-
1. Data: 2009-02-25 19:52:02
Temat: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: "charlie.delta" <c...@o...pl>
no tak nadchodzi piątek
trzeba rozliczać opcje buhahaha
Rudy poKEMON pewnie dzisiaj nie zaśnie...
trader64@vivat_PiS
-
2. Data: 2009-02-25 21:06:20
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 25-02-2009 o 20:52:02 charlie.delta <c...@o...pl> napisał(a):
> no tak nadchodzi piątek
>
> trzeba rozliczać opcje buhahaha
>
KREDYTY niektore...
a co potem ?
http://stooq.pl/q/?s=xaupln&c=1m&t=l&a=ln&b=0
--
Pozdrawiam,
Z.
-
3. Data: 2009-02-26 08:47:42
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: "MariuszM" <m...@T...onet.pl>
> no tak nadchodzi piątek
>
> trzeba rozliczać opcje buhahaha
>
> Rudy poKEMON pewnie dzisiaj nie zaśnie...
Naprawdę myślisz, że On się tym przejmuje ??
Koleś ma to w głębokim poważaniu, jak mu sondaże spadną poniżej kreski, to
odpali znów jakiegoś Palikota czy Niesioła, albo odwoła Czumę i na kilka dni
media będą wałkować kolejny temat zastępczy i tak aż do skończenia świata.
Przecież Oni nawet nie próbują rządzić tym krajem, oni zarządzają opinią
publiczną i to w tym kierunku idzie cała para.
pzdr.
Mariusz
-
4. Data: 2009-02-26 11:22:08
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: " XXL" <d...@g...pl>
MariuszM <m...@T...onet.pl> napisał(a):
Naprawdę myślisz, że On się tym przejmuje ??
Przecież Oni nawet nie próbują rządzić tym krajem, oni zarządzają opinią
publiczną i to w tym kierunku idzie cała para.
----------------------------------------------------
----------------------
Widzę, że nie możesz odżałować, że J.Kaczyński z ekipą populistów nie budują
już IV RP :-)
Zamiast zająć się gospodarką i przyszłością Polski bracia Kaczyńscy chcieli
budować skansen w środku Europy i dlatego 2-letnie rządy PIS skończyły się
klęską wyborczą i definitywną utratą władzy.
p.s. Podaj swoje recepty na kryzys kolego. Nie zapomnij poprzeć je dokładnymi
wyliczeniami i koniecznie uwzględnij arytmetykę sejmową.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2009-02-26 11:27:07
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: "MariuszM" <m...@T...onet.pl>
> Zamiast zająć się gospodarką i przyszłością Polski bracia Kaczyńscy
> chcieli
> budować skansen w środku Europy i dlatego 2-letnie rządy PIS skończyły się
> klęską wyborczą i definitywną utratą władzy.
>
> p.s. Podaj swoje recepty na kryzys kolego. Nie zapomnij poprzeć je
> dokładnymi
> wyliczeniami i koniecznie uwzględnij arytmetykę sejmową.
Mam ten komfort, że nie rządzę, lepiej Ty podaj jakie recepty na gospodarkę
mają Twoi idole. Chętnie posłucham.
Aha, jak już o tej arytmetyce sejmowej wspomniałeś to pamiętasz jak to
wyglądało dwa lata temu i dlaczego Kaczor musiał robić koalicję z Lepperem?
Pamiętasz może jakie resorty proponował PIS dla PO podczas rozmów o POPISie,
dlaczego platfusy nie chcieli ministerstwa finansów i gospodarki, tylko
upierali się przy MSWiA?
--
pozdrawiam,
Mariusz
-
6. Data: 2009-02-26 11:47:34
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: fatso <f...@n...com>
MariuszM wrote:
>> Zamiast zająć się gospodarką i przyszłością Polski bracia Kaczyńscy
>> chcieli
>> budować skansen w środku Europy i dlatego 2-letnie rządy PIS
>> skończyły się
>> klęską wyborczą i definitywną utratą władzy.
>>
>> p.s. Podaj swoje recepty na kryzys kolego. Nie zapomnij poprzeć je
>> dokładnymi
>> wyliczeniami i koniecznie uwzględnij arytmetykę sejmową.
>
> Mam ten komfort, że nie rządzę, lepiej Ty podaj jakie recepty na
> gospodarkę mają Twoi idole. Chętnie posłucham.
> Aha, jak już o tej arytmetyce sejmowej wspomniałeś to pamiętasz jak to
> wyglądało dwa lata temu i dlaczego Kaczor musiał robić koalicję z
> Lepperem?
> Pamiętasz może jakie resorty proponował PIS dla PO podczas rozmów o
> POPISie, dlaczego platfusy nie chcieli ministerstwa finansów i
> gospodarki, tylko upierali się przy MSWiA?
>
>
Kolego, ja bylem wtedy w Polsce i widzialem kociokwik, te afery,
Lepperow, Ludzkich KOni, Prokuratora Generalnego
co chadzal z nagrywarka w kieszeni( i dobrze zrobil bo tym przygwozdzil
Leppera). Dzisiaj jest o niebo lepiej.
NB. poszedlem glosowac w Londynie- na PiS oczywiscie. Stalem w tlumie
jakichs 500 osob. Tlum kontrolowala policja
ze strachu powrzaskujac na nas .Ale to byl tlum ludzi dobrotliwych i
zdecydowanych. Ze wstydem sie przyznaje, ze bylem chyba jedyna
osoba, obok jakiegos kulawego starucha, co glosowala na Kaczora. I z
doswiadczenia wyciagnalem lekcje.
fatso
-
7. Data: 2009-02-26 12:01:19
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: "Bajbus13" <b...@t...pl>
> Mam ten komfort, że nie rządzę, lepiej Ty podaj jakie recepty na
> gospodarkę
> mają Twoi idole. Chętnie posłucham.
> Aha, jak już o tej arytmetyce sejmowej wspomniałeś to pamiętasz jak to
> wyglądało dwa lata temu i dlaczego Kaczor musiał robić koalicję z
> Lepperem?
> Pamiętasz może jakie resorty proponował PIS dla PO podczas rozmów o
> POPISie, dlaczego platfusy nie chcieli ministerstwa finansów i gospodarki,
> tylko upierali się przy MSWiA?
A ja powiem tak - moze byc i donald i kaczor - byle kraina sie rozwijala,
ludziska mieli lepiej, podatki spadaly i byla wieksza sila nabywcza PLN-a.
ERM2 nie rozwiaze problemow- na moje jeszcze zwiekszy. Jesli polityka
liberoalow nie bylaby tak populistyczna i socjalna (np.propozycja doplat do
kredytow) to moze by to mialo jakis sens- poki co racja wydaje mi sie po
stronie prezia - inwestowac (nawet pozyczajac) a pozniej odebrac to sobie ze
srodkow unijnych. Zaostrzenie polityki deficytowo-budzetowej w takim czasie
nie wydaje mi sie wlasciwe.Acz dlugofalowo kierunek dobry, bo jak inwestycje
zaczna dzialac - to mozna bedzie zaciskac normy by byc w zgodzie z
Mastrich.. ale to przy okazji a nie jako cel sam w sobie.No i pamietam jak
za Zyty wszyscy psioczyli na budzet... a tu deficyt byl mniejszy niz
zakladano,inwestycje wieksze,obnizenie obciazen fiskalnych i opracowane i
wprowadzone nizsze stawki 18% i 32% (przy biernosci PO-mozna sprawdzic kto
jak glosowal na www.sejm .gov.pl - wielu sie zdziwi)
Niedlugo mina 2 lata i mozna bedzie porownac dzialania i jednego i drugiego
rzadu, ich aktywnosc, szuflady przygotowanych ustaw,wykorzystania rodkow
unijnych (w ostanim kwartale jestesmy platnikami netto).
To co media mowia to jedno a rzeczywistosc to drugie. Szkoda, ze tak wielu
myli te przestrzenie.
Osobiście wole docierac do zrodel i sam je "obrabiac" niz ktos ma mi
podawac papke a'la "komentarz" - niestety coraz wiecej jest interpretacji a
coraz mniej informacji
To tylko tak po mojemu
Pzdr
Bajbus13
-
8. Data: 2009-02-26 12:51:54
Temat: Re: Orzełek na złotówce znowu zesrał się...
Od: "MariuszM" <m...@T...onet.pl>
W kwestii oszczędzania. To też musi mieć jakieś ręce i nogi. Oszczędności
muszą być zaplanowane i przemyślane, nie można zebrać ministrów w jeden
wieczór i kazać każdemu znaleźć na jutro po kilka miliardów oszczędności.
Rzeczywiście są obszary w których można zaoszczędzić, ale nie w ten sposób,
bo się podcina gałąź na której się siedzi. Przecież jak oni za ostro przytną
te wydatki, to za kilka miesięcy wróci rykoszetem. Teraz zaoszczędzą
kilkanaście miliardów na wydatkach, np. na sprzęt wojskowy, a za chwilę
znacznie więcej stracą, bo zahamują różne sektory gospodarki i wpływy do
budżetu pomniejszą się o kwotę dużo większą niż zaoszczędzili. Wtedy
oczywiście i tak winny będzie kryzys, a raczej PIS, który ten kryzys w
tamtym roku wywołał niepotrzebnie o nim mówiąc...
Tak w ogóle mam wrażenie, że cały czas ten rząd, a Donald w szczególności
działa na zasadzie odruchów, a nie przemyśleń. Najbardziej to widać w
wypowiedziach premiera. Najpierw coś chlapnie głupiego, a potem próbuje to
przykryć i wtedy ma jeszcze większe wpadki. Potem cały rząd pracuje jak to
odkręcać. Przykład: palnął o kastracji pedofilów, podniósł się krzyk
lewaków, a że był akurat w Krynicy to wyszedł przed mikrofon i przykrył całe
to zamieszanie gadając że w 2012 roku przyjmiemy euro. Czy taż macie
wrażenie, że z nikim (może poza Nowakiem) tej wypowiedzi nie uzgadniał?
Dopiero potem ruszyła cała machina rządowa przygotowując całą akcję wejścia
do strefy euro. Żal mi było tych ministrów, którzy bojąc się o swoje stołki
jak w ukropie uwijali się, żeby spełnić zadość obiecankom Donalda. Podobnie
teraz z dopłatami do kredytów mieszkaniowych. Poniosło Donalda, naobiecywał,
a teraz cała jego ekipa zwija się jak w ukropie próbując coś z tym zrobić.
Kombinują ile, jak, dla kogo, czy zwrotna, czy bezzwrotna, itp. Nie wydaje
się Wam, że powinno być odwrotnie, że najpierw powinni się przygotować, a
dopiero o tym mówić?
--
pozdrawiam,
Mariusz
p.s.
Przypomniały mi się jeszcze dwie wpadki Donalda z ostatniego okresu:
1. Po co w ogóle mówił, że nie będą płacić okupu za Polaka, dwa dni potem
zginął. Przypadek? Może. Tylko po co mówił, że nie będą płacić.
2. Po co podawał kurs przy jakim będą bronić złotego, nie wystarczyła sama
deklaracja obrony? Po co podawał kurs?