Witam
zgodnie z procedurami wysłałem odwołania polecenia zapłaty i do mojego banku
i do wierzyciela (operator GSM). Było to ponad 3 tyg. temu . Niestety, dziś
przyszło obciążenie konta opłatą za polecenie zapłaty (mimo, że nie zostało
wykonane, ponieważ zrobiłem cesję nr komórkowego).
Co jeśli bank (a może i wierzyciel) oświadczy mi, że np. "podpis jest
niezgodny ze wzorem podpisu" ? Do końca życia (tzn. życia konta) będę
obciążany tymi kosztami ? Przecież zawsze bank może stwierdzić, że mu się
coś nie podoba w podpisie.....

Piotrek

do góry

Dnia Sat, 14 Jul 2007 22:29:30 +0200,
osoba podpisana: Piotrek <h...@p...onet.pl>
napisała:
[...]
> Co jeśli bank (a może i wierzyciel) oświadczy mi, że np. "podpis jest
> niezgodny ze wzorem podpisu" ? Do końca życia (tzn. życia konta) będę
> obciążany tymi kosztami ? Przecież zawsze bank może stwierdzić, że mu się
> coś nie podoba w podpisie.....

IMO (czy leci z nami prawnik?) wystarczy iść do notariusza i potwierdzić
odwołanie które później wyślesz do banku. (I tylko do banku, ktory wtedy
powinien odrzucać jakiekolwiek obciążenia wierzyciela.)


KJ


--
Nie oddawaj Polski oszołomom http://www.skubi.net/nieoddaj.html
Linux jest w stanie przeżyc wyjęcie procesora - resztę doliczy w pamięci.

do góry

"Piotrek" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:f7bb8o$402$1@news.interia.pl...
> Witam
> zgodnie z procedurami wysłałem odwołania polecenia zapłaty i do mojego
> banku i do wierzyciela (operator GSM). Było to ponad 3 tyg. temu .
> Niestety, dziś przyszło obciążenie konta opłatą za polecenie zapłaty
> (mimo, że nie zostało wykonane, ponieważ zrobiłem cesję nr komórkowego).
> Co jeśli bank (a może i wierzyciel) oświadczy mi, że np. "podpis jest
> niezgodny ze wzorem podpisu" ? Do końca życia (tzn. życia konta) będę
> obciążany tymi kosztami ? Przecież zawsze bank może stwierdzić, że mu się
> coś nie podoba w podpisie.....

Podpis może im sie nie zgadzac, będziecie sobie to mogli wyjaśniać później
co gdzie utknęło, nie doszło i na czyim biurku leży.
Narazie przysługuje ci prawo odwołania tego pojedynczego obciążenia. Po
prostu zadzwoń do banku i go odwołaj.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:f7biju$63b$1@inews.gazeta.pl...
> Narazie przysługuje ci prawo odwołania tego pojedynczego obciążenia. Po
> prostu zadzwoń do banku i go odwołaj.

nie o to chodzi. nie ma tego obciążenia, wszystko jest ok.
nie ok jest to, że mam "miesięczną opłatę za korzystanie z polecenia
zapłaty" czyli dopóki to polecenie jest w systemie, dotąd będą mnie
obciążać....

Piotrek

do góry

Piotrek <h...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> nie ok jest to, że mam "miesięczną opłatę za korzystanie z polecenia
> zapłaty" czyli dopóki to polecenie jest w systemie, dotąd będą mnie
> obciążać....


A w BPH mnie to nic nie kosztuje.
Jaki bank?

> Piotrek
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krzysztofsf " <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:f7bll1$g62$1@inews.gazeta.pl...
> Piotrek <h...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>
>> nie ok jest to, że mam "miesięczną opłatę za korzystanie z polecenia
>> zapłaty" czyli dopóki to polecenie jest w systemie, dotąd będą mnie
>> obciążać....
>
>
> A w BPH mnie to nic nie kosztuje.
> Jaki bank?

mBank

Piotrek

do góry

Piotrek <h...@p...onet.pl> wrote:
>
> nie o to chodzi. nie ma tego obciążenia, wszystko jest ok.
> nie ok jest to, że mam "miesięczną opłatę za korzystanie z polecenia
> zapłaty" czyli dopóki to polecenie jest w systemie, dotąd będą mnie
> obciążać....

No bo przeciez nadal korzystasz z uslugi 'polecenie zaplaty' w danym
miesiacu (odwolanie polecenia jest czescia uslugi z ktorej korzystasz)
- za to mbank pobiera 1zl, a nie za samo 'zaplacenie'.

a.

do góry

Użytkownik "Wemif" <w...@a...pl> napisał w wiadomości
news:f7bnah$ru9$1@jaszczomp.tahoe.pl...

> No bo przeciez nadal korzystasz z uslugi 'polecenie zaplaty' w danym
> miesiacu (odwolanie polecenia jest czescia uslugi z ktorej korzystasz)
> - za to mbank pobiera 1zl, a nie za samo 'zaplacenie'.

Jak mam nazwać rezygnację z usługi PZ ?
Napisąłem przecież że wysłałem druki do mojego banku i do wierzyciela -
jakbym chciał odwołać jedynie jedno polecenie to wystarczyłoby powiadomić
mój bank i kasa jest natychmiast na koncie

Piotrek

do góry

On 15 Lip, 02:52, "Piotrek" <h...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Wemif" <w...@a...pl> napisał w
wiadomościnews:f7bnah$ru9$1@jaszczomp.tahoe.pl...
>
> > No bo przeciez nadal korzystasz z uslugi 'polecenie zaplaty' w danym
> > miesiacu (odwolanie polecenia jest czescia uslugi z ktorej korzystasz)
> > - za to mbank pobiera 1zl, a nie za samo 'zaplacenie'.
>
> Jak mam nazwać rezygnację z usługi PZ ?
> Napisąłem przecież że wysłałem druki do mojego banku i do wierzyciela -
> jakbym chciał odwołać jedynie jedno polecenie to wystarczyłoby powiadomić
> mój bank i kasa jest natychmiast na koncie
>
> Piotrek


Odwołanie Polecenia Zapłaty to rozwiązanie go z wierzycielem.
Najwidoczniej GSM jeszcze tego nie anulował.
Bank realizuje Polecenia Zapłaty na podstawie umowy zawartej z
wierzycielem.

do góry

g...@w...pl napisał(a):


>
> Odwo=B3anie Polecenia Zap=B3aty to rozwi=B1zanie go z wierzycielem.
> Najwidoczniej GSM jeszcze tego nie anulowa=B3.
> Bank realizuje Polecenia Zap=B3aty na podstawie umowy zawartej z
> wierzycielem.
>


Swoja droga, to sa koszty dochodzace do korzystania z "bezplatnego" konta.
Cokolwiek ponad wrzucenie pieniedzy i wyciagniecie ich z bankomatu euronetu (i
naturalnie korzystanie z funduszy - to duzy plus) to kasuja.

Ja place za konto 9,90 i 2 zl miesiecznie za karte debetowa.
W tym mam 2,5 tys limitu debetowego, bezplatne przelewy, pz bez dodatkowych
kosztow, no i oczywiscie rozbudowany dostep przez internet, oraz mozliwosc 10-o
dniowych lokatek internetowych na 3,5 chyba %.

Przy aktywnym korzystaniu z konta jestem doprzodu finansowo, natomiast przez wiele
lat jedyna rzecza z ktorej korzystalem byl limit debetowy - co tez jesli dodac
koszty podobnej wysokosci limitu wykupywanego do innych kont, nie jest przedrozone.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry