Ryanair tak już ma ;) podobnie jest w easyJet, co jest spowodowane
'użytecznością' karty w UK

do góry

2005-08-17 08:54- tak przynajmniej miał(a) ustawiony zegar systemowy
kubakj, gdy pisał(a):

> KAzda karta z USA ma zapisane czy
> jest kredytowka czy debetowka czy obciazeniowa czy jeszcze jakas.
>
>
Nie do końca zrozumiałem przekaz, ale jeśli masz na myśli, że jest to
widoczne na karcie (gołym, a choćby nawet i uzbrojonym okiem), to
nieprawda - nie jest.

--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****

do góry

"kubakj" <k...@g...pl> writes:

> KAzda karta z USA ma zapisane czy
> jest kredytowka czy debetowka czy obciazeniowa czy jeszcze jakas.

Kazda karta ma to zapisane. W systemie banku, ktory musi ja jakos
obslugiwac. Czasem banki wymieniaja sie takimi danymi, i wtedy te
informacje sa szerzej dostepne.

> Nie wiem, czy
> w Polsce juz te standardy dotarly i zapisuja te informacje,

Robia to od zawsze.

> bo jezcze
> niedawno
> to adres weryfikowac mozna bylo na polowie kart.

O, jakis przyklad? Kto (jaki sklep) weryfikowal i jaka karta? Bo tak
normalnie, to to dziala tylko w USA. Poza tym jest jeszcze "global AVS",
ale zdaje sie, dziala tylko czesciowo w GB. A w Polsce - no ciekaw
jestem jakie banki naleza do owej polowy?
--
Krzysztof Halasa

do góry

> Plus jeszcze mniejszym drukiem "opłata administracyjna w wysokości
> 10.52 zł przy płatności kartą kredytową i 2.52 zł przy płatności kartą
> debetową od każdego pasażera i każdego lotu w jedną stronę".
>
Może komuś się zechce zapytać,
jakie konkretnie karty
są ich zdaniem "debetowe"?

ATSD "od _każdego_ pasażera i _każdego_ lotu w _jedną_ stronę"
zamiast od transakcji, to też niezły numer.
To jakby w spożywczaku liczyli prowizję
"od każdego pomidora i każdej bułki" ;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W artykule news:ddui8b$1kq$1@inews.gazeta.pl grupowicz Slawek Kos napisał:


>> Fajn, ale tu są dwie wysokości opłaty, zależne od rodzaju karty, a
>> rodzaj karty nie jest tym palantom znany.
>
> Jest tym (...) znany.
> Jezeli karta nie zidentyfikuje sie jako ZNANA IM karta debetowa (zapewne
> jakas lokalna great-brytyjska) to wpada do rubryczki INNE i placisz jak za
> platnosc ta drozsza...;-)
> W ten sposob za platnosc np. VE Inteligo zaplacisz jak za platnosc KK.

Zgadzam się z powyższym, pewnie to Ryanair.



--
S pozdravem,
August

do góry

Dnia Wed, 17 Aug 2005 11:23:41 +0200, yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
wklepał(-a):

>Nie do końca zrozumiałem przekaz, ale jeśli masz na myśli, że jest to
>widoczne na karcie (gołym, a choćby nawet i uzbrojonym okiem), to
>nieprawda - nie jest.

Na BePeHowych KK jest napis na rewersie. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

> > a co za problem?
>
> No to powiedz, jak.

Hmm... normalnie? Jesli jestes akceptantem a umowa z ca stosuje rozne
prowizje w zaleznosci od typu karty - to otrzymujesz od niego te informacje
(jakiego typu karta dane platnosc zostala dokonana).

> > i co z tego? wazna jest lokalizaja akceptanta a nie miejsce
> > reklamy.... i
>
> Jak sie definiuje "lokalizacje akceptanta"?

Przyklad: firma z panstwa X przyjmuje platnosci za uslugi i przy platnosci
karta dolicza sobie 10 zl poniewaz jej umowa z ca w X zezwala na cos
takiego. Firma X reklamuje sie w prasie/internecie na calym swiecie. Tak
wiec firma X ma gleboko w d... ze Tobie sie nie podoba doliczanie owych 10
zl i to ze w Twoim kraju tego typu praktyki sa zabronione.

Pozdr.,
Piotr

do góry

> ATSD "od _każdego_ pasażera i _każdego_ lotu w _jedną_ stronę"
> zamiast od transakcji, to też niezły numer.

I prawidlowo... "Tanie linie" nie oznacza ze ktos do nich doplaca - przeciez
musza przynajmniej wysc na zero... Tak wiec warto sobie policzyc wszystko
dokladnie - nikt tego nie zabrania - i tak wyjdzie taniej niz w "zwyklych"
liniach...

> To jakby w spożywczaku liczyli prowizję
> "od każdego pomidora i każdej bułki" ;-)

W autosalonie przy drodze stoja nowe Fiaty z duuuzym napisem "od 100 zl" -
co wcale nie oznacza ze samochod tyle kosztuje (pewnie jest to miesieczna
rata przy kredycie na 30 lat...) - ale oczywiscie znajdzie sie grupa osob
ktora wejdzie do salonu, polozy na ladzie 100 zl i sie uprzez ze chce za
tyle samochod kupic bo "tyle tam pisze...".

Pozdr.,
Piotr

do góry

"Piotr" <p...@c...cz> writes:

> Hmm... normalnie? Jesli jestes akceptantem a umowa z ca stosuje rozne
> prowizje w zaleznosci od typu karty - to otrzymujesz od niego te informacje
> (jakiego typu karta dane platnosc zostala dokonana).

Tylko ze bank posiadacza karty takiej informacji acquirerowi nie
udziela. A w kazdym razie nie kazdy bank.

A nawet jesli udziela, to jak to sie odbywa technicznie? Kto i kiedy
nabija owe 10 dodatkowych zlotych do transakcji?

MJ

do góry

Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:2n64u3hdl0.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Piotr" <p...@c...cz> writes:
>
> > Hmm... normalnie? Jesli jestes akceptantem a umowa z ca stosuje rozne
> > prowizje w zaleznosci od typu karty - to otrzymujesz od niego te
informacje
> > (jakiego typu karta dane platnosc zostala dokonana).
>
> Tylko ze bank posiadacza karty takiej informacji acquirerowi nie
> udziela. A w kazdym razie nie kazdy bank.
>
> A nawet jesli udziela, to jak to sie odbywa technicznie? Kto i kiedy
> nabija owe 10 dodatkowych zlotych do transakcji?

Ales sie uczepil...;-)
"jesli nie dostaniemy (od banku lub inna droga) info, ze mozemy pobrac
nizsza oplate to pobieramy wyzsza"
Proste jak swinski ogon - jesli bank jest z tych co "nie udziela info" to...
patrz wyzej.
A "nabija" sprzedawca biletow.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry