Użytkownik AMRA <a...@a...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aga0i6

> No i co z tego? Czy musisz przedstawiac puryzm Najwyzszego Czasu? Czy
musisz
> jak JKM wszyskich, ktorzy nie sa za jego wymyslami uwazac za wrednych
> socjalistow?

Co ciekawe, to nie wymysly JKM, lecz Friedmana, Regana i Tacher (chyba
przelrecilem pisownie). A JKM tylko ich cytuje w 90% przypadkow jego
wypowiedzi.

Malin

do góry

> Co ciekawe, to nie wymysly JKM, lecz Friedmana, Regana i Tacher (chyba
> przelrecilem pisownie). A JKM tylko ich cytuje w 90% przypadkow jego
> wypowiedzi.

Bez przesady z tymi procentami. Nie wierzysz w inteligencje JKM? :) Poza tym
Polska jest takim krajem, ze trzeba mozgowenice samemu wysilic, bo tego to
nikt nie wymysliby co tu sie dzieje....

P.S. Cytowac to ja chyba Marksa moze zaczne??? W idei chlopak byl dobry ;)

do góry

Użytkownik <a...@a...com> napisał(a):

> P.S. Cytowac to ja chyba Marksa moze zaczne??? W idei chlopak byl
> dobry ;)

Wiesz co, Ty lepiej sam się trochę podszkól z ekonomii politycznej,
bo mnie zarzuciłeś jakieś braki, a sam powtarzasz oklepane brednie
o dobrych pomysłach Marksa, które tylko w praktyce trochę nie
wyszły.

Podśmiechujki z UPR mnie już dawno nie wzruszają, zwłaszcza że nie
czytam JKM od bardzo dawna, a sam wyciągam wnioski z troszku
poważniejszych pism, niż ględzenia prof. Kołodki, który próbuje
słowotokiem pokryć najdziwaczniejsze pomysły gospodarcze i tezy
historyczne. Przeczytaj sobie komentarze we wczorajszej Rzepie
(Gronkiewicz-Waltz, Winiecki i Jankowiak z BRE).

Jeśli zaś Tobie słowotok Kołodki odpowiada, to ciesz się z jego
wyboru, będziesz miał czego posłuchać przez jakiś czas. Byle
nam to az bardzo czkawką się nie odbiło. W każdym razie, jak
ktoś mniej czy bardziej zawoalowanie proponuje trzecią drogę,
to nie ma dla mnie znaczenia - profesor SGH czy bandyta Lepper.
Jeden i drugi jest dla Polski szkodliwy.

--
Konrad J. Brywczyński
Ten się śmieje ostatni, kto myśli najwolniej.

do góry

> Wiesz co, Ty lepiej sam się trochę podszkól z ekonomii politycznej,
> bo mnie zarzuciłeś jakieś braki, a sam powtarzasz oklepane brednie
> o dobrych pomysłach Marksa, które tylko w praktyce trochę nie
> wyszły.

He, he, he. Ales mi przywalil. Kuuuurde.
Ja Ci mowie, Marks chcial dobrze! ;)
Dawaj, gdzie ja powtarzam oklepane brednie o dobrych pomyslach Marksa.
Zacytuj...
Widzisz, ja napisalem tylko
<cytat>
P.S. Cytowac to ja chyba Marksa moze zaczne??? W idei chlopak byl dobry ;)
</cytat>

Chyba masz zbyt wybujala wyobraznie i wyciagasz zbyt pochopne wnioski. Ale
prosze - dawaj o tym peanie ku czci Marksa... Bo chyba znowu zaczynasz jak z
Kolodko

> Podśmiechujki z UPR mnie już dawno nie wzruszają, zwłaszcza że nie
> czytam JKM od bardzo dawna, a sam wyciągam wnioski z troszku
> poważniejszych pism, niż ględzenia prof. Kołodki, który próbuje
> słowotokiem pokryć najdziwaczniejsze pomysły gospodarcze i tezy
> historyczne. Przeczytaj sobie komentarze we wczorajszej Rzepie
> (Gronkiewicz-Waltz, Winiecki i Jankowiak z BRE).

Chlopie. ales ty sie dopieprzyl za przeproszneim do jakiegos nudnego jak
flaki odczytu i budujesz na tym cala swoja teze. Wez nie zartuj.
Poza tym o czym my tu dyskutujemy? Dlaczego nagle zmieniasz front i nie
dyskutujesz o jego teksce, ktory efemistycznie nazwales stekiem bzdur, a
teraz podpierasz sie autorytetami???


> Jeśli zaś Tobie słowotok Kołodki odpowiada, to ciesz się z jego
> wyboru, będziesz miał czego posłuchać przez jakiś czas. Byle

Ale jaki slowotok? O czym Ty w ogole piszesz? Dorwales sie do jakiegos
dokumentu i bedziesz cala swoja opinie na temat Kolodki budowal? A moze
poszukamy dokumentow Balcerowicza jak jeszcze byl czerwonym pajakiem z PZPR
(jakos cholera nikt o tym juz nie pamieta) i tez zaczniemy go oceniac? Wez
przestan. To, ze nie rozumiesz tego artykulu, nie zgadzasz sie znim czy
jakkolwiek to jest- nic nie znaczy. Powiadam jeszcze raz - chyba nie
czytales publikacji naukowych, ktore rzadza sie swoimi prawami.
Co innego felieton w gazecie....
Ty jednoznacznie negatywnie oceniasz wszystko co ma w sobie slowo Kolodko -
a to slowotok, a to co innego napiszesz.
Niestety nawet nie umiesz sie pozniej odniesc do swoich stwierdzen...


> nam to az bardzo czkawką się nie odbiło. W każdym razie, jak
> ktoś mniej czy bardziej zawoalowanie proponuje trzecią drogę,
> to nie ma dla mnie znaczenia - profesor SGH czy bandyta Lepper.
> Jeden i drugi jest dla Polski szkodliwy.

Niestety znowu musze cie zasmucic. Mylisz sie. Kolodko wcale nie jest
profesorem SGH. Balcerowicz owszem, jest. Ale nie Kolodko.
On jest profesorem w WSPiZ im. Leona Kozminskiego.
Z SGH juz nic go nie laczy (podobnie Oleksego).

Co do szkodliwosci... Twoje zdanie. Jesli Ci sie nie podoba - prosze -
mozesz zmieniac jak chcesz. Ale pamietaj, ze masz tylko jeden glos.

P.S. Nie napisales mi o kapitalizmie. I jesli mozesz - napisz mi kto nie
jest nieszkodliwy dla Polski i jakie ma referencje, doswiadczenie (oprocz
czysto teoretycznych - bo takowe to nawet ja posiadam hu hu hu).

do góry

On Mon, 8 Jul 2002 00:55:05 +0200, "AMRA" <a...@a...com>
wrote... zdecydowanie za duzo


Mihau k.... mac!!!
Bardzo sie ciesze, ze nowy, dlugowlosy minister jest Twoim idolem. Ale
SKONCZCIE JUZ TE JALOWA DYSKUSJE, przynajmniej na tej grupie.
Dobrze???

PGR

do góry

> Mihau k.... mac!!!
> Bardzo sie ciesze, ze nowy, dlugowlosy minister jest Twoim idolem. Ale
> SKONCZCIE JUZ TE JALOWA DYSKUSJE, przynajmniej na tej grupie.
> Dobrze???

Przepraszam.
z mojej strony EOT.

P.S. On nie jest moim idolem, bron mnie Panie Boze.
Wole Belke. Facet przynajmniej urodzil sie tego samego dnia co ja (9
styczen) :)

do góry

Użytkownik <a...@a...com> napisał(a):

> Widzisz, ja napisalem tylko
> <cytat>
> P.S. Cytowac to ja chyba Marksa moze zaczne??? W idei chlopak byl
> dobry ;) </cytat>

A co to wg. Ciebie "idea"? Jeśli nie operujemy jedną siatką pojęciową,
to szanse na ustalenie choćby pozycji wyjściowych w dyskusji są hmmm
- małe.

> Chyba masz zbyt wybujala wyobraznie i wyciagasz zbyt pochopne
> wnioski. Ale prosze - dawaj o tym peanie ku czci Marksa...

Jak już tak ładnie, to jeszcze powiedz, gdzie ja pisałem o peanach.

> Chlopie. ales ty sie dopieprzyl za przeproszneim do jakiegos nudnego
> jak flaki odczytu i budujesz na tym cala swoja teze.

To nie był odczyt, a jakiś artykuł z "Nowego Życia Gospodarczego",
IIRC. Przeczytałem jeszcze parę innych. Jeśli nie są to bzdury, to
czasem brakuje tam elegancji wypowiedzi. Niektóre z kolei są całkiem
okay, ale w żadnym nie widziałem śladu oryginalnej myśli. Trudno.

A wracając do eseju, który przywołałem:
Tobie nie przeszkadza, jak się stawia tezy w oparciu o nieprawdziwe
założenia i nie podając uzasadnień - żeby ludek przyjął takie
zdania jako podane ex cathedra do wierzenia. Mnie - tak.

> Poza tym o czym my tu dyskutujemy? Dlaczego nagle zmieniasz front i
> nie dyskutujesz o jego teksce, ktory efemistycznie nazwales stekiem
> bzdur, a teraz podpierasz sie autorytetami???

Podaję parę osób, które również o tym, co Kołodko mówi, mają zdanie
negatywne. A to dlatego, że zarzuciłeś mi, że nie mając tytułów
naukowych, którymi szermuje Kołodko nie mam niby prawa mu nic
zarzucać.

> Ale jaki slowotok? O czym Ty w ogole piszesz?

O mówieniu i pisaniu bez ładu - albo oczywistości, albo nieprawd,
albo dyskusyjnych tez bez poparcia w dowodach.

Oraz oczywiście o takich wypowiedziach, jak ta u Legowicza, o której
pisałem w tym wątku.

> Dorwales sie do jakiegos dokumentu i bedziesz cala swoja opinie
> na temat Kolodki budowal?

Jak to: jednego dokumentu? Czy Kołodko się wczoraj urodził, a ja
dziś na podstawie jednego artykułu piszę o nim? Ten pan już parę
rzeczy powiedział i zrobił w życiu.

> moze poszukamy dokumentow Balcerowicza jak jeszcze byl czerwonym
> pajakiem z PZPR (jakos cholera nikt o tym juz nie pamieta)

A u was biją Murzynów?
Zacznij poważnie dyskutować, bo mi się na mdłości zbiera. Żeby
nie było tak łatwo - Balcerowicz nie jest moim idolem.

> Powiadam jeszcze raz - chyba nie czytales publikacji naukowych,
> ktore rzadza sie swoimi prawami.

Tak, te słabe są pisane językiem bełkotliwym, te dobre - są nawet
dla laika zrozumiałe.

> Ty jednoznacznie negatywnie oceniasz wszystko co ma w sobie
> slowo Kolodko

Nie mam na tego pana alergii, jeśli to chciałeś zasugerować. Ktoś
mi podsunął ten link, przeczytałem. Na tej samej stronie znalazłem
też inne - w których też nie brak albo truizmów, albo bzdur, albo
nierozumienia rynku. Np. "skoro większość ludzi na jakimś rynku ma
telefon komórkowy, to sprzedaż słuchawek może wzrosnąć dopiero z
wprowadzeniem 3G". Przecież to jakaś piramidalna bzdura, a Kołodko
myli usługę telefonii z dobrem użytkowym pt. terminal GSM!

> Niestety znowu musze cie zasmucic. Mylisz sie. Kolodko wcale nie jest
> profesorem SGH. Balcerowicz owszem, jest. Ale nie Kolodko.
> On jest profesorem w WSPiZ im. Leona Kozminskiego.

Wielka mi różnica... Jest profesorem zwyczajnym, niewątpliwie
wywodzącym się z SGH. Nie wiem, po co znów przywołujesz tu
Balcerowicza. Podobno Kołodko ma na jego punkcie kompleks,
ale co to ma do rzeczy? Mamy się bawić w psychologów?

> Z SGH juz nic go nie laczy (podobnie Oleksego).

A ten Oleksy to tu z jakiej racji? Zaczynam się gubić w Twoich
wypowiedziach. Chcesz mnie zarzucić jakąś stertą nieistotnych
faktów, żebym musiał się dogrzebywać do jakiejś myśli?

> Co do szkodliwosci... Twoje zdanie. Jesli Ci sie nie podoba - prosze -
> mozesz zmieniac jak chcesz. Ale pamietaj, ze masz tylko jeden glos.

Tak, demokracja ma swoje wady. Dobrze chociaż, że nie zaprzeczasz,
że Kołodko jest zwolennikiem trzeciej drogi...

> P.S. Nie napisales mi o kapitalizmie.

A co Ci mam napisać? Że Rosja ma liniowy podatek 13% i zrównoważyła
budżet? Że Nowa Zelandia bez dopłat ma rolnictwo takie, że opłaca
im się eksportować masło do Europy? Pewnie, że nigdzie nie jest
iedalnie, że niektóre stany USA tak opodatkowały fajki, że na
granicach pojawiła się kontrabanda (fajny artykuł na Liberty
Haven). Tylko - kurna - korzystajmy z dobrych wzorców, a nie, jak
proponuje ostatnio Kołodko - sztywny kurs złotówki (Soros się
ucieszy, potem sypnie groszem do Fundacji Batorego i będzie git).

> I jesli mozesz - napisz mi kto nie jest nieszkodliwy dla Polski
> i jakie ma referencje, doswiadczenie

Akurat tu Kołodko wypada blado - tak sp....ł sprawę, jak był MinFinem
poprzednio, że aż smutno się robi. A kto? Nie ja jestem premierem,
ale chyba wolałbym jednak jakiegoś monetarystę.

--
Konrad J. Brywczyński
Ten się śmieje ostatni, kto myśli najwolniej.

do góry

Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał(a):

> Mihau k.... mac!!!
> Bardzo sie ciesze, ze nowy, dlugowlosy minister jest Twoim idolem. Ale
> SKONCZCIE JUZ TE JALOWA DYSKUSJE, przynajmniej na tej grupie.
> Dobrze???

Piotrze, Grupowicze - przepraszam. Ani słowa więcej w tym wątku.
Niestety już
wysłałem odpowiedź na poprzedniego posta Michała. Cancelować?

--
Konrad J. Brywczyński
Ten się śmieje ostatni, kto myśli najwolniej.

do góry