> Niestety to nie tylko górnicy i hutnicy bo takich zorganizowanych grup
> zawodowych wysysających moje ciężko zarobione pieniądze jest
> jeszcze kilka.

gorsze jest coś innego

z różnych względów nie zrobiono porządku z budżetem wtedy gdy na świecie
była ogólna hossa - wtedy odcinając od budżetu różne kopalnie, huty, agencje
skarbu państwa można było przynajmniej liczyć że gospodarka jakoś wchłonie
tych zwalnianych

jako że praw ekonomicznych oszukać się na długo nie da, to i tak trzeba to
będzie zrobić tyle że aktualnie są ku temu sporo gorsze warunki - to
naprawdę się robi walka o przetrwanie - rozumiem przerażający strach kogoś
kto ma 40 lat, od 20-stu jest górnikiem, ma częściowo zniszczone zdrowie -
jego naprawdę nikt nie zatrudni - szczególnie w dzisiejszych trudnych
czasach

pomysł poprzedniego rządu by rozdawać tym ludziom po 40 tyś zł okazał sie
bzdurny - co było do przewidzenia - chodziło pewnie tylko o uspokojenie
ludzi na jakiś czas i podrzucenie tego kukułczego jaja następcom. Teraz
ludziom kasa się pokończyła a problemy zostały, do tego dojdze zwalnianie
kolejnych którzy już nawet odpraw nie dostaną

nieciekawie to wyglada :-(

do góry

> jako że praw ekonomicznych oszukać się na długo nie da, to i tak trzeba to
> będzie zrobić tyle że aktualnie są ku temu sporo gorsze warunki - to
> naprawdę się robi walka o przetrwanie - rozumiem przerażający strach kogoś
> kto ma 40 lat, od 20-stu jest górnikiem, ma częściowo zniszczone zdrowie -
> jego naprawdę nikt nie zatrudni - szczególnie w dzisiejszych trudnych
> czasach

Praw ekonomicznych oszukać się nie da, to fakt, ale można sterować nieco
"warunkami brzegowymi". Zauważcie, jak paranoiczne są u nas koszty stałe,
które nie zależą od wyprowacowanego zysku - zacznijmy chociaż od abonamentów
telefonicznych, opłat za prowadzenie konta czy opłat, które kasują Polskie
Linie Kolejowe za jazdę pociągów po ich torach. Czemu np. w Czechach
opłacają się kopalnie i lokalne linie kolejowe. Dodając do tego całą masę
koncesji, pozwoleń, licencji, a jeszcze dodatkowo biurokrację i korupcję, no
to mamy taki klops, jak mamy. Odnoszę wrażenie, że nasze państwo nie jest
przyjazne dla własnych obywateli.

> pomysł poprzedniego rządu by rozdawać tym ludziom po 40 tys. zł okazał sie
> bzdurny - co było do przewidzenia - chodziło pewnie tylko o uspokojenie
> ludzi na jakiś czas i podrzucenie tego kukułczego jaja następcom. Teraz
> ludziom kasa się pokończyła a problemy zostały, do tego dojdze zwalnianie
> kolejnych którzy już nawet odpraw nie dostaną

Pomysł był może i dobry, ale przy błędnych założeniach - zakładano, że
ludzie widząc przed sobą widmo braku dochodów "coś zrobią", żeby się przed
tym uchronić. Jak to mój przedmówca napisał "kto ma 40 lat, od 20-stu jest
górnikiem, ma częściowo zniszczone zdrowie" i jedyne, co potrafi, to
fedrować węgiel, nie zostanie z dnia na dzień przedsiębiorcą, choćby dlatego
nawet, że w nie potrafi się znaleźć w galimatiasie zusów, krusów, fiskusa,
dozoru technicznego, sanepidu, pozwoleń, zezwoleń itp. itd... A poza tym on
tymi czterdziestoma tysiącami spłacił swoje długi wreszcie.

> nieciekawie to wyglada :-(

Oj, tak. I na tej fali LPR i Leppera niestety.

Grzexs

do góry