-
1. Data: 2003-03-25 18:16:06
Temat: weksel
Od: "Madab" <o...@p...onet.pl>
Jakie bezpieczeństwo daje mi weksel? Podobno to od czegoś zależy... Gość
zamiast pieniedzy chce mi dać weksel. Bo narazie nie ma pieniedzy.
Z góry dzieki
Madab
-
2. Data: 2003-03-25 18:29:54
Temat: Re: weksel
Od: l...@o...pl
> Jakie bezpieczeństwo daje mi weksel? Podobno to od czegoś zależy... Gość
> zamiast pieniedzy chce mi dać weksel. Bo narazie nie ma pieniedzy.
> Z góry dzieki
> Madab
Jesli znasz tego osobnika i wiesz ze ma jakis majatek, to mozna zaryzykowac
przyjecie weksla. Jesli jednak nie ma zadnego majatku i w dodatku Ci nie
zaplaci- to moze okazac sie ze Ty poniesiesz koszty w sadzie ( nakaz zaplaty
lub (i) koszty oprotestowania weksla) , a sam niczego nie wyegzekwujesz.
L.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-03-26 07:21:19
Temat: Odp: weksel
Od: "Madab" <o...@p...onet.pl>
Majątku nie ma, ale bierze kredyt w banku, zakłada firmę budowlaną.i jako
firma kupuje działke budowlaną by budować domki.
Madab
> Jesli znasz tego osobnika i wiesz ze ma jakis majatek, to mozna
zaryzykowac
> przyjecie weksla. Jesli jednak nie ma zadnego majatku i w dodatku Ci nie
> zaplaci- to moze okazac sie ze Ty poniesiesz koszty w sadzie ( nakaz
zaplaty
> lub (i) koszty oprotestowania weksla) , a sam niczego nie wyegzekwujesz.
> L.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-03-26 07:30:37
Temat: Odp: weksel
Od: "Madab" <o...@p...onet.pl>
> Ty poniesiesz koszty w sadzie ( nakaz zaplaty
> lub (i) koszty oprotestowania weksla) , a sam niczego nie wyegzekwujesz.
A czy dłuznik nie zostanie obciążony tymi kosztami? Jak duże to koszta?
I co to koszty oprotestowania weksla?
Z góry dzieki i pozdrawiam
Madab
-
5. Data: 2003-03-26 08:15:59
Temat: Re: weksel
Od: m...@o...pl
> Jakie bezpieczeństwo daje mi weksel? Podobno to od czegoś zależy... Gość
> zamiast pieniedzy chce mi dać weksel. Bo narazie nie ma pieniedzy.
> Z góry dzieki
> Madab
>
> Wszystko zależy jaki to weksel tzn. własny czy trasowany.
Poza tym musi być poprawnie wystawiony - ocena do prawnika. Najlepiej poręczony
i z klauzulą "bez protestu" - oszczędzisz na kosztach protestu, a i szybciej
można windykowac.
Ale ja bym nie ryzykował.
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-03-26 10:43:00
Temat: Odp: weksel
Od: "Madab" <o...@p...onet.pl>
> Ale ja bym nie ryzykował.
Czyli to jest jakieś ryzyko?
Niedawno mój znajomy miał weksel a dłużnik nie chciał go wykupić i nawet nie
stawiał sie na wezwania policji na przesłuchania! Znajomy był bezradny.
Gość narazie nie ma pieniedzy ani majątku , ale bierze kredyt w banku,
zakłada firmę budowlaną.i jako firma kupuje działke budowlaną by budować
domki. Czy jest sens żądać by weksel poręczyła firma wystawcy? W końcu firma
bedzie jego własnością, czyli jakims majątkiem.
Albo czy jest sens żądać by weksel poręczyła jego żona? Żona jest w końcu i
tak we wspólnocie majątkowej, to chyba bez poręczenia ma zobowiązania. I
chyba nawet po ustaniu wspólnoty, gdyż weksel zostanie wystawiony w trakcie
trwania wspólnoty. Czy moje wyczucie prawa jest złe?
Czy ktoś wie ile procent wartości weksla w podobnym przypadku płacą firmy
windykacyjne odkupujące długi?
I czy są jakieś lepsze zabezpieczenia od weksla?
Madab
-
7. Data: 2003-03-26 10:46:49
Temat: Re: weksel
Od: l...@o...pl
>
> > Ty poniesiesz koszty w sadzie ( nakaz zaplaty
> > lub (i) koszty oprotestowania weksla) , a sam niczego nie wyegzekwujesz.
>
> A czy dłuznik nie zostanie obciążony tymi kosztami? Jak duże to koszta?
> I co to koszty oprotestowania weksla?
> Z góry dzieki i pozdrawiam
> Madab
>
>
Niestety nie powiem Ci dokladnie ile wynosza te koszty bo juz sie tym od dawna
nie zajmuje. Ale mniej wiecej wyglada to tak : jesli chcesz uniknac kosztow
oprotestowania wystarczy by na wekslu po slowie 'zaplacicie' bylo napisane 'bez
protestu'. Jesli bedziesz chcial dochodzic swych roszczen to bedziesz musial
zlozyc wniosek w sadziei uiscic oplate sadowa, no a potem jak sad wyda nakaz
zaplaty weksla - tez sobie za to policzy.
W pierwszym rzedzie koszty ponosi ten , kto dochodzi roszczen-czyli Ty. Jesli
egzekucja bedzie skuteczna tzn komornik bedzie mial z czego sciagnoc - to
zwroca ci sie rowniez te koszty ktore wczesniej Ty poniosles.Ale jesli nie
bedzie mial z czego sciagac to moze okazac sie ze nie otrzymasz ani tych
kosztow ani swoich pieniedzy.
L.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-03-26 10:56:58
Temat: Re: Odp: weksel
Od: Bartol Partol <b...@p...c>
Użytkownik Madab napisał:
>>Ale ja bym nie ryzykował.
>
> Czyli to jest jakieś ryzyko?
> Niedawno mój znajomy miał weksel a dłużnik nie chciał go wykupić i nawet nie
> stawiał sie na wezwania policji na przesłuchania! Znajomy był bezradny.
Chwila, chwila, jakie przesluchania i bezradnosc. Z wekslem idziesz do
sadu i praktycznie od reki sad wydaje wyrok nakazujacy splate
zobowiazan. Idziesz do komornika i ten windykuje z czego tylko sie da.
Zdaje sie, ze do weksla moze/powinna byc zalaczona umowa wekslowa (czy
jakos tak), w ktorej opisane jest w jakiej sytuacji mozesz domagac sie
splaty weksla. Takie cos chyba wiele ulatwia.
Oczywiscie w Polsce tak pieknie nie jest i wszystko trwa w
nieskonczonosc, ale mimo wszystko jakos tak to dziala.
Bartol
-
9. Data: 2003-03-26 11:11:26
Temat: Re: weksel
Od: l...@o...pl
> Czyli to jest jakieś ryzyko?
Jasne ze tak, jesli Twoj znajomy nie ma majatku. W takim wypadku weksel to
zwykly swistek papieru.
> Niedawno mój znajomy miał weksel a dłużnik nie chciał go wykupić i nawet nie
> stawiał sie na wezwania policji na przesłuchania! Znajomy był bezradny.
A co do tego ma policja? Chyba ze w gre wchodza jakies przekrety.
> Gość narazie nie ma pieniedzy ani majątku , ale bierze kredyt w banku,
> zakłada firmę budowlaną.i jako firma kupuje działke budowlaną by budować
> domki. Czy jest sens żądać by weksel poręczyła firma wystawcy? W końcu firma
> bedzie jego własnością, czyli jakims majątkie
W takim wypadku nie mozna mowic o poreczeniu firmy. O ile dobrze rozumiem to
mowimy o osobie fizycznej prowadzacej dzialalnosc gospodarcza. Firma ktora
nalezy do niej nie jest osobnym podmiotem. Poreczanie przez nia byloby "maslem
maslanym:, chyba ze firma jest np. spolka z o.o.-czyli innym podmiotem
prawnym.Wtedy os. fiz. odpowiada swoim majatkiem , a spolka swoim.
> Albo czy jest sens żądać by weksel poręczyła jego żona? Żona jest w końcu i
> tak we wspólnocie majątkowej, to chyba bez poręczenia ma zobowiązania. I
> chyba nawet po ustaniu wspólnoty, gdyż weksel zostanie wystawiony w trakcie
> trwania wspólnoty. Czy moje wyczucie prawa jest złe?
Czasami poreczenie zony sie przydaje. Bo w przypadku gdy zona nic nie wie ze
maz wystawil weksel nie wystarczy sam fakt ze jest ona z nim w zwiazku
malzenskim. Jesli sad uzna ze maz wystawiajac weksel bez wiedzy zony
przekroczyl przez to zakres zwyklego zarzadu - to moze byc roznie. W tym
jednak zakresie nie jestem do konca pewna. Z cala penoscia zona musi wiedziec o
poreczeniu weksla, mysle ze przez analogie dotyczy to tez wystawcy.
Czy ktoś wie ile procent wartości weksla w podobnym przypadku płacą firmy
> windykacyjne odkupujące długi?
Ja nie wiem
> I czy są jakieś lepsze zabezpieczenia od weksla?
Owszem hipoteka , zastaw albo przewłaszczenie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2003-03-26 11:36:07
Temat: Odp: weksel
Od: "Madab" <o...@p...onet.pl>
> > Wszystko zależy jaki to weksel tzn. własny czy trasowany.
Z tymi wekslami to dziwna sprawa. W Rzeczpospolitej czytałem: "Tak więc
nieważny jest np. weksel na okaziciela lub choćby nie wskazujący remitenta
(wekslobiorcy, a więc tego, na rzecz którego lub na którego zlecenie - jak
to określa ustawa - ma być dokonana zapłata)."
Zaś w "Zobowiązania - część szczegółowa": "Dla wierzyciela weksel in blanco
/niezupełny/, o charakterze gwarancyjnym, stanowi dogodniejszą postać
zabezpieczenia niż poręczenie."
Czy to nie sprzeczność?
Czy warto by trasatem była żona wystawcy? Bo w końcu i tak jest we
wspólnocie majątkowej. Ewentualnie mogłaby poręczyć, choć czy jest sens?
Czy jest sens by trasatem była firma wystawcy? W końcu firma i tak
bedzie jego własnością, czyli jakims majątkiem.
> Najlepiej z klauzulą "bez protestu" - oszczędzisz na kosztach protestu, a
i szybciej
> można windykowac.
O! W w/w źródłach nic o takiej klauzuli nie wspomnieli...
Madab