Witam.

Mam olbrzymi problem. Jestem nieszczęśliwym posiadaczem konta BPH,
które po fuzji dostało się w ręce PEKAO. Pominę w tej chwili masę
problemów związanych z odbytą w ten weekend migracją do nowego
systemu. Skupię się na naistotniejszej sprawie.

W lipcu 2007 przeprowadziłem się z Warszawy do Wieliczki. Na początku
tego roku złożyłem NIP-3 z aktualizacją miejsca zamieszkania. Posiadam
konto Srebrny Sezam obsługiwane w oddziale banku w Warszawie. Obsługi
konta nie przenosiłem do oddziału w obenym miejscu zamieszkania ze
względu na brak takiej możliwości (w grę wchodzi jedynie zamknięcie
rachunku i ponowne jego otwarcie wraz z całą procedurą aktywacji
usług, z których korzystam).

Posiadam limit w saldzie debetowym w wysokości 8500 PLN. Dostępne w
tej chwili środki, to ponad 6000 PLN. Urząd Skarbowy Warszawa-Mokotów
(czyli niewłaściwy dla mojego miejsca zamieszkania) złożył pod koniec
marca 2008 zlecenie blokady administracyjnej na kwotę 318 PLN,
dotyczącą zaległego mandatu (niestety zapomniałem go opłacić). Blokada
została aktywowana w kwietniu - najprawdopodobniej w zeszły
poniedziałek. Bank, powołując się na swoje procedury, założył blokadę
na wszystkie dostępne środki (czyli ponad 6000 PLN), ze względu na to,
że są one dostępne w ramach limitu debetowego. W tej samej chwili
zostałem pozbawiony środków do zycia.

Chciałbym prosić o informację, czy bank miał prawo zablokować
wszystkie moje środki, mimo iż US zażądał 318 PLN? Jeśli tak, na
jakiej podstawie prawnej? Co mogę uczynić w tej sytuacji by jak
najszybciej odzyskać moje pieniądze? Wiem, że mogę spłacić należność w
US, ale i tak muszę czekać na kontakt z ich strony z bankiem, co może
potrwać kilka tygodni.

pozdrawiam

rjan

do góry

limit w KO 8500 zł, wykorzystane 2500 zł i ok. 6000 zł dostepne,
egzekucja na 318 zł
zakładam, że to konto prowadzone na rzecz osoby fizycznej (NIE dz. gosp.)!

po pierwsze bank nie powinien blokować konta, bo NIE MA na nim żadnych
środków,
masz kredyt i korzystasz z pieniędzy banku czyli de facto stan konta to
obecnie -2500zł,
niestety niektóre banki uważają, że dostępne w ramach kredytu w KO środki
są własnością klienta
i odstawiają takie numery...

po drugie istnieje coś takiego jak kwota wolna od zajęcia:
W przypadku kont prowadzonych dla osób fizycznych (klient indywidualny)
ochronę przewiduje przepis
art. 54 pkt. 1 Prawa bankowego , który stanowi, że:
"środki pieniężne znajdujące się na rachunkach oszczędnościowych,
rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz na rachunkach terminowych
lokat oszczędnościowych jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów,
są wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu
wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku,
ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres
bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego".

bank przed potrąceniem jakiejkolwiek kwoty do wysokości trzykrotnego
przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia zobowiązany jest do zwrócenia się
do klienta o zgodę na potrącenie tej kwoty. Nie ma w tym przypadku
znaczenia czy klient ma środki na rachunku czy tylko dostępne środki w
postaci dozwolonego debetu w koncie osobistym.
Klient de facto może na zajęcie wyrazić zgodę lub jej nie wyrazić.
Informacja o decyzji klienta banku (dłużnika w stosunku, do którego
wystawiono tytuł egzekucyjny) zostanie przekazana instytucji, która
wystawiła tytuł egzekucyjny np. urzędowi skarbowego.

Czyli bank:
1. powinien zapytać czy zgadzasz się na egzekucję
2. nie miał prawa blokowania całej dostępnej kwoty
3. powinieneś złożyć reklamację w banku powołując się na ww. przepis
4. niestety to nie spowoduje, że bank od razu odblokuje konto - to niestety
może potrwać

Poza tym skąd US wiedział o tym koncie (nie ma znaczenia, który US zlecił
blokadę)?
Jeżeli otrzymujesz zwrot podatku na konto to ZAWSZE podajesz do US numer
konta, z którego rzadko korzystasz i na którym nie ma środków.
W razie takiej sytuacji US niczego nie zablokuje.

pozdr.
RobertS

do góry

przepraszam, chodziło oczywiście o art. 56 pkt 1 PB!

do góry

A nie mogło być tak, że rjan wykorzystał
kwotę wolną od zajęcia?? Do czasu wykorzystania
tej kwoty na pewno korzystał z konta bez przeszkód.

do góry

jo44 <jo44@TO_PRECZ.go2.pl> napisał(a):
> A nie mogło być tak, że rjan wykorzystał
> kwotę wolną od zajęcia?? Do czasu wykorzystania
> tej kwoty na pewno korzystał z konta bez przeszkód.


co to znaczy wykorzystal? jeżeli w dniu kiedy bank otrzymuje pismo z US
dot. zajęcia jest na nim kwota wyższa niż kwota zwolniona z egzekucji to od
reki przelewa do US kasę
natomiast jeżeli jest jej tam mniej to MUSI zapytac klienta czy moze kase
przelac, jak nie to US musi szukac innego zrodla egzekucji

do góry

> Obsługi konta nie przenosiłem do oddziału w obenym miejscu zamieszkania
> ze względu na brak takiej możliwości (w grę wchodzi jedynie zamknięcie
> rachunku i ponowne jego otwarcie wraz z całą procedurą aktywacji
> usług, z których korzystam).
>
(...)
>
> Chciałbym prosić o informację, czy bank miał prawo zablokować
> wszystkie moje środki, mimo iż US zażądał 318 PLN? Jeśli tak, na
> jakiej podstawie prawnej?

Pytanie brzmi, czy rzeczywiście bank zablokował wszystkie środki. Napisali ci o
tym expressis verbis (otwartym tekstem)?
Bo jeśli nie, to może być to po prostu zastosowanie § 46 pkt 2 i 3 Ogólnych
warunków otwierania i prowadzenia przez Bank Polska Kasa Opieki S.A. rachunków
wkładów oszczędnościowych:
"2. W przypadku dokonywania blokady rachunku na podstawie decyzji lub orzeczenia
uprawnionych organów lub instytucji, Bank zablokuje również karty płatnicze
rozliczane w ciężar tego rachunku.
"3. Wypłaty z rachunków zablokowanych z powodów określonych w ust.2, w ramach
środków nie podlegających zajęciu (o ile takie są lub wpłyną na rachunek) mogą
być zlecane i realizowane wyłącznie w jednostce Banku prowadzącej rachunek i
dysponującej dokumentacją rachunku."
W takim wypadku nie byłoby możliwe wypłacenie pieniędzy w Wieliczce, ale udałoby
się to w Warszawie w oddziale prowadzącym rachunek...

A przy okazji: zajęcie środków (o którym mowa w kodeksie cywilnym i prawie
bankowym) to nie to samo co blokada.

m23m

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Bo jeśli nie, to może być to po prostu zastosowanie § 46 pkt 2 i 3
> Ogólnych
> warunków otwierania i prowadzenia przez Bank Polska Kasa Opieki S.A.
> rachunków

W tym konkretnym przypadku zastosowanie ma regulamin rachunków BPH - Pekao
ich nie zmienił.

Darek

do góry