Czytam i jestem przerażona, że jak o kimś napisać pozytywnie to od razu jest to
podjerzane i słyszy się jedyni setk wyzwisk i grubiańskich żartów. Czy narzekanie to
nasz sport narodowy?
Miło było przeczytać coś pozytywnego, ale potem te komentarze poniżej krytyki...

A tak z ciekawości sprawdziłam, że te posty iż HP to oszustka na pierwszych miejscach
to pisała jedna i ta sama osoba, tym samym tekstem. No cóż każdy mści się jak może,
tylko ciekawe za co?

Lubię sobie sama wyrabiać opinię, więc jak możesz Mariusz to prześlij mi proszę
namiary na tą Panią.

Pozdrawiam myślacych pozytywnie

Zadowolona (z życia i nie tylko)

do góry

Zadowolona napisał(a) :
> Czytam i jestem przerażona, że jak o kimś napisać pozytywnie to od razu jest to
podjerzane i słyszy się jedyni setk wyzwisk i grubiańskich żartów. Czy narzekanie to
nasz sport narodowy?

Nie, nie sport. Od kiedy pierwszy raz piszący na grupie, ukrywający
się raz pod nickiem mariusz, innym razem Zadowolona, piszący z tej
samej sieci, to zawsze węszymy szwindel. Szczególnie że piszący te
pochwalne teksty niedouczeni spindoktorzy chwytają się prymitywnych
metod łatwych do wykrycia. Często polecane osoby są pożałowania
godnymi "specjalistami". Jak w tym wypadku, to możemy się tylko
domyślać. Wpisy np. tu nie pozostawiają raczej cienia wątpliwości:
http://www.sukcesfinansowy.pl/forum-bankowe/8328-hon
orata-piersa-fundusze-generali-czy-ta-pani-oszust.ht
ml

--
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

do góry

Użytkownik "Zadowolona" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:ed3a9e13-b9e3-41ec-922b-125cb71f30e0@glegroupsg
2000goo.googlegroups.com...

>Czytam i jestem przerażona

Oj, dopiero bedziesz jak kolega "Q" to przeczyta - LOL

do góry

On 20 Lip, 23:48, Zadowolona <k...@g...com> wrote:
> Zadowolona (z życia i nie tylko)

Juz nie Zolta?

do góry

Drogi Zbyszku,

Po pierwsze nie mam nic wspólnego z Mariuszem.
Po drugie czas stażu na forum nie dowodzi ani prawdziwości ani
trafności wyrażanych opinii.

A teraz zastosujmy Twoja maksymę [Człowiek zaczyna używać dopiero
wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] w naszym
przypadku.
Trochę poszperałam w internecie i opinii pozytywnych pisanych w
różnych miejscach (także w gazetach a nie ogólnodostępnych forach)
przez różnych ludzi o Tej Pani Honoracie jest dość dużo. Zwykle jednak
jej nazwisko nie jest w nagłówku, więc nie pojawiają się na pierwszych
miejscach w wyszukiwarce. Sprawdź sam.
Co do opinii negatywnej, na którą się powołujesz to właściwie jest
jedna jedyna, powtórzona na wielu poratalch, z nazwiskiem i
posądzieniem o oszustwo ze znakiem zapytania (taka dziennikarska
sztuczka by nie można było oskarżyć wyrażajacego opinię o
oszczerstwo). Jak jej się dokładniej przyjrzeć to wygląda tak jakby
mścił się jakiś były współpracownik. Zarzuty też są śmieszne - brak
możliwości dodzwonienia. Ile razy ktoś nie mógł się do Ciebie
dodzwonić, bo byłeś na spotkaniu albo na randce? Czy wtedy ktokolwiek
oskarżał Cię o oszustwo? Ponadto żal o jakieś niezapłacone pieniądze,
może nie tyle niezapłacone, co takie, których nie udało się wyłudzić?
Tego nie wiemy.

Mnie w komentarzach uderzyła wulgaroność i seksualne niewyżycie
użytkowników, które przywodzą mi na myśl odważnych przed komputerem a
w rzeczywistości nieśmiałych impotentów, bojących się kobiet, bo na
codzień brak im męskości. Takie protezowanie ego w internecie.

Jedyne rozwiązanie sporu to spotkanie się z Panią Honoratą i
sprawdzenie jej kompetencji w realu, co mam zamiar uczynić. Czekam
jedynie na kontakt od Mariusza - jeżeli jest realny to pewnie się
odezwie a może znajdę kontakt gdzieś indziej.
Dam znać z wrażeń.

Pozdrowienia

Zadowolona Żółta choć na codzień Zielona (w zależności od humoru)

do góry

"Zadowolona" <k...@g...com> wrote in message
news:59b8d4bf-47ae-480d-bd38-Po

>po pierwsze nie mam nic wspólnego z Mariuszem.

poza 'zupelnie przypadkowym' zainteresowaniem osoba
Honoraty Piersy (czy jak ja sie odmienia, opisywanej tu jako oszustka)

oraz kolejnym 'przypadkiem' macie tego samego dostawce internetu

>Po drugie czas stażu na forum nie dowodzi ani prawdziwości ani
>trafności wyrażanych opinii.

po pierwsze to nie jest forum
po drugie fakt ze uwazasz ze piszacy na ta grupe to debile ktorzy
po nieudolnych probach zareklamowania tej baby beda sie pchali
drzwiami i oknami swiadczy o tym ze nie masz pojecia nie tylko
'gdzie' ale tez 'co' robisz

>Jedyne rozwiązanie sporu to spotkanie się z Panią Honoratą i
>sprawdzenie jej kompetencji w realu, co mam zamiar uczynić.

ja tam wybieram olanie osoby pani honoraty, bo nawet gdybym mial
korzystac z uslug 'doradcow' to ni chu-chu nie widze powodu zeby
chociaz zastanawiac sie nad osoba o watpliwej reputacji ktora
nie potrafi nawet porzadnie zaspamowac lub tego zlecic...

do góry

"m4rkiz" <m...@g...com> writes:

>>po pierwsze nie mam nic wspólnego z Mariuszem.
>
> poza 'zupelnie przypadkowym' zainteresowaniem osoba
> Honoraty Piersy (czy jak ja sie odmienia, opisywanej tu jako oszustka)
>
> oraz kolejnym 'przypadkiem' macie tego samego dostawce internetu

Nie zeby to byla kompletna lista tych "przypadkow" oczywiscie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Otrzymałam numer, zadzwoniłam, umówiłam się na przyszły tydzień na
spotkanie.

Co dalej zobaczymy...

Miłego weekendu, WSZYSTKIM

Pozdrawiam

Nadal Zadowolona

do góry

> Czytam i jestem przerażona, że jak o kimś napisać pozytywnie to od razu
> jest to podjerzane

Wiesz co to spam?
Wiesz, ze to bardzo a-fe i bee spamowac grupy?

> i słyszy się jedyni setk wyzwisk i grubiańskich żartów.

A bezczelny spam Ci nie przeszkadza?
No to do garow, tepa, wyimaginowna babo
kolejno instancjo wyimaginowanego Mariusza,
personifikacjo gowna, itd...

do góry

Q <n...@s...pl> wrote on 2011-07-26_15:09
>> Czytam i jestem przerażona, że jak o kimś napisać pozytywnie
>> to od razu jest to podjerzane
>
> Wiesz co to spam? Wiesz, ze to bardzo a-fe i bee spamowac
> grupy?
>
>> i słyszy się jedyni setk wyzwisk i grubiańskich żartów.
>
> A bezczelny spam Ci nie przeszkadza? No to do garow, tepa,
> wyimaginowna babo kolejno instancjo wyimaginowanego Mariusza,
> personifikacjo gowna, itd...
>

Wiesz co, Q ?

Tu nie jest przyjęte używanie takiego języka - niezależnie od
racji, które za Tobą stoją (albo leżą...).

Więc jak koniecznie chcesz się rozładować w ten sposób, to do Onetu.

witrak()

do góry