-
1. Data: 2003-04-15 12:35:35
Temat: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: e...@x...wp.pl (30za60)
Złożyłem wniosek kredytowy do Kredyt Banku (jestem ich klientem) i
odmówiono mi kredytu ale zażądano abym zapłacił 100 zł za rozpatrzenie
wniosku. Czy w piekarni przy odmowie mi sprzedaży chleba ze względu na
brak pieniędzy mam zapłacić za to ? Mietek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
2. Data: 2003-04-15 13:31:19
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: "Pablo" <p...@w...pl>
A zgodziles sie na oplate przed rozpatrzeniem wniosku? Jesli tak, to o co Ci
chodzi?
Pablo
-
3. Data: 2003-04-15 14:58:55
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: e...@x...wp.pl (30za60)
A zgodziles sie na oplate przed rozpatrzeniem wniosku? Jesli tak, to o
co Ci chodzi?
Pablo
Nie pytał mnie nikt o zgodę ?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki
-
4. Data: 2003-04-15 17:13:26
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: "Marcin" <n...@n...com>
Witam
Użytkownik "30za60" <e...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:!~!UENERkVCMDkAAQACAAAAAAAAAAAAAAAAABgAAAAAAAAA
y4Rv83Vo0hGJtQAgGHKVesKA
A...@x...wp.pl...
>
> Nie pytał mnie nikt o zgodę ?
Nie zapoznales sie z warunkami przed podpisaniem?
Jezeli tak to miej pretensje sam do siebie, ze sie czytac nie chcialo.
A jezeli jest to niezgodne z warunkami to reklamuj.
Nie mam nic wsplnego z KB to zupelnie nie wiem jak tam jest.
Pozdrawiam
Marcin
P.S.
Zaznaczaj cytaty!
-
5. Data: 2003-04-15 17:33:22
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Marcin" <n...@n...com> wrote in message
news:b7hek4$41h$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Nie zapoznales sie z warunkami przed podpisaniem?
> Jezeli tak to miej pretensje sam do siebie, ze sie czytac nie chcialo.
> A jezeli jest to niezgodne z warunkami to reklamuj.
>
Pytanie, czy byla tam taka informacja. bardzo czesto banki umieszczaja takie
informacje wylacznie w TOiP, a pracownik nie informuje przy skladaniu wniosku o
oplatach.
BTW kto radzil aby nie wplacac pieniedzy przed udostepnieniem kredytu? ;) Okazuje
sie, ze mamy pierwszy bank ktory pobiera oplate przed podpisaniem umowy...
Maciej
-
6. Data: 2003-04-15 17:50:43
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: "Marcin" <n...@n...com>
Witam
Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:CnXma.49168$UR.407547@news.chello.at...
> Pytanie, czy byla tam taka informacja. bardzo czesto banki umieszczaja
takie informacje
> wylacznie w TOiP, a pracownik nie informuje przy skladaniu wniosku o
oplatach.
Racja.
Ale nigdy nie wierze w zapewnienia sprzedawcy (pracownik banku to jest
sprzedawca).
Jemu zalezy na sprzedaniu towaru, uslugi (pozyczki czy kredytu) a nie na
_pelnym_
informowaniu klienta.
Chyba, ze mozna wziac jakis dokument potwierdzajacy lub jest to rozmowa
telefoniczna nagrywana
przez bank (wtedy jest nazwisko pracownika i data, godzina nagrania) wiec sa
podstawy
do reklamacji. A jak ktos cos powie w okienku to jak to potem udowodnic?
Chyba, ze sie
nosi ze soba dyktafon;)
Plus trzeba pamietac, ze glownym celem dzialania banku jest zysk. A te
wszystkie wypowiedzi
o "dobru klienta, relizacji jego potrzeb itp." uznaje za nic nie znaczacy
blekot marketingowy.
Jak na razie wychodze na tym dobrze.
Pozdrawiam
Marcin
-
7. Data: 2003-04-16 15:35:00
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: "Krzysztof K. Maj" <kmaj@REMOVE_THIS.krak.eu.org>
30za60 <e...@x...wp.pl> napisał w
news:!~!UENERkVCMDkAAQACAAAAAAAAAAAAAAAAABgAAAAAAAAA
y4Rv83Vo0hGJtQAgGHKV
e...@x...wp.pl:
> Złożyłem wniosek kredytowy do Kredyt Banku (jestem ich klientem) i
> odmówiono mi kredytu ale zażądano abym zapłacił 100 zł za rozpatrzenie
> wniosku. Czy w piekarni przy odmowie mi sprzedaży chleba ze względu na
> brak pieniędzy mam zapłacić za to ?
Raczej ze względu na brak chleba :)
Bezczelność banków przekracza już wszelkie granice.
--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)
-
8. Data: 2003-04-16 19:48:31
Temat: Re: Oplata za rozpatrzenie wniosku.
Od: No Name <v...@w...pl>
(...)
> Plus trzeba pamietac, ze glownym celem dzialania banku jest zysk. A te
> wszystkie wypowiedzi
> o "dobru klienta, relizacji jego potrzeb itp." uznaje za nic nie znaczacy
> blekot marketingowy.
Ja w rozmowie z pracownikiem banku czy innym sprzedawcą jestem mniej
oględny, a wyrażam to cytując poetę (Kazika): "Weź nie pierdol, to mnie
nudzi..."
Pzdr: Dogbert