>>przypuszczam, ze wiekszosc osob, ktora zaczyna
>>dzialalnosc od wziecia kredytu, pozniej ma z tym zasadnicze problemy.
>
>
> Hmm... ale to tylko przypuszczenie....
> Poza tym to przecież dużo nawet wielkich firm ma większe zadłużenia niż same
> są warte /czyli mają ujemną wartość/ i jakoś ciągną swoje wózki, np.
> Elektrim

Jeżeli zadłużenie jest większe niż suma aktywów to nie jest fajnie, a
bank, co takich kredytów udzielił - ja bym w nim kasy nie trzymał, bo
nawet jak z torbami nie pójdzie , to wliczy mi w koszty.
O wartości firmy opartej o jej akcje to raczej można mówić w przypadku
MS czy Coca-Cola, dla wymienionej jest to raczej "enron-mode" czyli
całkowity abstrakt (dziś jest jutro nie ma).

Pzdr: Dogbert

do góry

"Madab" <o...@p...onet.pl> writes:

> Hmm... ale to tylko przypuszczenie....
> Poza tym to przecież dużo nawet wielkich firm ma większe zadłużenia niż same
> są warte /czyli mają ujemną wartość/ i jakoś ciągną swoje wózki, np.
> Elektrim

To jest inna bajka, lepiej (dla wierzyciela) miec jakies tam roszczenia
do niewyplacalnej w danym momencie firmy, niz miec je do firmy w upadlosci
i bez majatku - zwlaszcza, jesli to SA.

Natomiast osoba fizyczna prowadzaca DG odpowiada calym swoim majatkiem
za wszelkie zobowiazania i nie ma tu niebezpieczenstwa, ze upadnie.
Jedyny :-) problem to ew. brak majatku, ale tego dochodzenie swoich
roszczen przy uzyciu wszystkich dostepnych metod nie pogarsza.

Jesli komus wydaje sie, ze zarobi (biorac kredyt) krocie, i nie jest to
przypadek oczywisty, to lepiej zastanowic sie, czy nie lepiej wczesniej
zarobic na to, by tego kredytu nie brac.
Jeszcze gorzej jest z kredytami "konsumpcyjnymi" - o ile nie sa to
preferencyjne kredyty finansowane przez sprzedawce, to zwykle sa one
gorszym wyjsciem dla kredytobiorcow niz po prostu ograniczenie wydatkow.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

Madab <o...@p...onet.pl> napisał w
news:b69dvc$4to$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> przypuszczam, ze wiekszosc osob, ktora zaczyna
>> dzialalnosc od wziecia kredytu, pozniej ma z tym zasadnicze problemy.
>
> Hmm... ale to tylko przypuszczenie....
> Poza tym to przecież dużo nawet wielkich firm ma większe zadłużenia
> niż same są warte /czyli mają ujemną wartość/ i jakoś ciągną swoje
> wózki, np. Elektrim

Ale teraz pomyśl, co by było, gdyby Twój klient np. dostał zawału, miał
wypadek samochodowy, lub na budowie cegła spadła by mu na głowę. Więcej
niż pewne, że bank natychmiast zażąda natychmiastowej spłaty kredytu.
Facet oczywiście nie jest w stanie nic spłacić, więc bank zabiera Twoją
parcelę i nie masz ani parceli, ani pieniędzy.
Tak naprawdę, to całe ryzyko tutaj ponosisz tylko Ty.

--
Pozdrowienia

Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

"Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org> writes:

> Ale teraz pomyśl, co by było, gdyby Twój klient np. dostał zawału, miał
> wypadek samochodowy, lub na budowie cegła spadła by mu na głowę. Więcej
> niż pewne, że bank natychmiast zażąda natychmiastowej spłaty kredytu.
> Facet oczywiście nie jest w stanie nic spłacić, więc bank zabiera Twoją
> parcelę i nie masz ani parceli, ani pieniędzy.
> Tak naprawdę, to całe ryzyko tutaj ponosisz tylko Ty.

Wlasnie. W koncu nie moze ponosic ryzyka ten, kto nic nie ma (oprocz
pomyslow).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

Masz rację! A ja myślałem, że to bank ponosi całe ryzyko...
Jednak w takim wypadku to bank odbierze swoja kasę, ami zostałaby figa :-(((
Wielkie dzięki za otwarcie mi oczu.
Serdecznie pozdrawiam
Madab

> Ale teraz pomyśl, co by było, gdyby Twój klient np. dostał zawału, miał
> wypadek samochodowy, lub na budowie cegła spadła by mu na głowę. Więcej
> niż pewne, że bank natychmiast zażąda natychmiastowej spłaty kredytu.
> Facet oczywiście nie jest w stanie nic spłacić, więc bank zabiera Twoją
> parcelę i nie masz ani parceli, ani pieniędzy.
> Tak naprawdę, to całe ryzyko tutaj ponosisz tylko Ty.

do góry

Użytkownik "Beniowa" <b...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b6iboa$789$3@nemesis.news.tpi.pl...
> Jezeli chodzi o wpis od pozwu, to jest to czwarta czesc wpisu
stosunkowego.
> W przypadku wniesienia zarzutow, koszty zarzutow ponosi pozwany.

Ponosi, ale tylko w połowie. Jeśli zarzuty zostały wniesione skutecznie, to
drugą połowę wpisu uzupełniającego płaci powód.

Pozdrawiam,
Washko


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:ba4vla$hlr$1@inews.gazeta.pl...
> Ponosi, ale tylko w połowie. Jeśli zarzuty zostały wniesione skutecznie,
to
> drugą połowę wpisu uzupełniającego płaci powód.

???
Chyba cos Ci sie powaznie pomylilo...

Pozdrawiam, Grzegorz

do góry