Podobno maja czeste problemy z laczem. Pare osob wk.... stalo przy
> kasie, a pociag zaraz mial jechac ...
>
Dla tego wole VC a nie elektrony - jest jakas szansa ze nie wytypuje mnie do
autoryzacji :)
--
JaKi
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
39. Data: 2003-01-05 14:00:57
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Darek R." <d...@...pl> napisał w wiadomości
news:av98di$ffr$1@news.tpi.pl...
), a postraszyć go
> 'akłajerem'. Decydując się na przyjmowanie kart i dzierżawiąc terminal
> podpisał umowę w której zobowiazał się do przyjmowania płatności kartami.
A może wystarczyło na miejscu opierdolić sprzedawcę, albo właściciela,
kierownika?????
Przyjąłby i byłoby po kłopocie.:-)
A tak będziesz skarżył, denerwował się, tracił czas..... I problem pozostanie.
-
40. Data: 2003-01-05 14:04:52
Temat: Re: Odmowa przyjecia karty - jak postraszyc sprzedawce?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Robert" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:av7ldi$ktj$1@topaz.icpnet.pl...
> Własnie takiego myślenia zdumiewająco duża część polskich "biznesów" jakoś
> nie może się nauczyć :(
Duża część "biznesów" balansuje na krawędzi upadku. To są ich ostatnie podskoki.
Ludzie wolą hipermarkety, bo taniej, bo karta....
A zagraniczni właściciele zacierają ręce.
Wydatki na "promocję" kompensują sobie wyzyskiem polskich dostawców i pracowników.
Pewnie niektórzy zauważą, że lepiej, by małe sklepiki padły....
Więcej będzie głodnych złodziei.:-(
Ale powtarzać się nie chcę.