> Sytuacja na SP500 pachnie dosyć mocno pierzakiem:
> http://images76.fotosik.pl/93/2fca4f052e888736.png

Pierzak zanegowany.

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

> Pierzak zanegowany.

Jeszcze jednak tak nie do końca ....

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

> Sytuacja na SP500 pachnie dosyć mocno pierzakiem:
> http://images76.fotosik.pl/93/2fca4f052e888736.png

Patrząc po wolumenach, to jednak chyba pierzaka nie będzie i zapowiada się chyba test
tej grubszej świecy:

http://images76.fotosik.pl/156/8f047551738953bd.png

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Endriu wrote:

> Patrząc po wolumenach, to jednak chyba pierzaka nie będzie i zapowiada się
> chyba test tej grubszej świecy

Jak wykorzystujesz te rozmyślania?

do góry

> Jak wykorzystujesz te rozmyślania?

Totus zbliża się nieuchronnie dzień, w którym potrejduje wreszcie na koncie
live. Osiem lat testowania przeróżnych strategii, i mniej więcej mam już
zarys tego jak rynek chodzi, i jak się pod niego skutecznie podpiąć. Cholera
trejdowanie to zabawa dla cierpliwych.

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Endriu wrote:

> Cholera
> trejdowanie to zabawa dla cierpliwych

Handel, jak każda cykliczna aktywność, jest nudny i meczący. Praca jest
nudna i wyczerpująca. Zarabianie na rachunki jest nudne i wyczerpujące.
Dlatego nie ma o czym pisać. Piszą o tym, moim zdaniem, tylko ci, którzy
traktują handel na giełdach jako zabawę lub zarabiają na pisaniu.
Zapytaj pracownika zakładu wulkanizacyjnego co jest fascynującego w 10 000
wyminie opon zimowych na letnie. A może opowie coś ekscytującego o wymianie
opon letnich na zimowe? Zapytaj.

do góry

> Handel, jak każda cykliczna aktywność, jest nudny i meczący.

Chlera powiem ci, że gdy zabierałem sie za to w 2007 to myślałem, że pójdzie
łatwiej.

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Endriu wrote:

> Chlera powiem ci, że gdy zabierałem sie za to w 2007 to myślałem, że
> pójdzie łatwie

Wnioskuje z tego, ze masz niski próg bólu. Szukasz rozwiązania gdzie ryzyko
jest bardzo małe. Zyski też będą małe. Każdy jest jakiś. Nie ma dwóch takich
samych psychik. Dlatego nikt nie może wykorzystać strategii drugiego.

do góry

> Wnioskuje z tego, ze masz niski próg bólu. Szukasz rozwiązania gdzie
> ryzyko
> jest bardzo małe. Zyski też będą małe. Każdy jest jakiś. Nie ma dwóch
> takich
> samych psychik. Dlatego nikt nie może wykorzystać strategii drugiego.

Tak. Dokładnie. Zbyt ciężko zarabiam pieniądze, żeby szastać dużymi sumami
na lewo i prawo. Do tej pory zarabianie u mnie to prawdziwe pot, krew i łzy.
Nic nigdy nie przyszło mi łatwo. Centymetr po centymetrze.

--
Pozdrawiam
Endriu

do góry

Endriu wrote:

> Tak. Dokładnie. Zbyt ciężko zarabiam pieniądze, żeby szastać dużymi sumami
> na lewo i prawo. Do tej pory zarabianie u mnie to prawdziwe pot, krew i
> łzy. Nic nigdy nie przyszło mi łatwo. Centymetr po centymetrze.

Praca zawsze jest ciężka. Nie jesteś sam. To oczywiście żadne pocieszenie.
Nikomu to nie przychodzi łatwo. Ludzie od Ciebie zamożniejsi męczą się tak
samo jak Ty. Czym więcej mają tym mniej mają życia dla siebie. W efekcie nie
maja kiedy korzystać ze swojej zamożności. Prace robię centrum swojego
życia. Byłem tam i nie wróciłbym.

do góry